-
371. Data: 2011-01-01 19:34:23
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.01.2011 20:24, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Owszem, zawsze to lepiej grzać wodę od +15 niz od +2 stopni. Ale tym co
> solary dają wanny raczej nie napełnisz - opału trochę oszczędzisz ale
> dogrzać musisz.
A skąd bierzesz wodę, że na wejściu do domu ma +2C ?
-
372. Data: 2011-01-01 19:36:16
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 31 Gru 2010, 09:43, "4CX250" <taunusmtv@po ta. onet.pl> wrote:
> Ale w tych oknach wisza biale firany a i wnetrz pomieszczen nie masz
> wymalowanych na czarno przeciez.
>
> A moje solary sa w ogrodzie i sa caly czas czarne :)
Mi to OZC wyliczyl - zyski sa wieksze (nie pamietam juz o ile) od
strat. Bardziej ufam wyliczeniom OZC niz np. Twoim, szczegolnie ze OZC
wyliczyl z bledem max 5% zapotrzebowanie na cieplo mojego domu :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
373. Data: 2011-01-01 19:44:31
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:4d1f7f73$0$2491
>> Alez wytlumacz to tym solarom, ktore jednak w zimie pracuja.
>Owszem, zawsze to lepiej grzać wodę od +15 niz od +2 stopni. Ale tym co
>solary dają wanny raczej nie napełnisz - opału trochę oszczędzisz ale
>dogrzać musisz.
Ale co za roznica czy do wanny czy nie do wanny skoro i tak o kase tu
chodzi? Od wiosny do jesieni napelnisz nie jedna a zima co Bozia da. Kazda
wartosc jest na plus a wiadomo, ze nie ma najmniejszych szans na 100%
pokrycie zapotrzebownia przez caly rok.
Pozdro.. TK
-
374. Data: 2011-01-01 20:04:31
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:8654e309-2aa1-4d90-85b9-
>> A moje solary sa w ogrodzie i sa caly czas czarne :)
>
> Mi to OZC wyliczyl - zyski sa wieksze (nie pamietam juz o ile) od
> strat. Bardziej ufam wyliczeniom OZC niz np. Twoim, szczegolnie ze OZC
> wyliczyl z bledem max 5% zapotrzebowanie na cieplo mojego domu :)
Ja mam program kolektorek ktory tez cos tam wyliczy, nawet dla grudnia.
Niestety nie wyliczyl dla mojego przypadku kiedy slonca przez caly grudzien
nie bylo.
Dla tego czasem tu cos pisuje, bo te wyliczenia, tabele to czysta
statystyka. Wylicza sobie moc 50W/m^2 w grudniu, dopasuja do pochylenia,
wprowadza jakies wspolczynniki korekcyjne i wychodzi. Szkoda, ze malo
zyciowo...
Nie wierzysz to sciagnij sobie Kolektorka i sprawdz. Dla mojego przypadku
tegoroczny grudniowy uzysk jest niemal calkowicie pomijalny, ale dla
Kolektorka juz nie. Ja tam wole to co widze a nie to co mi Werbinski i
Kolektorek wyliczy.
A i ciekawe, czy OZC pytal sie Ciebie jakim kolorem sciany malowales, oraz
jaki jest sklad samej farby, bo to moze byc tak jak z proszkami do prania i
optycznymi wybielaczami. Zgodzisz sie chyba, ze pokoj pomalowany na bialo to
jednak co innego niz na czarno.
Sprawa druga, gdzies wczesniej pisales, ze w zeszlym sezonie zuzyles ok. 16
tys. kWh. Czy naprawde uwazasz, ze gdybys zakryl okna firankami to zuzylbys
o 25% opalu wiecej?
Pozdro.. TK
-
375. Data: 2011-01-01 20:45:35
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 1 Sty, 21:04, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
[...]
> Dla tego czasem tu cos pisuje, bo te wyliczenia, tabele to czysta
> statystyka. Wylicza sobie moc 50W/m^2 w grudniu, dopasuja do pochylenia,
> wprowadza jakies wspolczynniki korekcyjne i wychodzi. Szkoda, ze malo
> zyciowo...
Mi jednak OZC wyliczyl wszystko *bardzo* dokladnie. Wiec wierze w jego
obliczenia i wyniki :)
[...]
> A i ciekawe, czy OZC pytal sie Ciebie jakim kolorem sciany malowales, oraz
> jaki jest sklad samej farby, bo to moze byc tak jak z proszkami do prania i
> optycznymi wybielaczami. Zgodzisz sie chyba, ze pokoj pomalowany na bialo to
> jednak co innego niz na czarno.
Moim zdaniem - bez znaczenia. Jak "promyk" wpada do pokoju to w IMHO
juz tam zostaje. Jezeli nie zostanie zaabsorbowany przez pierwsza
napotkana powierzchnie - odbija sie i leci dalej. Zreszta - czemu
rolety montowane w srodku nie wplywaja w wiekszym stopniu na
ograniczenie ciepla w pokoju ? :) Zrob sobie test w lato, rolety nawet
biale (wszedzie takie mam) nie powstrzymuja jakos nagrzewania
pomieszczen. Tylko rolety zewnetrzne daja efekt. Pisza o tym wszyscy
producenci np. okien dachowych.
> Sprawa druga, gdzies wczesniej pisales, ze w zeszlym sezonie zuzyles ok. 16
> tys. kWh. Czy naprawde uwazasz, ze gdybys zakryl okna firankami to zuzylbys
> o 25% opalu wiecej?
