eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 141. Data: 2012-11-22 13:14:04
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    >Zastanawiałeś się kiedyś w USA w ciągu 100 lat dokonał się taki ogromny
    >postęp i wzrost bogactwa? Bo ludzie byli mobilni. Poczynając od gorączki

    Ni porównuj USA do PL.

    W USA kredyty są tańsze a zarobi dużo wyższe. Dodatkowo każdy kto spłaca
    kredyt i nagle stwierdzi że nie stać go na jego dalsze spłacanie idzie do
    banku z kluczami i oddaje dom i problem "domy" idzie na barki banku ...

    U nas tego nie ma ...
    A to znacznie poprawia "mobilność.

    Dodatkowo standardem w USA że to deweloperzy budują domu i to pod klucz.
    Klient wybiera co chce i kupuje niemalże od ręki.
    Mozę zdać klucze i wyjechać i kupić na kredyt nowy dom i "oddawanie" domów
    może robić tyle raz ile chce ...

    Dodatkowo w USA jest kila razy mniejsze bezrobocie.


  • 142. Data: 2012-11-22 13:18:23
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>


    >Ale ta stabilizacja to właśnie mit. Chcesz by zawsze czekała na Ciebie
    >praca
    >to musisz w siebie inwestować. Ktoś kto 30 lat temu skończył kurs spawacza

    Bzdura.

    Np. w Japonii jest często tak że ludzie pracują od początku aż do emerytury
    w jednej firmie i później nawet dzieci tam pracują.
    Jest takie coś jak doświadczenie i się je zdobywa podnosząc swoje
    kwalifikacje i przez praktykę.
    Wiele firm szanuje starych pracowników bo mają olbrzymią wiedzę.

    Właśnie poczucie stabilizacji jest dla większości najważniejsze. Dzięki temu
    łatwiej zdecydować się na jakieś większe inwestycje lub długoletnie plany
    ...



  • 143. Data: 2012-11-22 13:25:09
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8ktq4$7um$...@n...news.atman.pl...

    >> Bo wypracowują odpowiedni dochód dla swojego pracodawcy.

    > To powiedz mi teraz dlaczego w Chinach mimo wypracowywania olbrzymiego
    > dochoru pensje w tych ich kolchozach wcale nie sa wysokie?

    Bo oni wcale nie wypracowują olbrzymiego zysku.

    > Moze nie powiedz, a zastanow sie na nastepny raz i jaki dla calej sytuacji
    > wplyw ma podaz pracy.
    > Po raz kolejny splycasz jak nie wiem co, ograniczajac analize do jednego
    > tylko czynnika.

    Oczywiście, bo ta grupa to nie czas i miejsce na pisanie pracy dyplomowej z
    podstaw ekonomii.

    Oczywiście coś takiego jak podaż pracy i pracowników istnieje, ale w XXI
    wieku ma minimalne znaczenie. To miało znaczenie dawno temu, obecnie od
    kiedy ludzie są mobilni i praktycznie nie ma granic nic nie stoi na
    przeszkodzie by przenieść się tam gdzie jest więcej pracy i mniej
    pracowników dzięki temu zwiększyć swoją konkurencyjność jako pracownika (a
    co za tym idzie także wymagania finansowe).

    >> Pisałem już eN razy i napiszę po raz kolejny. Jeśli czyjaś praca jest
    >> warta tylko 1000zł to nie ma możliwości by zarabiał najniższą krajową.
    >> Obniżenie podatków o połowę niczego tu nie zmieni - jego praca ciągle nie
    >> będzie warta minimalnej krajowej.

    > Nie wiem jak mam sie odniesc do oczywistych po raz kolejny rzeczy.

    No to napisz w końcu o co Ci chodzi. Ktoś wykonuje pracę wartą 1000 zł. Jak
    w końcu sam zauważyłeś 300zł na etacie zarabiać nie może bo to minimalna
    krajowa. Więc pracuje na umowę zlecenie i to według Ciebie źle. Więc co ma w
    ogóle nie pracować?

    A przy tym twierdzisz, że to że on nie dostaje tej minimalnej to wina
    państwa i podatków, a nie chcesz zrozumieć tego, że po prostu jego praca nie
    jest więcej warta.

    >> Owszem rozwiązaniem jest obniżenie minimalnej pensji i jak pokazuje
    >> doświadczenie w krajach gdzie ta pensja jest niższa niższy jest też
    >> odsetek pracy na czarno. Ale to oczywistość więc nie m o czym dyskutować.

