Witam!

Ktoś tu kiedyś polecał taką metodę robienia betonu żeby sobie przygotować
komplet kilku wiaderek odpowiedniej wielkości i z nich sypać do betoniarki
zamiast ładować łopatą i liczyć proporcje. Do tej pory zawsze robiłem
tradycyjnie czyli worek cementu na ziemi, wiadro z wodą i góra pospółki z
drugiej strony i ładowałem łopatą odpowiednie proporcje.

W weekend nadarzyła się konieczność zrobienia u kogoś wylewki. 25m2 razy 8cm
czyli dwa kubiki betonu do ukręcenia. W małej betoniarce (a tylko taką
dysponowaliśmy) to około 40 betoniarek. Zaczęliśmy tradycyjnie łopatą i
okazało się że zrobioną mieszankę mamy już dawno rozgarnięta gdy w
betoniarce dopiero się miesza kolejna porcja i takim tempem nie zdążymy do
wieczora. Wtedy sobie przypomniałem o wiaderkach Szybko znaleźliśmy
odpowiednie proporcje i od tej pory poszło znacznie sprawniej Jak tylko
wylaliśmy zawartość betoniarki do taczki to już do niej wędrowały odmierzone
składniki, a gdy się mieszały to w tym momencie jeden jechał taczką a drugi
ładował wiaderka. Było nas trzech, ale trzeci rozgarniał beton.

Dlatego chciałem napisać:

DROGI KOLEGO który kiedyś napisałeś o wiaderkach na na tej grupie DZIĘKUJĘ
:-)

Niestety nie mogę znaleźć tamtego posta więc nie wiem komu osobiście mam
podziękować. Pewnie ten sposób zna wielu i dla wielu nie będzie nowością,
ale ja o nim dowiedziałem się z tej grupy i nie spotkałem wcześniej na
żadnej budowie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry