Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hifgv4$usk$1@news.onet.pl...
> Piotr wrote:
>> On 11 Sty, 10:36, anonim <a...@a...com> wrote:> 1. wybudowanie
>> ścianki do której zainstalowana zostanie standardowa
>>> 1. kabina prysznicowa w rogu
>>> 2. kupienie kabiny prysznicowej do zainstalowania na jednej ścianie
>>> (okrągła).
>>>
>>> Kabiny do instalacji na jednej ścianie są dość mało popularne, więc
>>> pytanie na co zwracać ewentualnie uwagę?
>>> Które rozwiązanie byście polecili?
>>
>> Odradzam kabinę, doradzam zasłonkę na drążku, dopasowanym do kształtu
>> brodzika albo dowolnym, jeśli zrobisz brodzik z płytek na poziomie
>> podłogi. Według mnie zasłonka ma w stosunku do kabiny same zalety
>> (kiedyś była o tym dyskusja).
>
> tja same kurna zalety...
> wygląd jak w tanim hotelu robotniczym to zasadnicza zaleta.


można zastosować np. taki brodzik, a ściankę odgradzająca częściowo
zabudowac luksferami
http://www.armaland.pl/brodzik-prostokatny-kolo-pacy
fik-brodzik-prostokatny-120x80.php

do góry

Użytkownik "anonim" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:hierer$tum$1@news.onet.pl...
> Mam małe pomieszczenie które planuję przeznaczyć na łazienkę, problem jest
> taki, że w żadnym rogu nie ma miejsca na umieszczenie kabiny prysznicowej.
> Są dwie możliwości:
> 1. wybudowanie ścianki do której zainstalowana zostanie standardowa kabina
> prysznicowa w rogu
> 2. kupienie kabiny prysznicowej do zainstalowania na jednej ścianie
> (okrągła).
>
> Kabiny do instalacji na jednej ścianie są dość mało popularne, więc
> pytanie na co zwracać ewentualnie uwagę?
> Które rozwiązanie byście polecili?
>

możesz też zrezygnować z brodzika i gotowej kabiny. spadek+płytki+odpływ
liniowy+ 2 ścianki ze szkła+drzwi szklane.

pozdrawiam
ola

do góry

w wiadomości:
d...@j...goog
legroups.com,
Piotr <p...@g...com> napisał(a):

> Ale estetyka to oczywiście rzecz dyskusyjna. Ja natomiast nie
> widziałem jeszcze kabiny, która po roku normalnego użytkowania nie
> byłaby trwale zabrudzona albo zapleśniała na łączeniach silkonowych.
> Krótko mówiąc: wybieram czystość i wygodę, nie dla mnie luksusy z
> hipermarketów :)

Zapraszam do mnie. Kabina użytkowana przez 3 osoby ciągle. Stoi własnie
półtora roku. Nie jest zapleśniałąna łączeniach silikonowych ani trwale
zabrudzona. Jest czysta i wygodna. I niee ma zasłonki, która jest
obrzydliwa, błeeee

pozdrawiam Tatiana
--
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.
/Aleksander Fredro/

do góry

Piotr pisze:

> Ale estetyka to oczywiście rzecz dyskusyjna. Ja natomiast nie
> widziałem jeszcze kabiny, która po roku normalnego użytkowania nie
> byłaby trwale zabrudzona albo zapleśniała na łączeniach silkonowych.
> Krótko mówiąc: wybieram czystość i wygodę, nie dla mnie luksusy z
> hipermarketów :)

A jak masz zasłonkę, to tak stoisz na łysej podłodze? Żadnych łączeń,
uszczelnień itp? Nie wyobrażam sobie też zasłonki w małej łazience,
gdzie obok prysznica stoi cała masa innych rzeczy - pralka, umywalka,
szafki, wieszaki na ręczniki. No i jak przy zasłonce zabezpieczyć, żeby
woda nie wylewała się na resztę łazienki?
Ja żadnych plusów zasłonki nie widzę, natomiast kabiny wiele.



th





--
http://nitkowo.bloog.pl/

do góry

anonim pisze:
> Mam małe pomieszczenie które planuję przeznaczyć na łazienkę, problem
> jest taki, że w żadnym rogu nie ma miejsca na umieszczenie kabiny
> prysznicowej. Są dwie możliwości:
> 1. wybudowanie ścianki do której zainstalowana zostanie standardowa
> kabina prysznicowa w rogu
> 2. kupienie kabiny prysznicowej do zainstalowania na jednej ścianie
> (okrągła).
>
> Kabiny do instalacji na jednej ścianie są dość mało popularne, więc
> pytanie na co zwracać ewentualnie uwagę?
> Które rozwiązanie byście polecili?
>

Możesz nie stawiać całej gotowej kabiny, tylko same, brakujące ścianki -
niestety jest to rozwiązanie drogie, ale dopasujesz sobie dokładnie do
swoich potrzeb.

th

--
http://nitkowo.bloog.pl/

do góry

>
> A jak masz zasłonkę, to tak stoisz na łysej podłodze? Żadnych łączeń,
> uszczelnień itp? Nie wyobrażam sobie też zasłonki w małej łazience,
> gdzie obok prysznica stoi cała masa innych rzeczy - pralka, umywalka,
> szafki, wieszaki na ręczniki. No i jak przy zasłonce zabezpieczyć, żeby
> woda nie wylewała się na resztę łazienki?
> Ja żadnych plusów zasłonki nie widzę, natomiast kabiny wiele.


