Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:79b71fb3-463d-4284-8677-7739fda91358@googlegrou
ps.com...

> Lubisz gadżety o montuj ale funkcjonalnośc tego zerowa a nawet
> gorzej(tłumaczyć rozmowcą co i jak.)

Miałem, użytkowałem i twierdzę, że to co piszesz nie jest prawdą.
Po pierwsze jest to bardzo wygodna sprawa na dużych działkach, kiedy jest
się w ogrodzie za domem i nie ma możliwości, aby usłyszeć dobijanie się do
domofonu. Wygoda także, kiedy leżysz w wyrze i nie chce ci się wstać i iść
do domofonu, aby sprawdzić kto się dobija.
Poza tym jest to jedna z form zabezpieczenia antywłamaniowego, ponieważ
włamywacze zazwyczaj dzwoniąc domofonem sprawdzają czy ktoś jest w domu i
kiedy ktoś w nim przebywa.
Na akwizytorów jest dość prosty sposób, aby ich zniechęcić - duży, ujadający
pies, a jak nie ma psa to przetrzymywanie przy furtce "... tak, tak jestem
bardzo zainteresowany, ale muszę wyjść otworzyć furtkę, proszę poczekać".
Przetrzymać, aż się zniechęci i zrozumie, że się go robi w ch.... Odejdzie i
już nigdy więcej nie będzie próbował odwiedzać tego domu. Poza tym są
jeszcze miejsca, gdzie akwizytora nie uświadczy się przez cały rok.
Co zaś się tyczy rozmówców to niczego nie trzeba tłumaczyć, a wręcz nawet
nie należy.