eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Śmieci- dawno nie było;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 171. Data: 2013-08-14 12:02:59
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kufkfs$7e6$...@d...me...

    >> Do umowy potrzeba
    >> dwóch stron.

    > W zasadzie trzech.
    > Jeszcze potrzeba świadka.
    > Polityk - wyborca - świadek.

    > Nikt nikomu nie broni zakładać spraw z powództwa cywilnego.

    No to napisz wreszcie na jakiej podstawie. Publiczna deklaracja nawet wobec
    świadków nie jest umową.

    > To, jaki wyrok wyda sędzia, nie zależy bynajmniej od opinii jakiegoś RPO.

    Sędzia nie wyda wyroku bo nie będzie sprawy tylko odrzucenie wniosku.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 172. Data: 2013-08-14 12:20:56
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2013-08-14 12:02, Ergie wrote:
    > No to napisz wreszcie na jakiej podstawie. Publiczna deklaracja nawet
    > wobec świadków nie jest umową.

    Zdefiniuj "publiczna".
    Czy klasyczna "umowa ustna", w której ktoś obiecuje coś jednej osobie
    przy obecności świadka to jest "deklaracja publiczna"?
    Oczywiście, że nieeee ;-)
    ...a dwum osobom?
    ...a trzem?
    No gdzie zaczyna się ta "publiczna"? :D

    Ehh brniesz bez sensu.
    Po to są sądy aby rozstrzygać.

    > Sędzia nie wyda wyroku bo nie będzie sprawy tylko odrzucenie wniosku.

    Tak Ci się tylko wydaje, w każdym razie ja nie widzę podstaw do odmowy.
    Możliwych podstaw do odmowy jest zresztą zaledwie klika.


    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 173. Data: 2013-08-14 14:20:06
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kuflif$cd8$...@d...me...

    On 2013-08-14 12:02, Ergie wrote:
    > No to napisz wreszcie na jakiej podstawie. Publiczna deklaracja nawet
    > wobec świadków nie jest umową.

    > Zdefiniuj "publiczna".
    > Czy klasyczna "umowa ustna", w której ktoś obiecuje coś jednej osobie przy
    > obecności świadka to jest "deklaracja publiczna"?

    Nie to rozmowa dwóch osób która może pod pewnymi warunkami być umową.

    > Oczywiście, że nieeee ;-)
    > ...a dwum osobom?
    > ...a trzem?
    > No gdzie zaczyna się ta "publiczna"? :D

    Rozróżnij _rozmowę_ która w pewnych przypadkach może oznaczać zawarcie
    umowy, od mówienia do ptaszków, drzewek czy tłumu ludzi.

    > Ehh brniesz bez sensu.

    Kiedyś rozumowałem tak jak Ty, ale mi przeszło po tym jak któryś kolejny
    prawnik zadał mi proste pytanie: "czy ten polityk mówił konkretnie osobiście
    do Ciebie?".

    Uprzedzając, powiedzenie zdania "Ja Wam drodzy Towarzysze obiecuję że coś
    zrobię" - nie jest formą zawarcia umowy tylko deklaracją woli.

    > Po to są sądy aby rozstrzygać.

    Zrozum w końcu że aby sąd coś rozstrzygnął musi najpierw się zająć sprawą.

    >> Sędzia nie wyda wyroku bo nie będzie sprawy tylko odrzucenie wniosku.

    > Tak Ci się tylko wydaje, w każdym razie ja nie widzę podstaw do odmowy.
    > Możliwych podstaw do odmowy jest zresztą zaledwie klika.

    To znajdź prawnika który też nie widzi i spróbuj złożyć wniosek.

    Ja takiego prawnika nie znalazłem, a szukałem.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 174. Data: 2013-08-14 14:33:27
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2013-08-14 14:20, Ergie wrote:
    > Nie to rozmowa dwóch osób która może pod pewnymi warunkami być umową.

    "Pewnymi warunkami"...


    > Rozróżnij _rozmowę_ która w pewnych przypadkach może oznaczać zawarcie
    > umowy, od mówienia do ptaszków, drzewek czy tłumu ludzi.

    Polityk na spotkaniu w piwnicy OPS mówiący do 2 osób (tyle pszyszło) to
    polityk mówiący do tłumu?
    W którym momencie zaczyna się tłum?




    >> Ehh brniesz bez sensu.

    > Kiedyś rozumowałem tak jak Ty, ale mi przeszło

    To źle!
    Trzeba opierać się na definicjach. Jeśli nie potrafisz zdefioniować
    pojęcia to go nie używaj.


    > To znajdź prawnika

    To jest kompletnie *osobny* problem, zupełnie bez związku z rozważaniami.
    Poza tym, nie musisz mieć prawnika ;-)

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 175. Data: 2013-08-14 14:51:59
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:kuftau$i89$...@d...me...

    > Polityk na spotkaniu w piwnicy OPS mówiący do 2 osób (tyle pszyszło) to
    > polityk mówiący do tłumu?
    > W którym momencie zaczyna się tłum?

    To nie ma znaczenia. Istotne jest w którym momencie mówienie miałoby się
    stać zawieraniem ustnej umowy.

    >> Ehh brniesz bez sensu.

    >> Kiedyś rozumowałem tak jak Ty, ale mi przeszło

    > To źle!

    Nie po prostu dorosłem i uznałem że prawo opiera się na definicjach i
    paragrafach a nie na tym że coś mi się wydaje, że ktoś nieładnie postępuje.

    > Trzeba opierać się na definicjach. Jeśli nie potrafisz zdefioniować
    > pojęcia to go nie używaj.