Kiedyś miałem głęboką wannę. Teraz mam bardzo płytki (2 cm) brodzik w
poziomie podłogi. Zasłonka jest parę centymetrów dłuższa, tak że jej
obciążony brzeg leży w brodziku - słowo, ani kropla nie wylewa się
poza brodzik. Przy zwykłych, głębszych brodzikach wystarczy, jeśli
brzeg zasłonki sięga trochę poza brzeg brodzika. Nie ma szans, żeby
coś się wylało czy wychlapało, bo niby jak? O dziwo, nie chlapie się
też bokami, czyli tam, gdzie zasłonka dochodzi do ściany. Wystarczy,
że zasłonka jest na tyle szeroka, żeby z każdej strony była dodatkowa
fałdka - i jest szczelniejsze niż kabina. Dosłownie, bo przy
korzystaniu z kabiny (mam w drugiej łazience taką otwieraną) podłoga
zawsze zaleje się wodą, która ścieka z otwartych drzwi (trzeba szybko
wyskakiwać i natychmiast zamykać za sobą drzwi).
Piotr

do góry

Piotr pisze:
>> A jak masz zasłonkę, to tak stoisz na łysej podłodze? Żadnych łączeń,
>> uszczelnień itp? Nie wyobrażam sobie też zasłonki w małej łazience,
>> gdzie obok prysznica stoi cała masa innych rzeczy - pralka, umywalka,
>> szafki, wieszaki na ręczniki. No i jak przy zasłonce zabezpieczyć, żeby
>> woda nie wylewała się na resztę łazienki?
>> Ja żadnych plusów zasłonki nie widzę, natomiast kabiny wiele.
>
>
> Kiedyś miałem głęboką wannę. Teraz mam bardzo płytki (2 cm) brodzik w
> poziomie podłogi. Zasłonka jest parę centymetrów dłuższa, tak że jej
> obciążony brzeg leży w brodziku

Czyli nigdy tak naprawdę nie wysycha albo jest to trudne. Dziekuje, nie
chce hodowli grzyba w lazience.

- słowo, ani kropla nie wylewa się
> poza brodzik. Przy zwykłych, głębszych brodzikach wystarczy, jeśli
> brzeg zasłonki sięga trochę poza brzeg brodzika. Nie ma szans, żeby
> coś się wylało czy wychlapało, bo niby jak?

Bo zaslonka nie jest sztywna, poruszy sie i z boku wyleci?

> O dziwo, nie chlapie się
> też bokami, czyli tam, gdzie zasłonka dochodzi do ściany. Wystarczy,
> że zasłonka jest na tyle szeroka, żeby z każdej strony była dodatkowa
> fałdka - i jest szczelniejsze niż kabina.

A w każdej takiej fałdce gromadzi się woda, jak to suszysz?

Chyba naprawdę nie miałeś okazji korzystać z dobrej kabiny.


th


--
http://nitkowo.bloog.pl/

do góry

Piotr pisze:

> Odradzam kabinę, doradzam zasłonkę na drążku, dopasowanym do kształtu
> brodzika albo dowolnym, jeśli zrobisz brodzik z płytek na poziomie
> podłogi. Według mnie zasłonka ma w stosunku do kabiny same zalety
> (kiedyś była o tym dyskusja).

W naszych czasach? Taka zasłonka kojarzy mi się ze schroniskiem
turystycznym, albo wyjazdem sprzed lat do byłego ZSRR. Obleśnie lepi się
do ciała, poza tym mam wrażenie,że nie da się tego utrzymać w czystości
i suchości.
--
Basia

do góry

On 13 Sty, 15:40, Theli <p...@w...pl> wrote:
> Piotr pisze:

>
> Czyli nigdy tak naprawd nie wysycha albo jest to trudne. Dziekuje, nie
> chce hodowli grzyba w lazience.
Wysycha błyskawicznie. Nie ma mowy o żadnych grzybach. Gromadzi się
kamień, tak jak na wszystkim, na czym wysycha woda. Dlatego raz na
parę tygodni piorę zasłonkę w pralce.

> Bo zaslonka nie jest sztywna, poruszy sie i z boku wyleci?
Zasłonka jest z tkaniny, nie jest sztywna. Nic nie wylatuje.

> A w ka dej takiej fa dce gromadzi si woda, jak to suszysz?
Samo się suszy, a właściwie spływa i suszy. A Ty jak suszysz szyby
kabiny?

>
> Chyba naprawd nie mia e okazji korzysta z dobrej kabiny.
To prawda. Korzystałem z wielu i żadna nie była dobra. No, to
przesada. Dobre były te (z reguły w hotelach), które były nowe i które
ktoś po mnie sprzątał.

Piotr

do góry

On 13 Sty, 15:46, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> Piotr pisze:
>
>
> W naszych czasach? Taka zasłonka kojarzy mi się ze schroniskiem
> turystycznym, albo wyjazdem sprzed lat do byłego ZSRR. Obleśnie lepi się
> do ciała, poza tym mam wrażenie,że nie da się tego utrzymać w czystości
> i suchości.
> --
> Basia

Na skojarzenia nic się nie poradzi. Na wrażenia natomiast dobra jest
praktyka - zaręczam, że żadna kabina nie jest tak łatwa do utrzymania
w czystości i suchości jak zasłonka (z wyjątkiem kabiny, którą ktoś
sprząta za nas). W jednej łazience mam kabinę, w drugiej - zasłonkę,
więc mogę to porównać. Naprawdę, zasłonka jest lepsza pod każdym
względem. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
W którymś z poprzednich postów podałem linki do zdjęć zasłonek
prysznicowych. Naprawdę wygląda to jak schronisko/hotel robotniczy w
ZSRR?
Piotr

do góry