eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 89

  • 71. Data: 2012-09-28 14:32:52
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 28 września 2012 14:26:20 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
    > Z tego co mówił gościu w Niemczech po każdym ociepleniu robi się test
    >
    > szczelności i dopiero wtedy odbierają ocieplenie ...+

    Napisz więcej na czym polega ten "test szczelności"


  • 72. Data: 2012-09-28 14:36:59
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >>Napisz więcej na czym polega ten "test szczelności"

    Blower Door.

    W Niemczech te testy są wymagane.



  • 73. Data: 2012-09-28 14:42:51
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "qlphon" <q...@p...fm>


    > 1. Hydraulik chce układać rurki ogrzewania na całości podłogi, również pod
    > szafkami kuchennymi, pod wanną, prysznicem itd.

    może i uzasadnienie do bani, ale ogrzewanie pod takimi obiektami jak szafka
    czy wanna nie przynosi nic negatywnego
    a minimalizuje ryzyko, jakbyś kiedyś zmienił zdanie i postawił tam kiedyś
    cos innego (albo nic nie stawiał) ..

    > Nie tak gęsto jak na otwartej podłodze, ale jednak trzeba dać rurki, bo w
    > przeciwnym razie pojawi się tam grzyb, pleśń, wilgoć itp.

    i tu pierwsza kość niezgody... ja bym kazał zrobić dokładnie tak samo gęsto,
    jak wszedzie



    > 2. W komin systemowy (Plewa Uni-las) chce włożyć rurę stalową lub
    > plastikową fi60-80 do odprowadzania spalin z kotła gazowego
    > kondensacyjnego. Sądziłem, że mój komin nie wymaga żadnych dodatkowych
    > rur...

    brzmi to bardzo dziwacznie, ale może taki jest wymóg...
    to wymaga uściślenia



    > 3. W całości domu planuję podłogówkę, ale jednak dodatkowo chcę dać 4
    > kaloryfery na cały dom (w tym dwa drabinkowe do łazienek).

    i bardzo dobrze!
    pilnuj tylko, żeby nie łączyć pętli z różnych pomieszczeń i mieć możliwość
    sterowania każdą z nich z osobna (na rozdzielaczach)


    > Mój hydraulik proponuje aby wszystkie kaloryfery zasilić wodą z
    > podłogówki. Wtedy kocioł będzie pracował najwydajniej (na niskiej
    > temperaturze).

    za takie herezje bym pogonił.... niestety na stosie spalić nie wolno...


    > 4. Garaż planowałem nieogrzewany (jest w bryle domu, ocieplenie z zewnątrz
    > 15cm styropianu), ale hydraulik twierdzi, że kaloryfer w garażu to
    > konieczność,

    wszystko zależy jaka brama i czego oczekujesz...
    jak chcesz mieć zimny garaż, to wywal go poza bryłę domu...


    > ... bo mróz na pewno wejdzie i uszkodzi rury. Rurę wodociągową która
    > wchodzi do budynku mam tuż przy bramie garażowej.

    Za takie numery też kogoś bym oskalpował... tak wiem - u nas nie wolno...



  • 74. Data: 2012-09-28 14:51:05
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >Napisz więcej na czym polega ten "test szczelności"

    Zapewne chodzi o "Blower Door" (nie znam nazwy niemieckiej (gościu mi
    powiedział jakiś Luft coś tam ...).

    Z tego co doczytałem w Niemczech (i w wielu innych krajach) te testy są
    wymagane.

    Zapewne u mnie by testy nie przeszły bo w suficie będę miał sporo oczek LED
    ;)


  • 75. Data: 2012-09-28 15:22:05
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 28 września 2012 14:26:20 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
    > Jestem z tej brygady bardzo zadowolony , szkoda ze tacy fachowcy robią nie w
    >
    > PL a poza Polską :(
    >
    Powiem tak- znam conajmniej 3 fachofców którzy w Polsce pogonieni by zostali z budowy
    od razu. W niemczech robia już ze dwa lata i nawet im płaca.
    Mój tesciu robił w Polsce Niemczech i "na wyspach".
    Jak mówi najbardziej wymagający sa Polacy(swiecenie halogenem, przeciąganie gazety
    pod łata itp), Niemcu wystarczy jesli dobrze wygląda w naturalnym swietle, u angoli
    to już całkiem lipa mogła byc i się nie czepiali.
    WEięc to ze krtos pracuje za granica a nie w Polsce to żadne wykładnia jego
    fachowości.


