Użytkownik "denes" <denesATpoczta.fm@nie_spamuj.invalid> napisał w
wiadomości news:i68573$7tl$2@sunflower.man.poznan.pl...
>> a jeżeli nie byłoby przekaźnika lub mimo wszystko obawiasz się jakichś
>> uszkodzeń, to równolegle z
>> pompą z kotła gazowego podłącz przekaźnik (styki sterujące) a do styków
>> przełączających podłącz
>> drugą pompę.
>
> Zaglądałem do pieca i tam jest pompa, która może pracować w 3 trybach (nie
> pamiętam dokładnie,
> ale chyba: 100W, 60W i 40W). Ustawione jest najmniejsze,
> więc jak podłącze drugą pompę która ma również ok 60W to nawet nie
> przekroczy
> to mocy gdyby była ta jedna pompa na 100W, więc chyba będzie
> wszystko działać bez zgrzytu bez żadnego przekaźnika.


Przekaźniki maja to do siebie że można je fantastycznie przeciążać. Nic im
się nie stanie.
Uszkodzenia przekaźników polegają na sklejeniu się styków przekaźnika w
wyniku zbyt dużego prądu (łuk elektryczny).
Przekaźniki odporne na sklejenie styków posiadają specjalne styki w postaci
takich niby nanitowanych kuleczek.
Dodatkowo stosuje się elektroniczne zabezpieczenie styków dwójnikiem RC
który przejmuje na siebie energię łuku przy rozłączaniu.
Nan kazdym przekaźniku producent nadrukowuje dane nt maksymalnego prądu
przenoszonego i rozłączanego.
Zorientuj się jaki przekaźnik jest w kotle i iIle kosztuje. Jak jest on
dostępny jako część zamienna za kilka zł. to sposób załatwienia problemu
wydaje się oczywisty.

Przyszło mi do głowy że może w kotle być stycznik elektroniczny.
Wtedy problem jest nieco inny ale nie niemożliwy do rozwiązania.
W mojej pralce grzałka 2,2KW jest załączana stykiem na triaku i działa.

Możesz tę drugą pompę połączyć równolegle do pierwszej. Nic się nie stanie.
100-200 W to żadne obciążenie dla przekaźnika.
W.