-
1. Data: 2009-07-03 15:22:32
Temat: kiki jestes wielki
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>
Mozecie narzekac na kikiego i wytykac błedy ale trzeba mu przyznać rację.
Uczy ludzie nie ulegania presji fachofców i nie zgadzania sie na "Panie
zawsze tak budowalismy".
Ale po kolei. Dzisiaj rano miałem mieć lany beton na terive. wczoraj okazalo
sie, ze belki leza na opuszczonym wiencu bo chlopaki mimo upominania od
tygodnia, nie dali desek 4 cm powyzej muru. Mieli wiecdzisiaj podniesccaly
strop o dodatkowy cal. oczywiscie betonowanie zostalo przesuniete.
przyjezdzam o 13 na budowie kreca sie dwie gruchy gotowe do wylewania
betonu. Tymczasem zebra rozdzzielcze czesciowo nie zazbrojone, nie
zakotwione w wiencu. Rogi wienca oczywiscie nie zagiete. zrtobila sie
chryja. Szef z kierbudem firmowym oczywiscie nie widza problem. Sie zrobi a
beton moze poczekac do 3h 20min zanim zacznie go wylewac. Stwierdzili, że
poniewaz ja kupowalem belki i gary to oni nie maja instrukcji producenta
stropu i zrobili strop jak zawsze sie robi. Co prawda w projekcie nie mam
rozrysowanych belek czy zbrojenia stropu ale zasugerowalem, ze jezeli jest
to strop terivy, i zgodzili sie na jego wykonanie, to powinni robic tak jak
zaleca producent. gruchy sie krecily a firma szukala miejsca gdzie mozna by
ten beton uplynnic. namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie
wiec z sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika budowy i
zrobie dokumentacja fotograficzna.
Po chwili gruchy zniknely razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany przez
wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz lepsze numery na
budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore wytknał im inwestor, strop
bedzie zrobiony prawidlowo.
poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a podejrzewam, ze
dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze sie nie dziwic jak
zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy :-)))))).
-
2. Data: 2009-07-03 15:27:43
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Piotr Maksymowicz wrote:
> namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie wiec z
> sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
> prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika
> budowy i zrobie dokumentacja fotograficzna. Po chwili gruchy zniknely
> razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany przez
> wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz lepsze
> numery na budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore wytknał im
> inwestor, strop bedzie zrobiony prawidlowo.
> poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a podejrzewam,
> ze dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze sie nie dziwic
> jak zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy :-)))))).
no i prawidłowo...
zasadą jest odbiór robót zanikających oraz posiadanie własnego kier buda lub
samemu robieni za niego.
odbiory zawsze sie musza odbywać w obecności inwestora i dopiero po
podpisaniu papierów wykonawca ma zielone śwatło do dalszych prac lub ma
dokonac stosownych poprawek.
Wszelkie problemy rozwiązuje jasno określona umowa.
-
3. Data: 2009-07-03 15:49:00
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2l81o$9q8$1@news.onet.pl...
> Piotr Maksymowicz wrote:
>
>> namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie wiec z
>> sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
>> prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika
>> budowy i zrobie dokumentacja fotograficzna. Po chwili gruchy zniknely
>> razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
>> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany przez
>> wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz lepsze
>> numery na budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore wytknał im
>> inwestor, strop bedzie zrobiony prawidlowo.
>> poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a podejrzewam,
>> ze dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze sie nie dziwic
>> jak zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy :-)))))).
>
> no i prawidłowo...
>
> zasadą jest odbiór robót zanikających oraz posiadanie własnego kier buda
> lub samemu robieni za niego.
>
>
> odbiory zawsze sie musza odbywać w obecności inwestora i dopiero po
> podpisaniu papierów wykonawca ma zielone śwatło do dalszych prac lub ma
> dokonac stosownych poprawek.
>
> Wszelkie problemy rozwiązuje jasno określona umowa.
Masz rację. Umowa rzecz swieta. Ale moze mam troche skrzywione spojrzenie na
odpowiedzialność i zaufanie bo sam wykonuję zawód zaufania publicznego. Ale
wyglada, ze nie ma zadnego przebacz i trzeba stac nad wykonawca z batem .
inna sprawa, że inzynier budownictwa to tez zawód zaufania publicznego.
-
4. Data: 2009-07-03 15:59:52
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Piotr Maksymowicz wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h2l81o$9q8$1@news.onet.pl...
>> Piotr Maksymowicz wrote:
>>
>>> namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie wiec z
>>> sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
>>> prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika
>>> budowy i zrobie dokumentacja fotograficzna. Po chwili gruchy
>>> zniknely razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
>>> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany
>>> przez wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz
>>> lepsze numery na budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore
>>> wytknał im inwestor, strop bedzie zrobiony prawidlowo.
>>> poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a
>>> podejrzewam, ze dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze
>>> sie nie dziwic jak zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy
>>> :-)))))).
