eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 826

  • 601. Data: 2014-07-12 11:00:53
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:53c0f7a3$0$2157$65785112@news.neostrada.pl...
    > Kolego, kościół jest tak zbudowany, aby żaden z kapłanów nie głosił swoich
    > prywatnych opinii. Zanim kleryk otrzyma święcenia kapłańskie to jest
    > wielokrotnie sprawdzany i musi się podporządkować hierarchii

    jasna sprawa, tzn prywane opinie nie powinny byc sprzeczne z dogmatem - ale
    zdarza sie ze czasem sie myli

    > Dowód: ks. Lemański.


    no własnie.



    b.




  • 602. Data: 2014-07-12 11:07:42
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-12 10:19, Budyń pisze:

    >> Równie dobrym człowiekiem może być katolik, muzułmanin, niewierzący
    >> czy też homoseksualista.
    >> Dla katolika dobry człowiek to tylko ten, który żyje dokładnie wg 10
    >> przykazań. Ja natomiast żyję wg większości przykazań. Niestety nie
    >> chodzę do kościoła, dlatego też większość katolików uważa mnie za
    >> złego człowieka.
    >
    > znow sobie wymysliles zasade kk ktorej nie ma, ty to sam wymyslasz? -
    > durna i wzieta z kosmosu zasada pozwala stac w oburzeniu w kontrze do
    > kk. A jak zwykle (prawdopodobnie) chodzi o sex :)
    > Otóż dobry człowiek - to dobry czlowiek, niezaleznie od religii. Ale
    > zeby byc dobrym katoilikiem to oprocz starania sie byc dobrym
    > czlowiekiem, to trzeba dodatkowo jeszcze spelniac katolickie wymogi.
    > Czyli najpierw dobry czlowiek w ogolnosci, a potem dobry katolik. A ty
    > to odwrociles i jestes oburzony.
    >
    > Mozna byc dobrym czlwiekiem i zlym katolikiem, ale nie da sie byc
    > dobrym katolikiem a zlym czlowiekiem

    Bzdura totalna.
    Bardzo często się spotyka dobrych katolików, a złych ludzi. To są
    fanatycy religijni, którzy w imię religii są w stanie posunąć się do
    wielu złych rzeczy.


  • 603. Data: 2014-07-12 11:16:53
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu sobota, 12 lipca 2014 11:07:42 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    > Bzdura totalna.
    > Bardzo często się spotyka dobrych katolików, a złych ludzi. To są
    > fanatycy religijni, którzy w imię religii są w stanie posunąć się do
    > wielu złych rzeczy.

    Bardzo czesto? No to zapewne umiesz podać przyklady zeby jasno wynikalo ze sa zlymi
    ludzmi (czyli przyklady zlych czynów) a kk te czyny, popiera, akceptuje itp.




    b.


  • 604. Data: 2014-07-12 11:19:56
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-12 11:07, uzytkownik pisze:

    >> Mozna byc dobrym czlwiekiem i zlym katolikiem, ale nie da sie byc
    >> dobrym katolikiem a zlym czlowiekiem
    >
    > Bzdura totalna.
    > Bardzo często się spotyka dobrych katolików, a złych ludzi. To są
    > fanatycy religijni, którzy w imię religii są w stanie posunąć się do
    > wielu złych rzeczy.

    No ciekawe jakich wielu zlych rzeczy?

    Zebys Ty czasem sluchal co sie do Ciebie mowi to byloby znacznie
    przyjemniej. Otoz zly czlowiek nie moze byc dobrym katolikiem. Lezenie
    krzyzem przed oltarzem co tydzien w niedziele i kradzieze w tygodniu
    mowia tylko tyle, ze ktos jest hipokryta. Bedac zlodziejem jest zlym
    czlowiekiem. Kosciol mowi nie kradnij, wiec nie moze byc dobrym katolikiem.

    Pozdro.. TK


  • 605. Data: 2014-07-12 17:56:13
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 12.07.2014 00:10, Ergie pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:lpp0rd$k3r$...@n...news.atman.pl...
    >
    >>> Przypominam że piszemy o KK nie o protestantach. W KK obowiązuje
    >>> hierarchia i to nie "doły" ustanawiają prawo. W niektórych odłamach
    >
    >> I hierarchia się wypowiada, kłamczuszku.
    >
    > Nie przypominam sobie aby papież Franciszek albo Benedykt, albo JP2
    > głosili naukę że należy dyskryminować osoby o innej orientacji.