    Nie odwracaj kota ogonem. To Ty zdefiniuj w którym momencie osoba mówiąca
    coś głośno zawiera ustną umowę.

    >> To znajdź prawnika

    > To jest kompletnie *osobny* problem, zupełnie bez związku z rozważaniami.
    > Poza tym, nie musisz mieć prawnika ;-)

    Oczywiście, możesz założyć, ze jest spisek i prawnicy celowo mnie
    oszukiwali.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 176. Data: 2013-08-14 21:32:10
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "M." <...@n...pl>

    W dniu 2013-08-13 14:24, quent pisze:
    > On 2013-08-05 17:42, Marek Dyjor wrote:
    >> a co robiłes jak gmina konsultowała zasady zbiórki śmieci?
    >
    > Te ustawki w radach gmin nazywasz konsultacjami?
    > Tam się podejmuje decyzje na zasadzie - zagłosujecie jak nasz klub to
    > się dogadamy w innym temacie.
    > Tam się myśli jedynie jak się poustawiać aby załatwić sobie posadę na
    > następną kadencję!

    Bo się w wyborach samorządowych nie głosuje na nikogo, kto miał
    cokolwiek wspólnego z partią. Partyjni są dyspozycyjni.

    Jak wiem, że to niemożliwe w dużych miastach, ale w małych gminach
    trzeba głosować na lokalesów.

    M.



  • 177. Data: 2013-08-28 15:31:09
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 3 sierpnia 2013 13:54:28 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > Jaki tam u Was działa odbiór śmnieci wg "nowej ustawy"

    Moje obserwacje z poniedziąłku- byłem w domu akurat cały dzień a był termin odbioru
    segregowanych:
    Najpierw podjechała jedna ekipa w "poszukiwaniu" worków brązowych - odpady
    organiczne. Takich u mnie nie znaleźli więc zostawili dwa puste worki i odjechali.
    Kolejna ekipa zabierała worki z plastykami itp. Worki miałem zawiązane, wrzucili do
    smieciarki nie sprawdzali czy wszystko ok, nie było kontrolowania czy plastyki umyte
    a naklejki zerwane jak coniektórzy tu sie obawiali. Zamieniłem z nimi kilka zdań,
    stwierdzili że teraz smieci dużo więcej.
    Za jakąś godzinę podjechała 3 ekipa po szkło. Równiez zawiązane worki wrzucili do
    smieciarki nic nie sprawdzali
    Każda z ekip zostawiła puste worki, bardzo wysokiej jakości, mocne, z tasmami do
    zawiązywania. Na kazdym worku nadruk co można do niego wkładać.
    W zeszłym tygodniu ekipa od niesortu jak opróżniała pojemnik równiezż do niego nie
    zagladali.
    U nas więc wszystko przebiega ok opłaty bardzo umiarkowane(25,5zł za 3osoby)- jestem
    zadowolony. Oby tak dalej


  • 178. Data: 2013-08-28 15:41:52
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "kiki" <s...@l...pl>


    "Kris" <k...@g...com> wrote in message
    news:a97e2731-d0df-4c66-93e1-150b42e4bb71@googlegrou
    ps.com...

    > Worki miałem zawiązane, wrzucili do smieciarki nie sprawdzali
    > czy wszystko ok, nie było kontrolowania czy plastyki umyte
    > a naklejki zerwane jak coniektórzy tu sie obawiali

    Przecież im to zwisa :-) U mnie są takie pijaczki z petami gbach.
    Kiedyś dam im flaszkę to będą odwracać głowę na zawsze :-)

    To ma się nijak do ekonomii. Palą 3 razy tyle ropy, opony w autach trzeba
    też zmieniać i płacić za nie podatki i ubezpieczenie. Taniej wszystko oddać
    na wysypisko i zapomnieć.


  • 179. Data: 2013-08-28 16:09:59
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 28 sierpnia 2013 15:41:52 UTC+2 użytkownik kiki napisał:
    > To ma się nijak do ekonomii. Palą 3 razy tyle ropy, opony w autach trzeba
    > też zmieniać i płacić za nie podatki i ubezpieczenie. Taniej wszystko oddać
    > na wysypisko i zapomnieć.
    Widzisz w wiekszości sa to firmy prywatne i sobie wykalkulowały że im sie opłaca.
    Zreszta firma w moim miescie już zakupiła 2 śmieciarki takie dwukomorowe- mogą na raz
    odbierać dwa rodzaje odpadów.
    Coś takiego:
    http://www.truck.pl/pl/d/pojazdy-komunalne/%C5%9Bmie
    ciarki/%C5%9Bmieciarki-dwukomorowe-107807156


  • 180. Data: 2013-08-28 16:13:25
    Temat: Re: Śmieci- dawno nie było;)
    Od: "kiki" <s...@l...pl>


    "Kris" <k...@g...com> wrote in message
    news:bdd52603-eaab-479e-8c9d-f7244957b3c1@googlegrou
    ps.com...
    W dniu środa, 28 sierpnia 2013 15:41:52 UTC+2 użytkownik kiki napisał:
    > To ma się nijak do ekonomii. Palą 3 razy tyle ropy, opony w autach trzeba
    > też zmieniać i płacić za nie podatki i ubezpieczenie. Taniej wszystko
    > oddać
    > na wysypisko i zapomnieć.

    > Widzisz w wiekszości sa to firmy prywatne i sobie wykalkulowały że im sie
    > opłaca.

    Tak ale nas tym obciązyli. Nam się to nie opłaca. Oni mogą sobie zrobić
    ustawę, że trzeba segregować na 15 pojemników i ktoś sobie policzy i kupi
    kolejne śmieciarki, 7 komorowe :-) Tylko nam się to nie opłaca.


strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1