eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniesolary - pytanieRe: solary - pytanie
  • Data: 2009-09-18 08:42:26
    Temat: Re: solary - pytanie
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > czy wszelkiego rodzaju panele solarne (płaskie, próżniowe i inne) są odporne
    > na działanie słońca podczas gdy nie pracują, to znaczy gdy nie jest z nich
    > odbierane ciepło (awaria prądu, nałądowanie akumulatora ciepła, wyjazd
    > właściciela na wczasy i wyłączenie wszystkich instalacji)
    >
    > domyślam się że temperatura paneli w takich wypadkach może sięgnąć kilkaset
    > stopni, wiec czy konstrukcje paneli są na to odporne, nie zniszczą pokrycia
    > dachu, albo jak taki tryb pracy wpływa na ich żywotność?
    > ktoś coś wie w tej materii?:O)
    >

    Po kolei:
    Sama temperatura nie musi uszkodzic ani solara ani instalacji ani tym bardziej
    nie zapali domu/dachu.
    Jednak sposob wykonania panelu i zainstalowania calosci moze spowodowac ze
    kilkukrotne rozgrzanie albo długotrwałe niechłodzenie paneli zaowocuje jakąś
    awarią. Rozszczelnienie obwodu, rozluzowanie śrób (elementy aluminiowe - duza
    rozszerzalnosc i sklonnosc do pełzania), pęknięcie szkła to pierwsze co mi
    przychodzi na mysl.
    Łatwo sobie wyobrazic scenariusz ze na rozgrzany panel spada deszcz. przy
    odrobinie pecha panel moze skonczyc z polamaną szybą albo powyginany (jesli
    nagle studzenie nie bedzie rownomierne)

    Do tego czynnik chlodzacy moze w tej temperaturze po prostu wyparowac.
    Tak dlugo jak bedzie sie gotowal to bedzie zbijal temperature jak sie skonczy
    to temperatura instalacji dodatkowo wzrosnie.

    temperatura stagnacji zalezy od pokrycia i sprawnosci panelu. W skrocie troche
    barbarzynsko wyglada to tak ze slonko "narzuca" swiatlo na panel (mozna sobie
    wyobrazic piasek zamiast swiatla) czesc tego swiatla sie odbija - jakosc
    absorpcji, czesc jest absorbowana ale wyskakuje spowrotem - wypromieniowywanie
    ciepla, czesc jest odbierana przez czynnik chlodzacy (jakby tasmociag odbieral
    piasek).
    W pewnej chwili ilosc energii dostarczanej przez slonce rownowaza straty. I ta
    temperatura to w zaleznosci od konstrukcji i miejsca jej mierzenia to wlasnie
    od 200-300stopniC.

    Prawdziwa temperatura stagnacji dla swiatla slonecznego to jakies 2tysiace
    stopni. Wynika to z zasady termodynamiki ze energia nie moze wedrowac z ciala o
    nizszej temperaturze do ciala o wyzszej temperaturze. Wtedy sytuacja jest taka
    ze z powiekszaniem powierzchni z ktorej swiatlo zbieramu temperatura nie rosnie
    ale mozna coraz wieksze ilosci chlodziwa tloczyc bez spadku jego temperatury.

    W warunkach awaryjnych panele dobrze przykryc folia aluminiowa albo
    metalizowana folia plastikowa, tanie jak barszcz, proste i wygodne (no chybaz e
    se ktos montuje calosc na dachu - sam se krzywde robi.

    --
    Lukasz Sczygiel
    http://coraline.bazarek.pl

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1