>>
>> no i prawidłowo...
>>
>> zasadą jest odbiór robót zanikających oraz posiadanie własnego kier
>> buda lub samemu robieni za niego.
>>
>>
>> odbiory zawsze sie musza odbywać w obecności inwestora i dopiero po
>> podpisaniu papierów wykonawca ma zielone śwatło do dalszych prac lub
>> ma dokonac stosownych poprawek.
>>
>> Wszelkie problemy rozwiązuje jasno określona umowa.
>
> Masz rację. Umowa rzecz swieta. Ale moze mam troche skrzywione
> spojrzenie na odpowiedzialność i zaufanie bo sam wykonuję zawód
> zaufania publicznego. Ale wyglada, ze nie ma zadnego przebacz i
> trzeba stac nad wykonawca z batem . inna sprawa, że inzynier
> budownictwa to tez zawód zaufania publicznego.
to tylko dowodzi jak bardzo bez sensu są restrykcje związane z tzw zawodami
zaufania publicznego. Bo czy naprawdę można ufać notariuszowi, adwokatowi
czy lekarzowi?
-
5. Data: 2009-07-03 16:15:52
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2l9u2$due$1@news.onet.pl...
> Piotr Maksymowicz wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:h2l81o$9q8$1@news.onet.pl...
>>> Piotr Maksymowicz wrote:
>>>
>>>> namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie wiec z
>>>> sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
>>>> prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika
>>>> budowy i zrobie dokumentacja fotograficzna. Po chwili gruchy
>>>> zniknely razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
>>>> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany
>>>> przez wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz
>>>> lepsze numery na budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore
>>>> wytknał im inwestor, strop bedzie zrobiony prawidlowo.
>>>> poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a
>>>> podejrzewam, ze dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze
>>>> sie nie dziwic jak zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy
>>>> :-)))))).
>>>
>>> no i prawidłowo...
>>>
>>> zasadą jest odbiór robót zanikających oraz posiadanie własnego kier
>>> buda lub samemu robieni za niego.
>>>
>>>
>>> odbiory zawsze sie musza odbywać w obecności inwestora i dopiero po
>>> podpisaniu papierów wykonawca ma zielone śwatło do dalszych prac lub
>>> ma dokonac stosownych poprawek.
>>>
>>> Wszelkie problemy rozwiązuje jasno określona umowa.
>>
>> Masz rację. Umowa rzecz swieta. Ale moze mam troche skrzywione
>> spojrzenie na odpowiedzialność i zaufanie bo sam wykonuję zawód
>> zaufania publicznego. Ale wyglada, ze nie ma zadnego przebacz i
>> trzeba stac nad wykonawca z batem . inna sprawa, że inzynier
>> budownictwa to tez zawód zaufania publicznego.
>
> to tylko dowodzi jak bardzo bez sensu są restrykcje związane z tzw
> zawodami zaufania publicznego. Bo czy naprawdę można ufać notariuszowi,
> adwokatowi czy lekarzowi?
jakie restrykcje masz na mysli?
Akurat jestem po lekturze kilku artykułów dotyczacych wolnych zawodow czyli
zawodow zaufania publicznego. Podsumowanie było takie, ze niestety swiat
schodzi na psy a drzewiej ludzie byli lepsi, uczciwsi i porzadniejsi a teraz
rzadzi tylko i wylacznie mamona. Byc może tak jest.
Z drugiej strony skomplikowanie obecnego swiata sprawia, ze przecietny
zjadacz chleba ma małe szanse aby rzetelnie ocenic swojego lekarza czy
adwokata.
-
6. Data: 2009-07-03 21:12:52
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2larp$kk9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h2l9u2$due$1@news.onet.pl...
>> Piotr Maksymowicz wrote:
>>> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:h2l81o$9q8$1@news.onet.pl...
>>>> Piotr Maksymowicz wrote:
>>>>
>>>>> namawiajac mnie ze przeciez opozniam wylewania. Zgodnie wiec z
>>>>> sugestia kikiego zaproponowalem, ze jak kierbud wyraza zgode to
>>>>> prosze bardzo niech leja tylko ja wczesniej wpisze sie do dziennika
>>>>> budowy i zrobie dokumentacja fotograficzna. Po chwili gruchy
>>>>> zniknely razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
>>>>> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany
>>>>> przez wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz
>>>>> lepsze numery na budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore
>>>>> wytknał im inwestor, strop bedzie zrobiony prawidlowo.
>>>>> poki co fachofcy caly czas skrecaja brakujace zbrojeni a
>>>>> podejrzewam, ze dwie gruchy betonu mogly pojsc do Bugu. wiec prosze
>>>>> sie nie dziwic jak zobaczycie plynacy beton ponizej warszawy
>>>>> :-)))))).
>>>>
>>>> no i prawidłowo...
>>>>
>>>> zasadą jest odbiór robót zanikających oraz posiadanie własnego kier
>>>> buda lub samemu robieni za niego.
