eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 1. Data: 2012-09-25 18:29:58
    Temat: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Witam,

    spotkałem się z hydraulikiem, podobno świetnym (i drogim). Rozmawialiśmy o
    ogrzewaniu podłogowym. Przyznam, że zaskoczył mnie w kilku sprawach.

    1. Hydraulik chce układać rurki ogrzewania na całości podłogi, również pod
    szafkami kuchennymi, pod wanną, prysznicem itd. Nie tak gęsto jak na
    otwartej podłodze, ale jednak trzeba dać rurki, bo w przeciwnym razie pojawi
    się tam grzyb, pleśń, wilgoć itp.
    2. W komin systemowy (Plewa Uni-las) chce włożyć rurę stalową lub plastikową
    fi60-80 do odprowadzania spalin z kotła gazowego kondensacyjnego. Sądziłem,
    że mój komin nie wymaga żadnych dodatkowych rur...
    3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
    kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek). Mój hydraulik
    proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z podłogówki. Wtedy kocioł
    będzie pracował najwydajniej (na niskiej temperaturze).
    4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z zewnątrz
    15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w garażu to
    konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę wodociągową
    która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.

    Co o tym sądzicie? Szczególnie mocno zastanawia mnie punkt 1.

    Pozdrawiam,
    BWP


  • 2. Data: 2012-09-25 21:11:18
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "brunet.wp"
    <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
    ERY> napisał w
    wiadomości news:k3sm66$vda$1@usenet.news.interia.pl...
    > Witam,
    >
    > spotkałem się z hydraulikiem, podobno świetnym (i drogim). Rozmawialiśmy o
    > ogrzewaniu podłogowym. Przyznam, że zaskoczył mnie w kilku sprawach.
    >
    > 1. Hydraulik chce układać rurki ogrzewania na całości podłogi, również pod
    > szafkami kuchennymi, pod wanną, prysznicem itd. Nie tak gęsto jak na
    > otwartej podłodze, ale jednak trzeba dać rurki, bo w przeciwnym razie
    > pojawi się tam grzyb, pleśń, wilgoć itp.

    Grzyb, plesn?
    Bez przesady. Nie wiem jaki jest sens ukladania rurek pod szafkami, skoro
    one i tak grzac nie beda. Pod wanna? po co to komu?
    Ukladaj rurki w miejscu zakonczenia pewnych przedmiotow typu wanna, szafki w
    kuchni, ale po co pod? Niby mozna, tylko po co?

    > 2. W komin systemowy (Plewa Uni-las) chce włożyć rurę stalową lub
    > plastikową fi60-80 do odprowadzania spalin z kotła gazowego
    > kondensacyjnego. Sądziłem, że mój komin nie wymaga żadnych dodatkowych
    > rur...

    To moga byc wymagania samego kotla. jezeli kondensacyjny to zapewne rura
    spalinowa bedzie z rura czerpna, zasilajaca kociol, tzw. komin
    koncentryczny. Wiec nie chodzi wylacznie o spaliny ale takze o powietrze
    potrzebne do spalania. Pomysl nad kominem przez sciane, to najtansze
    rozwiazanie. Komin w kominie w zaleznosci od dlugosci to pewnie z dwa tysie.
    Przez sciane jakies piec stow.

    > 3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
    > kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek). Mój hydraulik
    > proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z podłogówki. Wtedy kocioł
    > będzie pracował najwydajniej (na niskiej temperaturze).

    Czy ja wiem? Wszystko zalezy od wielkosci grzejnika i strat pomieszczen.

    > 4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z zewnątrz
    > 15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w garażu to
    > konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę wodociągową
    > która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.
    >
    > Co o tym sądzicie? Szczególnie mocno zastanawia mnie punkt 1.

    Bardziej powinna Cie martwic ta rura przy bramie. Garaz sam w sobie
    ogrzewany nie musi byc, bo i po co jezeli nie zamierzasz tam nic robic w
    zime, wiec ogrzewanie tylko dla Twoje komfortu i nic wiecej. Natomiast Twoja
    rura wodociagowa moze tam zwyczajnie zamarzac. Wogole kiepski pomysl z tym
    usytuowaniem.

    Pozdro.. TK



  • 3. Data: 2012-09-25 21:30:40
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>

    Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:k3svkq$in2$1@usenet.news.interia.pl...

    > Grzyb, plesn?
    > Bez przesady. Nie wiem jaki jest sens ukladania rurek pod szafkami, skoro
    > one i tak grzac nie beda. Pod wanna? po co to komu?

    Ależ powinien układać pod szafkami. Zwłaszcza tam gdzie będzie stać lodówka
    i piekarnik
    Pozytywnie wpłynie to na zużycie prądu przez lodówkę i napewno wspomoże w
    odprowadzaniu ciepła spod płyty kuchni elektrycznej.

