eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyprzemarzniete drzewka › Re: przemarzniete drzewka
  • Data: 2012-05-06 18:42:59
    Temat: Re: przemarzniete drzewka
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ikselka napisała:

    >>>> Drzewo, i to większe niż typowa sadzonka, można przesadzić
    >>>> nawet w środku lata. Tylko trzeba mu przed posadzeniem
    >>>> pracowicie obskubać wszystkie listki.
    >>>
    >>> Pierwsze słyszę.
    >>
    >> Bo tu jest miejsce, gdzie można przeczytać takie rzeczy, co się
    >> o nich wcześniej nie słyszało. A nie tylko wiadomości z linków
    >> znalezionych w pierwszym trafieniu gugla.
    >
    > Proszę mi wskazać literaturę ogrodniczą, gdzie jest opisana
    > konieczność usunięcia wszystkich liści.

    Dlaczego literaturę? I dlaczego konieczność? Udzieliłem *praktycznej*
    wskazówki. Nie zdarzyło się chyba, żeby drzewo ogołocone z liści nie
    przeżyło tego. Ale takich, które uschły w wyniku uszkodzenia korzeni,
    było wiele. Jak ktoś fachowiec, to wie kiedy przerwać skubanie. Ale dla
    tych, co to w ogródku tylko dla relaksu, cenna jest rada, że lepiej jest
    przeskubać niż niedoskubać. A dla pewności, to nawet i oskubać.

    W literaturze typu "Poradnik konserwatora zieleni miejskiej" napiszą, że
    jak koparka udziabie kawał korzenia od lipy, to dla równowagi trzeba jej
    ciachnąć trochę gałęzi (lipie, nie koparce). Ale gdy komuś na działce,
    podczas układania w ziemi gazrurki, taka niemiła przygoda spotka jego
    Ulubione Drzewo, to powinien wiedzieć, że nie tylko literatura ma rację.
    Jeśli ma wolne popołudnie, to wlezie na drabinę i będzie skubał. Drzewo
    da sobie radę z odbudową korzeni, a nowe liście wypuści gdy uzna za
    stosowne. No i gałęzi mu nie ubędzie. Tyle że o tym trzeba gdzieś usłyszeć.
    I zawsze kiedyś jest ten pierwszy raz.

    Jarek

    PS
    Istnieją dwa sposoby wymiany doświadczeń. Ten drugi jest taki: u mnie
    wszystko rośnie jak w raju, bo ja najlepiej wiem kiedy zasiać, jak
    głęboko i czy trzeba potem bronować, wiem kiedy i ile przyciąć, ile
    podlewać i co wrzucać na kompost -- a wy się nie znacie, dlatego macie
    same suche badyle.

    --
    Dobrze jak nie za dobrze
    a nawet dobrze nie za mądrze
    nie zaszkodzi nie polepszenie
    jak tylko można wytrzymać
    na głupi sposób swoj.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1