eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRzecz dzieje się w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 151. Data: 2014-05-20 00:49:29
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-05-14 13:09, ZbyszekZ pisze:
    > W dniu środa, 14 maja 2014 12:08:37 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >> W dniu środa, 14 maja 2014 11:49:51 UTC+2 użytkownik ZbyszekZ napisał:
    >>
    >>> Gdzie Rzym, a gdzie Krym?
    >>> Czy zapłaciłeś za towar jaki wziąłeś ze strony internetowej?
    >> W Biedronce tez nieraz tylko oglądam a nie kupuje.
    >>
    >> Autor artykułu od czytelników żadnej kasy nie chce, kase bierze od reklamowdawcy.
    > ś
    > O, to, to, zaczyna ta prosta prawda docierać?. Właśnie o to chodzi. Ty płacisz za
    dostarczone informacje oglądając reklamy, jak wyłączysz to pozbawiasz autora jego
    dochodu.

    A nie uważasz, że skurwysyństwem jest okradanie mnie z mojego,
    prywatnego czasu, zachęcając do przeczytania jakiegoś pieprzonego
    fragmentu artykułu, a potem zmuszając do wykupienia reszty?
    Dlaczego ktoś nie szanuje mojego czasu, ani mojej woli? Zaśmieca mi mój
    komputer, moją skrzynkę e-mailową, , okradając mnie z mojego transferu
    za który płacę uiszczając opłatę za łącze internetowe, dzwoniąc na mój
    numer telefonu.
    Każda strona powinna informować na pierwszej stronie o informacjach
    płatnych i reklamach, a najlepiej jakby strony komercyjne i
    niekomercyjne były rozróżnialne nazwą.


  • 152. Data: 2014-05-20 10:01:34
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-05-16 09:46, ZbyszekZ pisze:
    > Jest jakaś różnica wg Ciebie? Jedno i drugie to łamanie umowy pomiędzy autorem
    strony i czytającym.
    >

    O jakiej umowie piszesz?
    Aby zaistniała umowa musi zaistnieć obustronne wyrażenie woli i
    wzajemnej aprobaty.
    Wchodząc na stronę np WP nie ma nawet ogólnie i łatwo dostępnego
    regulaminu, ani informacji, że oglądanie filmów poprzedzane jest reklamą.
    Jest to wręcz naruszanie moich dóbr osobistych, ponieważ ktoś w
    podstępny sposób próbuje mi wcisnąć reklamy kosztem mojego straconego
    czasu oraz transferu za który to ja płacę uiszczając comiesięczną opłatę
    za internet.

    Stosowanie wiec adblockerów nie narusza żadnych umów, ani regulaminów,
    bo ich nie było. Nawet gdybym stosował specjalne programy czy mechanizmy
    umożliwiające mi obejrzenie treści z pominięciem reklam także nie
    narusza umów i regulaminów, bo ich nie ma.
    Można to porównać do transakcji w której ktoś Ci proponuje "a może
    frytki do tego". Nie dziękuję, wolę samego cheeseburgera.
    O ile tych frytek nikt mi nie jest w stanie wcisnąć na siłę, kiedy ich
    nie chcę o tyle te reklamy przed filmem są już bardziej nachalne i
    upierdliwe, a co najgorsze wciskane mi są w sposób podstępny i bez mojej
    zgody. Na stronie WP oferują mi obejrzenie filmu jak się "ktoś
    porzygał", a okazuje się, że jestem przymuszany do obejrzenia reklam,
    bez wcześniejszej informacji, że najpierw muszę obejrzeć reklamę. Jeżeli
    ktokolwiek łamie tu prawo to tylko i wyłącznie właściciel serwisu
    internetowego, ponieważ oglądający klikając w okienko "ktoś się
    porzygał" zawieram umowę obejrzenia tylko i wyłącznie tej treści "jak
    się ktoś porzygał". Tylko taka oferta została mi przedstawiona i tylko
    na taką ofertę się godziłem, klikając w okienko. Reklama jest mi zaś
    wciskana bez mojej wcześniejszej wiedzy i bez mojej zgody.

    Tak więc kolego zejdź na ziemię i spójrz na to bardziej obiektywnie.


  • 153. Data: 2014-05-20 13:55:04
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:537b0bb7$0$2229$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Jeżeli ktokolwiek łamie tu prawo to tylko i wyłącznie właściciel serwisu
    > internetowego, ponieważ oglądający klikając w okienko "ktoś się porzygał"
    > zawieram umowę obejrzenia tylko i wyłącznie tej treści "jak się ktoś
    > porzygał". Tylko taka oferta została mi przedstawiona i tylko na taką
    > ofertę się godziłem, klikając w okienko. Reklama jest mi zaś wciskana bez
    > mojej wcześniejszej wiedzy i bez mojej zgody.

