eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniedwa moje nietypowe rozwiazania :)Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
  • Data: 2010-11-17 12:51:47
    Temat: Re: dwa moje nietypowe rozwiazania :)
    Od: "tarnus" <m...@l...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:22bd15d9-e209-4a91-9e80-fc044ad9adc7@z19g2000yq
    b.googlegroups.com...
    > A bo ja wogole klucze z tej furtki gdzies rzucilem i o nich
    > zapomnialem :)

    No dobra a drzwi do domu? Nie wierze ze takze otwierane na klawiature
    lub inne takie cuda bo to jest zadne zabezpieczenie i zaden ubezpieczyciel
    powazny
    nie podpisze polisy.

    > Oj zrobi - w razie zgubienia musisz wymienic zamek i dorobic wszystkim
    > nowe klucze. Zgubiony pilot to tez problem bo stowke na nowy trzeba
    > wydac.

    Eee tam. Raz na 10 lat, chyba ze ktos chorobliwie roztargniony i gubi co
    miesiac.

    > Ja pilota mam tylko w aucie (+ jeden w kuchni do otwierania
    > gosciom bramy / furtki :-) bo domofonu jeszcze sie nie dorobilem ;-) W
    > ten sposob nie musze nosic ze soba pilota i klucza :) Czesto robiac
    > cos chocby na podworku przy aucie przechodzi sasiad i chcemy pogadac i
    > co -> mam wracac do domu po klucz (czy tam zeby z domofonu mu
    > otworzyc) ? ;) Ide na zakupy na nogach do pobliskiego sklepu i
    > zapomnialem kluczy - znowu sie wracac, sciagac buty, szukac klucza od
    > furtki.. Bezseeeensu ;)

    Ja tez mam pilota do bramy wjazdowej i caly czas raczej mam go przy dupie
    ale jak wspomnialem klucze do drzwi wejsciowych domu i tak trzeba nosic
    wiec spialem je z pilotem a dodatkowy jeden klucz do furtki nie stanowi
    problemu. Domofon mam i jak sasiad z wizyta taka sobie pobajdurzyc
    przy kosiarceto mu uchylam brame ale jak ten sasiad z wizyta oficjalna
    z malzonka z wieczora to przyciskiem na domofonie otwieram mu
    furtke i gosc szacowny wie ze jest traktowany z malzonka
    z honorami a ja witam ich stojac w drzwiach.


    >Mam takie szczescie ze podlaczony jestem z trafoka od pobliskiej cieplowni,
    > przylacz w calosci podziemny (od trafoka do mnie i dalej tez - dookola
    > nie ma zadnego slupa wiec musi to pod ziemia gdzies isc).

    No to masz duzy plus z tym przylaczem ale u mnie niestety ale czesto nie
    ma pradu, czasem 5 minut a czasem 5 godzin.
    Kiedy wieje mocno albo jest burza to tez czesto nie ma pradu a jak przy tym
    ulewa jeszcze a ja akurat wracam autem to nie mysle nawet o awaryjnym
    otwieraniu recznie bramy tylko zostawiam auto na zewnatrz i wchodze przez
    furtke.

    > No racja - UPS to ostatecznosc. Choc do podtrzymywania elektrozaworu i
    > zamka szyfrowego naprawde wystarczy najtanszy UPS i maly zelowy
    > akumulatorek za 40-50 pln wymieniany raz na piec lat lub dluzej..

    Chyba elektrozamka :) Ale wiadomo co masz na mysli
    Ja mam UPSy w domu i wiem jakie jest upierdliwe utrzymywanie kazdego
    z osobna. Jeden do solarów drugi do komputera w biurze a trzeci w
    warsztacie.
    Mam kiedys zamiar podlaczyc jeden wspólny ale na akumulatorach
    zasadowych jakie mi wpadly w rece. Jest to smartups 1400 z pelnym sinusem.
    Jednak nie mysle podlaczac do niego bramy wjazdowej czy garazowej bo
    priorytetem
    jest jak najdluzszy czas podtrzymania sterownika i pompy solarnej.


    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1