eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniesolary - pytanieRe: solary - pytanie
  • Data: 2009-09-18 20:22:18
    Temat: Re: solary - pytanie
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Órzytkownik "Lukasz Sczygiel" napisał
    > > W pewnej chwili ilosc energii dostarczanej przez slonce rownowaza straty.
    > > I ta
    > > temperatura to w zaleznosci od konstrukcji i miejsca jej mierzenia to
    > > wlasnie
    > > od 200-300stopniC.
    >
    > ale jesteś pewien że te 200-300stopni to temperatura osiagana podczas
    > nasłonecznienia i braku odbioru ciepła, czy to po prostu normalne
    > temperatury podczas normalnej pracy?:O)
    >

    Normalna temperatura pracy dla prozniowych to OIDP okolo 130st. Dla plaskich
    jest to nizej, w okolicach 80-90st. Te temperature maja tylko niektore elementy.

    > nie pamiętam jaka jest temperatura zapłonu suchego drewna, ale nawet te 300
    > stopni mogły by uszkodzić pokrycie dachowe (np: warstwy ochronne
    > blachodachówki) albo folię dachową:O(
    >
    Suche drewno zapala sie samoczynnie w okolicach OIDP 350-400 stopni.
    Jednak w solarze tylko niektore elementy nagrzewaja sie do takiej temperatury.

    >
    > > W warunkach awaryjnych panele dobrze przykryc folia aluminiowa albo
    > > metalizowana folia plastikowa, tanie jak barszcz, proste i wygodne
    >
    > ale warunków awaryjnych nie jesteś w stanie przewidzieć i może cię wtedy po
    > prostu nie być na miejscu:O)
    >
    No, tak jest. Ale jesli juz jestes to w ten sposb szybko solarowi ulzysz.

    >
    > > no chybaz e se ktos montuje calosc na dachu - sam se krzywde robi.
    >
    > a gdzie ma umieszczać, w ogródku, żeby niechcący dziecko, czy inny zwierzak
    > sie na nich ugrilowało?
    > zresztą w ogrudku też cos się może zapalić
    >

    Zdecyduj sie ogródek czy ogrudek?
    Wiesz, nie wszystki ogródki wygladaja jak z aktualnego katalogu projektow
    domkow. U mnie jest pare zagrodzonych kawalkow ziemi gdzie nawet kot nie ma
    ochoty lazic bo tam jest nudno ale slonko ladnie operuje. Ja osobiscie nie pałam
    ochotą łażenia po dachu z powodu jakichś problemó z antena, solarem czy inna
    pierdola.
    Pokrycie dachowe nie jest przewidziane do znoszenia czestych wizyt i jego
    deptania, traktowania drabina itp.
    Anteny czasem trzeba wymienic, wyregulowac po wichurze, solary lubia sie
    zakurzyc, pokryc sniegiem, uszkodzic (grad, wredny sasiad, wada materialowa).
    Nie twierdze ze to sie dzieje czesto ale z mojej praktyki srednio pare razy na
    rok musze wejsc na dach bo trzeba podetrzec dupke satelicie, CB, TV itp. Dlatego
    wole miec te instalacje w takim miejscu zeby nie musiec łazic po dachu. No i
    komfort pracy jest zupelnie inny stojac na dwu nogach na plaskim niz wiszac na
    drabinie...
    Ale co ja sie tam znam?

    --
    Lukasz Sczygiel
    http://coraline.bazarek.pl





    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1