eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Warto wchodzić w pompe ciepła?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 334

  • 151. Data: 2010-02-27 00:35:36
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 27 Lut, 01:23, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:

    > W listopadzie slonca prawie zero, w grudniu podobnie, w styczniu nieco
    > lepiej i dopiero luty nozna powiedziec cos tam. Te zyski mozna sobie...
    > Widze to na solarze kazdego dnia ile czasu pracowala pompa a raczej nie
    > pracowala.

    Twoj solar (prozniowy) nie dzialal bo pewnie przywalony byl gruba
    warstwa sniegu i lodu :)
    Pozatym, to ze Ci solar nie dzialal nie jest wynikiem tego, ze slonce
    dawalo malo energii (bo dawalo duzo), a tego, ze on nie potrafi tej
    energii przy takich warunkach w sobie utrzymac :) Promienie, ktore
    wpadaja do domu juz w nim zostaja i w 100% sa wykorzystane do jego
    ogrzania. No i powierzchnie tez nie takie.. Ja mam po poludniowo-
    zachodniej i poludniowo-wschodniej stronie ok. 28m2 szyb. Ile masz m2
    w kolektorze ? :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 152. Data: 2010-02-27 00:41:11
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:a92328d8-56ef-45ad-

    >Nie ma zysku z lokaty, bo zysk zjada inflacja :) Mozesz ten zysk
    >przeznaczyc na pokrycie faktury ale wtedy co rok topnieje Ci kapital..
    >A swoja droga nie ma lokat oprocentowanych 10%, zeby z 20 tys kapitalu
    >pokryc fakture gazowa i to jeszcze co rok drozsza o 10% ;)

    Ee, w tym sezonie jest taniej o 3% w stosunku do zeszlego.

    I pozwolcie Panowie, ze Was opuszcze. Ide spac, dobranoc.

    Pozdro.. TK



  • 153. Data: 2010-02-27 01:01:55
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:83eaa6e3-05d3-4bc5-
    > Twoj solar (prozniowy) nie dzialal bo pewnie przywalony byl gruba
    > warstwa sniegu i lodu :)

    To fakt, byl zasypany. W tym czasie jednak slonca za wiele nie bylo, pare
    dni i to wszystko. W styczniu rzecz jasna, bo w grudniu i listopadzie to
    zaledwie na palcach jednej reki mozna policzyc.

    > Pozatym, to ze Ci solar nie dzialal nie jest wynikiem tego, ze slonce
    > dawalo malo energii (bo dawalo duzo), a tego, ze on nie potrafi tej
    > energii przy takich warunkach w sobie utrzymac :) Promienie, ktore
    > wpadaja do domu juz w nim zostaja i w 100% sa wykorzystane do jego
    > ogrzania.

    Miedzy domem a kolektorem w tym przypadku znaczacych roznic nie widze. :-)

    > No i powierzchnie tez nie takie.. Ja mam po poludniowo-
    > zachodniej i poludniowo-wschodniej stronie ok. 28m2 szyb. Ile masz m2
    > w kolektorze ? :-)

    To nie tak. Solar dziala nawet w zachmurzone dni kiedy nie widac slonca. Na
    dworzu jest minus cos tam a snieg sie topi. Solar pokazuje 19C i pompa
    spokojnie pracuje grzejac wode w zasobniku jakos mizernie. Co Ci po temp.
    kilkunastu stopniach nawet gdyby byly mozliwe do uzyskania przez dom bez
    specjalnego absorbera, jak wewnatrz masz 20? Solar jednak troche sie rozni
    od domu. Nie jestes w stanie wyczuc w zachmurzony dzien kiedy slonce grzeje.
    Takie zjawisko zaobserwowalem dopiero w tym miesiacu. Wczesniej po prostu
    wszystko stalo. W listopadzie bez slonca pompa nie drgnela, w grudniu tez, w
    styczniu na poczatku rowniez zero. Dalej zaczely sie dostawy swiezego sniegu
    i wypowiadac sie nie moge. Od polowy lutego mam w zasobniku z przerwami
    jakies uzytkowe temperatury wody. Slonce teraz w domu, podobnie w styczniu
    daje sie odczuc jak mam w domu 9C, temp. wzrosnie o ok. 1C i to w
    pomieszczeniach w ktorych akurat nie swieci przez okno o dziwo. Jak bede
    mial 20C to tego nawet nie zauwaze, ale rzecz jasna pewnie jakies zyski
    beda. Czas pracy pompy solarnej w ciagu dnia w listopadzie np. to ok. 5
    godzin. W grudniu i styczniu nie bedzie wiecej, w lutym zbierze sie ok. 7.
    Nie przecenial bym tych zyskow.

    Pozdro.. TK



  • 154. Data: 2010-02-27 06:23:10
    Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
    Od: "Maciej S." <m...@c...pl>

    >
    > Korzenie przecież nie wrosną w taką rurę.

    Ale ją potencjalnie przemieszczą, jak będzie przeszkoda za rurą (kamień) to
    ją zegną, powstaną naprężenia, itd.


