eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZmniejszenie mocy kotla a spalanie.Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
  • Data: 2009-12-10 14:45:47
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "marko1a" <m...@l...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:0599.000005ac.4b20dbfa@newsgate.onet.pl...

    > Nasi instalatorzy są niestety niedouczeni, jak większość fachowców w PL. Taki
    > nasz "qualified technician" opowiada bajki o strasznym wilku, bo zapewne nie
    > przeczytał nawet tej dokumentacji, którą Ty uważnie przeczytałeś.

    Potwierdzam.
    Do mojego kotła na pierwszy rozruch przyszedł serwisant błogosławiony przez
    Vaillant Polska. Jest ich kilku w okolicy ale prosić to się trzeba i terminy
    miesięczne.
    Kocioł został uruchomiony, coś tam było regulowane, mierzone, pieczęć przybita.
    Szkoda tylko że mnie przy tym nie było tylko żona.
    Jak tylko serwisant odjechał, kocioł zaczął miec problemy z zapalaniem. Dzwonię
    do niego i mówię co jest a ten mi opowiada farmazony nieziemskie że mam chyba
    zatkane rury i na koncu owszem przyjedzie ale to juz na gwarancjido kotła a jak
    trzeba będzie czyścić rury to odpłatnie a za drogę muszę tak czy siak zapłacić
    według stawki. Zanim przyjechał zacząłem węszyć. Postanowiłem sprawdzić jak pan
    serwisant błogosławiony przez Vaillant Polska ustawił moce podczas pierwszego
    rozruchu. Wykorzystałem jedną z metod opisaną w instrukcji. Nalezy wejść w tryb
    serwisowy i ze stoperem zmierzyć ilość zuzytego gazu np. przez 3-5 minut w
    poszczególnych poziomach mocy podczas grzania. Na podstawie zużycia gazu i
    wartości opałowej łatwo wyliczyłem moc.
    Moc minimalna według instrukcji to około 9kW a on ustawił ją na 7kW i dlatego
    kocioł nie mógł prawidłowo zapalać. Ot problem znaleziony a ten albo był
    niedouczony albo chciał mnie naciągnać na kasę za "czyszczenie rur"
    Ale tyo nie wszystko!
    W moim kotle dopuszczalna moc maksymalna to 26kW a ustawiona jest fabrycznie
    znamionowa 24kW. Serwisant błogosławiony przez Vaillant Polska ustawił moc
    kotła na 29kW!!! Kto zapłaciłby za przegrzane zniszczone elementy kotła?
    Oczywiście w okresie gwarancyjnym Vaillant ale pan serwisant w ten sposób
    zapewnia sobie kolejne zlecenia.
    A co z bezpieczeństwem użytkownika?
    Szok!

    Zadzwoniłem do niego i zapytałem na jakiej podstawie tak ustawił moce. Zmieszał
    się, widać było że spieprzyłem mu humor i nie miał już odwagi jak przy pierwszym
    telefonie do dalszego wymądrzania się przez telefon o zapchanych rurach. Udał
    natomiast i odpowiedział że przecież dla kotła 28KW tak się ustawia. Zapytałem w
    takim razie czy dobrze widział pod jakim dokumentem do jakiego kotła przybił
    swoja pieczęć i dodałem że nawet dla 28kW moc 29kW to też trochę za dużo a i
    mininalna 7kW jaką ustawił to za mało bo dla kotła 28kW minimalna to już nie 9
    jak u mnie ale coś 11kW jest. Zmieszał się totalnie i zaraz dodal że na drugi
    dzien niezwłocznie przyjedzie. Jak był drugi raz to już ładna gadka szmatka
    upiekszanie i raczył zapytać jaką mam powierzchnię i jakie grzejniko co i jak i
    uzgodniliśmy wspólnie jaką moc maksymalną i minimalną ustawic na dyszach i jaką
    moc ustawic w trybie grzewczym CO.
    Dało się! Ale mogło byc inaczej gdyby nie moja czujność. Ciekaw jestem ilu
    osobom czyścił rury he he.


    Marek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1