eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Wodociąg - podłączenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2013-03-17 13:57:59
    Temat: Wodociąg - podłączenie
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    Witam !

    Za jakiś czas (w tym roku) ma być wodociąg ...
    Już niedaleko jest pociągnięty i zapewne za kilka miesięcy będziemy
    podłączani. Zapewne będzie poprowadzony przez drogę gminną (nie asfaltową ,a
    jedynie utwardzoną).

    Niestety nie pomyślałem o wodociągu szybciej i teraz problem jak przygotować
    się do wodociągu aby podłączenie było jak najtańsze i nie spowodowało
    demolki domu i otoczenia ...

    Dom leży przy samej drodze więc teoretycznie najkrótsza droga prowadzi od
    przodu domu. trzeba by trochę przekopać działki , rozwalić trochę kostki
    brukowej i jakoś przebić się do domu ...
    Problem jest jednak taki że w kotłowni cała instalcja jest po drugiej
    stronie kotłowni więc trzeba by jakoś poprowadzić rury już w kotłowni ,a to
    może być problem , bo po obu stronach są drzwi ...
    Poza tym chyba rurę do kotłowni trzeba by poprowadzić poniżej strefy
    przymarzania więc chyba z 1m ?
    trochę sobie nie wyobrażam robić dziurę domu na takiej głębokości i potem
    demolować kotłownię aby tą rurę wyciągnąć :(
    A co później ? Ciężko było by potem jakoś ta rurę "przemieścić" na drugą
    stronę bo z obu stron drzwi i niskie progi ...


    Pomyślałem więc że może przez sąsiadujący z kotłownią garaż. Ale wtedy do
    rozwalenia jest dużo więcej kostki brukowej i rozwalenie garażu ? Zapewne
    skucie płytek i posadzki ? I potem przebicie się przez ścianę i jesteśmy w
    kotłowni. Tylko znów tutaj problem czy rura nie powinna być cały czas na
    duzej głębokości aby w zimę mróz jej nie rozwalił :(

    Z tyłu domu jest studnia na której dnie znajduje się hydrofor który zasila
    nasz dom. Pomyślałem więc że może do studni doprowadzić wodę i tam zrobić
    podłaczenie. Jakiś "przełącznik' dzięki któremu będe mógł wybierać czy
    używam wody z wodociągu czy hydroforu. Z tego co się dowiadywałem to nie
    robią problemu , ale troche zastosowac jakieś zabezpiecznie powrotne czy coś
    takiego.
    Do studni jest dłuższa droga , sporo dłuższa , ale zniszczenie dużo
    mniejsze. Dodatkowo bez problemu cały czas mozna głęboko prowadzić rurę.
    Jedyny minus że przełączanie wody będzie utrudnione. Ale czy tak można
    podłączyć , czy jednak kombinowac tak aby przyłącze znalazło się od razu w
    kołtłowni ?


  • 2. Data: 2013-03-17 14:19:54
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 17 marca 2013 13:57:59 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    > Jedyny minus że przełączanie wody będzie utrudnione. Ale czy tak można
    > podłączyć , czy jednak kombinowac tak aby przyłącze znalazło się od razu w
    > kołtłowni ?

    Te przelaczanie nie jest takie glupie, pytanie tylko czy wogole chcesz ten wodociag
    majac juz zrobiona darmowa studnie? Jaka masz wode z niej i czy korzystanie jest w
    jakis sposob z niej jest upierdliwe?
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 3. Data: 2013-03-17 16:26:43
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >Te przelaczanie nie jest takie glupie, pytanie tylko czy wogole chcesz ten
    >wodociag majac juz zrobiona darmowa studnie? >Jaka masz wode z niej i czy
    >korzystanie jest w jakis sposob z niej jest upierdliwe?

    Teraz to robi gmina przy dofinansowaniu Unii Europejskiej , więc cena za
    przyłączenie ma być atrakcyjna.
    Mam studnię i nie narzekam. Nie miałem problemów ale nie wiadomo co będzie w
    przyszłości ...
    Znajomy z miasta też miał własną studnię i kiedyś woda się w niej zepsuła i
    miał spory problem i później płacił naprawdę dużą kase aby się podłączyć ...

    Nie chcę rezygnować z własnego ujęcia , bo mycie samochodu , podjewania
    ogrodu z sieci z wodociągu jest według mnie bez sensu , tak samo nie chcę
    aby kiedyś jak bedzie kanaliza nie okazało się że myjąc samochód wodą z
    wodociągu będe płacił za ścieki za wodę która nie pójdzie do ścieków ...

    Jedynie myślę jak to pociągnąć aby zniszczenia były jak najmniejsze i aby
    było to tak zrobione aby w zimę mi woda nie zamarzła ....


