Sranie w banie. Jak mozna konkurowac ze spolkami skarbu panstwa. Normalnie tak jak to
sie odbywa w gospodarce rynkowej, cena i standardem. Gdyby bylo tak jak twierdzisz to
nie bylo by autostrad prywatnych. A sa. Przemysl wydobywczy, ten duzy, nalezy do
panstwa, duza czesc energetycznego tez. I to nie tylko w Polsce tak jest. Jak by bylo
jak bys chcial to bylby tylko jeden model samochodu. Taki niskobudzetowy. A jest duzo
modeli. Taki super wypasiony za milion euro nie ma szansy zeby konkurowac ze
skodzianka a na jedne i drugie sa nabywcy. Na razie nie wiadomo jak bedzie z
dzialkami. Moze deweloperzy tez dostana darmo ale bez mozliwosci odsprzedazy i pod
warunkiem ze spelnia wymagania jakosciowe i wysokosci czynszu dla lokatorow. Uwazam
ze mieszkania z programu rzadowego beda w najnizszym dopuszczalnym standardzie
wykonczenia i wyposazenia. Kafelki, krany kuchnie beda w nich z tych najtanszych.
Nawet jak by deweloperzy nie dostali dzialek darmo to moga konkurowac jakoscia. Moga
budowac mieszkania w wysokim standardzie i na tym zarabiac. Maserati i Skoda buduja
samochody. Sluza dokladnie do tego samego. Do przemieszczania sie z punktu A do
punktu B. Skoda kosztuje lekko liczac z piecdziesiat razy mniej niz Maserati. I sie
okazuje ze Skode mozna kupic od reki a na Maserati czeka sie dwa lata bo fabryka nie
nadaza z produkcja. W gospodarce rynkowe jest miejsce i dla panstwowych mieszkan z
niskim czynszem i dla deweloperow proponujacych wysoki standard za wyzsza cene.