-
11. Data: 2009-07-07 12:59:04
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>
>> Te 8mp to na sezon od października do maja.
>
> Jeśli spalasz zima 8mp drewna to bez sensu ogrzewanie pradem dodatkowo.
Na te miesiące (I-VI) powiedzmy, że poszłą połowa drewna czyli jakieś 4mp.
To tylko 1 załadunek po południu - dla nastrojui przyjemniejszego
samopoczucia. W prąd to ogrzewanie podstawowe i działa zawsze. Czy mam
ochotę na kominek, czy nie.
Jeśli 2,8k na 6 mies + 4mp drewna to dużo, to powiedz jaki masz rachunek za
prąd I-VI grzejąc czymkolwiek innym i dodaj do tego koszty opału.
Pzdr.
Adam
-
12. Data: 2009-07-07 13:01:40
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>
> dokładnie też uważam jak kris, jak kupujesz 8 mp * ok. 150 to masz
> dodatkowo 1,2k zł + jak piszesz McBeth 2,8k za I-półrocze + powiedzmy
> skromnie 1,2k za II-półrocze = suma sumarum ponad 5k zł za rok - to ja
> dziękuję...
5k/12 = 412zł/mies. Fortuna za 250m2 domu. Ile kosztuje typowy 'czynsz' z
ciepłą wodą w mieszkaniu ?
Pzdr.
Adam
-
13. Data: 2009-07-07 13:47:37
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Krzysiek
Użytkownik "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2vgvi$q82$1@news.onet.pl...
>> dokładnie też uważam jak kris, jak kupujesz 8 mp * ok. 150 to masz
>> dodatkowo 1,2k zł + jak piszesz McBeth 2,8k za I-półrocze + powiedzmy
>> skromnie 1,2k za II-półrocze = suma sumarum ponad 5k zł za rok - to ja
>> dziękuję...
> 5k/12 = 412zł/mies. Fortuna za 250m2 domu. Ile kosztuje typowy 'czynsz' z
> ciepłą wodą w mieszkaniu ?
>
416zł;))
Fortuna to nie jest, ale mało też nie.
Dziwi mnie coś innego.
Założyłes Sobie bezobsługowe zródlo ciepła(czy ekonomiczne czy nie to bez
znaczenia)
Jednocześnie jednak dogrzewasz sie kominkiem(bo nie podejrzewam że te 8mp
drewna to w celach rekraacyjnych spalasz) więc musisz to drewno kupić,
popiłowac, porąbać itp. To już takie bezobsługowe nie jest aczkolwiek nie
jest tez uciążliwe(wiem bo tak mam).
Więc moim zaniem bez sensu jest płacic 4000rocznie za prad jesli dodatkowo i
tak palisz drewnem i musisz wykonywac wszystkie czynności z tym związane.
Za 4000zł które Ty wydajesz na ogrzewanie(3000prąd+ 1000zł drewno)ja
kupiłbym drewna które starczyłoby mi na 3 zezony grzewcze zapewne.
Robota ta sama tylko że Ty grzejesz za ta kasę 1 sezon a ja za tę kase
miałbym ogrzane 3 zezony grzewcze.
Dla mnie Twoje rozwiazanie to bez sensu-ale to moje zdanie.
Ja jeśli miałbym przeznaczyć 5000zł rocznie za ogrzewanie to założyłbym
gaz/prąd/pompe ciepła czy cokolwiek innego ale BEZOBSŁUGOWEGO.
A wydawać 5000zł i jeszcze dzień w dzień przy tym robić to bez sensu wg
mnie.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
14. Data: 2009-07-07 15:45:54
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: "R" <n...@w...pl>
Kris ma rację! Nie mówimy o mieszkaniu i czynszu tylko o domie.
Moje zużycie drewna to 3 mp/rok, czyli przy wyliczeniu McBeth'a i 8mp to a)
się po prostu nie opyla a i b) natyrać się trzeba.
Moje pytanie dotyczyło oszczędności/ekonomii a nie "nietypowych"/siłowych
rozwiązań, a to przedstawione prze zMcB nie ma nic wspólnego z oszczędnością
:-(
Sic zostaje tylko żyć na pastę pgnige, które podobno co roku serwuje co raz
to mniej kaloryczny gaz i wprowadza podwyżki i dać na tacę, co by zima była
łagodniejsza i chyba zdecydowanie taniej wyjdzie!
Pozdro. R.
-
15. Data: 2009-07-08 06:29:47
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>
Oczywiście pominąłeś wygodnie fakt, że zużycie energii to nie tylko
ogrzewanie. Podaj może ile wynosi u Ciebie SUMA kosztów energii elektrycznej
i cieplnej. Wtedy możemy dyskutować o koszcie 3-ch sezonów.
> Założyłes Sobie bezobsługowe zródlo ciepła(czy ekonomiczne czy nie to bez
> znaczenia)
Kominek traktuję jako dodatek. Na parterze mam ogrzewanie podłogowe, które
jest naprawdę komfortowe i chodzi cały sezon
Chcę też mieć alternatywne ogrzewane w razie braku prądu przez dłuższy czas
(kominek ma grawitacyjny system DGP).
> Jednocześnie jednak dogrzewasz sie kominkiem(bo nie podejrzewam że te 8mp
> drewna to w celach rekraacyjnych spalasz) więc musisz to drewno kupić,
> popiłowac, porąbać itp. To już takie bezobsługowe nie jest aczkolwiek nie
> jest tez uciążliwe(wiem bo tak mam).
Drewno kupuję pocięte, porąbane (na paletach). Nie opłaca mi się bawić w
organizowanie jego obróbki, przewozu itd.
> Robota ta sama tylko że Ty grzejesz za ta kasę 1 sezon a ja za tę kase
> miałbym ogrzane 3 zezony grzewcze.
Kiedy ja naprawdę lubię kominek - nie zastąpi go grzejnik - promiennik...
Jaką powierzchnię grzejesz ?
> gaz/prąd/pompe ciepła czy cokolwiek innego ale BEZOBSŁUGOWEGO.
> A wydawać 5000zł i jeszcze dzień w dzień przy tym robić to bez sensu wg
NIE MUSZĘ grzać kominkiem. Niekiedy się nie da, nie chce, nie lubi itp.
Znajomy w mniejszym domu spala LPG za 7tys/sezon. Kominek też ma.
Oczywiście zawsze można palić tylko drewnem, ale to jest robota na całą
dobę. Ja ładuję kominek raz, po południu.
Mam wiaderko 10l popiołu raz na 2 tygodnie. Myślę, że to jest
nieporównywalne z obsługą pieca c.o. na drewno (ciekawe, ile trzeba
załadunków na dobę ?).
Są różne sposoby oszczędzania. Jedni palą drewnem, inni węglem (czy też
'groszkiem') a jeszcze inni... śmieciami.
Inwestycja w GZ nie zwróciłaby mi się przed koniecznością wymiany kotła. No
i mam w d. kryzysy gazowe, którymi ciągle pogrywają dostawcy.
Pzdr.
Adam