-
11. Data: 2011-11-29 09:02:40
Temat: Re: ile czasu stan surowy zamkniety - stan deweloperski
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-11-29 09:34, ZbyszekZ pisze:
> W dniu poniedziałek, 28 listopada 2011, 21:37:29 UTC+1 użytkownik tr napisał:
>> u mnie to jest tak ze zastanawiam sie na kupnem czegos w stanie surowym
>> zamknietym ciągnieciem tego dalej
>>
>> perspektywa pol roku jest dla mnie srednia - jakbym jeszcze dołożył do tego
>> ze sam parę spraw moge zrobić to się pewnie jeszcze wydłuży a to juz całkiem
>> katastrofa - i czasowo i finasowo
>
> Do mieszkania w spartańskich warunkach nie trzeba wszystkiego.
> Minimum to woda, prąd i łazienka (nie musi być od razu w kafelkach).
> Potem możesz działać z wykończeniem. Warunek nie ma malutkich dzieci, małżonka jest
cierpliwa.
Podstawowy warunek, to dużo samozaparcia. Jak się człowiek wprowadzi do
niewykończonego domu, to szybko się przyzwyczaja... Ja już 2 lata
wykańczam łazienkę na górze :)
Pozdrawiam,
MW
-
12. Data: 2011-11-29 09:20:13
Temat: Re: ile czasu stan surowy zamkniety - stan deweloperski
Od: Robert G <r...@g...pl>
Użytkownik wolim napisał:
>>
>
> Podstawowy warunek, to dużo samozaparcia. Jak się człowiek wprowadzi do
> niewykończonego domu, to szybko się przyzwyczaja... Ja już 2 lata
> wykańczam łazienkę na górze :)
To fakt... jak już można w miarę komfortowo mieszkać, a i z kasą nie
jest po budowie za 'grubo', to zawsze się odwleka, a to to, a to
tamto... i w efekcie jest masa pierdół do zrobienia, ale mogą poczekać
na 'swoje pięć minut', bo... przecież wygodnie się mieszka :-).
Zwyczajnie potrzeba jest motorem działania, a jak można się bez czegoś
obejść i normalnie funkcjonować, to czeka... Dobrze, że ja zrobiłem obie
łazienki :-P.
pozdr
Robert G.
-
13. Data: 2011-11-29 10:37:03
Temat: Re: ile czasu stan surowy zamkniety - stan deweloperski
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
W dniu wtorek, 29 listopada 2011, 10:02:40 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
> W dniu 2011-11-29 09:34, ZbyszekZ pisze:
> > W dniu poniedziałek, 28 listopada 2011, 21:37:29 UTC+1 użytkownik tr napisał:
> >> u mnie to jest tak ze zastanawiam sie na kupnem czegos w stanie surowym
> >> zamknietym ciągnieciem tego dalej
> >>
> >> perspektywa pol roku jest dla mnie srednia - jakbym jeszcze dołożył do tego
> >> ze sam parę spraw moge zrobić to się pewnie jeszcze wydłuży a to juz całkiem
> >> katastrofa - i czasowo i finasowo
> >
> > Do mieszkania w spartańskich warunkach nie trzeba wszystkiego.
> > Minimum to woda, prąd i łazienka (nie musi być od razu w kafelkach).
> > Potem możesz działać z wykończeniem. Warunek nie ma malutkich dzieci, małżonka
jest cierpliwa.
>
> Podstawowy warunek, to dużo samozaparcia. Jak się człowiek wprowadzi do
> niewykończonego domu, to szybko się przyzwyczaja... Ja już 2 lata
> wykańczam łazienkę na górze :)
>
Mnie na łazienki wystarczyło pół roku.
Schody ponad rok, ocieplenie 2, kostka 3.
Jeszcze parę "drobiazgów" czeka.
--
ZZ@private