    Ty już całkowicie straciłeś kontakt z rzeczywistością!
    Jak na ścianie ktoś napisze "dupa" to też będziesz się upierał że
    przedstawił ci "ofertę" i będziesz oczekiwał dupy jakiegoś chłopaczka
    zamiast ściany???

    Lepiej wróć do pisania na temat elektryki. Bo najwyraźniej nie tylko ze
    śmieciami i kotłami sobie nie radzisz ale z internetem też.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 154. Data: 2014-05-20 18:52:32
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-05-20 13:55, Ergie pisze:

    >
    >> Jeżeli ktokolwiek łamie tu prawo to tylko i wyłącznie właściciel
    >> serwisu internetowego, ponieważ oglądający klikając w okienko "ktoś
    >> się porzygał" zawieram umowę obejrzenia tylko i wyłącznie tej treści
    >> "jak się ktoś porzygał". Tylko taka oferta została mi przedstawiona i
    >> tylko na taką ofertę się godziłem, klikając w okienko. Reklama jest
    >> mi zaś wciskana bez mojej wcześniejszej wiedzy i bez mojej zgody.
    >
    > Ty już całkowicie straciłeś kontakt z rzeczywistością!
    > Jak na ścianie ktoś napisze "dupa" to też będziesz się upierał że
    > przedstawił ci "ofertę" i będziesz oczekiwał dupy jakiegoś chłopaczka
    > zamiast ściany???
    >
    > Lepiej wróć do pisania na temat elektryki. Bo najwyraźniej nie tylko
    > ze śmieciami i kotłami sobie nie radzisz ale z internetem też.
    >

    Twój kretynizm jest wrodzony, czy nabyty?


  • 155. Data: 2014-05-20 19:22:47
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-05-15 12:38, ZbyszekZ pisze:

    >
    >
    > powiedział klasyczny niewolnik, który łyknie wszystko co mu chcą wcisnąć.
    >
    > Reklamodawcy sami doprowadzili do tego, że ludzie blokują reklamy ich
    >
    > nachalnością. Według Ciebie jak idę ulicą to mam obowiązek stanąć i
    >
    > przeczytać ze zrozumieniem wszystkie reklamy jakie są w zasięgu wzroku?
    >
    > Bo przecież inaczej pozbawiam reklamodawców kasy
    >
    > Czy to jest takie naprawdę skomplikowane?
    > Ostatni raz:
    > Autor treści dostaje pieniądze za umieszczone reklamy. Nie za to czy je oglądasz
    czy nie, za fakt zamieszczenia. Blokowanie reklam powoduje że nie są wyświetlane,
    spada szansa że firma reklamodawcy będą chcieli płacić za tą formę reklamy.

    Codziennie dostaję na skrzynki e-mailowe po kilkadziesiąt reklam. Ktoś
    komuś zapłacił za ich rozsyłanie i nie pytał mnie o moja zgodę.
    Czy jak je będę blokował to także działam na szkodę reklamodawców?
    Przy okazji dodam, że nie chodzi o reklamy rozsyłane przez serwisy
    internetowe, które udostępniają skrzynki e-mailowe w zamian za reklamy.

    > Nie obchodzą mnie reklamodawcy, tylko autorzy treści.
    > W bardzo głębokim poważaniu mam czy Ty i ktokolwiek inny je ogląda, natomiast
    publiczne namawianie do wyłączenia reklam (nie mówiąc już o ominięciu systemu
    płatności) to namawianie do robienia wbrew systemowi, który pozwala dostać autorom
    chociaż trochę pieniędzy w zamian za ich wysiłek (a omijanie płatności to wprost
    kradzież).
    >
    > Więc po pierwsze nie namawiaj i nie tłumacz innym jak wyłączyć reklamy, bo to
    robisz, to nie tyle źle reklamodawcom, co autorom treści.
    >
    > Po drugie, skąd się biorą coraz nachalniejsze systemy reklamowe? Bo jeden z drugim
    blokuje te mniej nachalne. Więc firmy reklamowe robią co mogą tj. znajdują jeszcze
    bardziej wredne sposoby wyświetlenia.

    Bzdura. Jakby prawo nie zabraniało nasrać komuś na wycieraczkę to
    codziennie byś pod drzwiami czy pod bramą znajdował kupy z reklamą
    papieru toaletowego lub dezodorantu, bo ludzie są zbyt pazerni i chcą
    zdobyć kasę za wszelką cenę.