    > O tym moze, ze sa firmy ktore moga zaplacic znacznie wiecej. Pensja
    > pracownika spokojnie moze byc wyzsza od najnizszej krajowej, tylko firmy
    > nie musze tyle placic, bo na miejsce kazdego pracownika stoi dziesieciu
    > innych. Wiec sila rzeczy kazdy pracujacy godzi sie na takie warunki jakie
    > sa, bo pracy moze nie miec wcale.
    > Tak wiem, ze mobilnosc i telefon do PiP.

    > Nie chce mi sie dluzej gadac o oczywistych rzeczach.

    Cieszę się, że w końcu mobilność stała się dla Ciebie oczywistością.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 144. Data: 2012-11-22 13:33:03
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8l3d6$kof$...@f...man.torun.pl...

    >Tesco w biurze płaci niecałą średnią krajową + 10% zniżki na zakupy i bony
    >dwa razy do roku. Do tego dodatki za nocki i weekendy. W sumie wychodzi
    >średnia. Operatorzy wózków dostają trochę mniej, ale i tak znacznie powyżej

    > Zależy od województwa. Uwierz dużo ofert o pracę bazuje na minimalnej
    > krajowej lub delikatnie więcej ...

    Ja to wiem. Dlatego piszę konkretnie o śląsku i tylko o ofertach które znam
    z pierwszej ręki.

    > Gdyby były oferty "od ręki" ze średnia krajową to bezrobocia by nie było
    > ...

    Toż o tym też pisałem. Na śląsku nie ma i jest spory problem ze znalezieniem
    pracowników.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 145. Data: 2012-11-22 13:35:21
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8l2bj$i7o$...@f...man.torun.pl...

    >>Nie wiem, gdzie widzisz bezrobocie. Przypominam, że bezrobotny to osoba
    >>która chce i może pracować od zaraz. Skoro na śląsku jest problem ze

    > Zapraszam do kujawsko-pomorskiego ...
    > Zobaczysz bezrobocie ...

    Nie zobaczę bezrobocia tylko ludzi którym nie chce się przenieść w inne
    miejsce kraju gdzie praca czeka i nie ma chętnych.

    [ciach]

    > Dużo jestem zdesperowanych i godzi się na nędzne zarobki , bo chcą mieć
    > jakieś pieniądze , większe niż zasiłek ...

    Bo im się nie chce przenieść tam gdzie są lepsze warunki.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 146. Data: 2012-11-22 13:44:00
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4d1577cf-d2ae-4381-bd12-8da75245d392@go
    oglegroups.com...

    >> > I do takich sytuacji są własnie umowy zlecenia
    >> Cieszę, się że przyjąłeś do wiadomości że istnieje praca która nie
    >> zasługuję
    >> na minimalną krajową.

    > Minimalna krajowa dotyczy umów o pracę chyba.
    > I mówimy o normalnej pracy w pełnym wymiarze godzin a nie dorywczej

    Bo? Dlaczego niby jeden miesiąc nie można według Ciebie pracować na etacie?
    Nie ma z tym problemy jeśli tylko wypracowuje się na tyle duży Zysk dla
    firmy by chciała tak zatrudnić.

    >> Oczywiście, że mają wystarczą dwa telefony do PiP i już od następnego
    >> dnia
    >> wszyscy mają umowy. No ale to trzeba zadzwonić - czyli coś zrobić - a to
    >> zaprzecza bierności.

    > Potwierdza sie to co pisałem wcześsniej- teoretyzujesz.

    Oczywiście złożyłeś donos i Cię olali tak jak tysiąc innych zgłoszeń.

    Tak, tak, wiem, zaraz usłyszę, że PiP jest w zmowie z pracodawcami.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 147. Data: 2012-11-22 13:47:42
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k8l5j8$55c$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k8ktq4$7um$...@n...news.atman.pl...
    >
    >>> Bo wypracowują odpowiedni dochód dla swojego pracodawcy.
    >
    >> To powiedz mi teraz dlaczego w Chinach mimo wypracowywania olbrzymiego
    >> dochoru pensje w tych ich kolchozach wcale nie sa wysokie?
    >
    > Bo oni wcale nie wypracowują olbrzymiego zysku.

    Aha.
    Byles w Pekinie?

    >> Moze nie powiedz, a zastanow sie na nastepny raz i jaki dla calej
    >> sytuacji wplyw ma podaz pracy.
    >> Po raz kolejny splycasz jak nie wiem co, ograniczajac analize do jednego
    >> tylko czynnika.
    >
    > Oczywiście, bo ta grupa to nie czas i miejsce na pisanie pracy dyplomowej
    > z podstaw ekonomii.

