-
21. Data: 2020-08-23 21:20:14
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-08-23 o 20:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mateusz Viste napisał:
>
>>> W starych domach przeważnie nie ma nadproży w dzisiejszym znaczeniu
>>> tego słowa, czyli zbrojonej belki. Jest łukowe sklepienie, które
>>> nie potrzebuje stali i cementu
>>
>> To widać mocno zależy od regionu. Nie wiem jak w Murcji, ale w mojej
>> okolicy nadproża to bardzo powszechny element konstrukcyjny, również w
>> kilkusetletnich budynkach. A zrobiony oczywiście nie ze zbrojonej belki
>> żelbetowej, tylko z kawałka granitu. W co cacuśniejszych konstrukcjach
>> ten granit potrafi być wyżłobiony w łuk. Bardzo ładnie to wygląda, no i
>> niewątpliwie solidnie.
>
> Jak granit, to w ogóle inna rozmowa! Ale powiedzmy sobie szczerze, region
> z granitem jako powszechnym materiałem budulcowym, to wielka rzadkość.
> Z wapienia też się tak da. A nawet, o czym kiedyś wspomninałem, belki
> z tego kamienia traktuje się jako futryny drzwi i okien. Granitu w tej
> roli chyba nie widziałem.
>
Może być nadproże murowane, z cegieł ułożonych skośnie.
Nie jestem architektem, więc nie znam poprawnych nazw.
Przykład tutaj:
https://infoowalls.ru/pl/oblicovka-steny-doma-kirpic
hom-ustroistvo-peremychek-v-kirpichnyh.html
gdzieś tak około środka materiału są rysunki czterech typów. Mam na
myśli typ nr 2. Widziałem już różne wersje - często z klinem w środku, a
cegły ułożone nieco pod kątem. Trochę nowsze rozwiązanie to nadproże
Kleina, ale tam cegły są pionowo i nie występuje klin.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
22. Data: 2020-08-23 21:33:36
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Adam napisał:
> Może być nadproże murowane, z cegieł ułożonych skośnie.
> Nie jestem architektem, więc nie znam poprawnych nazw.
>
> Przykład tutaj:
>
> https://infoowalls.ru/pl/oblicovka-steny-doma-kirpic
hom-ustroistvo-peremychek-v-kirpichnyh.html
"Luchkovye" na pewno nie jest poprawną nazwą, ale jak na
rosyjską stronę, to całkiem nieźle.
> gdzieś tak około środka materiału są rysunki czterech typów.
> Mam na myśli typ nr 2. Widziałem już różne wersje - często
> z klinem w środku, a cegły ułożone nieco pod kątem.
Ta dwójka to takie kryptosklepienie łukowe. tam też siły
działają jak w prawdziwych sklepieniach (3 i 4), po łuku.
> Trochę nowsze rozwiązanie to nadproże Kleina, ale tam
> cegły są pionowo i nie występuje klin.
Za to występuje stal -- a nam chodziło, żeby nie.
--
Jarek
-
23. Data: 2020-08-23 22:03:36
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-08-23 o 21:33, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Adam napisał:
>
>> (...)
>> Trochę nowsze rozwiązanie to nadproże Kleina, ale tam
>> cegły są pionowo i nie występuje klin.
>
> Za to występuje stal -- a nam chodziło, żeby nie.
>
Strop Kleina wisi na belkach.
Natomiast wydawało mi się, że nadproże ich nie wymaga, a cegły pracują
na ściskanie, natomiast siły boczne (rozpychające cegły) działają ma mur
po obu stronach.
Muszę poczytać.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
24. Data: 2020-08-23 22:44:26
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
niedziela, 23 sierpnia 2020 o 18:22:58 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
> O radykalnej wymianie tynku na całej ścianie? Zaraz się okaże,
> że po przyłożeniu łaty do muru, różnice w grubości tynku będą
> musiały być dziesięciocentymetrowe. Ludzie teraz by chcieli
Do tego nie trzeba 100 letnich domów. Naście lat temu wykańczałem
nowe mieszkanie w nowym bloku. Przyszli fachowcy i postawili nowe
ścianki. Po położeniu tynków miejscami grubość tego tynku dochodziła
do 7 cm. a to już blisko tych 10 o których piszesz. Sami murowali
i sami kładli tynki.
K.
-
25. Data: 2020-08-23 22:50:35
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
niedziela, 23 sierpnia 2020 o 20:14:24 UTC+2 Mateusz Viste napisał(a):
> To widać mocno zależy od regionu. Nie wiem jak w Murcji, ale w mojej
> okolicy nadproża to bardzo powszechny element konstrukcyjny, również w
> kilkusetletnich budynkach. A zrobiony oczywiście nie ze zbrojonej belki
> żelbetowej, tylko z kawałka granitu. W co cacuśniejszych konstrukcjach
> ten granit potrafi być wyżłobiony w łuk. Bardzo ładnie to wygląda, no i
> niewątpliwie solidnie.