    >
    > Po trzecie, jeśli w internecie nie będzie reklam to nie będzie bezpłatnych treści.

    Bzdura, a dowodem na to, że jest to bzdura jest fakt, że kiedyś w
    internecie nie było reklam i jakoś ludzie tworzyli strony web.


  • 156. Data: 2014-05-20 22:11:28
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 20 maja 2014 13:55:04 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Ty ju� ca�kowicie straci�e� kontakt z rzeczywisto�ci�!
    Akurat tu sie z Jackiem zgodze praktycznie w 100%


  • 157. Data: 2014-05-20 22:13:01
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: "kiki" <s...@l...pl>


    "Maniek4" <r...@s...won> wrote in message
    news:lldqk9$73s$1@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2014-05-19 13:23, kiki pisze:
    >>
    >> "Kris" <k...@g...com> wrote in message
    >> news:1a92f7ac-f366-4755-ad42-d15b355f981c@googlegrou
    ps.com...
    >>
    >>> Ciekawe kogo okradam jak zablokuje/nie obejrzę?;)
    >>
    >> http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/polska-drag
    -queen-kandyduje-do-europarlamentu/nfwrq
    >>
    >
    > Twoj kandydat? :-)

    Niiieeeee - to nie mój rejon ! Wiesz jaka szkoda ? :-)


  • 158. Data: 2014-05-20 23:39:31
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    W dniu wtorek, 20 maja 2014 19:22:47 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > W dniu 2014-05-15 12:38, ZbyszekZ pisze:
    >
    >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > powiedzia� klasyczny niewolnik, kt�ry �yknie wszystko co mu chc�
    wcisn��.
    >
    > >
    >
    > > Reklamodawcy sami doprowadzili do tego, �e ludzie blokuj� reklamy ich
    >
    > >
    >
    > > nachalno�ci�. Wed�ug Ciebie jak id� ulic� to mam obowi�zek stan��
    i
    >
    > >
    >
    > > przeczyta� ze zrozumieniem wszystkie reklamy jakie s� w zasi�gu wzroku?
    >
    > >
    >
    > > Bo przecie� inaczej pozbawiam reklamodawc�w kasy
    >
    > >
    >
    > > Czy to jest takie naprawdďż˝ skomplikowane?
    >
    > > Ostatni raz:
    >
    > > Autor tre�ci dostaje pieni�dze za umieszczone reklamy. Nie za to czy je
    ogl�dasz czy nie, za fakt zamieszczenia. Blokowanie reklam powoduje �e nie s�
    wy�wietlane, spada szansa �e firma reklamodawcy b�d� chcieli p�aci� za
    tďż˝ formďż˝ reklamy.
    >
    >
    >
    > Codziennie dostaj� na skrzynki e-mailowe po kilkadziesi�t reklam. Kto�
    >
    > komu� zap�aci� za ich rozsy�anie i nie pyta� mnie o moja zgod�.
    >
    > Czy jak je b�d� blokowa� to tak�e dzia�am na szkod� reklamodawc�w?

    A na Kubie wyzyskują dzieci. Co ma piernik do wiatraka? To że to i to reklama to
    jeszcze nie wystarczy.


    >
    > Przy okazji dodam, �e nie chodzi o reklamy rozsy�ane przez serwisy
    >
    > internetowe, kt�re udost�pniaj� skrzynki e-mailowe w zamian za reklamy.
    >
    >
    >
    > > Nie obchodz� mnie reklamodawcy, tylko autorzy tre�ci.
    >
    > > W bardzo g��bokim powa�aniu mam czy Ty i ktokolwiek inny je ogl�da,
    natomiast publiczne namawianie do wy��czenia reklam (nie m�wi�c ju� o
    omini�ciu systemu p�atno�ci) to namawianie do robienia wbrew systemowi, kt�ry
    pozwala dosta� autorom chocia� troch� pieni�dzy w zamian za ich wysi�ek (a
    omijanie p�atno�ci to wprost kradzie�).
    >
    > >
    >
    > > Wi�c po pierwsze nie namawiaj i nie t�umacz innym jak wy��czy� reklamy,
    bo to robisz, to nie tyle �le reklamodawcom, co autorom tre�ci.
    >
    > >
    >
    > > Po drugie, sk�d si� bior� coraz nachalniejsze systemy reklamowe? Bo jeden z
    drugim blokuje te mniej nachalne. Wi�c firmy reklamowe robi� co mog� tj.
    znajduj� jeszcze bardziej wredne sposoby wy�wietlenia.
    >
    >
    >
    > Bzdura. Jakby prawo nie zabrania�o nasra� komu� na wycieraczk� to
    >
    > codziennie byďż˝ pod drzwiami czy pod bramďż˝ znajdowaďż˝ kupy z reklamďż˝
    >
    > papieru toaletowego lub dezodorantu, bo ludzie sďż˝ zbyt pazerni i chcďż˝
    >
    > zdobyďż˝ kasďż˝ za wszelkďż˝ cenďż˝.
    >

    Możemy i takich czasów doczekać.


