Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
news:4c1b100c$0$19166$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
> news:hve6hm$rrt$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
>> news:4c1a940a$0$2591
>>
>>> Etam, twardym trzeba być, a potem to samo odpada. Laski to lubią. ;)
>>>
>>> Przypomina mi się krytyka przez lekarzy mydeł antybakteryjnych. Otóż one
>>> są niezdrowe, bo w odróżnieniu od zwykłego mydła niszczą całkowicie
>>> bakterie żyjące na skórze. Te bakterie są w takiej ilości, że mają
>>> przewagę tym samym uniemożliwiając rozmnożenie się tym szkodliwym.
>>
>> No prosze i kto tu robil wyklad o deskach drewnianych... :-))
>
> O co chodzi?

O drewniana deske kuchenna. :-)

>>> Sam widzisz, że z myciem nie można przesadzać.
>>
>> Mysle, ze ze smrodem tez.
>
> Z tym nie mam doświadczenia. Nie obracam się wśród takiego towarzystwa.

Ja niestety czasami sie obracam zawodowo.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hvgm3b$gv3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c1b100c$0$19166$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
>> news:hve6hm$rrt$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w
>>> wiadomości news:4c1a940a$0$2591
>>>
>>>> Etam, twardym trzeba być, a potem to samo odpada. Laski to lubią. ;)
>>>>
>>>> Przypomina mi się krytyka przez lekarzy mydeł antybakteryjnych. Otóż
>>>> one są niezdrowe, bo w odróżnieniu od zwykłego mydła niszczą całkowicie
>>>> bakterie żyjące na skórze. Te bakterie są w takiej ilości, że mają
>>>> przewagę tym samym uniemożliwiając rozmnożenie się tym szkodliwym.
>>>
>>> No prosze i kto tu robil wyklad o deskach drewnianych... :-))
>>
>> O co chodzi?
>
> O drewniana deske kuchenna. :-)

Aha, no ale czym innym są bakterie gnilne z resztek mięsa, a zupełnie
inaczej sprawa przedstawia się z ochronną warstwą bakterii żyjących w
symbiozie na skórze.

>>>> Sam widzisz, że z myciem nie można przesadzać.
>>>
>>> Mysle, ze ze smrodem tez.
>>
>> Z tym nie mam doświadczenia. Nie obracam się wśród takiego towarzystwa.
>
> Ja niestety czasami sie obracam zawodowo.

Polityk?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
news:4c1b1224$0$17092

> Wiesz ale ja nie znam ludzi, którzy wydają w domku 150 zł na ciepłą wodę
> miesięcznie. Zwykle koszty CW grzanej gazem to 50-70 zł na miesiąc. Rzadko
> 100.

Ja wiem, tez moje samochody zawsze najwiecej pala i najwiecej kosztuja. Za
dlugo zyje na swiecie zeby nie wiedziec jakie sa koszty CWU. Policz straty
zasobnika i cyrkulacji kilkadziesiat metrow.

>>> Np ja nie mam tej pewnej grubości i 90% domów w Polsce też nie ma.
>>
>> A nie no do metra styropianu to jednak jeszcze brakuje... :-)
>
> 15-20 cm styropianu to na dzisiejsze czasy minimum,

Co sie zmienilo, ze na dzisiejsze to minimum a jeszcze pare lat temu 8cm
bylo uznane za optimum?

> a zastanowił bym się nad większą grubością. Inwestycja w ocieplenie zwraca
> się niezależnie od paliwa. Jest niewrażliwa na zmiany cen energii.

Prawo malejacych przychodow.

>>>> I stad wniosek, ze ja moge placic wiecej?
>>>
>>> Stąd wniosek, że ja płacę mniej. Fakt.
>>
>> Ile ja place??
>
> 150 zł miesięcznie.

Fajnie. Gdzie mieszkam?

> Przez zimę zapłacisz więcej niż ja za rok,

Ciekawe ja nie grzeje pradem. Rachunki za prad zima i latem sa porownywalne.
Zrozum, zarowki mamy takie same, indukcje mniej wiecej tez. Do zmywarki leje
wode za podgrzanie ktorej place nie za wiele. Dochodzi jakas pralka i
ogolnie wieksze zuzycie spowodowane wieksza iloscia domownikow. Nie wiedze
szans bym relatywnie zaplacil wiecej jak Ty, bo niby czemu i to w okresie
kiedy Ty pradu uzywasz do grzania, ja nadal tylko do swiecenia.

> a mi została kasa niewydana na solary. Mogę np Taurona kupić.

Ozen sie, miej kilkoro dzieci w domu, nastoletnia corke to wtedy mozemy sie
porownac.