    > Co zaś się tyczy drzew to wydaje mi się, że pomagają latem przy
    > wchłanianiu energii na skutek wymuszonego przepływu wód gruntowych, które
    > są wciągane przez układ korzenny. Ponadto korony drzew ograniczają
    > bezpośrednie nasłonecznienie gleby, a tym samym zapobiegają jej osuszaniu.
    > Wystarczy sobie porównać jak wygląda gleba w upalne lato. Tam, gdzie nie
    > ma roślin, drzew na głębokości kilkudziesięciu cm gleba jest sucha "jak
    > pieprz". Tam, gdzie są drzewa gleba zawsze jest wilgotna.

    Tu 100% racji. Ale pytanie jest jak poziome źródło wpływnie na drzewa.
    Przecież ciągłe wychładzanie gleby nie będzie dla nich korzystne.

    MS


  • 155. Data: 2010-02-27 07:55:06
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: M <M...@w...pl>

    Adam Szendzielorz pisze:
    > On 26 Lut, 23:57, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
    >
    >> Najczęściej okno nieotwierane to taka sama konstrukcja jak otwierane tylko
    >> że pozbawiona okuć i przykręcona na sztywno.
    >> Mam takie to wiem.
    >
    > Znowu totalne bzdury piszesz :( Fix to okno, ktore jest oszklone w
    > *ramie*. Od okna otwieralnego rozni sie tym, ze nie ma wogole

    Nie jest to prawda.

    Fix wygląda jak okno, tylko nie jest otwierane. Jest robione tak, by
    wyglądało jak zwykłe okno otwierane - nie ma tylko klamki.

    To, o czym piszesz, to witryna.

    Wiem, ponieważ mam i witrynę, i okno fix. Możliwe, że wśród producentów
    stosowane jest różne nazewnictwo.

    M.


  • 156. Data: 2010-02-27 08:05:25
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: M <M...@w...pl>

    Adam Szendzielorz pisze:
    > On 26 Lut, 21:46, M <M...@w...pl> wrote:
    >
    >> Hmm, 30 cm styro i praktycznie zero okien w domu
    :-)http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1
    999
    >> przynajmniej na tych dwóch ścianach są tylko jakieś takie dwa małe
    >> wizjery. :-)
    >
    > Nie wiem o co pijesz :)
    > To co widzisz to jest strona polnocno zachodnia i polnocno wschodnia.
    > Te jedno male okienko to akurat garaz. Dom jest polozony i zbudowany
    > wedlug zasad budowy domow energooszczednych (strefy od
    > najchlodniejszych od polnocy do najcieplejszych od poludnia). W
    > salonie i sypialni mam dwa wykusze 3m x 2,5m i okno tarasowe 2,6m x
    > 2,6m. Masz wieksze ? ;-)

    W takim razie niefortunne zdjęcia :-)
    A tak swoją drogą jeśli tak, to wybrałeś północny stok na budowę domu -
    trzeba było budować na południowym.

    M.


  • 157. Data: 2010-02-27 09:01:28
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Maniek4" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:hm9p92$81s$1@news.interia.pl...

    > To nie tak. Solar dziala nawet w zachmurzone dni kiedy nie widac slonca.
    > Na dworzu jest minus cos tam a snieg sie topi. Solar pokazuje 19C i pompa
    > spokojnie pracuje grzejac wode w zasobniku jakos mizernie. Co Ci po temp.
    > kilkunastu stopniach nawet gdyby byly mozliwe do uzyskania przez dom bez
    > specjalnego absorbera, jak wewnatrz masz 20? Solar jednak troche sie rozni
    > od domu. Nie jestes w stanie wyczuc w zachmurzony dzien kiedy slonce
    > grzeje. Takie zjawisko zaobserwowalem dopiero w tym miesiacu. Wczesniej po
    > prostu wszystko stalo. W listopadzie bez slonca pompa nie drgnela, w
    > grudniu tez, w styczniu na poczatku rowniez zero. Dalej zaczely sie
    > dostawy swiezego sniegu i wypowiadac sie nie moge. Od polowy lutego mam w
    > zasobniku z przerwami jakies uzytkowe temperatury wody. Slonce teraz w
    > domu, podobnie w styczniu daje sie odczuc jak mam w domu 9C, temp.
    > wzrosnie o ok. 1C i to w pomieszczeniach w ktorych akurat nie swieci przez
    > okno o dziwo. Jak bede mial 20C to tego nawet nie zauwaze, ale rzecz jasna
    > pewnie jakies zyski beda. Czas pracy pompy solarnej w ciagu dnia w
    > listopadzie np. to ok. 5 godzin. W grudniu i styczniu nie bedzie wiecej, w
    > lutym zbierze sie ok. 7. Nie przecenial bym tych zyskow.