    To się nazywa "milczące przyzwolenie" oraz "naciągane alibi". Mają
    możliwość ostrego zdyscyplinowania, a jednak niewiele w tym kierunku robią.

    >>>> Powtarzałem już wielokrotnie. Stosunek do związków homoseksualnych i
    >>>> uparte dążenie do utrzymania czysto religijnych norm także w związkach
    >>>> świeckich (różnymi metodami) jest najprostszym przykładem.
    >
    >>> No i gdzie to jest "wpisane w program"?
    >
    >> Aaa, czyli ci co to robią to rebelianci sprzeciwiający się KRK?
    >
    > Czyli jednak nie jest wpisane. Dobrze że się zreflektowałeś. Dokładnie
    > tak ludzie którzy nawołują do nienawiści nie są katolikami niezaleznie
    > od tego za kogo się podają.

    Wiem, co jest wpisane - wg katolickiej doktryny homoseksualizm to zło i
    kropka.

    >>> Tak myślałem dyskutujesz o doktrynie KK a nie wiesz gdzie ona jest
    >>> zapisana. Katechizm Kościoła Katolickiego. Jak zwykle tylko
    >>> teoretyzujesz.
    >
    >> Cóż, ponownie wyszedłeś na idiotę, któremu nawet oznaczenie żartu nie
    >> pomoże w jego zauważeniu...
    >
    > Wij się wij - tylko to Ci pozostało, bo ciągle paragrafu nie wskazałeś
    > bo go nie ma.

    Przeczytaj tę cholerną biblię i przestań udawać, że deszcz pada jak w
    rzeczywistości to żółty deszcz...

    >>> Nie nie podałeś ani jednego paragrafu na poparcie swoich bzdur. Ciągle
    >>> piszesz to co się Tobie _wydaje_ że jest doktryną KK.
    >
    >> Najwyraźniej nie tylko mi, ale także hierarchii kościelnej i
    >> szeregowym moherom...
    >
    > Czyli jednak nie znasz doktryny KK a swoje wyobrażenia czerpiesz z

    Znam i znam jej źródło. Homoseksualizm to wg hierarchii "grzech" i
    kropka, a "grzechowi" trzeba się sprzeciwiać.

    [ciach bełkot]

    >> Aaaa, czyli Clinton nie miał stosunków z asystentką?
    >
    > A w jakim języku pytasz? Po polsku tzw. "sex oralny" nie jest
    > stosunkiem. Jak wy to sobie nazywacie to ja nie wnikam.

    Seks nie jest seksem, piękne.

    > [ciach] pedalskie bzdury

    Tia, nie ma argumentów, to ergie zamiata niewygodne detale pod dywan.

    >> Obnażasz coraz głębsze twoje problemy emocjonalne związane ze sferą
    >> ludzkiej seksualności... Skoro wg ciebie "kochanie" (czyli miłość)
    >> wymaga dwóch płci i umożliwiającego prokreację seksu - jak w tym
    >> świetle widzisz miłość rodziców do dzieci czy miłość rodzeństwa?
    >> Chłopie, ty się lesz i to szybko!
    >
    > No popatrz jednak wracasz do pierwszego znaczenia słowa kochać. Cieszę

    Którego? Seksu? Czy też silnego związku uczuciowego niewymagającego
    więzów biologicznych? A może twierdzisz, że ludzie nie są w stanie
    pokochać adoptowanych dzieci?

    > się że po raz kolejny moja cierpliwość przyniosła efekt i zrozumiałeś
    > swój błąd.

    Ja cały czas mam nadzieję, że przebiję się przez tępotę twojego mózgu po
    praniu i krochmaleniu , ale widać płonne nadzieje...

    > [ciach]
    >
    >> Ale wiesz, że istnieją też homoseksualne kobiety? (jeśli w ogóle
    >> wiesz, że istnieją kobiety, a nie tylko o nich słyszałeś i może z
    >> daleka widziałeś ;) )
    >
    > Idioto z dwóch jajeczek też nie będzie potomstwa - do podstawówki wróć!

    Twoja tępota oraz ignorancja są porażające... Jakby miały masę, to już
    dawno powstała by syngularność i wszystko by szlag trafił.

    Wzajemna wymiana materiału genetycznego pomiędzy parami homoseksualnymi
    różnych płci to dość standardowe rozwiązanie. Czasami pomaga rodzina -
    np. brat dostarcza materiału partnerce siostry.

