eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Beton z betoniarki -kilka pytań
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2011-05-24 11:19:32
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 24-05-2011 o 13:10:35 Jarek P. <j...@g...com> napisał(a):

    > On 24 Maj, 13:01, Shaman <s...@o...com> wrote:
    >
    >> Prętów też nie widać tylko dlatego, że nie był użyty wibrator - inaczej
    >> na nic by się zdało podnoszenie prętów nawet najwymyślniejszym hakiem.
    >
    > Nie no, czekaj, gdyby tam puścić wibrator, pręty by po prostu opadły.
    > Ale nie oznacza to przecież, że przed opadnięciem one były źle
    > ułożone.

    Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A
    skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie
    powinno.


    > BTW, w którymś z sąsiednich wątków ktoś pisze o takiej metodzie
    > "wibrowania" betonu, jaką użyli u mnie, zbite z desek narzędzie
    > określając mianem "samolot".

    To jest bardziej metoda wygładzania powierzchni betonu niż jego wibrowania
    :) Widziałeś co się dzieje z betonem w trakcie wibrowania prawda? Niczym
    się tego tak nie zrobi.. Nigdy bym się nie zgodził na wylewanie jakiegoś
    ważnego elementu konstrukcyjnego (typu podciąg) bez wibratora.


    --
    PZDR
    Shaman


  • 12. Data: 2011-05-24 11:31:41
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>

    On 24 Maj, 13:19, Shaman <s...@o...com> wrote:


    > Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A  
    > skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie  
    > powinno.

    Jeśliby opadły, to byłyby źle ułożone. Ponieważ nie opadły - są
    ułożone dobrze. Oponuję dlatego, że twoja wypowiedź sugeruje, że one
    cały czas są źle ułożone.

    > To jest bardziej metoda wygładzania powierzchni betonu niż jego wibrowania  

    No właśnie i tamten gość twierdzi i sam widziałem, że ta metoda nie
    tylko wygładzała wierzch. Oczywiście, wibrowania nic nie zastąpi, ale
    jak wibratora pod ręką nie ma, do wypożyczalni daleko (nie każdy w
    wielkim mieście mieszka, gdzie takie fanaberie są), a do zbudowania
    jest niewielki strop, a nie most żelbetowy - czemu nie?

    J.


  • 13. Data: 2011-05-24 11:33:53
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    Użytkownik "Shaman" <s...@o...com> napisał w wiadomości
    news:op.vvzgeuwb4limig@sioux...
    >Dnia 24-05-2011 o 13:10:35 Jarek P. <j...@g...com> napisał(a):
    >To jest bardziej metoda wygładzania powierzchni betonu niż jego wibrowania
    >:) Widziałeś co się dzieje z betonem w trakcie wibrowania prawda? Niczym
    >się tego tak nie zrobi.. Nigdy bym się nie zgodził na wylewanie jakiegoś
    >ważnego elementu konstrukcyjnego (typu podciąg) bez wibratora.

    E tam przesada. Może jakies mosty wiadukty czy drapacze chmur to tak, ale w
    domach jednorodzinnych spokojnie bez wibrowania wylewane stropy słupy itp
    stoja. U mnie tez stropu nie wibrowali bo ja wtedy nawet nie wiedziałem że
    istnieje coś takiego jak wibrator. dopiero na grupie później o tym
    doczytałem. A jak szalunki zdjeli to strop ladny równy bez wrzerów itp. To
    samo w słupach- jak z weza chlupneli beton w szalunki kartonowe to samo się
    zawibrowało, szalunek zdjełem i powierzchnia gładka jak dupa niemowlaka.
    Przy drugim domu pewni dla swiętego spokoju nakażę zawibrowac bo problem to
    zaden a wiedząc że sa wibratory do betonu mógłbym niespokojnie spać gdybym
    nie kazał ich użyc;))
    A dom moich rodziców w 68 roku ojciec mówił ze z dziadkiem cement z piachem
    grabiami mieszali, wibratora nie mieli do fundamentów kamienie wrzucali(a
    teraz to karygodny bład przeciez) Pomimo tego chałupa stoi.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 14. Data: 2011-05-24 11:38:30
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 24 Maj, 13:19, Shaman <s...@o...com> wrote:

    > > Nie no, czekaj, gdyby tam puścić wibrator, pręty by po prostu opadły.
    > > Ale nie oznacza to przecież, że przed opadnięciem one były źle
    > > ułożone.
    >
    > Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A  
    > skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie  
    > powinno.

    Ale nie wiesz co jest dookola pretow. Moze sa pustki powietrzne? To ze
    nie widac pretow nie znaczy ze odrazu to jest poprawnie zrobione..
    Fakt - przed korozja jest zabezpieczone :) Ale zeby wytrzymalosciowo
    bylo OK to beton powinien scisle dolegac do tych pretow. Dlatego
    najlepiej podlozyc pod prety dystanse (mysmy kladli wybrane w miare
    plaskie takie 2cm kamienie ze zwiru) i uzyc wibratora. Wtedy mamy
    pewnosc ze beton otuli dokladnie prety. Takie podkladanie trwa
    naprawde pare minut. Trzeba uzyc malego "lomu" do podwazania pretow
    (mozna stac na zbrojeniu i bez problemu je podkladac :)
    pozdr.