    Pracy dyplomowej nikt nie zamierza pisac, ale nieuwzglednianie podstawowych
    czynnikow daje calkowicie nierealny obraz.

    > Oczywiście coś takiego jak podaż pracy i pracowników istnieje, ale w XXI
    > wieku ma minimalne znaczenie.

    Nie mam pytan. :-)

    >> Nie wiem jak mam sie odniesc do oczywistych po raz kolejny rzeczy.
    >
    > No to napisz w końcu o co Ci chodzi. Ktoś wykonuje pracę wartą 1000 zł.
    > Jak w końcu sam zauważyłeś 300zł na etacie zarabiać nie może bo to
    > minimalna krajowa. Więc pracuje na umowę zlecenie i to według Ciebie źle.
    > Więc co ma w ogóle nie pracować?

    Na to to Ty masz recepte w rekawie nie ja.
    To nie dla mnie wszystko jest proste jak drut.

    > A przy tym twierdzisz, że to że on nie dostaje tej minimalnej to wina
    > państwa i podatków, a nie chcesz zrozumieć tego, że po prostu jego praca
    > nie jest więcej warta.

    Albo Ty nie chcesz zrozumiec, ze jest wyzsza podaz pracownikow niz miejsc
    pracy.

    >> Nie chce mi sie dluzej gadac o oczywistych rzeczach.
    >
    > Cieszę się, że w końcu mobilność stała się dla Ciebie oczywistością.

    Nic prostszego jak zostwic marzenia, dorobek zycia, rodzine, przyjaciol i
    pare innych rzeczy, ktore wiaza nas z miejscem gdzie sie wychowalismy i
    wyjechac do Kanady. Tam podobno potrzebuja pracownikow.

    Pozdro.. TK



  • 148. Data: 2012-11-22 13:56:53
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Adams" <a...@n...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k8l5j8$55c$1@node2.news.atman.pl...
    Czesc ;-)

    > Oczywiście coś takiego jak podaż pracy i pracowników istnieje, ale w XXI
    > wieku ma minimalne znaczenie. To miało znaczenie dawno temu, obecnie od
    > kiedy ludzie są mobilni i praktycznie nie ma granic nic nie stoi na
    > przeszkodzie by przenieść się tam gdzie jest więcej pracy i mniej
    > pracowników dzięki temu zwiększyć swoją konkurencyjność jako pracownika (a
    > co za tym idzie także wymagania finansowe).

    Zdecydowanie lepiej znasz sie na budownictwie ;-)

    Ludzie nie sa mobilni, granice istnieja i sa coraz lepiej strzezone,
    miedzy innymi dlatego sa takie hermetyczne enklawy taniej sily roboczej jak
    wietnam,
    chiny, laos, meksyk, gdzie firmy/korporacje musza zyc w zgodzie z lokalnymi
    kacykami-zbrodniarzami, handlarzami narkotykow, bronia itp itd
    gdzie migracja najczesciej oznacza odejscie na wieczne odpoczywanie.

    Temat pracy w Polsce jest drazliwy, dosc powiedziec ze zniesienie wielu
    barier/koncesji/dupereli
    moze przyniesc kilkasettysiecy miejsc pracy bez zadnych nakladow,
    ale przeciez na tym nikt nie zarobi :(


    pozdrawiam
    Adams


  • 149. Data: 2012-11-22 14:46:51
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 22 listopada 2012 13:35:24 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
    >>
    > Bo im się nie chce przenieść tam gdzie są lepsze warunki.
    Dobra mobilność.
    Poteoretyzujmy:
    Wybudowałeś dom i zdaje się już sie do niego wprowadziłeś.
    Jesteś mobilny.
    Załózmy że na Śląsku Eldorado się kończy ale jest na Kaszubach.
    Ile czasu potrzebowałbys aby się prznieść na drugi koniec kraju?


  • 150. Data: 2012-11-22 14:51:32
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k8kvck$9kn$...@n...news.atman.pl...

    >>> Wykaz w jaki sposob mozna zatrudnic kogos na umowe o prace w pelnym
    >>> wymiarze godzinowym placac mu 300zl.
    >>> Wywody oplacalnosci pomin raczej, bo nie o tym mowa, a o alternatywach.

    >> No właśnie nie może. Kuźwa, przecież o tym piszę od początku. Jeśli
    >> czyjaś praca jest warta mniej niż minimalna pensja to albo może pracować
    >> na umowę zlecenie albo wcale.