    >
    >
    > >
    >
    > > Po trzecie, je�li w internecie nie b�dzie reklam to nie b�dzie
    bezp�atnych tre�ci.
    >
    >
    >
    > Bzdura, a dowodem na to, �e jest to bzdura jest fakt, �e kiedy� w
    >
    > internecie nie by�o reklam i jako� ludzie tworzyli strony web.

    Oczywiście, kiedyś książki pisali i jedli wyłącznie surowe mięso.
    Jakie to były strony? Pasjonaci dla pasjonatów, teraz internet już nie jest taki
    dziki, a i wymagania (a co za tym idzie nakład pracy aby je spełnić) znacznie
    większe.

    --
    ZZ@private


  • 159. Data: 2014-05-21 10:05:38
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:da3220ab-fed0-40bd-b72d-8d9327aa853b@go
    oglegroups.com...

    W dniu wtorek, 20 maja 2014 13:55:04 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Ty ju� ca�kowicie straci�e� kontakt z rzeczywisto�ci�!

    > Akurat tu sie z Jackiem zgodze praktycznie w 100%

    No to podaj paragraf, który nakazuje ostrzegać przed reklamami.

    Przypominam telewizja jak puszcza film to nie ostrzega że będzie rozpoczęty
    albo przerywany reklamami, idąc do kina kupujesz bilet na film, co więcej
    jest podana godzina o której ma być wyświetlony, a o tej godzinie lecą
    reklamy itd.

    Bynajmniej nie jestem zwolennikiem reklam i właśnie dlatego nie chodzę do
    kina tylko oglądam filmy w domu, ale pisanie że jest to łamanie prawa,
    "przymusznaie" i że klikając w link zawiera się umowę obejrzenie tylko i
    wyłącznie filmu to kompletne bzdury.

    Pozdrawiam
    Ergie








  • 160. Data: 2014-05-21 12:00:26
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 21 maja 2014 10:05:38 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > No to podaj paragraf, kt�ry nakazuje ostrzega� przed reklamami.
    Ale po kiego Tobie paragraf. Dyskusja jest w kontekście tego ze blokowanie reklam to
    okradanie kogoś tam.
    Skoro wchodzę na stronę i blokuje reklamę to nikogo nie okradam bo nikt nie
    ostrzegł/poinformował mnie że warunkiem przeczytanie treści jest obejrzenie reklam.


    > Przypominam telewizja jak puszcza film to nie ostrzega �e b�dzie >rozpocz�ty

    > albo przerywany reklamami, id�c do kina kupujesz bilet na film, co wi�cej
    > jest podana godzina o kt�rej ma by� wy�wietlony, a o tej godzinie >lec�
    reklamy itd.
    I tez o tym piszemy. Skoro film miał zacząć się o 20tej to niech się o 20tej zaczyna.
    A skoro zaczyna się o 20,10 to robią mnie w wała. Paragrafu na to tez Tobie nie
    podam.
    Przed chwilą odprawę online wizzair robiłem. Nawet na druku odprawy reklamy. Ok,
    jeszcze chwila i dojdzie do sytuacji ze jak lot na 18,30 to odleci o 18,50 bo reklamy
    najpierw na monitorach puszczą. Też paragrafu na to nie będzie pewnie.
    > Bynajmniej nie jestem zwolennikiem reklam i w�a�nie dlatego nie chodz� >do
    kina tylko ogl�dam filmy w domu, ale pisanie �e jest to �amanie >prawa,
    "przymusznaie" i �e klikaj�c w link zawiera si� umow� >obejrzenie tylko i
    wy��cznie filmu to kompletne bzdury.
    Raczej nie zawiera się żadnej umowy więc i blokowanie reklam nie jest okradaniem jak
    co niektórzy tu twierdzą.
    Wczoraj co najmniej kilku polityków "okradłem" bo nie obejrzałem ich reklam;)

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1