  • 76. Data: 2012-09-28 15:30:01
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > W dniu piątek, 28 września 2012 14:26:20 UTC+2 użytkownik /// Kaszpir
    > /// napisał:
    >> Jestem z tej brygady bardzo zadowolony , szkoda ze tacy fachowcy
    >> robią nie w
    >>
    >> PL a poza Polską :(
    >>
    > Powiem tak- znam conajmniej 3 fachofców którzy w Polsce pogonieni by
    > zostali z budowy od razu. W niemczech robia już ze dwa lata i nawet
    > im płaca.
    > Mój tesciu robił w Polsce Niemczech i "na wyspach".
    > Jak mówi najbardziej wymagający sa Polacy(swiecenie halogenem,
    > przeciąganie gazety pod łata itp), Niemcu wystarczy jesli dobrze
    > wygląda w naturalnym swietle, u angoli to już całkiem lipa mogła byc
    > i się nie czepiali.
    > WEięc to ze krtos pracuje za granica a nie w Polsce to żadne
    > wykładnia jego fachowości.

    raczej to jest wykładnia polskiego szukania dziury w całym.


  • 77. Data: 2012-09-28 15:49:22
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 28 września 2012 15:29:51 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > raczej to jest wyk�adnia polskiego szukania dziury w ca�ym.
    To zgoda
    Przecież jakies swiecenie 1000w halogenem żeby ocenić jakośc gładzi to idiotyzm.
    To samo przeciąganie gazety pod 3metrową łata i inne podobnie debilne pomysły
    niektórych inwestorów. Jednak w druga strone tez łatwo przeginaja fachowcy jak
    nwestor nie patrzy to lipe potrafią odwalic.

    A tak ciekawostka o naszych fachowcach chociaz planowałem nowy watek założyc
    na ten temat.:
    Znajoma dostał od rodziców niewielki domek w stanie surowym do wykończenia- parter,
    poddasze w sumie 80 metrów powierzchni mieszkalnej, w poniedziałek
    był u niej hydraulik wczoraj przedstawił wycene.
    Wodę, kanalize, CO(kilka grzejników, brak podłogówki, kocioł gazowy)wycenił na
    67tys. Byłem akurat u niej na budowie jak wycenę przedstawiał i zapytałem
    czemu tak drogo. Wg niego kocioł CO kosztuje 16 000zł !!!(ciekawe co to za kosmiczna
    technologia w tej cenie), instalacja cała powinna byc zrobiona
    w miedzi itp. Nic na miejscu nie komentowałem bo nie mój cyrk i nie moja kasa
    ale zasugerowałem zeby pogoniła dziada. Wogóle kobita coby nie gadac naiwna
    i ją z kasy cyckaja dokładnie- np wczesniej elektryk skasował ja na 7500zł
    w tym 4000 robocizny. Za sporo większe domy na naszym terenie ok 2000zł
    lektrycy za instalacje brali, tu wyczuli ze baba ma kase nie ma pojecia
    co i jak i ją kroją.
    Domek na prawdę maleństwo kilka pomieszczeń zadnych udziwnień.


  • 78. Data: 2012-09-28 17:11:15
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "mcs" <...@...pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:k43rm1$5p3$1@flis.man.torun.pl...

    > >A zaufanie fachowcowi zawsze stukrotne korzyści przynosi...
    >
    > Jeśli to naprawdę fachowiec ...
    > A jeśli to dupa a nie fachowiec to inna kwestia ...
    >
    A rozpoznaj teraz który jest który?

    > Rozmawiałem z nim na temat podłączenia grzejników na poddaszu i
    > modernizacji instalacji.
    > Zaproponował aby zrobić na skrzynce rozdzielczej i na rurach takich jak do
    > podłogówki i itd ...
    > Mimo że droższe rozwiązanie i bardziej czasochłonne to jest to lepsze.
    > Rozmawiałem z innymi hydraulikami i większość tak samo proponowała , tylko
    > chyba jeden powiedział że szkoda kasy i nie ma sensu robić skrzynki a
    > można połączyć wszystkie razem (chyba równolegle ?) i będzie taniej i
    > lepiej ...
    > Tyle że te "lepiej" to dla niego bo roboty duuuużo mniej (grzejniki
    > umieszczone na jednej ścianie kilka metrów od siebie) ...
    >
    > Tyle że to "lepiej" dla niego , bo przy takim połączeniu mamy mnóstwo
    > połączeń i to połączeń w miejscach później niedostępnych ...
    > A w większości przecieki i nieszczelności są na połączeniach ...
    > Dodatkowo brak możlwości wyłączenie grzejnika ...

