eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbiornik akumulacyjny/buforowyRe: zbiornik akumulacyjny/buforowy
  • Data: 2010-01-23 20:41:22
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: Plumpi <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-01-23 13:47, Lukasz Sczygiel pisze:

    > Dobrze, siadaj, trója.

    "Nie ucz ojca dzieci robić"
    Chłopie robisz mi wykłady, a widać, że na ten temat masz znikome
    pojęcie, które jest tylko i wyłącznie Twoim własnym wyobrażeniem nie
    popartym żadnym doświadczeniem.

    > Ja pytam ile w normalnym zbiorniku trwa ladowanie go do _pelna_ przez krocce
    > umieszczone w gornej 1/3. I ile krocej, sprawniej odbylo by sie ladowanie przez
    > krocce na dole.

    Nie wiem i nikt nie jest w stanie Ci odpowiedzieć na to pytanie
    opierając się tylko i wyłącznie na teoretycznych obliczeniach, ale można
    to określić słowem "dużo krócej".

    > Bufor w funkcji akumulatora mozna ladowac do pelna ale nie robi sie tego przez
    > krocce wysoko tylko nisko. I do tego taki bufor mozna postawic powyzej pieca bo
    > i tak pompka CO czy podlogowki musi byc, wiec moze brac wode z wyzszego poziomu
    > i usadowienie bufora wyzej pozwala nie potrzebowac pompki miedzy piecem a
    > buforem. Abstrachuje tutaj od tego ze nie kazdy ma taka mozliwosc.

    Teraz powtarzasz dokładnie to co wcześniej napisałem.

    > Bufor w funkcji sprzegla nie powinien byc ladowany do pelna.

    Piszesz totalne bzdury.
    Bufor to bufor i tylko takie zadanie ma mieć - ma być magazynem.
    Sprzęgło to sprzęgło i tylko takie zadanie ma mieć - czyli oddzielać od
    siebie poszczególne obiegi.

    Natomiast bufor z funkcją sprzęgła ma za zadanie magazynować , czyli
    pełnić rolę bufora jednocześnie pełniąc rolę sprzęgła.
    W tym przypadku umieszczenie króćców w górnej części bufora ma za
    zadanie przyspieszyć uzyskanie ciepłych obiegów. W przeciwnym razie nie
    były by te obiegi ciepłe tak długo jak długo nie nagrzał by się cały bufor.

    > I ten ma krocce z
    > kotla wysoko zeby nie grzac wody nizej bo tam sa krocce solarow czy pompy
    > ciepla. Taki bufor pozwala dogrzewac chlodna wode solarem czy pompa ciepla.

    Znów powtarzasz dokładnie to co napisałem wcześniej.
    Jednak

    > Przy czym moja (nie sadze abym tylko ja na to wpadl) modyfikacja polega na tym
    > ze solary zazwyczaj podpiete dosyc wysoko (bo maja dosyc wysoka temperature
    > produkowanej wody) na czas zimy podpiac nisko (bo zima solary grzeja slabiej i
    > dzieki temu maja szanse oddac jakas energie wewnatrz domu).

    Znów piszesz bzdury.
    Każdy zasobnik z przeznaczeniem do solarów ma 2 lub 3 wężownice. Zawsze
    wężownica umieszczona najniżej i z reguły większa wykorzystywana jest do
    obiegu solarów.

    > Skoro dowiedzialem sie juz o mieszaczach (nie wiem ile kosztuja wiec nie wiem
    > czy warto tu zastosowac) mozna takowy podpiac wlasnie tam na dole aby nie cala
    > woda wodociagowa plynela przez bufor. Lub tylko wode zimna w kuchni podpiac do
    > wezownicy na dnie bufora.

    Jeszcze raz powtarzam, że jest to kompletna bzdura, która będzie
    powodować wiele problemów, o których pisałem wcześniej.

    > Proponuje taki uklad po to aby miec jak najmniej problemow. Po to tutaj
    > dyskutuje aby wywnioskowac jakie problemy moga miec inni. Ja u siebie juz sprawe
    > obmyslilem i zaplanowalem, wiekszosc instalacji bedzie bez pompki, grawitacyjna
    > bo nie lubie byc uzalezniony od ZE. Teraz bez pradu mam tylko ciemno i moge sie
    > kapac w cieplej lazience przy swietle swieczki. :)

    Zdajesz sobie sprawę z tego co musisz zrobić, żeby cały układ jaki sobie
    wymyśliłeś mógł pracować bez pompki ?
    Zrobisz instalację bez pomp i nie będzie Ci działać, a już na pewno
    bufor nie pogoni Ci grzejników jak podłączysz króćce z niewielką różnicą
    poziomów. Ponadto układy grawitacyjne nie bardzo chcą pracować z
    zaworami termostatycznymi przy grzejnikach, a na 100% nie zadziała
    podłogówka, która nierzadko ma problemy przy zbyt słabej pompce.

