-
21. Data: 2018-09-19 01:08:46
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dawaj dzien godzine i minute gdzie to samo napisales oszuscie. Zastanawia mnie jakim
trzeba byc chujem, to nie do ciebie bo jakim chujem jestes wiem, zeby czytac co
wypisujesz i nie zareagowac zebys zamknal ryja. Tylko jeszcze jedna osoba na tej
grupie zauwazyla ze pierdolisz bez sensu. I chwala jej za to. Reszta to drobne chujki
ktorym swoimi opowiesciami srasz na ryje a oni uwazaja ze to czekolada. Tacy
prawdziwi Polacy co by bulke przez bibulke a chuja cala geba. Moge nie byc lubiany za
poglady, sram na to. Ale dlaczego w kulturalniejszy niz ja sposob nikt ci nie
powiedzial zebys spierdalal nie mam pojecia. Teraz tez wiejskie kmioty wody w gebe
nabiora chociaz wiedza ze lzesz.
-
22. Data: 2018-09-19 01:25:23
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2018-09-18 o 22:53, Uzytkownik pisze:
> (...)W pomieszczeniach przy kotle
> węglowym ustawione butle z gazem propan-butan, podłączone plastikowym
> wężem do kuchni na parterze.
> Ludzie inteligentni, ale nieświadomi, bo nie techniczni.
>
Inteligentni???
Jak można być inteligentnym, ale nieświadomym?
Nawet, jakby ktoś skończył tylko 6 klas podstawówki, to wiedziałby,
jakie to może być zagrożenie. Owszem, nie musiałby znać wzorów
chemicznych ani umieć liczyć wartości opałowej propanu czy znać izotopów
węgla, ale qrna stawiać butle (nawet "puste") przy piecu węglowym?
Nie obrażaj ludzi inteligentnych zaliczając tych osobników do tegoż grona.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
23. Data: 2018-09-19 02:13:54
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Madry jestes tak jak on. Wymysla rozne historyjki ktore tutaj mlotki lykaja jak mlode
pelikany ryby. Wymysla historyjki zeby uwiarygodnic zmyslone opowiesci. W filmie
Alternatywy Balcerek byl mistrzem jak opowiadal ze szwagier taksowkarz.... . tam bylo
smieszne a opowiesci uzyszkodnika sa zalosne jak dziurawe skarpetki na rozbieranej
randce. W opowiesci dziwnej tresci brakuje, zeby jeszcze bardziej podkrecic emocje,
informacji ze zamiast opasek drutem byly okrecone konce weza. Nikt sam butli z gazem
nie wozi bo w cenie wymiany jest dostarczenie i wymiana. Zaden normalny wymieniacz
butli nie dokreci reduktora jak nie bedzie wlasciwego wezyka bo w razie czegos on
bedzie odpowiadal. Mysl, to nie boli.
-
24. Data: 2018-09-19 08:25:40
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: l...@g...com
Wczoraj na wsi widziałem babcię jak z wózeczkiem popylała z butlą na wymianę, także
ten...
-
25. Data: 2018-09-19 08:44:27
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-19 o 01:25, Adam pisze:
> W dniu 2018-09-18 o 22:53, Uzytkownik pisze:
>> (...)W pomieszczeniach przy kotle
>> węglowym ustawione butle z gazem propan-butan, podłączone plastikowym
>> wężem do kuchni na parterze.
>> Ludzie inteligentni, ale nieświadomi, bo nie techniczni.
>>
>
> Inteligentni???
> Jak można być inteligentnym, ale nieświadomym?
> Nawet, jakby ktoś skończył tylko 6 klas podstawówki, to wiedziałby,
> jakie to może być zagrożenie. Owszem, nie musiałby znać wzorów
> chemicznych ani umieć liczyć wartości opałowej propanu czy znać
> izotopów węgla, ale qrna stawiać butle (nawet "puste") przy piecu
> węglowym?
>
> Nie obrażaj ludzi inteligentnych zaliczając tych osobników do tegoż
> grona.
>
>
Może niezbyt jasno się wyraziłem. One nie stały tuż przy kotle, ale w
pomieszczeniach piwnicznych znajdujących się obok kotła, które pełnią
rolę składu opału. Ale i tak otwarta przestrzeń, bo pomiędzy
pomieszczeniami drzwi nie ma.
Tak czy siak ze względu na pomieszczenie znajdujące się poniżej gruntu
nie ma prawa tam być żadnych butli czy jakiejkolwiek instalacji na
propan lub propan-butan, ponieważ gazy te są cięższe od powietrza.
-
26. Data: 2018-09-19 08:51:27
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 19 września 2018 08:45:00 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> One
Ile tych butli tam magazynowali?
-
27. Data: 2018-09-19 09:08:57
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-18 o 17:21, Jacek pisze:
> A, co do glikolu, to nie masz racji. Po pierwsze roztwór glikol-woda o
> małej zawartości glikolu faktycznie zamarza, ale nie zwiększa swojej
> objętości (a przynajmniej nie tak, jak woda) i raczej nie grozi
> rozsadzeniem rury, czy grzejnika.
Rozsadzenie grzejnika czy kotła na skutek zamarznięcia w nim wody to
najmniejszy problem. Problem dopiero się zrobi jak zamarznie naczynie
wzbiorcze oraz obiegi CO, a ktoś postanowi napalić w kotle. Mój sąsiad,
który sam sobie robił instalację miał właśnie taki przypadek. Niestety
zaworu bezpieczeństwa przy kotle nie zamontował. Jedyne szczęście, że
część instalacji CO w remontowanych pomieszczeniach wykonał z klejonego
PCV i ten fragment instalacji rozpieprzyło. Pomagałem mu później
naprawić jego błędy.