    --
    Adam


  • 15. Data: 2011-05-24 11:43:52
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 24-05-2011 o 13:31:41 Jarek P. <j...@g...com> napisał(a):

    > On 24 Maj, 13:19, Shaman <s...@o...com> wrote:
    >
    >
    >> Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A
    >> skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie
    >> powinno.
    >
    > Jeśliby opadły, to byłyby źle ułożone. Ponieważ nie opadły - są
    > ułożone dobrze. Oponuję dlatego, że twoja wypowiedź sugeruje, że one
    > cały czas są źle ułożone.

    W takim razie dementi.. nie tak to chciałem ująć :) Chciałem jedynie
    zaznaczyć, że wibrowany beton jest lepszy, ale wtedy metoda z podnoszeniem
    na chwilę zbrojenia nie działa. I tylko tyle.

    >
    >> To jest bardziej metoda wygładzania powierzchni betonu niż jego
    >> wibrowania
    >
    > No właśnie i tamten gość twierdzi i sam widziałem, że ta metoda nie
    > tylko wygładzała wierzch. Oczywiście, wibrowania nic nie zastąpi, ale
    > jak wibratora pod ręką nie ma, do wypożyczalni daleko (nie każdy w
    > wielkim mieście mieszka, gdzie takie fanaberie są), a do zbudowania
    > jest niewielki strop, a nie most żelbetowy - czemu nie?

    A tym latawcem jest tak samo jak z delikatnym ciapaniem butem po
    gliniastym terenie.. uplastycznia się wierzchnia warstwa o grubości x,
    wierzch staje się wyraźnie mokry i miękki. Ale tylko do pewnej głębokości.
    Nie wiem jak się nazywa to zjawisko. Tornad pewnie wie, ale już nie czyta
    grupy :)

    Zaś co do meritum - pełna zgoda - nie zawsze wibrowanie jest koniecznie
    niezbędne.

    Ale czasem jest :) - np. przy mocno zbrojonych belkach z małym odstępem
    pomiędzy prętami wibrator jest jedynym sposobem na zagwarantowanie dobrego
    ułożenia betonu. No ale od tego jest kierownik, żeby ocenić.

    --
    PZDR
    Shaman


  • 16. Data: 2011-05-24 11:49:42
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 24-05-2011 o 13:33:53 Kris <k...@w...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "Shaman" <s...@o...com> napisał w wiadomości
    > news:op.vvzgeuwb4limig@sioux...
    >> Dnia 24-05-2011 o 13:10:35 Jarek P. <j...@g...com> napisał(a):
    >> To jest bardziej metoda wygładzania powierzchni betonu niż jego
    >> wibrowania :) Widziałeś co się dzieje z betonem w trakcie wibrowania
    >> prawda? Niczym się tego tak nie zrobi.. Nigdy bym się nie zgodził na
    >> wylewanie jakiegoś ważnego elementu konstrukcyjnego (typu podciąg) bez
    >> wibratora.
    >
    > E tam przesada. Może jakies mosty wiadukty czy drapacze chmur to tak,
    > ale w domach jednorodzinnych spokojnie bez wibrowania wylewane stropy
    > słupy itp stoja. U mnie tez stropu nie wibrowali bo ja wtedy nawet nie
    > wiedziałem że istnieje coś takiego jak wibrator. dopiero na grupie
    > później o tym doczytałem. A jak szalunki zdjeli to strop ladny równy bez
    > wrzerów itp. To samo w słupach- jak z weza chlupneli beton w szalunki
    > kartonowe to samo się zawibrowało, szalunek zdjełem i powierzchnia
    > gładka jak dupa niemowlaka.
    > Przy drugim domu pewni dla swiętego spokoju nakażę zawibrowac bo problem
    > to zaden a wiedząc że sa wibratory do betonu mógłbym niespokojnie spać
    > gdybym nie kazał ich użyc;))
    > A dom moich rodziców w 68 roku ojciec mówił ze z dziadkiem cement z
    > piachem grabiami mieszali, wibratora nie mieli do fundamentów kamienie
    > wrzucali(a teraz to karygodny bład przeciez) Pomimo tego chałupa stoi.

    Chałupa stoi i stać będzie. Przecież chałupy naszych przodków stoją choć
    wibratorów nie było a beton kręciło się w betoniarce i nikt nawet nie
    wspominał o technologii kładzenia betonu, przerwach roboczych itd. Ekipy
    najczęściej załatwiają to w ten sposób, że rozwadniają beton. Ja na strop
    dałem B30 - był dosyć gęsty - bez wibratora kiepsko by się ułożył.
    Dodatkowo miałem nieco zakombinowany strop z kilkoma mocno zbrojonymi
    belkami. Wolałem dopilnować starnnego wykonania. A i tak dałem ciała bo
    zapomniałem o wcześniejszym polaniu wodą.. ekipa się słowem nie zająknęła
    albo też o tym nie wiedziała.