  • 4. Data: 2013-03-17 17:55:44
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: "M." <...@n...pl>

    W dniu 2013-03-17 16:26, /// Kaszpir /// pisze:
    >> Te przelaczanie nie jest takie glupie, pytanie tylko czy wogole chcesz
    >> ten wodociag majac juz zrobiona darmowa studnie? >Jaka masz wode z
    >> niej i czy korzystanie jest w jakis sposob z niej jest upierdliwe?
    >
    > Teraz to robi gmina przy dofinansowaniu Unii Europejskiej , więc cena za
    > przyłączenie ma być atrakcyjna.


    Gmina może tez pobrać opłatę adiaceńską :-)

    > Nie chcę rezygnować z własnego ujęcia , bo mycie samochodu , podjewania
    > ogrodu z sieci z wodociągu jest według mnie bez sensu , tak samo nie
    > chcę aby kiedyś jak bedzie kanaliza nie okazało się że myjąc samochód
    > wodą z wodociągu będe płacił za ścieki za wodę która nie pójdzie do
    > ścieków ...

    Nie powinieneś myć samochodu na własnej działce. Mówią o tym przepisy i
    rozsądek. Chociaż kto dzisiaj się przejmuje spłukiwaną z samochodu ropą
    i innym syfem do własnej ziemi :-) Dzisiaj umyjesz, jutro wypijesz z
    herbatą a 10zł za myjnię zostanie w kieszeni ...


    M.


  • 5. Data: 2013-03-17 18:12:07
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 17 marca 2013 17:55:44 UTC+1 użytkownik M. napisał:

    > Nie powinieneś myć samochodu na własnej działce. Mówią o tym przepisy i
    > rozsądek. Chociaż kto dzisiaj się przejmuje spłukiwaną z samochodu ropą
    > i innym syfem do własnej ziemi :-) Dzisiaj umyjesz, jutro wypijesz z
    > herbatą a 10zł za myjnię zostanie w kieszeni ...

    Bez jaj czlowieku :D To samo zrobi deszcz. A srodki mozna kupic biodegradowalne i bez
    wplywu na srodowisko. Co do przepisow - w moim miescie moge legalnie myc samochod w
    swoim domu na swoim terenie - nie moge na ogolnodostepnych parkingach, czy np. przed
    blokiem.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 6. Data: 2013-03-17 18:22:52
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "M." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5145f59c$0$1214$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Nie powinieneś myć samochodu na własnej działce. Mówią o tym przepisy i
    > rozsądek. Chociaż kto dzisiaj się przejmuje spłukiwaną z samochodu ropą i
    > innym syfem do własnej ziemi :-) Dzisiaj umyjesz, jutro wypijesz z herbatą
    > a 10zł za myjnię zostanie w kieszeni ...

    A co jak auto stoi na podjeździe przed domem i pada deszcz to wtedy ta
    brudna woda spływa w cudowny sposób gdzie indziej i nie zanieczyszcza
    ogrodu? A może nie wolno zostawiać auta na deszczu?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 7. Data: 2013-03-17 18:23:04
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 17 marca 2013 16:26:43 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
    > Teraz to robi gmina przy dofinansowaniu Unii Europejskiej , więc cena za
    > przyłączenie ma być atrakcyjna.

    Tzn. jaka ? Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie 400mb wodociagu z przylaczem kosztowalo
    ok 7,5k pln - podzielilismy na trzech sasiadow i wyszlo ok 2,5k pln. Przypominam -
    400mb od najblizszej nitki (!). Jak bedziesz mial wode w drodze przy domu to
    podlaczenie to jakies 10 pln /mb za rure + ze dwie stowy za licznik i podlaczenie.
    Tak to u nas kosztuje, oczywiscie przy zalozeniu ze sam row im wykopiesz - bo same
    wodociagi biora za to drakonskie kwoty (cos rzedu 100-150 pln / mb - przy czym
    wynajeta samemu minikoparka kopie z zakopaniem w granicy 10-12 pln / mb czyli 10 x
    taniej :)

    > Nie chcę rezygnować z własnego ujęcia , bo mycie samochodu , podjewania
    > ogrodu z sieci z wodociągu jest według mnie bez sensu , tak samo nie chcę
    > aby kiedyś jak bedzie kanaliza nie okazało się że myjąc samochód wodą z
    > wodociągu będe płacił za ścieki za wodę która nie pójdzie do ścieków ...

    Co do rezygnacji z wlasnego ujecia - w zyciu bym nie rezygnowal! Chocby ze wzgledu na
    podlewanie ogrodka. Mycia samochodu bym wogole nie bral pod uwage - to jakies
    groszowe sprawy sa :) U mnie woda kosztuje 5 pln /m3, zuzywam srednio 10m3, a w lato
    jak podlewam trawnik to czasem co drugi dzien leci woda full odkreconym kranem przez
    3-4h :) Kanalizacji nie mam i nie zamierzam miec ale jakbym(s) mial to wystarczy
    zamontowac drugi licznik "ogrodowy" i wtedy od tego licznika nie placisz za
    kanalizacje.

    > Jedynie myślę jak to pociągnąć aby zniszczenia były jak najmniejsze i aby
    > było to tak zrobione aby w zimę mi woda nie zamarzła ....

