eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieswiadectwa energetyczne a ekologiaRe: swiadectwa energetyczne a ekologia
  • Data: 2009-12-23 23:32:22
    Temat: Re: swiadectwa energetyczne a ekologia
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    e-kran pisze:

    > Ty się dziwisz, że u nas 99% rzeczy jest na węgiel. Ciesz się, że auta nie
    > masz na węgiel ;-)

    Wiesz, gdyby nie koszta to benzyna syntetyczna własnej produkcji byłaby
    całkiem sensownym wyjściem.

    > Na pewno kopgoś obraziłem ale trudno, poglądy mam takie jakie mam.
    > Dla utrzymania dobrego samopoczucia górników trzeba będzie odczekać tak
    > jeszcze ze dwa pokolenia. Do czasu aż wydobędą na powierzchnię ostatnią grudkę
    > węgla z głębokości 15 kilometrów. Wtedy cały naród odetchnie i będzie można

    Nie myślisz strategicznie. Chociaż w obecnej sytuacji wydobycie u nas
    nie jest takie optymalne długofalowo.

    Jak się skończy ropa mieliśmy większy zapas całkiem przyzwoitego surowca
    energetycznego.

    > wreszcie pomyśleć o jakichś innych źródłach energii. Wprawdzie inne nacje będą

    Inne źródła są problematyczne. Reaktory rozszczepialne zostawiają po
    sobie dużo syfu, a zresztą nie mamy własnego uranu.

    Reaktory fuzyjne póki co dają mocno ujemny bilans energetyczny.

    Wiatraki mają swoje potężne minusy, a nie możesz też poprzegradzać
    każdej rzeki.

    Baterie słoneczne nadają się do kalkulatorów i lampek ogrodowych.

    IMHO na krótszą metę bardziej opłacalna będzie minimalizacja i
    optymalizacja zużycia energii niż kombinowanie z jej produkcją.

    Przykład z innej branży: wyprodukowanie rzekomo ekologicznej Toyoty
    Prius to znacznie większe obciążenie dla środowiska, niż wyprodukowanie
    klasycznego samochodu, a że ludzie nie potrafią Priusami jeździć, to i
    zużycie paliwa nie będzie jakoś drastycznie niższe.

    > od nas już 100 lat do przodu, ale co tam. Teraz liczy się tylko to, aby
    > górnicy nie musieli za szybko zmieniać fachu, bo jest bardzo fajny, a oni się
    > przywyczaili.
    > Nie wiem czy to do końca prawda, ale czytałem jakiś czas temu, że węgiel
    > sprowadzany z Autralii jest tańszy niż wydobywanby u nas. Jeśli to prawda, to
    > ciiicho szaaa....

    Z Ukrainy raczej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1