W dniu sobota, 29 czerwca 2013 14:11:49 UTC+2 użytkownik Lukasz Kozicki napisał:
> W dniu 2013-06-29 13:42, k...@g...com pisze:
>
>
>
> > Wychodziło że sól do takiego sypie się nie z torebki
>
> > tylko szuflą z worka.
>
>
>
> Zgadza się. 25 kg worek raz na 3-4 tygodnie.
>
>
>
> ŁK

To jak kupić sól po 70 groszy za kilogram to wyjdzie cirka jebałt 250 złotych rocznie
+ koszt transportu. Super interes. Wiesz ze jak są tratwy ratunkowe na statkach to na
wyposażeniu jest w nich słodka woda i proste urządzenie do odsalania wody słonej.
Woda w której jest dużo sodu nie nadaje się do picia. To że z demineralizatora
regenerowanego solą kuchenną nie leci słona woda nie znaczy że nie zawiera sodu. Woda
po demineralizacji solą kuchenną nadaje się do celów takich jak pranie, zmywanie. Do
mycia też się nadaje ale trzeba zużyć więcej mydła lub używać mydeł przeznaczonych do
wody słonej, bo takie zwykłe słabo się mydli i pieni. Ponieważ tak demineralizowana
woda nadaje się do zmywarek to każda zmywarka ma swój prywatny demineralizator. Jakąś
unikatową pralkę z takim wynalazkiem też kiedyś widziałem. Odejmij od tego tysiąca
złotych 250 na sól. Pozostaje hipotetyczne 750 złotych. Wypadało by odjąć amortyzację
demineralizatora i po pewnym czasie koszt tabletek na nadciśnienie. Bo nie ma wafla
że jak ktoś pije wodę z nadmierną zawartością sodu to nadciśnienie dostanie na 100%.