eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejak wykonac nadproże w istniejącej ścianie nośnejRe: jak wykonac nadproże w istniejącej ścianie nośnej
  • Data: 2010-11-10 06:42:38
    Temat: Re: jak wykonac nadproże w istniejącej ścianie nośnej
    Od: "Tomasz O." <t...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ibbm3q$bj7$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Tomasz O." <t...@o...eu> napisał w wiadomości
    > news:ibasb7$i4j$1@news.onet.pl...

    > Gdzie chesz dać te słupy ?
    > Przy ścianach czy na środku ?

    Przy ścianach, jak wcześniej pisałem, myślałem o zrobieniu ramy na
    wzmocnionym fundamencie. Tzn planowałem wyburzyć tą ścianę i wybrać w
    podłodze (wylewka) wszystko aż do fundamentu (mniej więcej pewnie z 20 cm) i
    uzupełnić to mijsce zezbrojonym betonem z zatopionym ceownikiem, który
    miałby służyć jako podstawa pod słupy wypierające belkę górną.

    > Wg mnie bezsensem jest dawanie przy ścianach.
    > Lepiej osadzić jest w ścianach tę belkę podpierającą belki stropowe.
    > Robienie dodatkowych słupów jest trochę bezsensowne, ponieważ będziesz
    > musiał wylać jakąś stopę czy ławę, aby osadzić te słupy.
    > Przecież nie postawisz tych słupów na podłodze, drewnianej czy nawet
    > wylewce, bo z czasem one się wbiją, a belki stopowe wraz z murłatą pod
    > naporem masy śniegu na dachu obsuną się w dół. Poza tym, zeby się nie
    > poprzewracały te słupy to musiał byś je zabetonować lub mocowac do ścian.
    > Jak dla mnie jest to zły pomysł.
    > Najlepiej wybij gniazda w ścianach pod belkę. Wsadź ją na przestrzał, a
    > nastyępnie zabetonuj te gniazda. Dwa, trzy dni roboty i czołgiem nie
    > ruszysz.
    > Ja tak właśnie u siebie w domu łączyłem 2 pokoje, tworząc salon 5 x 10 m.
    > Wyburzałem środkową ścianę, która podpierała drewniane belki stropowe
    > biegnące wzdłuż czyli po długości 10m.
    > Na środku podparłem je w poprzek dwiema masywnymi belkami drewnianymi
    > bodajże 25 x 25 cm.
    > Na tym podpartym stropie stoją belki podporowe więźby dachowej oraz dwie
    > murowane ściany tzw. mur pruski.
    > Belki są osadzone w ścianach nośnych i mają długośc ponad 5m.
    > Miałem o tyle trudniejsze zadanie, że na dole podłoga była zrobiona z
    > desek na legarach drewnianych, a do tego miałem idiotów robotników, którzy
    > się porwali za wyburzanie ściany bez wcześniejszego podstęplowania stropu,
    > pomimo, że kategorycznie zabroniłem im wcześniej rozbierać tę ścianę zanim
    > jej nie podstępluję. Zamiast czekać na mnie i robić to co im kazałem tzn.
    > wyjuć gniazda i dokłądnie posprzątać podłogę to porwali się wyburzanie
    > jakby pracowali na akord :) Moze pomyśleli sobie, że lepiej jest od razu
    > wyburzyć, zeby nie musieli 2 razy sprzatać :D
    > Ja w tym czasie pojechałem załatwiać stęple i belki.
    > Jak wyburzyli cześć tej ściany to strop "tąpnął" na środku 5 cm w dół i
    > oparł się na kilku cegłach. Mało co się nie posrali ze strachu i
    > pouciekali :) Jak przyjechałem i to zobaczyłem to jeszcze dostali ode mnie
    > zjebkę i o mało co nie wyrzuciłem ich na zbity pysk za to, że nie robili
    > tak jak ja im kazałem.
    > Po wybiciu w ścianach nośnych gniazd, posprzątaniu, ułożyliśmy na podłodze
    > belki w celu dobrego rozłożenia nacisku stępli na dużą powierzchnię
    > podłogi. Obsadziliśmy poprzeczne belki w gniazdach kilka centymetrów pod
    > belkami stropowymi. Następnie przy pomocy hydraulicznego lewarka o udźwigu
    > 30 czy 50 ton (już nie pamiętam) zaczęliśmy podnosić belki poprzeczne do
    > góry, blokując ich położenie stęplami. Po dokładnym wypoziomowaniu podłóg
    > na piętrze zamurowaliśmy gniazda, w których obsadzone zostały belki. Po
    > obsadzeniu belek, jak tylko beton dobrze związał, ściana została rozebrana
    > do końca.

    Powiem szczerze, że bardzo mnie tym pomysłem zaintrygowałeś. Nie mieszkasz
    gdzieś może gdzieś w południowej części województwa pomorskiego? Zaprosiłbym
    na jakieś piwo albo flaszkę, bo widzę, że muszę zmienić konsultanta.



    Tomasz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1