-
131. Data: 2010-06-22 16:08:19
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: M <M...@o...pl>
Quent pisze:
> Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu zaprojektowana
> jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie staje sie lewicowa. Tak
> jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
Oooo. Widzę u ciebie zaczątki myślenia marksistowskiego. Zcentralizować
wydawanie pozwoleń na prowadzenie prawdziwie prawicowych firm.
ROFTL.
> W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a co lewe.
Trzeba zrobić szkoły odróżniania lewego od prawego. Tylko koszerne
będzie prawe. :-)
> Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z tym), ze
Trzeba zakazać TV sączyć propagandę. TV powinna tylko przekazywać prawe
teksty (powinni być kontrolerzy, które lewe teksty będą usuwać). :-)
> prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny zwiazek z
> prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO), przywiazanie
> do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie wiem co :-)
Trzeba jeszcze zrobić związki tardycjonalistów, którzy w zarodku będą
dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
Właśnie wymyśliłeś nowy socjalizm.
M.
-
132. Data: 2010-06-22 17:39:06
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: "Quent" <x...@x...com>
> Żyjesz iluzją. Myślisz, że zaimponujesz przyszłemu pracodawcy dyplomem?
> ROTFL.
Nie zrozumielismy sie. Ja pisalem o czyms innym. Ale nie bede prostowal bo
gadasz jakbys sie czegos nawdychał.
Aha zapomnialem dodac...... ROTFL!!!!!!
Q
-
133. Data: 2010-06-22 17:56:58
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
M wrote:
> Quent pisze:
>
>> Bank i kazda instytucja/firma powinna byc co do szczegolu
>> zaprojektowana jako prawicowa w przeciwnym razie powoli po czasie
>> staje sie lewicowa. Tak jak banki dzis, bo przeciez kiedys nie!
>
> Oooo. Widzę u ciebie zaczątki myślenia marksistowskiego.
> Zcentralizować wydawanie pozwoleń na prowadzenie prawdziwie
> prawicowych firm. ROFTL.
>
>> W spoleczenswie ogolnie jest problem z odroznieniem co jest prawe a
>> co lewe.
>
> Trzeba zrobić szkoły odróżniania lewego od prawego. Tylko koszerne
> będzie prawe. :-)
>
>> Dlatego w TV saczy sie propaganda (w necie jest o niebo lepiej z
>> tym), ze
>
> Trzeba zakazać TV sączyć propagandę. TV powinna tylko przekazywać
> prawe teksty (powinni być kontrolerzy, które lewe teksty będą
> usuwać). :-)
>> prawica to PO, PiS, AWS - a tam czerowno jak cholera. jedyny zwiazek
>> z prawica to takie rodzynki jak np. okregi jednomandatowe (PO),
>> przywiazanie do tradycji i religijnosc (PiS)... a w AWS to nawet nie
>> wiem co :-)
>
> Trzeba jeszcze zrobić związki tardycjonalistów, którzy w zarodku będą
> dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
>
>
> Właśnie wymyśliłeś nowy socjalizm.
nie, ten kierunek nazywa sie zwykle faszyzmem. :)
-
134. Data: 2010-06-22 18:23:37
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: "Quent" <x...@x...com>
> Trzeba jeszcze zrobić związki tardycjonalistów, którzy w zarodku będą
> dusiły brak przywiązania do tradycji, do religijności ..... :-)
Gadasz idiotyzmy, piszesz idiotyzmy a ja oddalbym zycie zeby wolno ci bylo
to robic! - nie pamietam juz tylko kto to napisal....
Q
-
135. Data: 2010-06-22 18:30:50
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: M <M...@o...pl>
Quent pisze:
>> Żyjesz iluzją. Myślisz, że zaimponujesz przyszłemu pracodawcy dyplomem?
>> ROTFL.
>
>
> Nie zrozumielismy sie. Ja pisalem o czyms innym. Ale nie bede prostowal bo
> gadasz jakbys sie czegos nawdychał.
Pisałeś np. o tym, że wszystkie firmy ubezpieczeniowe będą się zabijać,
żeby ci sprzedać polisę jak zaczniesz chorować (jak nie chorujesz, to
ganc egal, czy się ubezpieczysz, czy nie).
Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt
był jak najwyższej jakości (uczelnie).
Bo podobno takie cuda to tylko w wolnym rynku :-)
M.
-
136. Data: 2010-06-22 18:39:57
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: "Quent" <x...@x...com>
> Pisałeś np. o tym, że wszystkie firmy ubezpieczeniowe będą się zabijać,
> żeby ci sprzedać polisę jak zaczniesz chorować (jak nie chorujesz, to ganc
> egal, czy się ubezpieczysz, czy nie).
Te drzwi sa juz otwarte przeciez.
Ubezpieczalnie reklamuja sie na potege.
W UK mialem oferte pracy z prywatna polisa co innego ze nie zostalem tam.
> Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt był
> jak najwyższej jakości (uczelnie).
Rozumujesz odwrotnie.
Najwazniejszy w WR jest konsument a nie producent czy czlowiek pracy.
W uprosczeniu - pracownik nie jest po to aby mial prace ale po to aby
konsument mial co jesc. Pracownik po pracy staje sie konsumentem.
Do bardzo istotne aby zdac sobie z tego sprawe bo to wszystko wyjasnia.
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
137. Data: 2010-06-22 19:43:47
Temat: Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jacek_P napisał:
> Maniek4 napisal:
>> ukrywana tajemnica rzadzacych swiatem. Dokladniej rzecz ujmujac, ilosc
>> pieniadza na rynku jest scisle kontrolowana przez bank centralny w oparciu o
>> stan gospodarki danego kraju i nie ma tu zadnych przypadkow.
>
> Ehm, głosisz opinię zgodną z... TEORIĄ. Praktyka wykazuje jednak,
> że kreacja pieniądza jest tylko w części, i to nie najważniejszej,
> sterowana przez stan gospodarki. Dominuje zaś kreacja sterowana
> polityką, i to nie gospodarczą. A już zupełnym kuriozum jest
> przejmowania przez państwo, a więc na koszt podatników, PRYWATNYCH
> długów. Obecny stan żerowania 'banksterów' na strukturach państwa
> można określić krótko: prywatyzacja zysków, nacjonalizacja długów.
Kuczyński kiedyś w jednym z felietonów napisał że istnieją dwie grupy
podrabiające pieniądze - fałszerze i banki centralne.
Od zawsze, odkąd biciem pieniądza zajeła się władza to fałszerze byli
karni tak surowo jak mordercy - cóż, władza nie lubi konkurencji...
--
Darek
-
138. Data: 2010-06-22 20:56:23
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
M napisal:
> Pisałeś o tym, że komercyjnej firmie zależy na tym, by masowy produkt
> był jak najwyższej jakości (uczelnie).
Eee tam, masowy produkt ma być tylko 'good enough'.
Za to opakowanie ma być 'pierwsza klasa' ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
139. Data: 2010-06-22 23:02:39
Temat: Re: Solary i opłacalność. Obliczenie.
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "Quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4c210379$1@news.home.net.pl...
> W uprosczeniu - pracownik nie jest po to aby mial prace ale po to aby
> konsument mial co jesc. Pracownik po pracy staje sie konsumentem.
> Do bardzo istotne aby zdac sobie z tego sprawe bo to wszystko wyjasnia.
Powiedz mi, gdzie Ty widzisz cos odwrotnego? Przeciez to co piszesz jest
oczywiste i jak mi sie wydaje wiekszosc ludzi jest tego swiadoma.
Gdyby nie wszechobecne reklamy to ktos moze by na to nie wpadl.
Pozdro.. TK
-
140. Data: 2010-06-22 23:35:17
Temat: Re: Solary i op?acalno??. Obliczenie.
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "quent" <quent75 maupa gmail skasuj com> napisał w wiadomości
news:4c2090f8$1@news.home.net.pl...
>> Jezeli te masy beda traktowac na youtube filmy o kreacji pieniadza jako
>> zrodlo wiedzy, to ja przyszlosci temu narodowi nie wroze.
>
> Nie rozumiem. Czy wg Ciebie mialem podac w tej dyskusji bibliografie ze
> wskazaniem rozdzialow, stron z dziel jakichs ekonomistow? Myslisz ze
> ulatwiloby to dyskusje?
Jesli chodzi kreacje pieniadza to odkrywcze musialy by byc gdzies z 19
wieku.
> A moze w tym filmiku jest cos z czym sie nie zgadzasz? Moze ktos cos tam
> zmanipulowal?
Nie ogladalem konkretnie tego filmu tym razem, bo ogladalem pare razy
polecane filmy w necie traktujace o tajemnej wiedzy jak to banki produkuja
pieniadz nic nikomu nie mowiac. Tego sie spodziewam po tym linku w
kontekscie przytaczanych przez Ciebie argumentow. Wybacz, nie chce mi sie
ogladac kolejny raz filmu o oczywistych dla wielu rzeczach przedstawianych
jak tajemna magie.
> Wypunktuj to prosze. Ja nie trzymam sie kurczowo swoich pogladow, slucham
> kazdego kto ma cos sensownego do powiedzenia.
Napisalem kilka uwag wkazujac na co najmniej bledna interpretacje
rzeczywistosci. Nie mam zamiaru umierac tu za poglady, a do tematu podchodze
chlodno przytaczajac jedynie to co w temacie ma do powiedzenia jedna z
dziedzin naukowych. Tyle, ze Ciebie nic nie przekonam. Znam ja takich
czytajacych NCz od ktorych czasem biore gazete zeby niestety czesto sie
zalamac i wiem jak sie z nimi dyskutuje i jak mozna wpywac na ich poglady.
Po prostu Korwin powiedzial i chocby nie wiem ile podrecznikow mowilo
odwrotnie to tym gorzej dla nich. Strata czasu. Punktowanie fundamentalnych
bledow w zalozeniach nic nie daje, wiec odpuszczam sobie.
> Poza tym w necie masz informacje z roznych zrodel, mozesz je latwo zebrac
> porownac i wyciagnac w wnioski, w necie nie ma cenzury.
W necie czesto sa pierdoly pisane przez ludzi nie majacych prawdziwej wiedzy
ktorym sie wydaje, ze wlasnie odkryli spisek. Nie potrzebuje do niczego
takiej wiedzy, bo wiedze ktora jak by sie tylko zdawalo niektorzy znajduja w
necie, a ja z wyboru i zainterosowania wybralem jako jeden z kierunkow mojej
edukacji. Nie czytam dupereli dla mnie oczywistych tylko czytam wybrane
materialy konkretnych zagadnien, tych ktore mnie interesuja, i z ktorych
faktycznie czegos sie dowiem.
Nie dowiem sie nic z artykulu w NCz ktory tu przytaczalem, traktujacy o
sprzedazy rezerw walutowych w celu utrzymania kursu zlotego jako podobno
czynu godnego trybunalu stanu. Nie dowiem sie nic ciekawego w necie o
dobroci parytetu zlota, bo z rynkow pienieznych i kapitalowych robilem
specjalizacje. Mozemy sobie dyskutowac na temat slusznosci decyzji
rzadzacych, mozliwych drog wyboru i wiazacych sie z tym zagrozen, ale nie
chce mi sie zajmowac dawno rozwiazanymi problemami niedouczonych fanatykow.
> W TV o tym co idzie w eter decyduje wlasciciel stacji pryw. ktory nie
> strzela sobie w kolano podajac do publicznej wiadomosci informacje ktore
> pozbawia go koncesji rozdawanej przez politykow.
> Publicznej TV nie ogladam z zasady.
To jest oczywiste.
> Odnosnie do Twojej puenty. Ja nie widze przyszlosci tego narodu jesli
> zrodlo masowej wiedzy o tym co sie dzieje bedzie w koncesjonowanej TV.
> To jest przeciez takie oczywiste :-/
Wiec niech ida do szkoly nawet tej takiej sobie a i tak dowiedza sie
znacznie wiecej jak w TV czy necie, to w szkole czlowiek zdobywa podstawy
wiedzy.
Pozdro.. TK