eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieUsuniecie kilku jetek › Re: Usuniecie kilku jetek
  • Data: 2009-11-27 23:10:56
    Temat: Re: Usuniecie kilku jetek
    Od: "Tornad" <t...@o...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ciach...
    > > i zmniejszaniem ich ugiec.
    > > Owszem one to tez czynia, dlatego nazwalem je wczesniej bardzo sprytnym
    > > elementem; zgodzilem sie z Toba polowicznie, ze one pracuja na sciskanie.
    > > Tyle ze w normalnych warunkach ale wlasciwym ich przeznaczeniem jest to,
    > > co napisane powyzej.
    >
    > Nie w Polsce. Jeżeli w Ameryce są takie "incredible" wiatry, a dachy
    > są lekkie - może się zdarzyć, że jętka tak będzie pracować. W Polsce
    > jętka pracuje przede wszystkim zmniejszając zginanie krokwi.
    >
    > W katalogu http://www.drewno-klejone.com/pub/ wrzuciłam kilka przykładów
    > obliczeń. Obliczenia przeprowadziłem dla 2 strefy śniegowej (niezbyt
    > wielkie obciążenia śniegiem) i dla 3 strefy wiatrowej (największe
    > obciązenia wiatrem). Tak naprawdę w Polsce niewiele jest takich terenów,
    > ale niech tam, dla potrzeb przykładu można przyjąć jakieś okolice
    > Bielska-Białej, dla których byłyby takie mniej-więcej warunki.
    >
    > Na wykresach FX ściskanie jest zaznaczone kolorem niebieskim,
    > rozciąganie - żółtym. Na wykresach MY zielony - to zginanie w dół,
    > fiołkowy - zginanie w górę (np. od podrywania wiatru). Umieściłem obok
    > siebie wykresy dla dachu z jętką i bez jętki. Wystarczy na nie spojrzeć,
    > by nie mieć wątpliwości jak jętka działa: w większości dachów zapiera
    > krokiew o krokiew z drugiej strony i "wypycha" je na zewnątrz,
    > zmniejszając ich zginanie, a w efekcie deformację.
    >
    > Przykłady 1 i 2 to typowe polskie dachy: o spadku 44° i 32° (a więc nie
    > narażone na zbyt wielkie podrywanie wiatrem), pokryte stosunkowo ciężkim
    > dachem, czyli najbardziej typowe). Przykład 3 i dalsze to dach o spadku
    > 20° (najgorszy spadek z punktu widzenia wiatru: w jednym wariancie
    > wiatru jeszcze występuje docisk, w drugim - już jest maksymalne możliwe
    > podrywanie). Przykład 3 to dach płaski z lekkim pokryciem na terenach
    > nizinnych - jak widać, wciąż jętka jest tylko ściskana. Mogłaby być
    > rozciągana tylko gdyby wiat podrywał dach nie pokryty, a taki przypadek
    > nie może mieć miejsca, chyba że w trakcie budowy 1 połać byłaby pokryta
    > deskowaniem, a druga jeszcze nie i zerwała sie wichura. Przypadki 4, 4a
    > i 4b - to dach o spadku 20° przeniesiony na wysokość 600m nad poziomem
    > morza, czyli tam gdzie są znacznie większe wiatry, w dodatku pokryty
    > lekkim poszyciem, w wariancie 4a - nawet bez ocieplenia (np. ocieplenie
    > na stropie). I dopiero przy takim dachu można mówić o rozciąganych
    > jętkach. Tyle że w Polsce na terenach wyzynnych stawia się raczej strome
    > dachy... W katalogu jest też projekt z rozciagana jętka, co do którego
    > przedwczoraj pochrzaniłem kierunki działania sił. Łatwo zgadnąć dlaczego
    > ta jętka jest rozciagana: ona po prostu pracuje jak ściąg, bo nie ma
    > w tej konstrukcji żadnej dolnej belki, a jedna z podpór ma możliwość
    > swobodnego przesuwu.
    >
    > Pozdrawiam,
    > --
    > Łukasz

    Dziekuje za dotrzymanie slowa i te przykladowe obliczenia. Co prawda nie
    doszukalem sie wartosci sil poziomych ale latwo z wykresow Fx je wyliczyc.
    Napatoczyl mi sie przyklad "Dach jetkowy 4b rtd" z jetka i bez jetki.
    Wzialem pod lupe wykres Fx, Przypadki 16 do 12.
    Na lewej podporze, chyba przesuwnej, mamy wykres sil sciskajacych czyli
    podluznych w krokwi. Wartosc tej sily wynosi P = 20,88. Belka wiazarowa jest
    rozciagana sila F = - 10.52.
    Ja to sprawdzam za pomoca kalkulatora "naukowego", na ktorym mam sinusy
    potrzebne do wyliczenia sily poziomej od tej podluznej, ktorom sciskana jest
    krokiew. Z rysunku wyliczylem kat nachylenie krokwi rowny nieco ponad 20
    stopni i sinus tego kata rowny sin a = 0.94. Skladowa pozioma od sily
    poosiowej w krokwi bedzie miala wartosc F = sin a x 20.88 = = 19.60
    Wiec cos tu nie gra. Belka wiazarowa wg Twoich obliczen jest naciagana sila
    F = - 10.52 a mnie wychodzi prawie dwa razy wiecej!
    Teraz ten sam przyklad w alternatywie bez jetki i ten sam lewy wezel.
    Sila poosiowa P = 14.78
    Sila rozciagajaca wiezar wynosi F = - 6.83
    Stosujac ten sam wzor na rozklad sil, mnie wychodzi: F = 0.94 x 14.78 = -
    13.87.
    I znowu prawie dwa razy wiecj w stosunku do tego co wyliczyl Ci komputer...
    Wiec moze czegos nie rozumiem a moze tez komputer, scisle program, ktorym to
    liczysz, popelnia jakis grubszy blad.
    Czy mozesz to wyjasnic?
    Proponuje wstawic najtrywialniejsze dane; dwie krokwie spiete ta dolna belka
    i obciazyc ten trojkat jakas sila punktowo na szczycie i zobaczyc co z tego
    wyjdzie. A potem to samo policz na piechote; wyniki powinny byc identyczne.
    Sumy sil poziomych, sumy pionowych i sumy momentow - bilans musi wyjsc na
    zero.
    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1