    Do przekopania wynajac minikoparke z lyzka 20cm (jak glina) lub 40-50cm (jak piasek)
    - nic nie zniszczy. Jak glina i sie nie rozsypuje to wystarczy wtedy rozebrac waski
    paseczek kostki (taki 30cm max). Pozniej wynajac "skoczka" (ubijarke) i zasypywac co
    20-30cm warstwami i ubijac. Inaczej bedzie siadac.. A jak glina to i tak bedzie
    siadac ;)

    Rura musi byc minimum 1,4mb pod ziemia - w kazdym miejscu. Jak masz "lajtowe"
    wodociagi to i na 80cm przymkna oko ale niektore jak nie ma 1,4m to nie poloza rury i
    koniec :) Pozatym jak przyjdzie "zima stulecia" to przynajmniej nie ma ryzyka ze
    zamarznie.

    Nikt tu Ci nie powie jak to masz wprowadzic bo nikt nie zna Twojego terenu i ulozenia
    w domu. Najlepiej tak rure poprowadzic zeby nie przechodzila przez zaden utwardzony
    teren. Do domu mozesz ja wprowadzic albo pod fundamentem albo przez sciane - ale to
    musi byc tez na tej glebokosci. Niech Ci koparkowy wykopie wieksza dziure przy domu,
    wypozycz wiertnice do betonu taka fi 40-50 i wierc :) Po wprowadzeniu rury - calosc
    dokladnie zapianuj. Warto wstawic w tym przejsciu rure oslonowa (czyli minimalnie
    wiekszej srednicy rure - obojetnie czy to kanalizacyjna czy tez PE ale wyzszej
    srednicy etc).

    To tak w skrocie jakbys to chcial do domu wprowadzac :) Jak nie chcesz licznika w
    domu - to kaza Ci zrobic studzienke na zewnatrz co moze byc dosc kosztowne.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 8. Data: 2013-03-17 19:17:07
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 17 marca 2013 13:57:59 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    > Pomyślałem więc że może przez sąsiadujący z kotłownią garaż. Ale wtedy do
    >
    > rozwalenia jest dużo więcej kostki brukowej i rozwalenie garażu ?

    Czemu rozwalenie garażu?
    Doprowadzasz wodę w wykopie do ściany garażu, przebijasz się pod ławami pewnie do
    garażu i w garażu skuwasz 1m2 posadzki i wyciągasz rurę bz woda do góry. Dalej po
    scianie do kotłowni. Po drodze wodomierz główny(w garażu wygodniej jak w studzience
    przed domem), wodomierz ogrodowy(jak chcesz) itp.


  • 9. Data: 2013-03-17 19:18:26
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sun, 17 Mar 2013 11:17:07 -0700 osobnik zwany Kris napisał:

    > W dniu niedziela, 17 marca 2013 13:57:59 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir
    > /// napisał:
    >
    >> Pomyślałem więc że może przez sąsiadujący z kotłownią garaż. Ale wtedy
    >> do
    >>
    >> rozwalenia jest dużo więcej kostki brukowej i rozwalenie garażu ?
    >
    > Czemu rozwalenie garażu?
    > Doprowadzasz wodę w wykopie do ściany garażu, przebijasz się pod ławami
    > pewnie do garażu i w garażu skuwasz 1m2 posadzki i wyciągasz rurę bz
    > woda do góry. Dalej po scianie do kotłowni. Po drodze wodomierz główny(w
    > garażu wygodniej jak w studzience przed domem), wodomierz ogrodowy(jak
    > chcesz) itp.

    ale po co skuwać. U mnie ekipa przeszła pod fundamentem i weszła do
    środka bez niszczenia czegokolwiek.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 10. Data: 2013-03-17 22:40:44
    Temat: Re: Wodociąg - podłączenie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    /// Kaszpir /// wrote:
    > Witam !
    >
    > Za jakiś czas (w tym roku) ma być wodociąg ...
    > Już niedaleko jest pociągnięty i zapewne za kilka miesięcy będziemy
    > podłączani. Zapewne będzie poprowadzony przez drogę gminną (nie
    > asfaltową ,a jedynie utwardzoną).

    masz już warunki przyłączeniowe?

    musisz pogadać z wodociągami... bo ty sobie zrobisz jak ci wygodnie a oni
    ci powiedzą że tak jest źle bo:

    woda ma iść jak najkrótszą trasą od granicy do wejścia do budynku, że
    wodomierz ma być zaraz po wejści rury do domu. Moga też stwierdzić ze ma być
    rura stalową wprowadzona do domu (bogu dzieki z tego sie już wodociągowcy
    powoli zaczynają wycofywać), ponadto musisz ustalic jaka ma być średnica
    rury i jaki typ żeby ci potem odebrali przyłącze.

    czekaj Ty nie jesteś gdzieś z mojej okolicy (zabierzów koło krakowa)?


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1