> Mam komputery dobrane do zadań. Biurowy główny to core 2 duo z 26 calowym
> monitorem i kilka mniejszych, a routing np na energooszczędnej platformie
> biorącej 7W. Platforma audiowizualna w celu zapewnienia cichej pracy
> będzie na płycie bez części ruchomych, bez wentylatorów, z dyskiem SSD.
> Nie zawsze maksymalna prędkość jest potrzebna.

No ale wiesz, ze ja jak Twoje beda juz stare to kupie sobie lepsze i taniej?
Do tego z pracujacego kapitalu ktorego dzis nie wydam, bo po co skoro za
piec lat to bedzie zlom. :-DD

>>> Już mówiłem.
>>> Mój koszt krańcowy solarów, to 8000. Potencjalna oszczędność przy moim
>>> małym zużyciu nie zwróci mi tych 8000 przez spodziewany okres inwestycji
>>> 10 lat.
>>
>> Po raz kolejny, jak Tobie sie nie oplaca to mi tez?
>
> Nie. Ty prawdopodobnie zawyżyłeś sobie rachunki za CW, żeby uzasadnić
> przed sobą (psychologia - zasada zgodności wewn., konsekwencji) wydatek na
> solary. Płacisz dwukrotnie więcej od średniej.

Co mnie obchodzi jakas srednia? Wiesz z czego sie bierze? Z tego, ze ktos
placi wiecej a inny mniej, inaczej zadna to srednia. Teraz zastanow sie
gdzie w probie jest moj przypadek. Ile Ty placisz za CWU?
Prz okazji bo zapomnialem, koszt krancowy to koszt kolejnej jednostki.
Uzyles po raz kolejny pojecia wyczytanego w necie w prostej formie. Kosztem
krancowym moglyby byc solary dokupione do juz istniejacych a nie kupowanie
nieposiadanego wczesniej zestawu. W ekonomi krancowy znaczy tyle co
dodatkowy, ale nie mieso do armat. To tak z definicji ekonomii. Tak wiem,
jest plynna.

>>> Dzisiaj solary to lans, za parę lat może jednak inwestycja.
>>
>> Lans powiadasz? Ciekawe na jakiej wsi.
>
> Tam u Ciebie. ;)

Tam u mnie to nie jest wies.

Pozdro.. TK

do góry

Jan Werbiński pisze:

> Znowu nie rozumiesz. To było porównanie, które musisz zrozumieć razem z
> kontekstem.

Kontekst jest taki:

"Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii."

Nie jest to prawda. Jest pewien związek ale nie jest on tak trywialny,
jak piszesz.

M.

do góry

Jan Werbiński pisze:

> Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
> się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną
> dyskutować na tematy zbliżone do fizyki.

W związku z tym, że fizyką zajmuję się od wielu lat i jak na razie to ty
wykazujesz swą niekompetencję w tym temacie, to twoje odpowiedzi
traktuję jak trollowanie.

Mógłbyś napisać, co rozumiesz przez efektywność przenoszenia, bo zdanie
poniższe jest bełkotem (poniżej cytat)

"Jednak tutaj rozmawiamy o efektywności przenoszenia ciepła w funkcji
różnicy temperatur pomiędzy dwoma ośrodkami, a medium."

Podaj definicję (czyli używając języka fizyki: wzór) albo zamilknij w
temacie fizyki.

M.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hvgndk$l37$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@t...bez.mai.la> napisał w wiadomości
> news:4c1b1224$0$17092
>
>> Wiesz ale ja nie znam ludzi, którzy wydają w domku 150 zł na ciepłą wodę
>> miesięcznie. Zwykle koszty CW grzanej gazem to 50-70 zł na miesiąc.
>> Rzadko 100.
>
> Ja wiem, tez moje samochody zawsze najwiecej pala i najwiecej kosztuja. Za
> dlugo zyje na swiecie zeby nie wiedziec jakie sa koszty CWU. Policz straty
> zasobnika i cyrkulacji kilkadziesiat metrow.

Hehehe, widzisz. Ja mam dwa punkty gdzie chcę mieć wodę ciepłą szybko i
odległość rur od zbiornika to odpowiednio 1 i 0,5 m. Nie muszę płacić za
grzanie murów cyrkulacją.
Kolejna zaleta prądu. :)


>>>> Np ja nie mam tej pewnej grubości i 90% domów w Polsce też nie ma.
>>>
>>> A nie no do metra styropianu to jednak jeszcze brakuje... :-)
>>
>> 15-20 cm styropianu to na dzisiejsze czasy minimum,
>
> Co sie zmienilo, ze na dzisiejsze to minimum a jeszcze pare lat temu 8cm
> bylo uznane za optimum?

Krzywa izolacyjności pewnie przecina się w innym miejscu z krzywą
opłacalności.

