eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieo jeziorzeRe: o jeziorze
  • Data: 2014-07-15 20:31:17
    Temat: Re: o jeziorze
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-07-14 22:22, Maniek4 pisze:

    >> Co do dowodów na istnienie czy nieistnienie Boga to opierają się one na
    >> tych samych podstawach - tylko na domysłach i wierzeniu.
    >> Jedni wierzą, że Bóg istnieje, a drudzy wierzą, że go nie ma. Nie
    >> istnieją wiarygodne i niepodważalne dowody na istnienie Boga, ani na
    >> jego nieistnienie.
    >
    > Ej Uzytkownik, a powiedz mi czy Ty wierzysz w Boga?

    Z całą pewnością nie w takiego, jakiego kreuje KK.
    Myślę, że postać Boga jakiego kreuje KK jest całkiem fikcyjna i wymyślona.
    Aby zrozumieć czym/kim jest Bóg należy zrozumieć jaka jest natura ludzka
    i czym jest w ogóle wiara.
    Człowiek od zarania dziejów szukał wytłumaczenia różnych zjawisk
    fizycznych. Ponieważ doświadczenie życiowe człowieka podpowiadało, że
    każde dzieło ma swojego autora to człowiek zaczął sobie tłumaczyć skąd
    się wziął las, wulkan, słońce, błękitne niebo itd. Ponieważ człowiek nie
    był w stanie wytłumaczyć sobie skąd to wszystko się wzięło to zaczął
    sobie wymyślać bogów, którymi ten człowiek w łatwy sposób mógł
    wytłumaczyć to, czego nie był w stanie zrozumieć. Tak narodziły się
    wierzenia politeistyczne.
    Wiara żydowska w jedynego boga Jahwe rozwinęła się w okresie niewoli
    babilońskiej i miała na celu zjednoczenie narodu żydowskiego, a nade
    wszystko budować jego morale.

    > Tak analizuje na szybko Twoje wypowiedzi i zastanawiam sie, jak Ty
    > czlowiek o dosc skrajnych pogladach znajdujesz jezyk ze swoja zona,
    > bedaca druga skrajnoscia jak sadze.

    Czy Ty ze swoją żoną rozmawiasz tylko i wyłącznie o kościele i sprawach
    wiary, a czas wspólny spędzacie tylko w kościele?
    Poza tym co to znaczy człowiek o skrajnych poglądach? Czy to, że ktoś ma
    skrajnie odmienne poglądy od Twoich, sprawia, że jest Twoim wrogiem?


    > To, ze musisz ja bardzo kochac nie ulega watpliwosci, ale mysle ze
    > bywasz dosc rozdarty.

    Był taki okres czasu, ale trzeba z sobą rozmawiać. Najważniejsze jest
    tylko, żeby wypracować jakiś wspólny kompromis.

    > Oczywiscie wiem, ze wcale nie jestes tak radykalny jak wynikaloby z
    > tej dyskusji, no ale jednak.

    Myślę, że jestem bardzo tolerancyjny. Pod jednym warunkiem, że druga
    strona nie próbuje mnie nawracać.

    > Sadze tez, ze Twoj stosunek do wiary jest jednak wypadkowa tego co
    > masz w domu.

    Myślę, że dzięki temu nauczyłem się tolerancji, bo wcześniej byłem
    bardziej radykalny :)

    >> Mnie natomiast jeszcze bardziej razi nieznajomość doktryn Kościoła
    >> Katolickiego przez osoby deklarujące się jako Katolicy.
    >
    > A mnie nie.
    > Jedni odnajduja w doktrynach wartosci ktore chca poznawac glebiej, a
    > inni poprostu staraja sie wedlug nich zyc. Tym mniej wiecej rozni sie
    > ksiadz z powolania od ojca rodziny, co oczywiscie nie nmusi sie
    > wykluczac.

    Ale tu nie chodzi o to co kto robi, ale co kto mówi.
    Przecież ja się nie kłócę o to jak Budyń uprawia seks, tylko co wie na
    temat doktryn kościoła dotyczących seksu.
    Jak będzie uprawiał seks stosując środki antykoncepcyjne to jest to jego
    prywatna sprawa i nic mi do tego.
    Ale jako Katolik powinien wiedzieć, że doktryna KK zabrania używania
    środków antykoncepcyjnych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1