    > Ja pierdziu, to zdecyduj o czym Ty chcesz rozmawiac...?
    > O zarobkach, pracy, czy oplacalnosci z drugiej strony barykady? Zrozum, ze
    > jezeli jest wielu pracownikow na miejsce jednego to pracodawca nie ma
    > presji placic wiecej, zrozumiesz te prosta, podstawowa zasade? Po jaki
    > chuchu ma zatrudniac pracownika na umowe, skoro moze na zlecenie, albo na
    > czarno, bo zwyczajnie ma taki wybor. Jego oplacalnosc to zupelnie inne
    > zagadnienie i z tematem tu omawianym nie ma nic wspolnego.

    Rozumiesz tę prostą zasadę, że gdyby nikt się nie godził pracować za 300zł
    to pracodawca podniósłby pensję. Toż ja to napisałem na początku pracują za
    tyle za ile zgodzili się pracować. Co oczywiście nie oznacza, że gdyby się
    nie zgodzili to wszyscy dostali by większe pensje.

    [ciach]

    > Doskonale rozumiem co piszesz, tylko zwyczajnie ta argumentacja do mnie
    > nie dociera jako racjonalna i tym bardziej prawdziwa.
    > Wczoraj czytalem artukul, zadalem sobie taki trud. Nie pamietam juz
    > dokladnych danych i pomine cytowanie. W kazdym razie wpywy z tytulu akcyzy
    > za same paliwo do budzetu to po prostu szok. Kwoty akcyzy, oplaty
    > paliwowej i VAT sa tak ogromne, ze az nieprzyzwoite. Nikt mi nie wcisnie,
    > ze wysokie ceny czegos tam to motywacja zebym oszczedzal. To najprostszy
    > podatek jaki mozna sobie wyobrazic. Nie podlega zadnym problemom w
    > sciagalnosci. Jest calkowicie przewidywalny i pewny. Dziwnym trafem USA ze
    > znacznie nizszymi podatkami w paliwie radza sobie calkiem dobrze.

    I porównaj średnie spalanie auta z USA i z UE. Porównaj ilośc diesli w USA i
    UE. Tam się nie opłaca oszczędzać paliwa a w UE ludzie zostali finansowo
    zmuszeni do oszczędzania. Nie twierdzę, ze to dobrze, uważam, że tani
    transport jest kluczowy dla rozwoju gospodarki, ale UE ma inne priorytety
    niż rozwój.

    >> To że lepiej jest być mniej zależnym od zewnętrznych źródeł energii jest
    >> chyba oczywiste.

    > Czy Rosja to zrodlo zewnetrzne?

    W dobie zimnej wojny gdy powstawała doktryna somowystarczalności byłą
    zewnętrzna obecnie nie wiem jak jest kategoryzowana przez strategów, ale
    patrząc na jej działania na Ukrainie przyjąłbym że jest bardziej wrogiem niż
    przyjacielem.

    >> Nie powtarzaj tego co napisalem, tylko wytlumacz mi o co chodzi z tym
    >> "nie było taniej" skoro moze byc.
    >
    >> Nie może. Nigdzie w UE nie może być niższa cena paliwa niż minimalne
    >> ustalone stawki akcyzy. Jest to matematycznie niemożliwe nawet jeśli
    >> koszt surowca, marża i vat wyniosą zero to i tak paliwo będzie kosztowało
    >> tyle co akcyza (bo przypominam jest ustalana kwotowo).

    > No ale jak VAT moze wynosic zero? Na tym pic polega, ze nie moze wynosic
    > zero. Czepnales sie tej akcyzy jako jakies wspolne dobro, a tym czasem
    > pokaz mi kraj gdzie VAT wynosi zero. Co innego stawka podstawowa VAT, w
    > roznych krajach moze byc rozna. Podstaw sobie teraz VAT w jednym kraju 15%
    > i w drugim 25%. Przelicz i napisz jeszcze raz cos o matematyce.

    cena surowca + marża + VAT + akcyza >= akcyza

    Czego nie rozumiesz? Obojętne czy za VAT podstawisz 0 czy milion powyższa
    nierówność będzie prawdziwa. Czyli nigdy paliwo nie będzie kosztowało mniej
    niż akcyza określana kwotowo. Twierdziłeś, że gdzieś paliwo może być tańsze
    podałem Ci wzór według którego jest wyliczana cena i stawka Vat jaką sobie w
    nim podstawisz niczego nie zmienia. Paliwo nie będzie tańsze niż akcyza.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1