>> a zastanowił bym się nad większą grubością. Inwestycja w ocieplenie
>> zwraca się niezależnie od paliwa. Jest niewrażliwa na zmiany cen energii.
>
> Prawo malejacych przychodow.

Tylko że trend kosztów ocieplenia jest malejący, a energii rosnący. Za parę
lat optymalna grubość styropianu będzie większa.

>>>>> I stad wniosek, ze ja moge placic wiecej?
>>>>
>>>> Stąd wniosek, że ja płacę mniej. Fakt.
>>>
>>> Ile ja place??
>>
>> 150 zł miesięcznie.
>
> Fajnie. Gdzie mieszkam?

W domu?

>> Przez zimę zapłacisz więcej niż ja za rok,
>
> Ciekawe ja nie grzeje pradem. Rachunki za prad zima i latem sa
> porownywalne.
> Zrozum, zarowki mamy takie same, indukcje mniej wiecej tez. Do zmywarki
> leje wode za podgrzanie ktorej place nie za wiele. Dochodzi jakas pralka i

Ale płacisz za cyrkulację, a ja mam tą samą funkcję taniej poprzez
decentralizację CW.

> ogolnie wieksze zuzycie spowodowane wieksza iloscia domownikow. Nie wiedze
> szans bym relatywnie zaplacil wiecej jak Ty, bo niby czemu i to w okresie
> kiedy Ty pradu uzywasz do grzania, ja nadal tylko do swiecenia.

Wyliczyłem Ci, że 50 zł, to moje wydatki na CW.

>> a mi została kasa niewydana na solary. Mogę np Taurona kupić.
>
> Ozen sie, miej kilkoro dzieci w domu, nastoletnia corke to wtedy mozemy
> sie porownac.

Ożeń się dwa razy i płać za błędy. No i co z tego?

>> Mam komputery dobrane do zadań. Biurowy główny to core 2 duo z 26 calowym
>> monitorem i kilka mniejszych, a routing np na energooszczędnej platformie
>> biorącej 7W. Platforma audiowizualna w celu zapewnienia cichej pracy
>> będzie na płycie bez części ruchomych, bez wentylatorów, z dyskiem SSD.
>> Nie zawsze maksymalna prędkość jest potrzebna.
>
> No ale wiesz, ze ja jak Twoje beda juz stare to kupie sobie lepsze i
> taniej? Do tego z pracujacego kapitalu ktorego dzis nie wydam, bo po co
> skoro za piec lat to bedzie zlom. :-DD

Ja kupuję komputer dla siebie średnio co 2-3 lata, a inne o wiele częściej

>>>> Już mówiłem.
>>>> Mój koszt krańcowy solarów, to 8000. Potencjalna oszczędność przy moim
>>>> małym zużyciu nie zwróci mi tych 8000 przez spodziewany okres
>>>> inwestycji 10 lat.
>>>
>>> Po raz kolejny, jak Tobie sie nie oplaca to mi tez?
>>
>> Nie. Ty prawdopodobnie zawyżyłeś sobie rachunki za CW, żeby uzasadnić
>> przed sobą (psychologia - zasada zgodności wewn., konsekwencji) wydatek
>> na solary. Płacisz dwukrotnie więcej od średniej.
>
> Co mnie obchodzi jakas srednia? Wiesz z czego sie bierze? Z tego, ze ktos
> placi wiecej a inny mniej, inaczej zadna to srednia. Teraz zastanow sie
> gdzie w probie jest moj przypadek. Ile Ty placisz za CWU?

Ok 50 zł/miesiąc.

> Prz okazji bo zapomnialem, koszt krancowy to koszt kolejnej jednostki.
> Uzyles po raz kolejny pojecia wyczytanego w necie w prostej formie.
> Kosztem krancowym moglyby byc solary dokupione do juz istniejacych a nie
> kupowanie nieposiadanego wczesniej zestawu. W ekonomi krancowy znaczy tyle
> co dodatkowy, ale nie mieso do armat. To tak z definicji ekonomii. Tak
> wiem, jest plynna.

Doskonale wiem co to jest koszt krańcowy. Wiesz kilkanaście lat działalności
gospodarczej, to się wie.

>
>>>> Dzisiaj solary to lans, za parę lat może jednak inwestycja.
>>>
>>> Lans powiadasz? Ciekawe na jakiej wsi.
>>
>> Tam u Ciebie. ;)
>
> Tam u mnie to nie jest wies.

Administracyjnie nie, ale sądząc po solarach to tak.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvgnq0$evl$1@node1.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>
>> Znowu nie rozumiesz. To było porównanie, które musisz zrozumieć razem z
>> kontekstem.
>
> Kontekst jest taki:
>
> "Czystość jest wprost proporcjonalna do późniejszych alergii."
>
> Nie jest to prawda. Jest pewien związek ale nie jest on tak trywialny, jak
> piszesz.

