eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSpór o miedzę inny wariant (cross post)Re: Spór o miedzę inny wariant (cross post)
  • Data: 2011-08-12 13:44:27
    Temat: Re: Spór o miedzę inny wariant (cross post)
    Od: RadekNet <r...@r...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.08.2011 14:04, Andrzej Ława pisze:

    >> Jakby musiala byc to by byla - podzial robiony byl pod dyktando tych z
    >> tylu. A nie jest, czyli nie bylo takiej mozliwosci prawnej. Ten pas
    >> przejazdu nie spelnia warunkow do wytyczenia drogi.
    >
    > To coś zostało poważnie spartolone na etapie dzielenia gruntu.

    No to widac historia sie powtarza, bo ta pierwszaq dzialka wlasnie jest
    dzielona na dwie ... czyli 1 ma dojscie do drogi, 2 ma sluzebnosc przez
    1, 3 ma sluzebnosc przez 1 i 2.
    I nie zostal uzyty w tym celu hel ani inna bron nowej generacji ;>

    >>> Musi być wytyczona droga. Jeśli po drodze jest jakiś mur, to trzeba
    >>> wytyczyć dookoła albo zburzyć.
    >>
    >> Kiedy nie jest wytyczona. Tylko jest okreslona szerokosc tegoz przejazdu.
    >
    > No i zasadniczo to jest ta droga - pas o takiej szerokości musisz
    > zostawić bez dodatkowych przeszkód.

    Nie jest to droga. Nie ma zakazu posiadania bramy na sluzebnosci. Dla
    mnie EOT chciazby dla tego, ze klepnal to sad po mocnym staraniu drugiej
    strony o postawieniu sprawy po Twojemu.

    >>>> my mamy droge utwardzic, odsniezac itp itd.
    >>>
    >>> Poniekąd to raczej oni ;)
    >>
    >> Dokladnie. Ale co zrobisz jak ktos wszem i wobec rozpowiada, ze mu
    >> _drogi_ nie odsniezasz? ;)
    >
    > Odpowiadam, że mi za to nie zapłacił ;->

    Dokladnie :) Tylko na zart to mozna bylo brac ;)

    >> Wiesz.. ja jestm u siebie. Stawiam tam auto tylko wtedy kiedy jestem w
    >> zasiegu kilku krokow. Nie moge sobie utrudniac zycia (mala dzialka, wiec
    >> sluzebnosci nie wytne od tak). Zchodzimy teraz na uklady
    >> sasiedzkie...chyba istotniejsze czasm niz prawo.
    >
    > Owszem, ale w ramach dbałości o te układy czasem warto dopilnować
    > procedur i formalności, włącznie z takimi drobiazgami jak wytyczenie
    > drogi do sprzedawanej działki.
    > [ciach]

    To akurat dyskusja nie na otwarta grupe.

    >>> Ręce opadają na taką niekompetencję... W moim rejonie wydział geodezji
    >>> nie pozwala na wyodrębnienie działek bez wytyczenia dróg jako osobnych
    >>> działek. I niechby któryś kułak ;-> próbował stawiać bramy na takiej
    >>> drodze...
    >>
    >> Pomiajac fakt, ze brama tam byla przed podzialem,
    >
    > No to co? Jak lokalny gospodarz dzielił działki, to na całym terenie był
    > sad. Ale jak się wytyczyło drogi ze służebnościami, to drzewa na drodze
    > poszły do likwidacji.

    Ale drzew nie ma prawa byc na sluzebnosci a brama byc moze. Czemu
    uparcie stosujesz slowo droga? Prawnie nie ma takiego pojecia w tej
    sytuacji.

    >> nie ma prawa
    >> zakazujacego niegrodzenia swojej posesji jesli jest na niej sluzebnosc i
    >> ze nie ma prawnej mozliwosci wytyczenia tam drogi - masz racje :)
    >
    > Ale jest służebność, która nakłada pewne ograniczenia - jak pisałeś pas
    > o określonej szerokości powinieneś pozostawić wolny od przeszkód. Brama
    > czy mur to jak najbardziej przeszkoda.

    Powtorze sie - brama nie jest.

    >>>> Popatrz na to obiektywnie - jedni maja nielimitowany przejazd przez
    >>>> cudza dzialke (co jest uciazliwoscia dla drugich), drudzy nie maja
    >>>
    >>> A kto kazał (tobie lub twojemu przodkowi) sprzedawać działkę, do której
    >>> nie ma dojazdu inaczej jak przed twoją? Trzeba było nie sprzedawać i
    >>> tyle. Ta "uciążliwość" została ci wynagrodzona zyskiem ze sprzedaży
    >>> działki.
    >>
    >> Podzial byl na troche innych zasadach, ale nie o to chodzi. Obie strony
    >
    > A jakich? I właśnie chodzi, bo może tu jest ten "myk" i droga powinna
    > iść inną... drogą ;)

    Nie, drogi tam dlugo jeszcze nie bedzie wiec dla tego zostala ustalona
    sluzebnosc przejazdu przez nasza dzialke. "Myk" polegal na czyms innym,
    ale on nie wnosi do sprawy, o ktorej dyskutujemy :)

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1