    Jakie mnóstwo? I ile mniej roboty? Przecież rury trzeba położyć w obu
    rozwiązaniach?

    Powiem tak: czytam powyższe i mam wrażenie, że napisał to człowiek, który
    powiela zasłyszane opinie i w życiu kotłowni i rury pex nie widział a nie
    ktoś, kto mieszka we własnym domu. Chociaż właściwie Ty robienia swojej
    instalacji nie widziałeś.
    Ja (ze strachu) szukałem hudraulika, albo raczej instalatora, (bo inaczej
    się obrazi) który wykona mi instalację CO.
    Widziałem jak robił. I teraz robiłbym sam. Tak jak sam wieszam i podłączam
    grzejniki. Bo gdy usłyszałem cenę 150 PLN za sztukę to momentalnie
    wiedziałem, że to umiem. I teoretycznie i praktycznie.
    >
    > Wybrałem rozwiązanie droższe (materiałowo) ...

    Ja bym wybrał jednak wg mojej oceny lepsze

    >>O których wiesz tyle samo ile o głosach z grupy.
    >>Mysleć zawsze trzeba samodzielnie, a w wypowiedziach na grupie jest
    >>chociaż cień szansy, że ktoś będzie trzymał Twoją (finansową) stronę i
    >>rada będzie obiektywna.
    >
    > No nie do końca. WIększość fachowców ma firmy i tym zajmuje się dłuższy
    > czas. Nie są teorytykami ...

    Co nie znaczy, że to co robią, robią dobrze

    pozdrawiam
    mcs



  • 79. Data: 2012-09-29 06:06:31
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > na ten temat.:
    > Znajoma dostał od rodziców niewielki domek w stanie surowym do
    > wykończenia- parter, poddasze w sumie 80 metrów powierzchni
    > mieszkalnej, w poniedziałek
    > był u niej hydraulik wczoraj przedstawił wycene.
    > Wodę, kanalize, CO(kilka grzejników, brak podłogówki, kocioł
    > gazowy)wycenił na
    > 67tys. Byłem akurat u niej na budowie jak wycenę przedstawiał i
    > zapytałem
    > czemu tak drogo. Wg niego kocioł CO kosztuje 16 000zł !!!(ciekawe co
    > to za kosmiczna technologia w tej cenie), instalacja cała powinna byc
    > zrobiona
    > w miedzi itp. Nic na miejscu nie komentowałem bo nie mój cyrk i nie
    > moja kasa
    > ale zasugerowałem zeby pogoniła dziada. Wogóle kobita coby nie gadac
    > naiwna
    > i ją z kasy cyckaja dokładnie- np wczesniej elektryk skasował ja na
    > 7500zł
    > w tym 4000 robocizny. Za sporo większe domy na naszym terenie ok
    > 2000zł
    > lektrycy za instalacje brali, tu wyczuli ze baba ma kase nie ma
    > pojecia
    > co i jak i ją kroją.
    > Domek na prawdę maleństwo kilka pomieszczeń zadnych udziwnień.


    mam znajomego sam mieszka i wiesz jak go w salonie samochodowym skroili,
    sprzedali mu samochód za 150 000 złotych
    jaka kosmiczna technologia musi być w tym wozie ze tyle kosztuje.

    mógł przecież kupić wóz za 40 000 i też by jeździł.


    ale on jest straszny frajer garnitur ma za 10 000 buty za 3000 wszędzie go
    oszukują...


    Może kobieta sam a zasugerowała, że chce mieć wszystko najlepsze...


  • 80. Data: 2012-09-29 11:06:39
    Temat: Re: ogrzewanie podłogowe pod szafkami i inne dylematy
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 29 września 2012 06:06:18 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

    > Może kobieta sam a zasugerowała, że chce mieć wszystko najlepsze...
    Podaj jaki model model kotła zaproponował byś swojemu klientowi za 16 tys do domku
    80mkw, grzejniki bez podłogowki?

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1