    --
    PZDR
    Shaman


  • 17. Data: 2011-05-24 17:54:44
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2011-05-23 23:38, Jarek P. pisze:
    >
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:irehr0$po7$1@news.onet.pl...
    >
    >> ważne jest aby zbrojenie było wykonane prawidło i podniesione za
    >> pomocą dystansow od deskowania, zbrojenie w belkach i słupach też
    >> dystansować oraz podczas zalewania wibrować żeby zbrojenie było
    >> prawidłowo otulone betonem.
    >>
    >> Czasem mam wrażenie że jak instalator mam więcej wiedzy o budowaniu od
    >> dosiadczonych budowlańców, bo już któryś z kolei widzę domek gdzie
    >> zbrojenie stropów czy belek wyłazi z betonu, partacze zakichani.
    >
    > Tu moja ekipa mnie właśnie zaskoczyła - tacy a'la górale spod Rzeszowa.
    > Żadnych dystansów nie używali, po prostu mieli hak wygięty z pręta i w

    A plastykowe walce stropowe kosztują grosze.

    M.


  • 18. Data: 2011-05-24 19:23:19
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2011-05-24 13:38, Adam pisze:
    > On 24 Maj, 13:19, Shaman<s...@o...com> wrote:
    >
    >>> Nie no, czekaj, gdyby tam puścić wibrator, pręty by po prostu opadły.
    >>> Ale nie oznacza to przecież, że przed opadnięciem one były źle
    >>> ułożone.
    >>
    >> Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A
    >> skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie
    >> powinno.
    >
    > Ale nie wiesz co jest dookola pretow. Moze sa pustki powietrzne? To ze
    > nie widac pretow nie znaczy ze odrazu to jest poprawnie zrobione..
    > Fakt - przed korozja jest zabezpieczone :) Ale zeby wytrzymalosciowo
    > bylo OK to beton powinien scisle dolegac do tych pretow. Dlatego
    > najlepiej podlozyc pod prety dystanse (mysmy kladli wybrane w miare
    > plaskie takie 2cm kamienie ze zwiru) i uzyc wibratora. Wtedy mamy
    > pewnosc ze beton otuli dokladnie prety. Takie podkladanie trwa
    > naprawde pare minut. Trzeba uzyc malego "lomu" do podwazania pretow
    > (mozna stac na zbrojeniu i bez problemu je podkladac :)

    Zupełnie nie wiem, po co te kombinacje. Walce stropowe kosztują grosze
    (kilkanaście groszy za sztukę).

    M.


  • 19. Data: 2011-05-24 20:35:36
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>


    Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:irgrd4$fq4$1@node2.news.atman.pl...

    > A plastykowe walce stropowe kosztują grosze.

    Tak, a ich sprzedawcy (plastycy?) zwykle się kręcą po budowach z przenośnymi
    straganami i bardzo namawiają do zakupu.

    J.




  • 20. Data: 2011-05-25 08:01:48
    Temat: Re: Beton z betoniarki -kilka pytań
    Od: Shaman <s...@o...com>

    Dnia 24-05-2011 o 21:23:19 M <M...@o...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-05-24 13:38, Adam pisze:
    >> On 24 Maj, 13:19, Shaman<s...@o...com> wrote:
    >>
    >>>> Nie no, czekaj, gdyby tam puścić wibrator, pręty by po prostu opadły.
    >>>> Ale nie oznacza to przecież, że przed opadnięciem one były źle
    >>>> ułożone.
    >>>
    >>> Dokładnie to napisałem. Pręty by opadły i wtedy było by je widać :) A
    >>> skoro widać zbrojenie to znaczy że jest źle ułożone bo widać go być nie
    >>> powinno.
    >>
    >> Ale nie wiesz co jest dookola pretow. Moze sa pustki powietrzne? To ze
    >> nie widac pretow nie znaczy ze odrazu to jest poprawnie zrobione..
    >> Fakt - przed korozja jest zabezpieczone :) Ale zeby wytrzymalosciowo
    >> bylo OK to beton powinien scisle dolegac do tych pretow. Dlatego
    >> najlepiej podlozyc pod prety dystanse (mysmy kladli wybrane w miare
    >> plaskie takie 2cm kamienie ze zwiru) i uzyc wibratora. Wtedy mamy
    >> pewnosc ze beton otuli dokladnie prety. Takie podkladanie trwa
    >> naprawde pare minut. Trzeba uzyc malego "lomu" do podwazania pretow
    >> (mozna stac na zbrojeniu i bez problemu je podkladac :)
    >
    > Zupełnie nie wiem, po co te kombinacje. Walce stropowe kosztują grosze
    > (kilkanaście groszy za sztukę).

    Dokładnie - ja kupilem cały worek betonowych ciasteczek 2x3cm za 146zł.
    Pod zbrojenie ław (4xfi16 dołem i górą) podkładałem belki betonowe 5x40cm.
    Całą sztaplę kupiłem za 175zł. Jeszcze mi zostało. Wydatek niewielki a
    pozwala skutecznie wyeliminować tzw. "czynnik ludzki". No i wibrować można
    elegancko.

    --
    PZDR
    Shaman

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1