eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 826

  • 701. Data: 2014-07-14 18:16:45
    Temat: Re: Jezioro
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:lq0urk$nk4$...@d...me...

    > tak. Tak. Oczywiście organizacja nic nie twierdzi tlyko jej najwyżsi
    > członkowie. to juz przerabialiśmy. Jak minister coś mówi to mówi to
    > prywatnie a nie jako przedstawiciel Państwa.

    Nie porównuj ministra do biskupa bo to nie ten poziom. Biskup to taki
    odpowiednik co najwyżej wojewody. I tak historia pokazuje że nie raz
    wojewoda coś mówił a rząd coś innego.

    >>> Doktryna jest jej
    >>> wewnetrzną sprawą. Ona cała podlega prawu. Na jej nieszczęście
    >>> swieckiemu.

    >> I bardzo dobrze z tym, że to nie organizacja podlega prawu ale jej
    >> członkowie.

    > oczywiście, że organizacja też podlega prawu.

    Innemu prawu. Organizacja nie podlega prawu karnemu za czyny swoich
    członków.

    >> Nie o molestującego chodzi ale o dziesiątki osób co wiedziały i
    >> ukrywały. Te osoby pozostały bezkarne.

    > a te osoby były jakąś organizacją czy po prostu były?

    To nie ma znaczenia, ale były to np. władze chóru i władze miasta.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 702. Data: 2014-07-14 21:06:12
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 24 Jun 2014 13:32:35 -0700 (PDT), k...@g...com

    > Czy jak zostanie poświęcone jezioro to cała woda jaka w nim jest będzie
    > wodą święconą?

    Hmmm... Czy można wykorzystać takie jezioro do dolnego źródła pompy ciepła
    i czy będzie mieć więcej mocy (sprawdzić czy nie ciemnej)?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 703. Data: 2014-07-14 21:54:54
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-14 17:45, j...@g...com pisze:
    >> Ergie nie jest katolikiem.
    >
    > To jest właśnie problem agnostyków. Katolicy ich uważają za ateistów, a ateiści za
    katolików tylko dlatego, że agnostycy w nic nie wierzą ani w istnienie, ani w
    nieistnienie boga.

    Prawde mowiac nigdy sie nie zastanawiam nad okreslenie przynaleznosci do
    grupy kogo kolwiek. W praktyce zastanawialem sie nad tym ze dwa razy.
    Ludziom nieuprzedzonym do niczego to potrzebne nie jest. I tak mi jest
    wszystko jedno kto siebie jak nazywa. Ja na codzien nie rozglaszam, ze
    jestem katolikiem, bo i po co?
    A jesli chodzi o Ergiego w tej dyskusji to blisko samego poczatku
    dyskusji mozna bylo zorientowac sie, ze Ergie katolikiem nie jest, bo
    zwyczajnie wyparl sie wiary. Czlowiek wierzacy tak nie robi, wiec trzeba
    byc kiepskim czytelnikiem, zeby w tym wypadku mowic, iz jest wogole
    czlowiekiem wierzacym i komus tu sprzyja.

    Pozdro.. TK


  • 704. Data: 2014-07-14 22:05:28
    Temat: Re: Jezioro
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-07-14 16:57, masti pisze:

    >> Z tym się zgadzam każdy zwierzchnik za ukrywanie nieprawidłowości
    >> powinien odpowiadać, ale dalej to że się trafi jakiś zamiatający pod
    >> dywan nie świadczy o tym że taka jest doktryna jakiejś organizacji.
    >
    > ale ta organizacja udaje, że nic się nie stało. Doktryna jest jej
    > wewnetrzną sprawą. Ona cała podlega prawu. Na jej nieszczęście swieckiemu.

    W tym co piszesz masz sporo racji. Jednak nieprawda jest, ze organizacja
    to popiera. W ostatnich latach sporo sie zmienia. Od samego papieza (nie
    tylko Franciszka) slychac przeslanie, ze to jest zla praktyka. Kosciol w
    Ameryce tez z tego powodu mial problemy i musial sie z tym uporac. W
    zeszlym tygodniu bodaj i nasi kardynalowie glosno o tym prawili. Tak
    wiec od pewnego czasu slychac glos kosiola, ze nie ma na to
    przyzwolenia. Czy pozno? Oczywiscie, ze tak. Ale lepiej pozno niz
    wcale. Generalnie kosciol ma pare rzeczy na sumieniu i chyba nikt nigdy
    nie mowil, ze jest swiety. Mnie cieszy to, ze reaguje i wyciaga wnioski,
    ale nie oczekuje, ze kiedys bedzie idealny.