> Po drugie ofiar Zenka na pewno bym na cmentarzu nie szukał, bo jego
> rady może nie są zawsze poprawne politycznie (czyli, że BEZPIECZEŃSTWO
> über alles),
Zenek na tym forum kreuje się na znawcę od wszystkiego. Zauważ, że jest
najbardziej aktywnym grupowiczem i w każdym wątku zabiera głos i udziela
porad. Tyle, że ja w pewnych dziedzinach "zjadłem zęby", a są to:
elektronika, elektryka, automatyka przemysłowa oraz ogrzewnictwo.
Pracuję w tych branżach zawodowo ponad 30 lat i posiadam wszelkie,
wymagane uprawnienia, ale co najważniejsze to duże doświadczenie.
Dlatego patrzę na jego porady inaczej niż przeciętny grupowicz, który ma
niewielkie rozeznanie w tych tematach. Zenek niestety nie umie się
przyznać do błędu, a jakakolwiek krytyka tego co on pisze kończy się na
agresji z jego strony, wyzwiskach i ciągłym atakowaniu tych, których
sobie znienawidzi. Nawet w tym wątku zaatakował mnie, choć nic nie
napisałem pod jego adresem, ale wystarczyło, że mam inne niż on zdanie.
> ale są sensowne i często ciekawe.
> Jacek
Zgodnie z zasadą ciekawa patologia :)
W pewnych dziedzinach Zenek ma wiedzę. Jest to na pewno chemia i chylę
czoła, bo sam wielokrotnie korzystałem z jego porad dotyczących klejów
czy lakierów.
Ale co do instalacji grzewczych czy elektrycznych to wielokrotnie
udzielał porad, które po zastosowaniu mogły się zakończyć nieszczęściem.
On nie widzi tych zagrożeń, które dostrzegam ja i z którymi już miałem
do czynienia w pracy zawodowej.
-
28. Data: 2018-09-19 09:16:55
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-19 o 02:13, Zenek Kapelinder pisze:
> Madry jestes tak jak on. Wymysla rozne historyjki ktore tutaj mlotki lykaja jak
mlode pelikany ryby. Wymysla historyjki zeby uwiarygodnic zmyslone opowiesci. W
filmie Alternatywy Balcerek byl mistrzem jak opowiadal ze szwagier taksowkarz.... .
tam bylo smieszne a opowiesci uzyszkodnika sa zalosne jak dziurawe skarpetki na
rozbieranej randce. W opowiesci dziwnej tresci brakuje, zeby jeszcze bardziej
podkrecic emocje, informacji ze zamiast opasek drutem byly okrecone konce weza. Nikt
sam butli z gazem nie wozi bo w cenie wymiany jest dostarczenie i wymiana. Zaden
normalny wymieniacz butli nie dokreci reduktora jak nie bedzie wlasciwego wezyka bo w
razie czegos on bedzie odpowiadal. Mysl, to nie boli.
Twierdzisz, że wiesz lepiej? Twierdzisz też, że nikomu nie wolno jest
samemu wymieniać butli? Co do opasek to niestety muszę cię zmartwić -
były opaski, takie metalowe skręcane na śrubkę. Poza tym zmyślasz na
temat wężyka, a tu nie o wężyk się rozchodziło, ale o fakt, że butle
stały w piwnicy w której stać nie miały prawa.
Kogutek ty się lepiej weź za pisanie bajek dla dzieci, bo zmyślanie to
ci idzie najlepiej, albo raczej zacznij się leczyć, bo ta paranoja cię
kiedyś zabije.
-
29. Data: 2018-09-19 09:20:40
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Tue, 18 Sep 2018 17:13:54 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
> Nikt sam butli z gazem nie wozi bo w cenie wymiany jest dostarczenie i
> wymiana.
U mnie na wsi - Kaszuby, 20-30 lat temu - też z gazem jeździło się
samemu. Co prawda istniała usługa dowozu, ale gaz wtedy droższy więc mało
kto brał, poza schorowanymi emerytami. Dziś (już nie Kaszuby) jak kupuję
gaz to też wożę sam, żadna usługa dostawcza nie istnieje bo kto będzie
jechał 40km żeby sprzedać jedną butlę 10Kg za 15 Eur.
W Łodzi może inaczej, ale w różnych miejscach różnie bywa.
Mateusz
-
30. Data: 2018-09-19 09:36:02
Temat: Re: kabel grzejny/grzewczy? jak zabezpieczyć na zimę inst.?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-09-19 o 02:13, Zenek Kapelinder pisze:
> Madry jestes tak jak on. Wymysla rozne historyjki ktore tutaj mlotki lykaja jak
mlode pelikany ryby. Wymysla historyjki zeby uwiarygodnic zmyslone opowiesci. W
filmie Alternatywy Balcerek byl mistrzem jak opowiadal ze szwagier taksowkarz.... .
tam bylo smieszne a opowiesci uzyszkodnika sa zalosne jak dziurawe skarpetki na
rozbieranej randce. W opowiesci dziwnej tresci brakuje, zeby jeszcze bardziej
podkrecic emocje, informacji ze zamiast opasek drutem byly okrecone konce weza. Nikt
sam butli z gazem nie wozi bo w cenie wymiany jest dostarczenie i wymiana. Zaden
normalny wymieniacz butli nie dokreci reduktora jak nie bedzie wlasciwego wezyka bo w
razie czegos on bedzie odpowiadal. Mysl, to nie boli.
Jak widać już wszystkich poobrażałeś, którzy mają zdanie inne niż ty.