Ghost wrote:

>> ale ta taką nie jest, ja myślę że spawacze mieli 'słaby' dzień i po
>> prostu się rąbneli, i tak zostawili, nikt się nie kapnął i zostało do
>> dzisiaj.
>
> Dokladnie, schlalo sie towarzycho jak zwykle i tyle. Pomijam kwestie, ze
> z okien widac, ze to raczej nie ostatnie pietro, to przeciez juz ktos
> retorycznie pytal co bedzie, jak koles zakreci glowice w takim
> "przeplywowym" grzejniku. Caly pion pojdzie sie p....
Nie, bo pion jest prawdopodobnie drożny, ale spawy zawsze robia jakieś
miejscowe opory, mogło być tak że to wystarczyło żeby grzejnik lekko
grzał, bo na pionie był lekki opór i kierował część wody do grzejnika.
Jakby nie był drożny to każde zakręcenie grzejnika odcinałoby wwszystkie
na nim, jeżeli to była suszarnia to nawet tego nikt nie zauważył :)

--
-----
Pozdr
Janusz

do góry

Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gqr7k1$bnb$1@news.dialog.net.pl...

> Tak że proszę może nie wypowiadaj się na tematy hydrauliczne bo będę cię
> musiał wrzucić do KF-a :)

To zrób to od razu i nie truj dupy, bo jak na razie to tylko udowadniasz, że
jesteś typowym wszystkowiedzacym zgredem, który szuka zaczepki.
Tak więc żegnam.

do góry

Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gqr89l$c7k$1@news.dialog.net.pl...
> Nie, bo pion jest prawdopodobnie drożny, ale spawy zawsze robia jakieś
> miejscowe opory, mogło być tak że to wystarczyło żeby grzejnik lekko
> grzał, bo na pionie był lekki opór i kierował część wody do grzejnika.
> Jakby nie był drożny to każde zakręcenie grzejnika odcinałoby wwszystkie
> na nim, jeżeli to była suszarnia to nawet tego nikt nie zauważył :)

Ech teoretycy.
Grzejnik będzie grzał nawet przy idealnych spawach!
Woda schłodzona w grzejniku będzie miała większy ciężar właściwy i ta
różnica będzie powodować cyrkulację!
Może nie wykorzysta się całej mocy, ale grzać to oczywiście będzie.

Do podstawówki idździe z tymi teoriami.
;-)

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gqr89l$c7k$1@news.dialog.net.pl...
> Ghost wrote:
>
>>> ale ta taką nie jest, ja myślę że spawacze mieli 'słaby' dzień i po
>>> prostu się rąbneli, i tak zostawili, nikt się nie kapnął i zostało do
>>> dzisiaj.
>>
>> Dokladnie, schlalo sie towarzycho jak zwykle i tyle. Pomijam kwestie, ze
>> z okien widac, ze to raczej nie ostatnie pietro, to przeciez juz ktos
>> retorycznie pytal co bedzie, jak koles zakreci glowice w takim
>> "przeplywowym" grzejniku. Caly pion pojdzie sie p....
> Nie, bo pion jest prawdopodobnie drożny, ale spawy zawsze robia jakieś
> miejscowe opory, mogło być tak że to wystarczyło żeby grzejnik lekko
> grzał, bo na pionie był lekki opór i kierował część wody do grzejnika.
> Jakby nie był drożny to każde zakręcenie grzejnika odcinałoby wwszystkie
> na nim, jeżeli to była suszarnia to nawet tego nikt nie zauważył :)

Po pierwsze to on jest podpiety do odplywu. Po drugie, jak zapewnic, zeby
woda wplywala od gory do grzejnika i wyplywala dolem? To sa dwa identyczne
podlaczenia, slupy wody tez takie same, wyglada na to, ze stopien
schlodzenia wody w grzejniku bedzie musial byc tak sam jak na tym kawaleczku
rury miedzy podlaczeniami. Nie ma sily, kaloryfer bedzie zimny.

do góry

Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gqr89l$c7k$1@news.dialog.net.pl...

> Jakby nie był drożny to każde zakręcenie grzejnika odcinałoby wwszystkie
> na nim, jeżeli to była suszarnia to nawet tego nikt nie zauważył :)

Odcinalo by nad nim nie na nim. Jezeli to ostatnia kondygnacja, lub
suszarnia na gorze to nie ma mowy o odcieciu pionu. Grzejniki ponizej grzaly
by normalnie.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości news:gqreb5
> Po pierwsze to on jest podpiety do odplywu. Po drugie, jak zapewnic, zeby
> woda wplywala od gory do grzejnika i wyplywala dolem? To sa dwa identyczne
> podlaczenia, slupy wody tez takie same, wyglada na to, ze stopien
> schlodzenia wody w grzejniku bedzie musial byc tak sam jak na tym
> kawaleczku rury miedzy podlaczeniami. Nie ma sily, kaloryfer bedzie zimny.