    Inne pary zamiast kombinować chcą pomóc dzieciom porzuconym oraz
    sierotom. Tępe fundziaki takie jak ty bez jednego logicznego powodu się
    temu sprzeciwiają.

    Zgadzam się z hipotezą, że w wielu przypadkach to frustracja wynikająca
    z tłumienia własnej natury i okłamywania się wskutek indoktrynacji
    religijnymi bredniami (coś na zasadzie psa ogrodnika). Ty jesteś tego
    jaskrawym przypadkiem.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 606. Data: 2014-07-12 19:24:41
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-10 11:04, Maniek4 pisze:

    > Zacytuje Ci to co pisze w tej dyskusji Uzytkownik:
    > "Wśród znajomych wiem o kilku przypadkach dokonania aborcji. Jedna z
    > kobiet wiem, że dokonała już kilkakrotnie. Wszystkie te, o których
    > wiem, są i były mężatkami kiedy zaszły w ciąże, raczej zaszły w ciąże
    > ze swoimi mężami.
    > Jak myślisz? Czy te aborcje powiększyły statystyki legalnie
    > przeprowadzonych aborcji?"
    >
    > Jezeli to jet prawda, to jestem przerazony. Chyba, ze Uzytkownika
    > znajomi to stali bywalcy oddzialu psychiatrycznego.

    Tak, tak i zapewne sam Użytkownik to także pacjent tego samego szpitala?
    Maniuś, statystyki podziemia aborcyjnego są bardzo trudne do
    oszacowania, ale szacowane dane przez organizacje feministyczne mówią o
    ok. 200 tys. rocznie. Dodając do tego jeszcze stosowania środków
    wczesnoporonnych sprawia, że każdy z nas zna lub zetknął się z kobietą,
    która dokonała aborcji lub zastosowała środki wczesnoporonne.
    Nie wiesz o tych przypadkach, bo nie budzisz zaufania do takich zwierzeń.


  • 607. Data: 2014-07-12 19:45:00
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 12.07.2014 19:24, uzytkownik pisze:

    > ok. 200 tys. rocznie. Dodając do tego jeszcze stosowania środków
    > wczesnoporonnych sprawia, że każdy z nas zna lub zetknął się z kobietą,
    > która dokonała aborcji lub zastosowała środki wczesnoporonne.
    > Nie wiesz o tych przypadkach, bo nie budzisz zaufania do takich zwierzeń.

    Skurwysyn pewnie zaraz poleciałby z donosem na komendę i do proboszcza,
    żeby na mszy napiętnował.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 608. Data: 2014-07-12 20:04:35
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-12 10:56, Maniek4 pisze:

    >> Takie prawo zostało ustanowione jako demokratyczny głos ludu, bo tak
    >> głosował demokratycznie wybrany parlament przez naród, a Katolicy to
    >> prawo łamią, nawołując do bojkotowania tego prawa i podpisując
    >> "deklarację wiary".
    >
    > Napisze jeszcze raz, bo o tym dyskusja juz byla. Prawo nie jest lamane
    > przaz deklaracje wiary. Deklaracja wiary to prawo do odmowy i to prawo
    > zapisane jest w ustawie.

    Ale złamał prawo odmawiając i nie wskazując innej placówki i za to
    szpital został ukarany 70 tys.

    >> Kto tu więc jest w mniejszości?
    >> Właśnie Katolicy są w mniejszości, bo gdyby było inaczej to aborcja
    >> byłaby całkiem zakazana prawnie, bo taka ustawa zostałaby przegłosowana.
    >
    > A Ty dopiero wtedy mialbys pole do popisu na grupie, jaki to u nas
    > fundamentalizm. Masz dobre prawo w postaci kompromisu. Ludzie wierzacy
    > przyjeli ten kompromis, a ludziom o Twoich pogladach ciagle malo i malo.
    > Jak to jest widziec za kazdym rogiem wroga?

    Znów pierdolisz głupoty.
    To prawo uważam za najlepsze rozwiązanie. Jestem przeciwny aborcji z
    powodów "mojego widzimisię", ale dopuszczam możliwość aborcji w
    wyjątkowych przypadkach, czyli dokładnie tak - jak obowiązuje obecne
    prawo. Uważam, że to prawo powinno być respektowane.
    Tak więc przestań tu snuć swoje domysły i konfabulować.

    >
    > A nie przyszlo Ci do glowy przypadkiem, ze widocznie wierzacy sa
    > znacznie mniej radykalni jak niewierzacy?

