W dniu czwartek, 10 września 2015 10:06:27 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:fa2d6992-afa9-47d0-827c-18f1bdbdc392@go
oglegroups.com...
>
> > alez oczywiscie ze chcemy uczestniczyc. Ale nie lubimy gdy władza z nas
> > drwi.
> > Zauwaz ze gdyby to było normalne referendum frekwencja wyniosłaby tak pi x
> > oko 30 do 50%. Przyjmijmy ze 40% (gdyby dopisac pytania z referendum
> > dudy to byla szansa na ponad 50% czyli wiążące)
> > Pozostałe 60% i tak nie pójdzie, a ja nie smiałbym powiedziec ze wszyscy
> > nie są patriotami. Pewnie niektórzy rzeczywiscie nie są, inni byli chorzy,
> > jeszcze
> > inni widzą ze ich głos nie ma znaczenia - jak nie głosują to te same gemby
> > przy władzy. Nawiasem mowiac gdyby teraz pis przegral albo co gorsza
> > zmarnowal czas rzadzenia to i ja moze przestane na wybory chodzic. Ale to
> > nie znaczy ze przestane byc patriotą.
>
> Piszesz że widziałbyś zło w naszym kraju, a mimo to nie robił nic by je
> zmienić/zminimalizować? A mimo to uważałbyś siebie za patriotę? Do mnie ta
> argumentacja nie przemawia.

jesli moje ruch będą kompletnie bez sensu, bo nie bedą dawac zadnego efektu, to
szkoda sie tylko łudzic ze robie cos dla ojczyzny. To tylko uspokajanie sumienia - a
nie o to chodzi.


> Jeśli nie ma wyboru pomiędzy dobrem a złem należy wybierać mniejsze zło a
> nie stać bezczynnie.

własciwie zgoda (bo trzeba tez patrzec czy jakis inna drogą jednak nie isc w kierunku
dobra). Sprawa sprowadza sie do oceny zdarzenia: na przykład to referendum - co jest
mniejszym złem? Jesli pójde do referendum to legitymizuję działania bardzo złej
władzy która trzeba odsunąć- zatem nie wybieram mniejszego zła tylko wieksze.
Widzisz ze to kwestia oceny - ty mozesz miec inną niz 3/4 głosujących.

>
> > Czyli z tych 40% co zwykle chodzi 3/4 nie poszło. Przestali być
> > patriotami? Skądże. Po prostu nie lubią jak sie ich traktuje jak durniów.
> > referendum było
> > głupio zarządzone, z niedopracowanymi pytaniami a jeszcze władza w twarz
> > powiedziala dwukrotnie obwatelom ze ich głos ma w d.. (2x próba dopisania
> > pytan ktore rzeczywiscie obywateli interesowaly - raz poprzez dopisanie do
> > tego, i raz gdy utrącono referendum dudy).
>
> Nie żartuj!

nie zartuje - władza pokazała gdzie ma obywateli którzy zebrali sporo podpisów - o to
tylko chodzi. Co do referendum dudy:

>Dlaczego jakaś emerytka miałaby decydować o przyszłości moich
> dzieci?

bo to sie nazywa demokracja? Tu akurat ci to przeszkadza?

>Wiek w którym się idzie do szkoły to nie sprawa o której powinno się
> decydować w powszechnym referendum.

Tak - chyba ze wladza wbrew rodzicom i ekspertom brnie w jakies niezrozumiale
eksperymenty.



>A jeśli koniecznie chcesz to pytanie
> powinno brzmieć czy chcesz aby polskie dzieci w przyszłości miały gorszą
> pracę, mniej dzieci i niższe emerytury.

Czysta demagogia rodem z newsweeka. Ciekawe ze referendum komorowskiego nie
potraktowales podobnie.



>
> Ekonomia i biologia są proste. Jak masz na rynku dwóch 26 latków

to moze zacznij od biologii 6latków? Są dzieci gotowe na szkole bo lepiej rozwiniete
- ale sa dzieci niegotowe. Te trzeba bedzie wyciagac na sile poswiecajac im czas - na
czym ucierpia te zdolniejsze. To jest rownanie w dol.
I ty piszesz o lepiej wykształconych 26latkach?

>Nie ma żadnego
> racjonalnego argumentu by odwlekać pójście do szkoły jest tylko
> populistyczny o "zabieraniu dzieciom dzieciństwa" - tak jakby siedzenie w

http://www.fakt.pl/wydarzenia/brytyjski-ekspert-o-wy
sylaniu-6-latkow-do-szkoly,artykuly,550824.html
i milion innych linków. Tak generalnie mówią eksperci.




> > że ma kase -ale przeciez nie o to chodziło, tak? Zatem w jaki sposób
> > zagłosujesz? Ano tak jak partia wskaże. Nic sie nie zmieni - powiem
> > wiecej, bedzie
> > znacznie gorzej bo wszystkie małe partie zostaną wycięte w pień. Zeby to
> > miało sens okręgi powinny być małe - ale jak to zrobic bez powiekszania
> > liczby
> > posłów to ja nie wiem.
>
> W takich stanach na przykład JOW'y działają.

A to tam jest wiecej niz dwie partie? I moze ta trzecia ma niezerowe szanse miec cos
do powiedzenia?
Po mojemu jesli głosy 30% (przykładowo) wyborców ida do kosza i nie maja oni zadnej
reprezentacji to jest to kiepski system.




b.