Skąd wiesz, że do odpływu, a nie do dopływu?

Woda będzie cyrkulować dzięki różnicy ciężaru właściwego wody ciepłej i
zimnej.

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

do góry

On 30 Mar, 23:55, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w
wiadomościnews:gqr89l$c7k$1@news.dialog.net.pl...
>
> > Jakby nie był drożny to każde zakręcenie grzejnika odcinałoby wwszystkie
> > na nim, jeżeli to była suszarnia to nawet tego nikt nie zauważył :)
>
> Odcinalo by nad nim nie na nim. Jezeli to ostatnia kondygnacja, lub
> suszarnia na gorze to nie ma mowy o odcieciu pionu. Grzejniki ponizej grzaly
> by normalnie.
>
Nie, bo zakręcenie grzejnika zamknęło/zatrzymało by obieg cieczy (czy
grawitacyjny czy wymuszony nie ma to już znaczenia). To tak jakbyś
zakręcił główny zawór.
;-)

Jeżeli jednak ten odcinek jest drożny to reszta kalafiorów w danym
pionie będzie sobie dalej działać ...

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:9d6f9b13-4574-403c-9dec-

> >Odcinalo by nad nim nie na nim. Jezeli to ostatnia kondygnacja, lub
>> suszarnia na gorze to nie ma mowy o odcieciu pionu. Grzejniki ponizej
>> grzaly
>> by normalnie.

>Nie, bo zakręcenie grzejnika zamknęło/zatrzymało by obieg cieczy (czy
>grawitacyjny czy wymuszony nie ma to już znaczenia). To tak jakbyś
>zakręcił główny zawór.
>;-)

>Jeżeli jednak ten odcinek jest drożny to reszta kalafiorów w danym
>pionie będzie sobie dalej działać ...

Ale jezeli jest to najwyzsza kondygnacja, to grzejniki ponizej maja swoje
podlaczenia do dwu pionow zasilania i powrotu. Zakrecenie ktoregokolwiek
pionu powyzej grzejnikow nie ogranicza przeplywu wody nizej, bo ta krazy
sobie pomiedzy zasilaniem i powrotem przez grzejnik.

Pozdro.. TK

do góry

"Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
> Mniej ironizując, śmiem twierdzić, że jest bardzo małoprawdopodone, żeby
> ktoś pozostawił takiego "babola" i przez kolejne 20 czy 30 lat ktoś inny się
> nie zorientował, że jest mu zimno, a później przyszedł jeszcze fachowiec i
> nie zauważył "babola", kiedy wymieniał zawykłe zawory na zawory
> termostatyczne. Naprawdę uważasz, że aż tylu idiotów, przewinęło się przez
> to mieszkanie ?

Nie wiem jak bylo naprawde, ale idiotow nie brakuje. Zostal wydzielony monter
do wymiany zaworu to wymienil zawor, a jak nawet zauwazyl ze rury zle
podlaczone to nie zawracal sobie tym glowy bo to nie jego fucha.
A kaloryfer moze nie musial grzac - mieszkanie jest na drugim pietrze
i w srodku bloku, wiec grzane z innych stron. Moze grzal tylko troche
i wlascicielowi to nie przeszkadzalo.

Badz co badz nowy wlasciciel po zakupie mieszkania od razu wezwal spoldzielnie
i poprawili to w jeden dzien.


--
Kaziu

do góry

On 31 Mar, 10:38, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:9d6f9b13-4574-403c-9dec-
>
> > >Odcinalo by nad nim nie na nim. Jezeli to ostatnia kondygnacja, lub
> >> suszarnia na gorze to nie ma mowy o odcieciu pionu. Grzejniki ponizej
> >> grzaly
> >> by normalnie.
> >Nie, bo zakręcenie grzejnika zamknęło/zatrzymało by obieg cieczy (czy
> >grawitacyjny czy wymuszony nie ma to już znaczenia). To tak jakbyś
> >zakręcił główny zawór.
> >;-)
> >Jeżeli jednak ten odcinek jest drożny to reszta kalafiorów w danym
> >pionie będzie sobie dalej działać ...
>
> Ale jezeli jest to najwyzsza kondygnacja, to grzejniki ponizej maja swoje
> podlaczenia do dwu pionow zasilania i powrotu. Zakrecenie ktoregokolwiek
> pionu powyzej grzejnikow nie ogranicza przeplywu wody nizej, bo ta krazy
> sobie pomiedzy zasilaniem i powrotem przez grzejnik.
>
Zgadza się, przyjąłem że reszta jest tak samo podłączona....
Mój błąd.
;-)

do góry