    :)))

    Marek



  • 4. Data: 2012-09-25 21:32:39
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>

    A i jeszcze wydłuży znacznie czas przechowywania produktów spożywczych.



  • 5. Data: 2012-09-25 22:08:35
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
    news:k3t0st$2jom$1@news2.ipartners.pl...
    >A i jeszcze wydłuży znacznie czas przechowywania produktów spożywczych.

    Tak, pod lodwoka koniecznie. :-)

    Pozdro.. TK



  • 6. Data: 2012-09-25 22:36:03
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "brunet.wp" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k3sm66$vda$...@u...news.interia.pl...

    > spotkałem się z hydraulikiem, podobno świetnym (i drogim). Rozmawialiśmy o
    > ogrzewaniu podłogowym. Przyznam, że zaskoczył mnie w kilku sprawach.

    [ciach] nowe teorie gawędziarza

    Zmień hydraulika to najwidoczniej ten z gatunku gawędziarza który potrafi
    ładnie opowiadać i na wszystko ma wytłumaczenie, ale najwyraźniej z
    pomyślunkiem jest gorzej, a że jest polecany to oczywiste to tak jak z
    fryzjerkami gaduła choćby była kiepska jest zawsze bardziej polecana niż
    milcząca perfekcjonistka.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 7. Data: 2012-09-26 06:11:34
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    brunet.wp wrote:
    > Witam,
    >
    > spotkałem się z hydraulikiem, podobno świetnym (i drogim).
    > Rozmawialiśmy o ogrzewaniu podłogowym. Przyznam, że zaskoczył mnie w
    > kilku sprawach.
    > 1. Hydraulik chce układać rurki ogrzewania na całości podłogi,
    > również pod szafkami kuchennymi, pod wanną, prysznicem itd. Nie tak
    > gęsto jak na otwartej podłodze, ale jednak trzeba dać rurki, bo w
    > przeciwnym razie pojawi się tam grzyb, pleśń, wilgoć itp.

    bezedury...

    generalnie w miejscach gdzie wiadomo że będą stały masywne meble nie układa
    sie ogrzewania podłogowego.


    > 2. W komin systemowy (Plewa Uni-las) chce włożyć rurę stalową lub
    > plastikową fi60-80 do odprowadzania spalin z kotła gazowego
    > kondensacyjnego. Sądziłem, że mój komin nie wymaga żadnych
    > dodatkowych rur...

    już ci pisali...

    > 3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
    > kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek). Mój
    > hydraulik proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z
    > podłogówki. Wtedy kocioł będzie pracował najwydajniej (na niskiej
    > temperaturze).

    tylko że wtedy może sie okazać że trzeba dać wielkie grzejniki bo przy -20
    st będziesz miała max 45 stopni zasilania

    > 4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z
    > zewnątrz 15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w
    > garażu to konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę
    > wodociągową która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.

    no i jest to realny problem... niestety głupawe wymagania wodociągów.

    grzejnik w pobliżu albo elektroogrzewanie zestawu wodomierzowego.



    >
    > Co o tym sądzicie? Szczególnie mocno zastanawia mnie punkt 1.
    >
    > Pozdrawiam,
    > BWP


  • 8. Data: 2012-09-26 09:56:08
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:k3svkq$in2$1@usenet.news.interia.pl...
    > Grzyb, plesn?
    > Bez przesady. Nie wiem jaki jest sens ukladania rurek pod szafkami, skoro
    > one i tak grzac nie beda. Pod wanna? po co to komu?
    > Ukladaj rurki w miejscu zakonczenia pewnych przedmiotow typu wanna, szafki
    > w kuchni, ale po co pod? Niby mozna, tylko po co?

    Też tak sądzę. Jeśliby byłyby same grzejniki (bez podłogówki), to przecież w
    miejscach pod szafkami nic by nie grzało i temperatura byłaby tam taka sama
    jak przy podłogówce bez ułożonych rur tamże. I grzyba raczej w takim
    przypadku nie ma...


    >> 2. W komin systemowy (Plewa Uni-las) chce włożyć rurę stalową lub
    >> plastikową fi60-80 do odprowadzania spalin z kotła gazowego
    >> kondensacyjnego. Sądziłem, że mój komin nie wymaga żadnych dodatkowych
    >> rur...
    >
    > To moga byc wymagania samego kotla. jezeli kondensacyjny to zapewne rura
    > spalinowa bedzie z rura czerpna, zasilajaca kociol, tzw. komin
    > koncentryczny. Wiec nie chodzi wylacznie o spaliny ale takze o powietrze
    > potrzebne do spalania. Pomysl nad kominem przez sciane, to najtansze
    > rozwiazanie. Komin w kominie w zaleznosci od dlugosci to pewnie z dwa
    > tysie. Przez sciane jakies piec stow.

    Ale ja mam już komin koncentryczny. W środku idzie rura z kamionki (do
    odprowadzania spalin) a na zawnątrz tej rury jest pusta przestrzeń do
    zasysania powietrza. Zewnętrzną warstwą komina jest pustak z
    keramzytobetonu.