    > Znowu zalozyles jakas bezedure. Solary beda plaskie "firmowe" i w duzej ilosci.
    > Ten kaloryfer na ogrodku to tylko proof of concept.
    > Chcialem sprawdzic za jego pomoca jak skuteczne jest slonce i na co musze
    > zwrocic uwage przy probie wykorzystania.

    W zimie płaskie solary są bezużyteczne. Po pierwsze straty ciepła takich
    solarów są ogromne. Nawet solary próżniowe dają trochę ciepła tylko
    wtedy, kiedy zimą świeci ostre słońce. Takich dni w okresie zimowym jest
    naprawdę niewiele, dlatego też nie licz na jakiekolwiek zyski. Po
    drugie śnieg i lud gromadzące się na powierzchni solarów uniemożliwia
    wykorzystanie energii słonecznej.

    > W czym problem? Dom jest parterowy. Kaloryfery siegaja maks 1m powyzej podlogi.
    > Bufor i tak musi byc relatywnie wysoki wiec nie mam problemu aby troche rozkopac
    > podloge w jednym miejscu (nie mam podpiwniczonego calego domu) i podpiac rurki
    > przez sciane do kotla. Solary i tak musza miec pompke (kepska technologia :) )
    > wiec nie jest istotne czy beda staly na ziemi czy wisialy na dachu. CO (piec,
    > bufor, kaloryfery) sie bedzie oganiac grawitacyjnie.
    > Tylko solary beda potrzebowac pompki (trza bedzie kupic ups-a).

    Zdajesz sobie sprawę z kolejnych problemów jakie będziesz miał przy
    takim układzie ?
    1. Duża powierzchnia zaburzonego lustra wody powoduje wnikanie do obiegu
    wody dużej ilości tlenu. Tlen + woda powodują korozję kotłów, płaszczy
    kominków, grzejników i całej instalacji.
    2. Duża powierzchnia lustra wody w takim otwartym od góry buforze będzie
    powodować przedostawanie się do wody kotłowej dużej ilości syfu (pyłu
    węglowego, sadzy i dymu), który będzie zapychał instalację CO oraz
    dodatkowo będzie powodował jej korozję. Zapewne bufor będzie umieszczony
    w kotłowni, gdzie nie unikniesz dymu i kurzu pochodzącego z kotła. Dym
    zawiera m.in. CO2 (dwutlenek węgla) oraz SO2 (dwutlenek siarki), NO
    (tlenki azotu). Każdy z tych gazów rozpuszcza się w wodzie, a w
    przypadku połączenia z nią tworzy kwas. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć co
    robią kwasy z metalami, nawet z miedzią ?
    3. Duże lustro gorącej wody będzie powodowało ogromne parowanie, a tym
    samym ubytki wody z tego bufora. Będziesz musiał bardzo często
    uzupełniać tę wodę, a tym samym będziesz wprowadzał do obiegu CO kolejne
    porcje tlenu oraz kamienia, który będzie się wytrącał w instalacji.

    > Bufor bedzie mial przykrecana od gory pokrywe z kroccami dla wezownic z gumowymi
    > tlumikami. Sztuka wytoczona u sasiada kosztuje jakies 10zl.
    > Piec i kaloryfery beda mialy krocce wspawane na stale. Taki zbiornik nie musi
    > byc tak solidny jak cisnieniowy (pod cisinienim wodociagowym). A brak wymiany
    > wody powoduje duzo mniejsza korozje...

    Ale musi posiadać przelew i odpowietrzenie, którymi będzie parowała
    woda, a jednocześnie będzie zasysane brudne powietrze do wnętrza tego
    bufora.

    Z tego właśnie powodu robi się tak, ze bufor jest solidny, całkowicie
    zamknięty i całkowicie napełniony, a od niego odchodzi rura nie węższa
    jak 3/4 cala do naczynia przelewowego, w którym lustro wody ma małą
    powierzchnię. Mniejsza jest powierzchnia parowania oraz temperatura tej
    wody, a zatem także i mniejsze jest przenikanie brudnego powietrza do
    wody. Także i ruchy wody w takim naczyniu są mniejsze co się przyczynia
    do zmniejszenia wnikania powietrza i syfu do wody.

    > No nic, z dyskusji wynioslem narazie to ze nie warto magazynowac energii w
    > posadzkach i to ze mozna by gdzies mieszacza sobie zamontowac.

    Przy obiegach grawitacyjnych zapomnij w ogóle o podłogówce, bo nie
    będzie ona działać.

    > Nie udalo sie wam
    > wskazac bledow w takim planie (chodzi o dodanie wezownicy na dnie) poza tym ze
    > wydaje sie wam ze sie nie oplaca...

    Ależ już Ci napisałem gdzie są błędy w montowaniu wężownicy na dnie
    bufora i przepuszczaniu przez nią zimnej wody użytkowej.

    Jeżeli zaś masz na myśli wężownicę kolektora to "Ameryki nie odkryłeś",
    bo tak właśnie się robi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1