>>>>
>>>>
>>>> odbiory zawsze sie musza odbywać w obecności inwestora i dopiero po
>>>> podpisaniu papierów wykonawca ma zielone śwatło do dalszych prac lub
>>>> ma dokonac stosownych poprawek.
>>>>
>>>> Wszelkie problemy rozwiązuje jasno określona umowa.
>>>
>>> Masz rację. Umowa rzecz swieta. Ale moze mam troche skrzywione
>>> spojrzenie na odpowiedzialność i zaufanie bo sam wykonuję zawód
>>> zaufania publicznego. Ale wyglada, ze nie ma zadnego przebacz i
>>> trzeba stac nad wykonawca z batem . inna sprawa, że inzynier
>>> budownictwa to tez zawód zaufania publicznego.
>>
>> to tylko dowodzi jak bardzo bez sensu są restrykcje związane z tzw
>> zawodami zaufania publicznego. Bo czy naprawdę można ufać notariuszowi,
>> adwokatowi czy lekarzowi?
>
> jakie restrykcje masz na mysli?
> Akurat jestem po lekturze kilku artykułów dotyczacych wolnych zawodow
> czyli zawodow zaufania publicznego. Podsumowanie było takie, ze niestety
> swiat schodzi na psy a drzewiej ludzie byli lepsi, uczciwsi i porzadniejsi
> a teraz rzadzi tylko i wylacznie mamona. Byc może tak jest.
> Z drugiej strony skomplikowanie obecnego swiata sprawia, ze przecietny
> zjadacz chleba ma małe szanse aby rzetelnie ocenic swojego lekarza czy
> adwokata.
>
A to i ja sie wtrace....
zrobiles jak przypisane...
nie kierbud czy producent czy wykonawca jest swiety...
dziennik budowy - to jest to
papier wszystko przyjmie i wszystko wytrzyma...
BTW szukam przez UP technika bud. z uprwnieniami...
bylo juz 8 szt. z czego 7 mialo zabrane uprawnienia!
na podstwaie dziennikow budowy
jednak cos to znaczy...
--
Andrzej
www.hana.com.pl
Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.
-
7. Data: 2009-07-04 06:50:14
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:h2l7no$9gd$1@inews.gazeta.pl...
> Ale po kolei. Dzisiaj rano miałem mieć lany beton na terive. wczoraj
> okazalo sie, ze belki leza na opuszczonym wiencu bo chlopaki mimo
> upominania od tygodnia, nie dali desek 4 cm powyzej muru.
...........
Ja tego nie mogę zrozumieć czemu wszyscy chcą wyruchać w dupę inwestora?
Skąd się to bierze?
-
8. Data: 2009-07-04 06:52:20
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:h2l9u2$due$1@news.onet.pl...
> to tylko dowodzi jak bardzo bez sensu są restrykcje związane z tzw
> zawodami zaufania publicznego. Bo czy naprawdę można ufać notariuszowi,
> adwokatowi czy lekarzowi?
Dobrze, że elektrycy muszą mieć uprawnienia sep, bo inaczej to by sie
działo.
Wszyscy powinni mieć egzaminy zawodowe co roku choćby żeby się też pokazać
jak wyglądają i czy nie cuchną :-)
-
9. Data: 2009-07-04 06:53:16
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik Piotr Maksymowicz napisał:
> (...)
> Po chwili gruchy zniknely razem z kierbudem i wlacsicielem firmy. W
> miedzyczasie przyjechal przedstawiciel producenta stropu wezwany przez
> wykonawce. Stwierdzil ze ogolnie jest niezle bo widzial juz lepsze numery na
> budowach i jak poprawia pare niedociagniec-ktore wytknał im inwestor, strop
> bedzie zrobiony prawidlowo.
To w końcu było zrobione nieźle czy źle ? Bo ja inaczej rozumiem
niedociągnięcia, a inaczej błędy. Czyli pomijając kwestię, że wykonawca
ma zrobić tak jak chce inwestor, pod warunkiem, że zgodnie ze sztuką -
jeśli zalaliby strop -jak napisałeś wykonany zgodnie z projektem - to
czy byłaby jakaś różnica od stropu na który kazałeś im przerabiać ?
pozdrawiam
rafał
-
10. Data: 2009-07-04 06:55:54
Temat: Re: kiki jestes wielki
Od: "kiki" <c...@v...ts>
"HANA" <h...@p...onet.pl> wrote in message
news:h2ls8k$mjq$1@news.onet.pl...
> BTW szukam przez UP technika bud. z uprwnieniami...
> bylo juz 8 szt. z czego 7 mialo zabrane uprawnienia!
> na podstwaie dziennikow budowy
> jednak cos to znaczy...
Niech im wszystkim zabiorą.
Trzeba do poradnika dopisać żeby inwestor wpisywał skargi na kierbuda do
własnego dziennika budowy. Nawet tegoo nie wiedziałem :-)