    Maniek, Ty bluźnierco jak możesz być tak krytyczny. Przecież ci co
    udowadniają, że w zimie solary dają prawie tyle samo energii co w okresie
    letnim zaraz Cię osaczą i zlinczują. Co ciekawsze oni to uzyskują na
    płaskich solarach, a Ty przecie masz "próżniaki", które powinny mieć większy
    uzysk :)


  • 158. Data: 2010-02-27 09:31:45
    Temat: Re: Warto wchodzia w pompe ciep3a?
    Od: "Maniek4" <t...@p...fm>


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hman1k$3dp$1@news.onet.pl...

    > Maniek, Ty bluźnierco jak możesz być tak krytyczny. Przecież ci co
    > udowadniają, że w zimie solary dają prawie tyle samo energii co w okresie
    > letnim zaraz Cię osaczą i zlinczują. Co ciekawsze oni to uzyskują na
    > płaskich solarach, a Ty przecie masz "próżniaki", które powinny mieć
    > większy uzysk :)

    To wszystko daje sie zweryfikowac.
    Tu przykladowe linki do instalacji solarnych:
    http://www.solver.katowice.pl/
    http://monitoring.oze.info.pl/

    Pierwsza instalacja to monitoring 10 kolektorow plaskich, wiec sporo, a
    wynik temp. jakos nie powala. A jest tak, slonce moze rozgrzac kolektor do
    jakiejs mozliwej temp. zima i latem. Zima wiadomo bedzie znacznie mniej.
    Probowalem wylaczyc pompe zeby zobaczyc do jakiej max. temperatury kolektor
    moze byc rozgrzany. Po jej osiagnieciu wiemy do jakiej temp. mozna nagrzac
    wode w zasobniku. Nic tu nie da dokladanie kolejnych kolektorow, bo temp.
    nie wzrosnie. Wzrosnie natomiast wydajnosc, bo kolektory zdaza ogrzac glikol
    do temp. bliskiej stagnacji kolektora ale nie wiecej. Co do prozniowek,
    obserwujac te i inne instalacje dochodze do wniosku, ze z promieniowaniem
    rozproszonym radza sobie jednak lepiej. Moj kolektor znacznie mniejszy
    uzyskuje podobne temp. Ale to tylko moje obserwacje.

    Pozdro.. TK



  • 159. Data: 2010-02-27 09:45:26
    Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:hmadoi$il6$1@news.onet.pl...

    > Ale ją potencjalnie przemieszczą, jak będzie przeszkoda za rurą (kamień)
    > to ją zegną, powstaną naprężenia, itd.

    Niby tak, ale przeciez na tych samych głębokościach prowadzone są instalacje
    wodociągowe i jakoś drzewa im nie przeszkadzają.
    Ja mam poprowadzoną instalację wodną pod drzewami o wysokości ponad 20m i
    nigdy nie było problemów.
    Co zaś się tyczy kamieni to są przecież określone zasady prowadzenia
    instalacji wodnych i elektrycznych w ziemii.
    Zasady te "mówią", że rura/kabel musi być otoczony piaskiem. Przed ułożeniem
    rury/kabla sypie się warstwę 20-30cm piasku/. Na tej warstwie układa się

    > Tu 100% racji. Ale pytanie jest jak poziome źródło wpływnie na drzewa.
    > Przecież ciągłe wychładzanie gleby nie będzie dla nich korzystne.

    Jakie ciągłe wychładzanie ?
    Wychładzanie jest tylko w okresie zimowym, kiedy drzewa znajdują się w
    spoczynku wegetacyjnym i nie ma krążenia soków. Są one przygotowane do
    przetrwania najniższych temperatur. Kiedy drzewa się budzą jest już na tyle
    ciepło, że ochładzanie gruntu jest dużo mniejsze. Natomiast w okresie letnim
    grunt nie jest w ogóle schładzany, a wręcz nawet grzany, jeżeli pmpa ma
    możliwość pracy rewersyjnej tzn. ma możliwość chłodzenia pomieszczeń.


  • 160. Data: 2010-02-27 10:30:24
    Temat: Re: Warto wchodzić w pompe ciepła?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hmapju$9nl$1@news.onet.pl...

    cd...

    > Niby tak, ale przeciez na tych samych głębokościach prowadzone są
    > instalacje wodociągowe i jakoś drzewa im nie przeszkadzają.
    > Ja mam poprowadzoną instalację wodną pod drzewami o wysokości ponad 20m i
    > nigdy nie było problemów.
    > Co zaś się tyczy kamieni to są przecież określone zasady prowadzenia
    > instalacji wodnych i elektrycznych w ziemii.
    > Zasady te "mówią", że rura/kabel musi być otoczony piaskiem. Przed
    > ułożeniem rury/kabla sypie się warstwę 20-30cm piasku/. Na tej warstwie
    > układa się

    rury/kable. Po czym znów przysypuje taką samą warstwą piasku. Po ubiciu
    można dopiero sypać ziemię z kamieniami, pamiętając jeszcze o ułożeniu folii
    sygnalizacyjnej.
    Tak więc wrastający korzeń może taką rurę/kabel nieznacznie przesunąć, ale
    jeżeli położony jest on prawidłowo i zgodnie z technologią to nie ma prawa
    mu się cokolwiek stać.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1