Jak do tej pory spotkałem się z czymś takim ale były to belki drewniane
robiące właśnie za nadproże.
W tej części to marmur jest głównym tworzywem. Tu dzieci to marmur
jedzą na śniadanie a wieczorem go wydalają. W okolicy, w której teraz
mieszkam codziennie zbieram warstwę pyłu marmurowego.
W zasięgu wzroku są 3 kopalnie tego surowca. Jak się wyjedzie trochę
dalej to aż żal ściska jak jedna góra po drugiej znika.Tyle tu tego wydobywają.
K.
-
26. Data: 2020-08-23 22:54:02
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
niedziela, 23 sierpnia 2020 o 20:15:00 UTC+2 Mateusz Viste napisał(a):
> chyba że chodzi o odpicowanie czegoś na szybko aby sprzedać.
To chyba będzie się nazywało różnice w estetyce. Większość domów
tak ma. Stare belki drewniane i cały sufit pomalowany na biało.
Tylko strychy (poddasza, ostatnie kondygnacje, jak zwał tak zwał)
najczęściej są nieruszane.
Taka estetyka.
K.
-
27. Data: 2020-08-23 23:00:44
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kadar Oszmanski napisał:
>> O radykalnej wymianie tynku na całej ścianie? Zaraz się okaże,
>> że po przyłożeniu łaty do muru, różnice w grubości tynku będą
>> musiały być dziesięciocentymetrowe. Ludzie teraz by chcieli
>
> Do tego nie trzeba 100 letnich domów. Naście lat temu wykańczałem
> nowe mieszkanie w nowym bloku. Przyszli fachowcy i postawili nowe
> ścianki. Po położeniu tynków miejscami grubość tego tynku dochodziła
> do 7 cm. a to już blisko tych 10 o których piszesz. Sami murowali
> i sami kładli tynki.
Do tego pewnie jeszcze chcieli, żeby im płacić od godziny. Plus marża
od zużytych materiałów. Zauważę też, że w Polsce istnieje idiotyczny
obyczaj wyceniania mieszkań według powierzchni. Dziesięć metrów tak
otynkowanej ściany to prawie metr kwadratowy powierzchni. Jeśli to
Warszawa lub inne drogie miasto, ci "fachowcy" obniżyli wartość
nieruchomości o dziesięć czy kilkanaście tysięcy złotych. Nie w kij
dmuchał.
Sam kiedyś widziałem taką umowę deweloperską, w której wstępna cena
mieszkania liczona była według planów, ale po wykończeniu miał być
zrobiony obmiar powierzchni do ostatecznego rozliczenia. Deweloper
ostro pilnował wykonawców, by kładli cienkie tynki. Jak się to
policzy i zsumuje w całym bloku, wychodzi niezła kasa.
--
Jarek
-
28. Data: 2020-08-23 23:01:02
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
niedziela, 23 sierpnia 2020 o 21:20:16 UTC+2 Adam napisał(a):
> Przykład tutaj:
> https://infoowalls.ru/pl/oblicovka-steny-doma-kirpic
hom-ustroistvo-peremychek-v-kirpichnyh.html
Ciekawe strony, trzeba będzie się z tym zapoznać.
K.
-
29. Data: 2020-08-23 23:04:10
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kadar Oszmanski napisał:
> W tej części to marmur jest głównym tworzywem. Tu dzieci to marmur
> jedzą na śniadanie a wieczorem go wydalają. W okolicy, w której
> teraz mieszkam codziennie zbieram warstwę pyłu marmurowego.
> W zasięgu wzroku są 3 kopalnie tego surowca. Jak się wyjedzie
> trochę dalej to aż żal ściska jak jedna góra po drugiej znika.
> Tyle tu tego wydobywają.
Znikną góry, będzie mniej wiało. Trzeba dostrzegać jasne strony życia.
--
Jarek
-
30. Data: 2020-08-23 23:05:11
Temat: Re: Z szacunkiem i rezerwą
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
niedziela, 23 sierpnia 2020 o 23:00:47 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Do tego pewnie jeszcze chcieli, żeby im płacić od godziny. Plus marża
> od zużytych materiałów. Zauważę też, że w Polsce istnieje idiotyczny
> obyczaj wyceniania mieszkań według powierzchni. Dziesięć metrów tak
> otynkowanej ściany to prawie metr kwadratowy powierzchni. Jeśli to
> Warszawa lub inne drogie miasto, ci "fachowcy" obniżyli wartość
> nieruchomości o dziesięć czy kilkanaście tysięcy złotych. Nie w kij
> dmuchał.
Niestety Warszawa. Cena była za całość ale duża, więc nie żałowali sobie.
> ostro pilnował wykonawców, by kładli cienkie tynki. Jak się to
> policzy i zsumuje w całym bloku, wychodzi niezła kasa.
Tu już im nie zależało więc kładli.
K.