Oczywiście ze nie jest. Upraszczam oftopicznie.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Marek Dyjor pisze:
> M wrote:
>> Jan Werbiński pisze:
>>>
>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hve0k8$1jv$4@node1.news.atman.pl...
>>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>
>>>>> Bo analogicznie stosując ten typ rozumowania w CO lepiej nagrzać
>>>>> wodę do 95 stopni i taką puszczać do kaloryferów, żeby była duża
>>>>> różnica temperatury.
>>>>
>>>> Z punktu widzenia szybkości przekazywania energii (mocy) tak jest.
>>>> Grzejniki dla 95C mogą być mniejsze. Nie wiedziałeś o tym?
>>>
>>> Zgadza się, mogą. Jednak tutaj rozmawiamy o efektywności przenoszenia
>>> ciepła w funkcji różnicy temperatur pomiędzy dwoma ośrodkami, a
>>> medium.
>>
>> Efektywność przenoszenia ciepła to moc. Im większa różnca temperatur
>> tym większy przekaz mocy.
>>
>> Jeśli uważasz inaczej to podaj swoją definicję efektywności. Dla mnie
>> moc=efektywność.
>
> cała dyskusja nie ma sensu bo...

Cała dyskusja nie ma sensu, bo Jan Werbiński jest dupa z fizyki. Uparł
się, że będzie uczył fizyka fizyki. Dla mnie jest śmiesznym ignorantem
nieświadomym swojej niekompetencji.

A co do inżynierii - czyli automatyki - to zapewne masz rację. Ale ja
inżynierem nie jestem, więc nie wiem, jak dokładnie działają dzisiejsze
urządzenia automatyki.

M.

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvgo1o$rk3$1@node2.news.atman.pl...
> Jan Werbiński pisze:
>
>> Wybacz, ale nie umiem tego powiedzieć tak, żebyś zrozumiał i nie obraził
>> się. Twoja wiedza jest zdecydowanie zbyt mała, żebyś mógł ze mną
>> dyskutować na tematy zbliżone do fizyki.
>
> W związku z tym, że fizyką zajmuję się od wielu lat i jak na razie to ty
> wykazujesz swą niekompetencję w tym temacie, to twoje odpowiedzi traktuję
> jak trollowanie.

Ta, pewnie kwantową.
Cytuję Ciebie "moc to efektywność".


> Mógłbyś napisać, co rozumiesz przez efektywność przenoszenia, bo zdanie
> poniższe jest bełkotem (poniżej cytat)
>
> "Jednak tutaj rozmawiamy o efektywności przenoszenia ciepła w funkcji
> różnicy temperatur pomiędzy dwoma ośrodkami, a medium."
>
> Podaj definicję (czyli używając języka fizyki: wzór) albo zamilknij w
> temacie fizyki.

Wzory na moc podałem wcześniej nawet dwa, ale naprawdę już nie będę na
poważnie z Tobą dyskutował.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hvgode$f1o$1@node1.news.atman.pl...
> Marek Dyjor pisze:
>> M wrote:
>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hve0k8$1jv$4@node1.news.atman.pl...
>>>>> Jan Werbiński pisze:
>>>>>
>>>>>> Bo analogicznie stosując ten typ rozumowania w CO lepiej nagrzać
>>>>>> wodę do 95 stopni i taką puszczać do kaloryferów, żeby była duża
>>>>>> różnica temperatury.
>>>>>
>>>>> Z punktu widzenia szybkości przekazywania energii (mocy) tak jest.
>>>>> Grzejniki dla 95C mogą być mniejsze. Nie wiedziałeś o tym?
>>>>
>>>> Zgadza się, mogą. Jednak tutaj rozmawiamy o efektywności przenoszenia
>>>> ciepła w funkcji różnicy temperatur pomiędzy dwoma ośrodkami, a
>>>> medium.
>>>
>>> Efektywność przenoszenia ciepła to moc. Im większa różnca temperatur
>>> tym większy przekaz mocy.
>>>
>>> Jeśli uważasz inaczej to podaj swoją definicję efektywności. Dla mnie
>>> moc=efektywność.
>>
>> cała dyskusja nie ma sensu bo...
>
> Cała dyskusja nie ma sensu, bo Jan Werbiński jest dupa z fizyki. Uparł
> się, że będzie uczył fizyka fizyki. Dla mnie jest śmiesznym ignorantem
> nieświadomym swojej niekompetencji.
>
> A co do inżynierii - czyli automatyki - to zapewne masz rację. Ale ja
> inżynierem nie jestem, więc nie wiem, jak dokładnie działają dzisiejsze
> urządzenia automatyki.


Cytuję Ciebie-fizyka: "moc to efektywność".

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry