eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 61. Data: 2013-05-21 14:07:34
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 10:47:51 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > >> Jak powstawa�a jego kanalizacja to inni mieli uci��liwo�� czy on
    p�aci�
    > >> odszkodowania?
    > > Jakzes miszczu ta uciazliwosc wymyslil?
    > Zwyczajnie. Np. droga gminna przez miesi�c zamkni�ta itp.

    Za zajecie pasa drogowego sie placi. Wiec tak - ktos za ta uciazliwosc zaplacil.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 62. Data: 2013-05-21 14:17:12
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 14:03:01 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > Czyli jak teren gminy - to wolisz zeby kazdy mial prawo ale odplatnie, a jak teren
    prywatny - to zeby kazdy mial prawo ale za darmo. Gdzie sens, gdzie logika?


    a logika taka ze gminy mają swój niezbyt wygórowany cennik i to nie blokuje
    inwestycji. A osoby prywatne na wiesc ze inwestor "rozdaje" kase nie znajdą umiaru w
    żądaniach. A to położy inwestycje w infrastrukture. A z ogolnego, społecznego punktu
    widzenia opłaca sie by ona była rozwijana.


    b.


  • 63. Data: 2013-05-21 14:45:19
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:519b5859$0$26703$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >>>> Jak ja robiłem przyłącze to ja gwarantowałem. Jak ktoś robił
    >>>> podłączenie u mnie to ktoś gwarantował. Wytłumacz mi dlaczego ja
    >>>> miałbym gwarantować za kogoś innego kogo zupełnie nie znam?

    >>> Bo twierdzisz, ze wysztsko bedzie ok?

    >> Nie twierdzę, ale zakładam.

    > W obliczu omawianych okolicznosci wychodzi na to samo.

    Właśnie przekroczyłeś kolejny poziom absurdu. Zastanów się jeszcze raz
    powoli: czy naprawdę każdy kot nie uważa wszystkich budowlańców za oszustów
    ma coś gwarantować? A co to ma być jakaś kara za nie podleganie zbiorowemu
    czarnowidztwu?

    > Nie tak samo. Budowlancy to zupelnie inna rasa.

    Echa po raz kolejny: To nie budowlaniec udziela gwarancji ale inwestor.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 64. Data: 2013-05-21 14:48:35
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:519b593b$0$1215$6...@n...neostrada
    .pl...

    > No w przykladach jestes mocny. Jacys skini, jakies telewizory... o
    > kanalizacji mowimy - tej konkretnej.

    Najwyraźniej stworzyła ją wróżka skoro obyło się bez uciążliwości.

    >> Przejaskrawiłem tylko Twoją bzdurną wypowiedź jakoby nie przeszkadzanie
    >> komuś było jakimś gestem.

    > Ale masz na mysli, ze nie wchodzenie z kopara komus na dzialkie jest
    > gestem?

    Nie - nie przeszkadzanie komuś w podłączeniu się i posprzątaniu po sobie.
    według Ciebie to gest, według mnie coś najnormalniejszego na świecie.

    > To chyba wlasnie zmieniles strony sporu. Tak sie zapedziles, ze nawet nie
    > zauwazyles.

    Przeczytaj jeszcze raz.

    Pozdrawiam
    Ergie





  • 65. Data: 2013-05-21 14:50:25
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ab2c4046-defd-4bef-90f1-7ef85dc5aa93@go
    oglegroups.com...

    >> Zwyczajnie. Np. droga gminna przez miesi�c zamkni�ta itp.

    > Za zajecie pasa drogowego sie placi. Wiec tak - ktos za ta uciazliwosc
    > zaplacil.

    Pytanie retoryczne: Gminie czy temu kto mieszka obok i miał utrudniony
    dojazd?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 66. Data: 2013-05-21 15:04:29
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:22632ec4-4678-4e98-89d9-a32c3dd96874@go
    oglegroups.com...

    >> S� dwie mo�liwo�ci albo za darmo i firma kt�ra daje gwarancje
    >> sko�czenia w
    >> jakim� czasie, albo odp�atnie i ka�dy mo�e prowadzi� roboty. W
    >> ostatecznym
    >> rozrachunku druga opcja jest dla mnie ta�sza. Nie ma trzeciej opcji
    >> czyli za
    >> darmo i kto chce bo wtedy niekt�rzy by rozkopali drog� i robili
    >> przy��cze
    >> przez miesi�c.

    > Widzisz - wlasnie sam sobie zaprzeczyles. Bo proponujesz autorowi watku za
    > darmo (bez odszkodowania za uciazliwosci) i kto chce (jakis nieznany mu
    > blizej sklep).
    > Czyli jak teren gminy - to wolisz zeby kazdy mial prawo ale odplatnie, a
    > jak teren prywatny - to zeby kazdy mial prawo ale za darmo. Gdzie sens,
    > gdzie logika?

    Jeszcze raz powoli:
    - Tak uważam ze opłaty za zajęcie pasa drogowego są dobre bo mobilizują
    inwestorów do szybszego skończenia pracy. I w rzeczonej sytuacji inwestor
    robiący przyłącze przez drogę też taką opłatę poniesie.
    - Nie uważam aby komukolwiek należało się odszkodowanie za podpięcie do
    słupa, studzienki, skrzynki itd. znajdującego się na jego terenie jeśli w
    warunkach przyłączenia miał zapis o zgodzie na rozbudowę sieci.
    Odszkodowanie należy oczywiście za wszelkie zniszczenia ale o tym nie
    dyskutujemy bo to już zostało stwierdzone w pierwszym poście.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 67. Data: 2013-05-21 15:13:22
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 14:17:12 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

    > a logika taka ze gminy mają swój niezbyt wygórowany cennik i to nie blokuje
    inwestycji. A osoby prywatne na wiesc ze inwestor "rozdaje" kase nie znajdą umiaru w
    żądaniach. A to położy inwestycje w infrastrukture. A z ogolnego, społecznego punktu
    widzenia opłaca sie by ona była rozwijana.

    Moim zdaniem infrastruktura powinna isc w drogach / terenach gminnych, nie
    prywatnych. Przeciez kazda inwestycja zeby otrzymac pozwolenie na budowe musi miec
    dostep do drogi - jezeli tak to w tej drodze powinny byc wszystkie instalacje. Wtedy
    nie ma zadnych problemow i nie trzeba zadnych pozwolen od prywatnych wlascicieli
    zalatwiac.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 68. Data: 2013-05-21 15:15:17
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 14:50:25 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > > Za zajecie pasa drogowego sie placi. Wiec tak - ktos za ta uciazliwosc
    > > zaplacil.
    > Pytanie retoryczne: Gminie czy temu kto mieszka obok i miaďż˝ utrudniony
    > dojazd?

    Wlascicielowi terenu - czyli gminie. Placi sie zawsze wlascicielowi. Wlasnosc rzecz
    swieta - Ty zdajesz sie o tym zapominac.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 69. Data: 2013-05-21 15:21:04
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 15:04:29 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

    > Jeszcze raz powoli:
    > - Tak uwa�am ze op�aty za zaj�cie pasa drogowego s� dobre bo mobilizuj�
    > inwestor�w do szybszego sko�czenia pracy. I w rzeczonej sytuacji inwestor
    > robi�cy przy��cze przez drog� te� tak� op�at� poniesie.

    Kompletnie nielogiczne - to przy remoncie pasa drogowego trzeba inwestora popedzic
    oplatami ale rozkopany plac i dojazd do garazu dla inwestora prywatnego to "pryszcz"
    i moze sobie byc miesiac rozkopany? To sa poglady ala wczesny PRL.

    > - Nie uwa�am aby komukolwiek nale�a�o si� odszkodowanie za podpi�cie do
    > s�upa, studzienki, skrzynki itd. znajduj�cego si� na jego terenie je�li w

    Powtorze - wlasnosc rzecz swieta. Ja sobie moge zazyczyc nawet za postawienie Twojej
    stopy na moim terenie 1mln pln i co mi zrobisz? Moj teren moje zasady. Albo sie
    zgodzisz i zaplacisz albo wypad :)

    > warunkach przy��czenia mia� zapis o zgodzie na rozbudow� sieci.