    A nie przyszło Ci do głowy, że te statystyki 87% Katolików to tylko
    statystyka, a w rzeczywistości ci radykalni Katolicy to niewielka
    garstka, która chce rządzić przekonaniami wszystkich.


    > Ustawe mamy taka nie dlatego, ze zabraklo wierzacych
    > parlamentarzystow, tylko dlatego, ze taka ustawa godzi wszystkich.
    > Oczywiscie nie w 100%. Ale to nazywa sie potocznie kompromisem. Czy to
    > zle, ze taki jest? Masz pretensje o to, ze prawa wszystkich sa
    > szanowane, a zycie dziecka chronione?

    Nie mam pretensji. Uważam obecnie obowiązujące prawo za dobre. Niedobrym
    jest to, że niewielka garstka oszołomów-fanatyków domaga się państwa
    wyznaniowego.


    > Nie wiem czy mam sie smiac, czy plakac. Wszystko co napisales jest
    > dowodem na to, ze wierzacy, czy tez katolicy nie sa radykalamii i nie
    > przeszkadzaja im chocby homoseksualisci, skoro moga ze zrozumieniem
    > glosowac za ich prawami. Tym co napisales pogrzebales calkowicie
    > wlasna argumentacje i to w calej dyskusji. Rzeklbym, ze to kpina z
    > logiki i czego pewnie jeszcze dlugo nie zauwazysz. Calkowicie
    > rozjezdza Ci sie powiazanie przyczyn ze skutkami. Ja wiem dlaczego, bo
    > jestes frustratem zyciowym, ktorego zdaje sie boli normalnosc.

    Maniek, czy Ty naprawdę jesteś taki ograniczony, ze nie potrafisz
    zrozumieć, że piszę o fanatykach?


    > Dwadziescia piec lat historii. Nie gadaj glupot. Mozna go zdjac w
    > kazdej chwili. Ale widocznie sa ludzie na tym swiecie ktorym nie
    > przeszkadza niezaleznie od wyznania pomijajac zmienna arytmetyke
    > sejmowa. Byl czas, ze LSD mialo wiekszosc, a jaenak wisi tam do dzis.
    > Zawisc zaslania Ci obiektywizm.

    A kto się odważy go zdjąć?
    Widziałeś zachowanie PIS-owców, którzy wyszli z sali, kiedy miał
    przemawiać Palikot w sprawie afery podsłuchowej?
    Ktoś zdejmie ten krzyż, a banda fanatyków go zlinczuje?
    To są ludzie nieobliczalni i dla świętego spokoju nikt się nie chce
    wychylać.


  • 609. Data: 2014-07-12 20:19:06
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-11 00:06, Maniek4 pisze:

    > A jaki pedal nie moze chodzic po ulicy? Znasz takiego? Jeden pewny
    > nawet jest w Polskim parlamencie, zreszta nie tylko tzw. pedal. Jest
    > murzyn, transwescyta. Kosciol im zabronil? Pietnuje ich moze?
    > Organizuja sobie nawet marsze i nosza koszulki "jestem gejem" a ksieza
    > do nich nie strzelaja.

    Zacytuję słowa napisane przez Czesława Niemena

    "Dziwny jest ten świat,...
    A jednak często jest,
    że ktoś słowem złym
    zabija tak, jak nożem."

    Niestety wielokrotnie już wychodziłem z mszy podczas kazań księży,
    którzy pomiatali osobami niewierzącymi.


  • 610. Data: 2014-07-12 20:39:50
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Sat, 12 Jul 2014 10:56:43 +0200 osobnik zwany Maniek4
    napisał:

    > W dniu 2014-07-12 01:45, uzytkownik pisze:
    >
    >> Takie prawo zostało ustanowione jako demokratyczny głos ludu, bo tak
    >> głosował demokratycznie wybrany parlament przez naród, a Katolicy to
    >> prawo łamią, nawołując do bojkotowania tego prawa i podpisując
    >> "deklarację wiary".
    >
    > Napisze jeszcze raz, bo o tym dyskusja juz byla. Prawo nie jest lamane
    > przaz deklaracje wiary. Deklaracja wiary to prawo do odmowy i to prawo
    > zapisane jest w ustawie.

    po pierwsze to prawo dotyczy lekarza prowadzącego a nie innego., po
    drugie Chazan wystepował tu jako dyrektor szpitala a organu nie dotyczy
    klauzula sumienia. Więc po prostu kłamiesz.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 60 . [ 61 ] . 62 ... 70 ... 83


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1