    Pozdro.. TK


  • 705. Data: 2014-07-14 23:00:43
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 14 Jul 2014 18:16:45 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

    > Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:lq0urk$nk4$...@d...me...
    >
    >> tak. Tak. Oczywiście organizacja nic nie twierdzi tlyko jej najwyżsi
    >> członkowie. to juz przerabialiśmy. Jak minister coś mówi to mówi to
    >> prywatnie a nie jako przedstawiciel Państwa.
    >
    > Nie porównuj ministra do biskupa bo to nie ten poziom. Biskup to taki
    > odpowiednik co najwyżej wojewody. I tak historia pokazuje że nie raz
    > wojewoda coś mówił a rząd coś innego.

    a jak arcybiskup to już może być? A jak ten biskup jest sekretarzem
    Episkopatu Polski?

    >
    >>>> Doktryna jest jej
    >>>> wewnetrzną sprawą. Ona cała podlega prawu. Na jej nieszczęście
    >>>> swieckiemu.
    >
    >>> I bardzo dobrze z tym, że to nie organizacja podlega prawu ale jej
    >>> członkowie.
    >
    >> oczywiście, że organizacja też podlega prawu.
    >
    > Innemu prawu. Organizacja nie podlega prawu karnemu za czyny swoich
    > członków.

    ale podlega. A członkowie powinni odpowiadać za udział w zorganizowanej
    grupie przestępczej.

    >
    >>> Nie o molestującego chodzi ale o dziesiątki osób co wiedziały i
    >>> ukrywały. Te osoby pozostały bezkarne.
    >
    >> a te osoby były jakąś organizacją czy po prostu były?
    >
    > To nie ma znaczenia, ale były to np. władze chóru i władze miasta.

    skor twierdzisz, zę te władze powinny być ukarane to dlaczego nie władze
    Kościoła?


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 706. Data: 2014-07-14 23:04:05
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 14 Jul 2014 22:05:28 +0200 osobnik zwany Maniek4
    napisał:

    > W dniu 2014-07-14 16:57, masti pisze:
    >
    >>> Z tym się zgadzam każdy zwierzchnik za ukrywanie nieprawidłowości
    >>> powinien odpowiadać, ale dalej to że się trafi jakiś zamiatający pod
    >>> dywan nie świadczy o tym że taka jest doktryna jakiejś organizacji.
    >>
    >> ale ta organizacja udaje, że nic się nie stało. Doktryna jest jej
    >> wewnetrzną sprawą. Ona cała podlega prawu. Na jej nieszczęście
    >> swieckiemu.
    >
    > W tym co piszesz masz sporo racji. Jednak nieprawda jest, ze organizacja
    > to popiera. W ostatnich latach sporo sie zmienia.

    oj! pomału się zaczynają zastanawiać, zę może jednak? Po tym jak
    zapłacili setki milionów odszkodowań? A podwładni Papieża np. w polsce
    dalej uważają, że nic się nie stało i to atak na Kościół, religię i samego
    Boga.

    >Od samego papieza (nie
    > tylko Franciszka) slychac przeslanie, ze to jest zla praktyka.

    na razie mówi. Poczekam aż zacznie robić. Skutecznie. Jak na razie
    Wesołowski spaceruje po ogrodach Watykanu zamiast siedzieć w pierdlu.

    >Kosciol w
    > Ameryce tez z tego powodu mial problemy i musial sie z tym uporac. W
    > zeszlym tygodniu bodaj i nasi kardynalowie glosno o tym prawili. Tak
    > wiec od pewnego czasu slychac glos kosiola, ze nie ma na to
    > przyzwolenia. Czy pozno? Oczywiscie, ze tak. Ale lepiej pozno niz
    > wcale. Generalnie kosciol ma pare rzeczy na sumieniu i chyba nikt nigdy
    > nie mowil, ze jest swiety. Mnie cieszy to, ze reaguje i wyciaga wnioski,
    > ale nie oczekuje, ze kiedys bedzie idealny.
    >
    nieh zaczną od naprawienia szkód, które wyrządzili. I nie musi to nic
    kosztować. Wystarczy, że ujawnią dokumenty, które mają i wydadzą
    wszystkich w ręce świeckiej sprawiedliwości zamiast ich chować po
    kalsztorach i Watykanach.




    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 707. Data: 2014-07-14 23:05:14
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 14 Jul 2014 17:31:33 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

    > Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:lq0qvo$nk4$...@d...me...
    >
    >>>> Napisałeś: "teraz każdy może sobie sprawdzić lekarza do którego się
    >>>> wybiera czy jest na liście czy nie"
    >
    >>> No i może
    >
    >> zdecyduj się. Najpierw mówisz o tym, ze każdy może potem twierdzisz, że
    >> lista jest nieoficjalna.
    >
    > Nie, napisałem, że nie wiem co dla Ciebie znaczy oficjalna.

    a ty dalej swoje. Pokazuję Ci, że lista o której mówisz nie istnieje.
    Czyli pacjent nie może spradzić kto go wystawi do wiatru.

