eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › impregnacja więźnby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2012-09-04 20:33:14
    Temat: Re: impregnacja więźnby
    Od: Tomek C <a...@...sigu.>

    "Kris", dnia 02-09-2012 o godzinie 11:51:54 w wiadomości
    <news:31dacca6-31ab-42bd-b1b0-05d3bda4a399@googlegro
    ups.com> napisał/a:


    > Dom mojej babci- podobno w 1922 roku wybudowany- dwa lata temu dachówki
    wymienialiśmy- kilkanaście łat było do wymiany ale tylko tam gdzie zamokły bo
    dachówka była pęknięta.
    > Podejrzewam ze w 1922 oku nie impregnowali drewna;)

    Podejrzewam, że takiego drewna jak w 1922 teraz już nie uświadczysz.
    Popatrz sobie na słoje. Teraz to jest praktycznie zwykły papier i nawet
    po zaimpregnowaniu czasami nie dorównuje drewnu sprzed stu lat.


    --
    Tomek C. tomciu|at|post.pl GG: 356802
    "Nawet jeżeli jesteś idiotą staraj się nie być głupi"


  • 12. Data: 2012-09-05 10:35:47
    Temat: Re: impregnacja więźnby
    Od: "gzk" <g...@g...pl>


    Użytkownik "Darek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k20hog$p21$1@news.icm.edu.pl...
    >> Taka pseodo-impregnacja nic nie wnosi oprócz koloru i poprawy
    >> samopoczucia inwestora.
    >
    > Dlaczego pseudo? Możesz rozwninąć myśl?
    >
    > To w jaki sposób inaczej to impregnować jeżeli
    > nie moczyć przez 2-3 dni? Coś chyba wspominają o tym normy lub
    > zalecenia co do długości moczenia. Zakładam, że bedę moczył drzewo
    > już przesezonowane.
    >
    > Pozdrawiam
    > Darek

    Proponuję przeciąć tak zaimpregnowaną belkę i zobaczyc jak głęboko jest
    zaimpregnowana (poprzez malowanie, moczenie), ile milimetrów, bo o
    centymetarch to nie ma mowy!

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1