eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieinstalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemuRe: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
  • Data: 2012-05-11 15:13:33
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
    news:joiu9a$ipb$1@node2.news.atman.pl...

    >
    > PS. Nad zmianą (b) się poważnie zastanawiam, bo mam sporo
    > do zrobienia przy instalacji w częsci zalicznikowej, a
    > egzamin na E wychodzi znacznie taniej, niż "gotowy" elektryk. :-)


    Nie wiem co i ile masz do zrobienia, ale:
    - aby wykonywać pomiary trzeba mieć "E" z pomiarami ochronnymi
    - aby wystawić z tych pomiarów protokół, trzeba mieć "D" z pomiarami
    ochronnymi.
    Ja także podzielam pogląd o paranoi w przedmiocie dyskusji, ale:
    Z punktu widzenia obowiązującego prawa i przepisów nie są istotne
    umiejętności o posiadaniu których ktoś jest przekonany i które może
    rzeczywiście mieć bo kończył taką czy inną szkołę, studia, pracował lub
    inetresuje się tematem.
    Istotne jest posiadanie odpowiednich dokumentów które z mocy prawa
    upoważniają do prowadzenia odpowiednich czynności.
    Jako że prawo jest dla prawników a nie dla zwykłych ludzi, to w przypadku
    problemów prawnicy będą postępować wg swoich reguł: sprawdzą zgodność faktów
    z dokumentami (czy faktycznie istniejąca i eksploatowana instalacja
    podlegała odbiorom i dopuszczeniom), potem wzajemną zgodność i kompletność
    dokumentów (czy protokoły dopuszczenia i odbioru mają odzwierciedlenie w
    protokołach pomiarów, czy wartości wykazane w protokołach pomiarów są zgodne
    z wymaganymi przez przepisy). Gdy znajdą się w kropce powołają biegłych
    którzy określą przyczyny problemów (biegli z zakresu pożarnictwa, biegli z
    zakresu instalacji elektrycznych, biegli z zakresu budownictwa), co wbrew
    pozorom jest stosunkowo prostą rzeczą sprowadzającą się do wykonania serii
    technicznych czynności i napisania opinii.
    Na podstawie tych wszystkich opinii sąd ustali odpowiedzialność i zadecyduje
    co należy zrobić z osobami odpowiedzialnymi za powstanie takiej czy innej
    sytuacji.

    Całość sprowadza się więc do posiadania i zbierania odpowiednich
    dupochronów. Kiedyś były one tanie, żeby nie powiedzieć darmowe,
    przynajmniej w kontekście wielu innych wydatkow inwestora (przegląd
    samochodu też się kiedyś dało zrobić za flaszkę bez podstawiania samochodu
    do stacji).
    Jako że od jakiegoś czasu, bodajże od 2005 roku państwo zadbało by
    świadectwa kwalifikacyjne były wydawane tylko i wyłącznie na czas określony,
    to z punktu widzenia inwestorów ch.... bombki strzelił i przestało być
    prawie za darmo. Egzamin na każdą kategorię kosztuje kilka ładnych stówek,
    coroczna legalizacja przyrządów kosztuje też kilka ładnych stówek więc osoby
    wykonujące pomiary i dopuszczenia muszą te "stówki" z czegoś finansować. No
    jasne że nie ze swej kieszeni- to są składniki które muszą teraz na siebie
    zarabiać. Społeczeństwo w postaci swych przedstawicieli zdecydowało że
    uprawnienia i legalizacje mają swój okres ważności i poziom odpłatności,
    więc to samo społeczeństwo tyle tylko że w postaci swych członków teraz musi
    za to płacić. Proste.

    Co dziwne i śmieszne, przy gazie nikt nawet nie bąknie jeżeli chodzi o ceny
    podłączeń przyborów czy ceny sprawdzenia szczelności instalacji. Gaz niesie
    ze sobą jakąś legendę wielkiego niebezpieczeństwa i wrednego medium do
    którego lepiej się nie zbliżać. Dziwne jak ludzie niewiele wiedzą o rzeczach
    których używają, jak spada świadomość. A jeszcze nie dawno powszechne były
    grzejniki gazowe na gumowych przewodach lub piece kaflowe przystosowywane do
    opalania gazem.....
    Przy prądzie ludzie już zaczynają cwaniakować, chociaż (w mojej opinii
    przynajmniej) sposób użytkowania energii elektrycznej powoduje znacznie
    więcej niebepieczeństw niż użytkowanie gazu, zwłaszcza ze prace przy
    instalacjach wykonują często osoby nie tyle bez wiedzy i doświadczenia, ile
    bez podstawowej świadomości cech prądu elektrycznego i możliwych skutków
    swoich działań (sam wielokrotnie pisałem tu o tym co potrafili zrobić
    róznej maści murarze, tynkarze glazurnicy i inne osoby które przy okazji
    swoich prac coś tam porobiły z instalacją (np otworzyli czynną puszkę
    rozgałęźną i wypełnili ją gipsem, bo zaślepka wystawała im ponad płaszczyznę
    ściany).
    Kolejnym zagrożeniem dla instalacji są nie mające granic zapędy estetyczne
    różnych bab i domorosłych estetów do zakrywania instalacji czesto także tych
    starych podczas przeprowadzania szybkich pobieżnych remontów. (Paaaanie, ja
    się patrzeć na te rury już nie umiem, nie wiem jak poprzedniemu
    właścicielowi one przez ostatnie 50 lat nie przeszkadzały albo eee tam
    panie, pan mi zamurujesz te gazrurkie bo mnie ona cień taki szpetny tu rzuca
    i moja mi żyć już nie daje...) Powszachne jest dziś traktowanie gipsem
    gołego metalu wykonywane na polecenie inwestora. Ani inwestor ani ten co
    gipsuje czesto nie ma nawet cienia świadomości co właśnie robi i jakie są
    lub mogą być tego skutki.
    Nie jest to moja złośliwość co mi niektórzy próbują zarzucić że nie zawsze
    wynik badania jest pozytywny. Jeżeli nie jest, inwestor dostaje zalecenie:
    wykonać wymianię lub naprawę tego i tego albo otrzymuje wpis do protokołu: z
    powodu zabudowy części instalacji gazowej nie jest możliwa ocena szczelności
    za pomocą detektora gazu. Zaleca się przeprowadzenie próby szczelności
    pierwszego rodzaju. Zaleca się odkrycie instalacji zgodnie z przepisami PB.
    To nie jest moja złośliwość, tylko moje dupochrony. Dlatego też mam taką
    zasadę że tam gdzie wykonuję np pomiary okresowe, nie wykonuję napraw, a tam
    gdzie wykonywałem instalacje wolę by kto inny robił pomiary okresowe.
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1