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 708. Data: 2014-07-14 23:07:51
    Temat: Re: Jezioro
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 14 Jul 2014 18:12:42 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

    > Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:lq0v0h$nk4$...@d...me...
    >
    >>> Nie, napisałem, że nie wiem co dla Ciebie znaczy oficjalna.
    >
    >> ale sam twierdzisz, ze jest taka lista
    >
    > Twierdzę że jest lista. Nie twierdzę że jest jakaś "oficjalna" -
    > cokolwiek to w tym kontekście dla Ciebie znaczy.
    >
    >>> Nie ufasz jej to się po prostu zapytaj lekarza o jego poglądy przed
    >>> wizytą.
    >
    >> czyli nie ma listy. I nieprawdą jest, że każdy może sobie sprawdzić.
    >
    > ROTFL. Każdy może sobie sprawdzić na takiej liście jaka jest. Tylko tyle
    > i aż tyle.

    czyli na mojej tez może.

    >>> Podałem linka. Wpisz sobie w google to może Ci wyskoczy inny.
    >
    >> czyli nie ma listy
    >
    > Jest jaka jest.

    to nie jest lista z której można skorzystać. nie wiadaomo kto i w jaki
    sposób ją zrobił.

    >
    >> jego odpowiedzialność jest zwykle opisana na stronie. Czyli Twoja lista
    >> jest równie nic nie znaczącym zlepkiem bitów
    >
    > ROTFL. Jaka znowu "moja"???
    > Dla Ciebie może nic niewarta, komuś innemu zaoszczędzi drogi do lekarza
    > by się dowiedzieć że nie wykonana jakiegoś zabiegu.

    jest równie wiarygodna co lista żydów w internecie albo nieuczciwych
    warsztatów

    >
    >>> Ja bym zapytał w rejestracji albo bezpośrednio lekarza.
    >
    >> tak, zwłaszcza jak mnie przywiozą nieprzytomnego z wypadku to się na
    >> pewno zapytam
    >
    > Nie manipuluj nie dyskutujemy o przypadkach nagłych, ani ratowania życia
    > - bo tego ta deklaracja nie dotyczy.

    złamanie nogi to ratowanie życia? a wstrżas mózgu? a nieprzytomna kobieta
    w ciąży?




    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 709. Data: 2014-07-14 23:26:05
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-14 08:44, Budyń pisze:

    > W dniu poniedziałek, 14 lipca 2014 08:30:00 UTC+2 użytkownik uzytkownik napisał:
    >> Stawiasz twierdzenia takie jakbyś w ogóle nie znał doktryn KK. Do tego
    >> ironizujesz pod moim adresem i idziesz w zaparte głosząc nieprawdę.
    >> Kolego ja wiem co piszę i każdą informację, którą podaję mam sprawdzoną.
    >> Ty cały czas temu zaprzeczasz.
    >> Więc skoro rozpowszechniasz nieprawdę i to jeszcze z uporem maniaka to
    >> jak mam nazwać Twoje kłamstwa?
    >> Mam nieodparte wrażenie, że jesteś bardzo daleki od KK i Twoja cała
    >> wiara opiera się tylko i wyłącznie na cotygodniowym uczestnictwie w
    >> mszach i wybiórczym stosowaniu tego co głosi KK. Robisz to albo z
    >> własnej niewiedzy, albo dlatego, że jest Ci tak wygodnie.
    >> Polecam Ci abyś sobie przeczytał w Księdze Objawień rozdział 3 wersety
    >> 15 i 16
    >> Teraz mi odpowiedz na moje pytanie skąd Ty czerpiesz swoją wiedzę na
    >> temat doktryn KK?
    > Doktryna jest ujeta w katechizmie kosciala katolickiego. Co niby ja wypisuje
    niezgodnego z doktryną? Mozemy sobie w punkcikach wypisac i powyjasniac.


    Wskaż więc w którym miejscu katechizm KK dopuszcza możliwość stosowania
    środków antykoncepcyjnych?
    Wskaż w którym miejscu katechizmu KK dopuszcza aborcję.


  • 710. Data: 2014-07-14 23:33:34
    Temat: Re: Jezioro
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-14 17:45, j...@g...com pisze:

    > agnostycy w nic nie wierzą ani w istnienie, ani w nieistnienie boga.

    To nie jest tak, że w nic nie wierzą.
    Agnostycy uważają, że nie ma dowodu na istnienie Boga, ani też nie ma
    dowodu na jego nieistnienie.

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 70 . [ 71 ] . 72 ... 80 ... 83


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1