    Najlepiej było jednak wcale tego komina nie robić i faktycznie wypuszczać
    spaliny przez ścianę.


    >> 3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
    >> kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek). Mój hydraulik
    >> proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z podłogówki. Wtedy
    >> kocioł będzie pracował najwydajniej (na niskiej temperaturze).
    >
    > Czy ja wiem? Wszystko zalezy od wielkosci grzejnika i strat pomieszczen.

    Ale jest w ogóle sens ustawiać kocioł kondensacyjny aby pracował na wysoką
    temperaturę (70 stopni)?


    >> 4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z
    >> zewnątrz 15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w garażu
    >> to konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę
    >> wodociągową która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.
    >>
    >> Co o tym sądzicie? Szczególnie mocno zastanawia mnie punkt 1.
    >
    > Bardziej powinna Cie martwic ta rura przy bramie. Garaz sam w sobie
    > ogrzewany nie musi byc, bo i po co jezeli nie zamierzasz tam nic robic w
    > zime, wiec ogrzewanie tylko dla Twoje komfortu i nic wiecej. Natomiast
    > Twoja rura wodociagowa moze tam zwyczajnie zamarzac. Wogole kiepski pomysl
    > z tym usytuowaniem.

    Wodociągi chciały aby rura wychodziła tuż za pierwszą ścianą zewnętrzną. Ja
    i tak nieco się odsunąłem (na ok. 40cm). A garaż był jedynym sensownym
    pomieszczeniem gdzie można było wejść z wodą.

    Sądzę jednak, że to nie jest wielki problem. Zrobię szafkę, porządnie ją
    ocieplę i być może dodatkowo dam jakiś element grzejny.

    Mimo wszystko jednak wolałbym aby temperatura w garażu nigdy nie spadła
    poniżej zera.


  • 9. Data: 2012-09-26 10:12:14
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k3t4jl$ifv$1@node1.news.atman.pl...
    >> spotkałem się z hydraulikiem, podobno świetnym (i drogim). Rozmawialiśmy
    >> o ogrzewaniu podłogowym. Przyznam, że zaskoczył mnie w kilku sprawach.
    >
    > [ciach] nowe teorie gawędziarza
    >
    > Zmień hydraulika to najwidoczniej ten z gatunku gawędziarza który potrafi
    > ładnie opowiadać i na wszystko ma wytłumaczenie, ale najwyraźniej z
    > pomyślunkiem jest gorzej, a że jest polecany to oczywiste to tak jak z
    > fryzjerkami gaduła choćby była kiepska jest zawsze bardziej polecana niż
    > milcząca perfekcjonistka.

    Zgadza się, to gaduła i potrafi pięknie mówić. Jednak chyba jest dla mnie za
    drogi. Jeszcze nie mam dokładnej wyceny ale spodziewam się, że będzie to
    17-20kzł (za ok. 140m2 podłogówki, robocizna i materiały, łącznie ze
    styropianem, foliami, rozdzielaczami, szafkami itd.).


  • 10. Data: 2012-09-26 10:21:39
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "brunet.wp" <S...@S...comUSUN_WIELKIE_LITERY>

    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k3tv9d$vd3$1@news.task.gda.pl...
    > tylko że wtedy może sie okazać że trzeba dać wielkie grzejniki bo przy -20
    > st będziesz miała max 45 stopni zasilania

    Mam plan taki aby dać 2 kaloryfery drabinkowe do łazienek (suszenie
    ręczników, dodatkowe dogrzewanie w razie potrzeby) i tutaj właściwie te 45
    stopni by wystarczyły. Dwa dodatkowe kaloryfery (jeden w salonie na parterze
    i drugi w holu poddasza) byłyby grzejnikami awaryjnymi. Na razie byłyby tam
    pociągnięte rury, ale samych grzejników bym nie montował. Gdyby okazało się,
    że podłogówka nie daje rady w największe mrozy, albo też jest potrzeba
    szybszego podgrzania pomieszczenia, wtedy te kaloryfery byłyby zamontowane.
    Tutaj nie wiem czy zasilanie niskotemperaturowe będzie miało sens...
    Oczywiście zarówno w salonie jak i w holu poddasza będzie podłogówka.


    >> 4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z
    >> zewnątrz 15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w
    >> garażu to konieczność, bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę
    >> wodociągową która wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.
    >
    > no i jest to realny problem... niestety głupawe wymagania wodociągów.
    >
    > grzejnik w pobliżu albo elektroogrzewanie zestawu wodomierzowego.

    Tak, jakieś elektroogrzewanie trzeba będzie zastosować. Plus ocieplona
    szafka.

    Najgorzej będzie w tą zimę. Budynek nie będzie jeszcze zamieszkały. I nie
    wiem czy w ogóle zdążę przed zimą z wykonaniem i uruchomieniem ogrzewania...

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1