Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kuda3f$jkn$...@d...me...

> No więc trzeba iść do sądu aby się przekonać ale też ważna jest konkretna
> sprawa a każda jest inna.

W sprawie wykształcenia Kwaśniewskiego Sąd Najwyższy uznał że jego kłamstwo
nie miało wpływu na wynik wyborów. Mimo, że ludzie przyznawali, że głosowali
na niego przeciw Wałęsie właśnie dlatego że twierdził że ma wyższe
wykształcenie.

Już po tym wyroku miałem okazję rozmawiać z prof. Zielińskim i on twierdził,
że gdybym bardzo chciał to musiałbym wytoczyć proces cywilny i próbować
jakoś wykazać że celowo zostałem okłamany co samo w sobie jest trudne bo
Kwaśniewski bronił się niewiedzą i że poniosłem z tego tytułu jakąś stratę.

Według niego nie ma możliwości prawnej by ukarać polityka nawet jeśli będzie
publicznie mówił że 2+2=5.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

On 2013-08-13 15:00, Ergie wrote:
> Według niego nie ma możliwości prawnej by ukarać polityka nawet jeśli
> będzie publicznie mówił że 2+2=5.

Profesorowie wygadują różne rzeczy. A jakże często się sprzeczają? I
niby obaj profesorowie a myślą odwrotnie ;-)))

Absolutnie nie ma znaczenia czy słowa te wypowiada profesor zwyczajny
czy szary obywatel.
Jaki wyrok wyda sąd - nie wiadomo. Nie ma reguły. Zależy jaka sprawa,
jaki sędzia.
Może być, że trafi się przekupny, to się posłucha prezesa sądu ale
przecież niekoniecznie ;-)
Taki to właśnie urok sądu.

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kudbfq$t47$...@d...me...

On 2013-08-13 15:00, Ergie wrote:
>> Według niego nie ma możliwości prawnej by ukarać polityka nawet jeśli
>> będzie publicznie mówił że 2+2=5.

> Profesorowie wygadują różne rzeczy. A jakże często się sprzeczają? I niby
> obaj profesorowie a myślą odwrotnie ;-)))

> Absolutnie nie ma znaczenia czy słowa te wypowiada profesor zwyczajny czy
> szary obywatel.
> Jaki wyrok wyda sąd - nie wiadomo. Nie ma reguły. Zależy jaka sprawa, jaki
> sędzia.
> Może być, że trafi się przekupny, to się posłucha prezesa sądu ale
> przecież niekoniecznie ;-)
> Taki to właśnie urok sądu.

To oczywiście prawda, sądy są różne, ale żeby pójść do sądu trzeba najpierw
wymyślić jaki przepis rzekomo ktoś złamał. Znasz taki paragraf? Ja nie i
dlatego pytałem różnych prawników aż trafiłem do RPO.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

On 2013-08-13 15:25, Ergie wrote:
> To oczywiście prawda, sądy są różne, ale żeby pójść do sądu trzeba
> najpierw wymyślić jaki przepis rzekomo ktoś złamał. Znasz taki paragraf?
> Ja nie i dlatego pytałem różnych prawników aż trafiłem do RPO.
>
> Pozdrawiam
> Ergie

Złamanie ustnej umowy


--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kudg9r$ogj$...@d...me...

On 2013-08-13 15:25, Ergie wrote:
>> To oczywiście prawda, sądy są różne, ale żeby pójść do sądu trzeba
>> najpierw wymyślić jaki przepis rzekomo ktoś złamał. Znasz taki paragraf?
>> Ja nie i dlatego pytałem różnych prawników aż trafiłem do RPO.

> Złamanie ustnej umowy

Jaka umowę łamie powiedzenie że 2+2=5?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

On 2013-08-13 16:39, Ergie wrote:
> Jaka umowę łamie powiedzenie że 2+2=5?

Nie wiem ale to chyba nie na temat.


--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kudgtk$ro4$...@d...me...

>> Jaka umowę łamie powiedzenie że 2+2=5?

> Nie wiem ale to chyba nie na temat.

Pytałem o paragraf na kłamanie. Napisałeś że łamie ustną umowę więc się
pytam jaką?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

On 2013-08-14 09:46, Ergie wrote:
> Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kudgtk$ro4$...@d...me...
>
>>> Jaka umowę łamie powiedzenie że 2+2=5?
>
>> Nie wiem ale to chyba nie na temat.
>
> Pytałem o paragraf na kłamanie. Napisałeś że łamie ustną umowę więc się
> pytam jaką?

Ustną :-)))
Stale coś obiecują przecież

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kufdhu$62o$...@d...me...

>> Pytałem o paragraf na kłamanie. Napisałeś że łamie ustną umowę więc się
>> pytam jaką?

> Ustną :-)))
> Stale coś obiecują przecież

Ale gdzie tu "umowa"? To co najwyżej deklaracja woli. Do umowy potrzeba
dwóch stron. Publiczne jednostronne gadanie nie jest zawieraniem umowy.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

On 2013-08-14 10:34, Ergie wrote:
> Do umowy potrzeba
> dwóch stron.

W zasadzie trzech.
Jeszcze potrzeba świadka.
Polityk - wyborca - świadek.

Nikt nikomu nie broni zakładać spraw z powództwa cywilnego.
To, jaki wyrok wyda sędzia, nie zależy bynajmniej od opinii jakiegoś RPO.

EOT

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

do góry