eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domjunkers w łazience › Re: junkers w łazience
  • Data: 2009-12-16 18:05:23
    Temat: Re: junkers w łazience
    Od: agent73 <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 16 Dec 2009 10:32:24 +0100, "Jackare" <...@s...de.uk.pl> wrote:

    >Ale zgoda lokatora nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli budynek jest własnością
    >np spółdzielni, wspólnoty, gminy to instalacje także są jej właśnością,
    >stanowiąc część wspólną budynku.

    Jeśli chodzi o część instalacji, która jest przeznaczona do wspólnego
    korzystania z niej przez wielu lokatorów, to owszem. Ale my tu
    dyskutujemy o części będącej w lokalu, z której korzysta wyłącznie 1
    odbiorca. Zatem wskaż paragraf!

    >Jeżeli właściciel podjął decyzję o
    >prowadzeniu prac, lokatorzy i właściciele MUSZĄ udostępnić swój lokal celem
    >przeprowadzenia tych prac.

    Lokatorzy owszem, muszą się zgodzić. Natomiast właściciele - tylko w
    zakresie dotyczącym części wspólnej instalacji. Tylko i wyłącznie.

    >Polecam lekturę prawa budowlanego oraz ustawy o
    >własności lokali. W przypadku odmowy właściciel budynku może wejść tam z
    >policją, skierować sprawę do sądu lub mieć lokatora gdzieś i odciąć go od
    >instalacji.

    Nie mieszaj pojęć lokatora (posiadającego np. spółdzielcze lokatorskie
    albo własnościowe prawo do lokalu) z właścicielem posiadającym odrębną
    własność do lokalu, bo to zasadniczo zmienia postać rzeczy. To jedno.

    Dalej - na jakiej podstawie prawnej zarządca nieruchomości (bo
    właścicielem lokalu jestem ja!) miałby wejść do mojego mieszkania z
    Policją i odciąć mnie od w pełni sprawnej i zgodnej z przepisami (w
    momencie jej budowy) instalcji gazowej? Pamiętaj: mówimy o części
    instalacji w moim lokalu, z której korzystam tylko ja, a nie o części
    wspólnej!

    Myślę, że ostateczne wątpliwości rozwiewa Umowa zawarta ze sprzedawcą
    gazu, a zwłaszcza "Ogólne warunki umowy kompleksowej dostarczania
    paliwa gazowego". Nie ma tam w ogóle pojęcia spółdzielni czy
    wspólnoty. Jest "Sprzedawca" i "Odbiorca", przy czym szczegółowo są
    sprecyzowane obowiązki Sprzedawcy oraz Odbiorcy. I tak, Odbiorca
    zobowiązany jest m. in. do:

    "utrzymywania w należytym stanie technicznym, zgodnie z obowiązującymi
    przepisami prawa, znajdującej się w jego Lokalu instalacji gazowej, za
    którą Odbiorca odpowiada"

    Zatem ani spółdzielnia, ani wspólnota, w moim przypadku nie jest
    stroną i nie może dowolnie ingerować w przebudowy, modernizacje itp.
    itd. instalacji gazowej. Za instalację w moim lokalu, zgodnie z
    zawartą umową, odpowiadam ja.

    Myślę, że wyjaśniłem dość dokładnie, zatem jeśli będziesz miał jakieś
    kontrargumenty, to proszę, wskaż konkretne paragrafy, a nie hasło w
    stylu "poczytaj prawo budowlane" czy inne rozporządzenia.

    --
    A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1