    A mial? Nie napisal, zeby mial. Wiec ciagle poruszasz argument ktorego nie ma. Ktos
    zapewne chce sobie oszczedzic troche kasy i wpiac sie po najkrotszej linii, a ze
    jakiemus inwestorkowi rozkopiemy pol placu? Kij mu w oko! :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 70. Data: 2013-05-21 15:33:24
    Temat: Re: Czy wyrazic zgode na udospętnienie nieruchomosci/działki w celu podłaczenia przyłacza kanalizacji sanitarnej?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 21 maja 2013 09:10:13 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >> Nie, to wy piszecie jakby egoizm był waszym pierwszym prawem. Ja jestem
    >projektantem energetyki i na szczescie na takich jak wy trafiam rzadko. ,


    Widzisz bo społeczeństwo mało uświadomione jest. A szczególnie energetyka słynie z
    tego że bezumownie wykorzystuje cudze grunty pod swoje słupy.
    Bede taki przykład przerabiał na sobie że tak powiem. Dostałem w spadku po wujku
    działke- wartość znikoma gdyz na niej stoi słup enmergetyczny. O wybudowaniu tam
    czegokolwiek pewnie moge pomazyc a zapewne i drzew owocowych pod llinia energetyczną
    sadzić nie mogę.
    Be watpienia ten słup znacząco obniża wartośc tej nieruchomości lub wręcz czyni ja
    bezwartościową.
    Jak tylko załtwię sprawy spadkowe zaraz będe domagał sie od energetyki odszkodowania
    itp.
    Jak się rozejrzałem to widze ze są wyspecjalizowane kancelarie/ firmy które zajmują
    sie takimi sprawami i pewno którejś z takich firm to zlecę.
    A co do tematu wątku: rure zakopia, bałaganu narobia, teren zapewne odtworzą ale
    jakies uciązliwości pozostana. Nad taką rura już nie wolno drzewek sadzić, pewnie
    sobie wpiszą słuzebnośc że moga naprawiac, modernizować itp. To są konkretne
    uciążliwości, a że to firma komercyjna to niech płaca jakies rozsądne pieniądze.
    Co innego jak adam pisze dla sąsiada- sąsiadowi wypada pzowolic za darmo ia i pomóc n
    w robocie nie zaszkodzi. dobre stosunki z sasiadmai to skarb sąsiedztwo firmy
    komercyjnej to tylko potencjalne kłopoty.

    >
    > Wiedac społeczenstwu jeszcze daleko do mędrkow w internecie :)
    Powoli społeczeństwo dojrzewa. Czasy gdy za darmo grunt pod słuypy energetyce sie
    udostępniało albo robiło instalacje telekomunikacyjna i przekazywało ja za friko
    TePSIe mineły
    >
    > Sytuacja jest analogiczna - gdyby energetyka powszechnie płaciła za >wbudowanie
    sieci to żadania finansowe byłby coraz wyższe, w efekcie przesył >musiałby podrożeć a
    każda inwestycja trwałaby lata.

    Widzisz mam mieszkanie w bloku. Blok niewielki 12 rodzin Wspólnota założona(nawet jej
    prezesem jestem)
    Przed blokiem smietniki stoja- teraz dwa ale od lipca segregacja więc pewnie 4 będą
    stały.
    Te dwa teraz stoją na ok 10m2. Sami(mieszkańcy) żesmy wylali te 10m2 placu z betonu
    żeby było estetycznie itp. Miasto jako własciciel gruntu pobiera opłaty za miejsce
    pod śmietnikami.Kwoty symboliczne w rozbiciu na 12 rodzin ale jednak co miesiąc
    trzeba płacić.
    Przy bloku mamy pomieszczenia gospodarcze. Po kilkanascie m2 kazde. Na opał , na
    rowery itp. Należą do miasta- nie sa przypisane do konkretnych mieszkań. Też miastu
    płacimy po ok 1zł /m2 miesięcznie. Jak napisałem do miasta że dach przecieka i rynny
    do wymiany to odpisali że my uzytkujemy, my mamy sami naprawic.
    > Jak jestescie tacy ostrożni wpiszcie w uzgodnienie zastrzeżenia dotyczące >sposobu
    wykonania robót i odtworzenia terenu, nie ma sprawy- ale żądanie kilku >tysięcy za
    ułożenie paru metrów rury to kpina. Uczciwiej będzie powiedziec po >prostu "nie".
    Ale to problem inewestora- jak mu drogo niech negocjue, sądzi się itp.
    Kilka tysięcy to może i przesada masz rację ale ja np kasy bym nie brasł tylko
    domagał sie wykonania czegos w zamian.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1