eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieimigranciRe: imigranci
  • Data: 2015-09-10 14:15:14
    Temat: Re: imigranci
    Od: Budyń <b...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 10 września 2015 13:38:17 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:e7a57a28-48d7-46cc-960d-54f36d903e90@go
    oglegroups.com...
    >
    > > jesli moje ruch będą kompletnie bez sensu, bo nie bedą dawac zadnego
    > > efektu, to szkoda sie tylko łudzic ze robie cos dla ojczyzny. To tylko
    > > uspokajanie
    > > sumienia - a nie o to chodzi.
    >
    > Ale Twoje ruchy _nigdy_ nie będą bez sensu. Każda lawina zaczyna się od
    > jednego kamyczka lub płatka śniegu. A gadanie "co ja mogę", albo "mój głos
    > nic nie znaczy" to samousprawiedliwianie własnej bierności.

    ale byc moze nastapi etap ze nie na wyborach bedzie odbywac sie zmiana tylko na ulicy
    jak w 81 roku.

    >
    > > Jeśli nie ma wyboru pomiędzy dobrem a złem należy wybierać mniejsze zło a
    > > nie stać bezczynnie.
    >
    > > własciwie zgoda (bo trzeba tez patrzec czy jakis inna drogą jednak nie isc
    > > w kierunku dobra). Sprawa sprowadza sie do oceny zdarzenia: na przykład to
    > > referendum - co jest mniejszym złem? Jesli pójde do referendum to
    > > legitymizuję działania bardzo złej władzy która trzeba odsunąć- zatem nie
    > > wybieram
    > > mniejszego zła tylko wieksze.
    > > Widzisz ze to kwestia oceny - ty mozesz miec inną niz 3/4 głosujących.
    >
    > Ale jest jeszcze jeden aspekt który pomijasz. Jak za rok/dwa/dziesięć lat
    > pojawi się jakiś temat niewygodny dla władzy a lud będzie się domagać
    > referendum (co miało miejsce w przeszłości już kilkukrotnie) to władza
    > dostała do ręki bardzo ważny argument - nie zrobimy referendum bo nie
    > chodzicie!

    to demagogia, bo referendw było kilka a tylko to tak wypadło -i nie dlatego ze mamy
    je w d.... Ale rozumiem ze taki argument moze sie pojawic. Nalezy naciskac na wladze
    aby referenda staly sie obowiazkowe jesli sie zgromadzi np 2mln podpisow.



    > >>Dlaczego jakaś emerytka miałaby decydować o przyszłości moich
    > >> dzieci?
    >
    > > bo to sie nazywa demokracja? Tu akurat ci to przeszkadza?
    >
    > Jesteś pewien że każdy powinien o wszystkim decydować? To może pod
    > głosowanie poddajmy czy nowo budowany most ma być z betonu czy z patyków bez
    > sprawdzania nośności.

    hehehe - stara dyskusja :) Oczywiscie ze o szczegółach powinni decydowac fachowcy,
    ale obywatele o kierunku - w tym przypadku czy ten most tu ma byc czy raczej tam.

    > Wiesz jakby zapytać większości to chcieliby likwidacji składek na ZUS. A
    > później płacz że nie mają emerytury.

    Ale emerytury i tak nie bedzie - u mnie napisali ze dostane 657zł. Przeciez składki
    dzis nic wspolnego z przyszla emerytura wspolnego nie maja - sa wydawane na bieząco.
    Zatem oczywiscie mozna z obywatelami na ten temat rozmawiac. Ja bym pytał o
    solidaryzm społeczny -my dzis sie skladamy na emerytury wyzsze niz przewidywane nasze
    - zatem sensownie i solidarnie byłoby obnizyc nieco dzisiejsze emerytury bysmy my
    dostali nieco wiecej pozniej. Ciekawe referendalne pytanie :)


    > >> Ekonomia i biologia są proste. Jak masz na rynku dwóch 26 latków
    >
    > > to moze zacznij od biologii 6latków? Są dzieci gotowe na szkole bo lepiej
    > > rozwiniete - ale sa dzieci niegotowe. Te trzeba bedzie wyciagac na sile
    > > poswiecajac im czas - na czym ucierpia te zdolniejsze. To jest rownanie w
    > > dol.
    > > I ty piszesz o lepiej wykształconych 26latkach?
    >
    > Po raz kolejny nie wiesz o czym piszesz - już teraz na wniosek psychologa
    > można odroczyć moment pójścia dziecka do szkoły.

    i rodzice metodą obchodzenia prawa tak robią. Dlaczego im nie dac wyboru? W którejs
    podstawowce jest 17 klas pierwszych - super wykształcone te dziaciaki bedą.

    > No i przypominam że rok jest długi - zawsze któreś dziecko w klasie będzie
    > ze stycznia a inne z grudnia tak było jest i będzie.

    Tak ale roznica procentowa miedzy najmlodszym a najstarszym bedzie mniejsza - zatem
    mniejsze bedzie równanie w dół.


    > >>Nie ma żadnego
    > >> racjonalnego argumentu by odwlekać pójście do szkoły jest tylko
    > >> populistyczny o "zabieraniu dzieciom dzieciństwa" - tak jakby siedzenie w
    >
    > > http://www.fakt.pl/wydarzenia/brytyjski-ekspert-o-wy
    sylaniu-6-latkow-do-szkoly,artykuly,550824.html
    > > i milion innych linków. Tak generalnie mówią eksperci.
    >
    > Czytasz to co cytujesz?
    >
    > > "wcześniejsza nauka powinna odbywać się w sposób naturalny dla dzieci,
    > > czyli poprzez zabawę, gdyż do innego sposobu nauki nie są gotowe
    > > emocjonalnie."
    >
    > No popatrz to dokładnie tak jak obecnie w Polsce - Przez pierwsze trzy klasy
    > podstawówki nie ma "lekcji" dzwonek nie obowiązuje a nauczyciel dowolnie
    > dopasowuje przerwy do czasu potrzebnego grupie na to co akurat robią. Po
    > drugie sale dla dzieci z klas 1-3 są salami lekcyjno-zabawowymi (w części są
    > ławki, a w części dywan/wykładzina i kącik z zabawkami. Jak coś rysują, albo
    > piszą to siedzą w ławkach a jak pani im coś czyta albo tłumaczy to w
    > kółeczku na podłodze - dokładnie tak samo jak dawniej w przedszkolach.


    czytam i widze: Zwrócił też uwagę na to, że Wielka Brytania była kiedyś w czołówce
    międzynarodowego rankingu osiągnięć edukacyjnych, obecnie jest jednym z ostatnich
    państw na liście. Jego zdaniem to także efekt wczesnego rozpoczynania formalnej nauki
    przez dzieci.

    Dajmy rodzicom wybór, oni znaja wlasne dziecko najlepiej - proste, nieskomplikowane i
    nie do przeskodzenia w tym ukladzie wladzy.


    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1