IMHO byloby bez znaczenia - chyba ze uzywalbym rolet zewnetrznych.
Slonce dogrzewa pomieszczenia i to jest fakt -> patrz domy pasywne, to
jest najlepszy tego przyklad. Gdyby to nie byla prawda - wszystkie
pasywniaki mialyby mikroskopijne okna. A od poludnia wiekszosc ma
doslownie szklane sciany :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
376. Data: 2011-01-01 22:08:08
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:74968641-e36d-4785-80cd-
> Mi jednak OZC wyliczyl wszystko *bardzo* dokladnie. Wiec wierze w jego
> obliczenia i wyniki :)
Nie rozumiesz?
Kolektorek tez wylicza bardzo dokladnie, ale nie uwzglednia zachmurzenia,
sniegu i lodu.
> [...]
>> A i ciekawe, czy OZC pytal sie Ciebie jakim kolorem sciany malowales,
>> oraz
>> jaki jest sklad samej farby, bo to moze byc tak jak z proszkami do prania
>> i
>> optycznymi wybielaczami. Zgodzisz sie chyba, ze pokoj pomalowany na bialo
>> to
>> jednak co innego niz na czarno.
>
> Moim zdaniem - bez znaczenia. Jak "promyk" wpada do pokoju to w IMHO
> juz tam zostaje.
Gdyby tak bylo, to stojac przed oknem z zewnatrz w dzien nie widzialbys co
jest w srodku.
> Jezeli nie zostanie zaabsorbowany przez pierwsza
> napotkana powierzchnie - odbija sie i leci dalej. Zreszta - czemu
> rolety montowane w srodku nie wplywaja w wiekszym stopniu na
> ograniczenie ciepla w pokoju ? :) Zrob sobie test w lato, rolety nawet
> biale (wszedzie takie mam) nie powstrzymuja jakos nagrzewania
> pomieszczen. Tylko rolety zewnetrzne daja efekt. Pisza o tym wszyscy
> producenci np. okien dachowych.
Co mi tam producenci. Latem jak zaslonie zaluzje to pomieszczenia nagrzewaja
sie znacznie mniej.
>> Sprawa druga, gdzies wczesniej pisales, ze w zeszlym sezonie zuzyles ok.
>> 16
>> tys. kWh. Czy naprawde uwazasz, ze gdybys zakryl okna firankami to
>> zuzylbys
>> o 25% opalu wiecej?
>
> IMHO byloby bez znaczenia - chyba ze uzywalbym rolet zewnetrznych.
To uzyj zewnetrznych, co za roznica?
25% wiecej nie da sie nie zauwazyc. Sadzisz, ze gdybys nie mial okien od
poludnia to placisbys zamiast przykladowych 4 tys., 5 tys.?
> Slonce dogrzewa pomieszczenia i to jest fakt -> patrz domy pasywne, to
> jest najlepszy tego przyklad. Gdyby to nie byla prawda - wszystkie
> pasywniaki mialyby mikroskopijne okna. A od poludnia wiekszosc ma
> doslownie szklane sciany :)
Oczywiscie ze ogrzewa, kiedy swieci slonce a nie kiedy jest za chmurami i to
w grudniu. To kolejny argument za solarem i kolejny przeciw powietrznym PC
do ogrzewania wody zima.
Pozdro.. TK
-
377. Data: 2011-01-02 01:34:25
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: Marek K <m...@W...pl>
W dniu 2011-01-01 21:45, Adam Szendzielorz pisze:
> On 1 Sty, 21:04, "Maniek4"<r...@l...pl> wrote:
> [...]
>> A i ciekawe, czy OZC pytal sie Ciebie jakim kolorem sciany malowales, oraz
>> jaki jest sklad samej farby, bo to moze byc tak jak z proszkami do prania i
>> optycznymi wybielaczami. Zgodzisz sie chyba, ze pokoj pomalowany na bialo to
>> jednak co innego niz na czarno.
>
> Moim zdaniem - bez znaczenia. Jak "promyk" wpada do pokoju to w IMHO
> juz tam zostaje. Jezeli nie zostanie zaabsorbowany przez pierwsza
> napotkana powierzchnie - odbija sie i leci dalej. Zreszta - czemu
> rolety montowane w srodku nie wplywaja w wiekszym stopniu na
> ograniczenie ciepla w pokoju ? :) Zrob sobie test w lato, rolety nawet
> biale (wszedzie takie mam) nie powstrzymuja jakos nagrzewania
> pomieszczen. Tylko rolety zewnetrzne daja efekt. Pisza o tym wszyscy
> producenci np. okien dachowych.
Bo tu nie chodzi o natychmiastowe pochłanianie, a o zmianę długości fali
światła po odbiciu i przesunięcie części widzialnej w kierunku
podczerwieni co skutkuje powstaniem pułapki cieplarnianej
(90% widzialnego przez szyby przechodzi, 90% podczerwieni nie)
Marek
-
378. Data: 2011-01-02 13:38:36
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Adam Szendzielorz napisał:
> IMHO byloby bez znaczenia - chyba ze uzywalbym rolet zewnetrznych.
> Slonce dogrzewa pomieszczenia i to jest fakt -> patrz domy pasywne, to
> jest najlepszy tego przyklad. Gdyby to nie byla prawda - wszystkie
> pasywniaki mialyby mikroskopijne okna. A od poludnia wiekszosc ma
> doslownie szklane sciany :)
> pozdr.
A wszystko oparte jest na fakcie że Słońce grzeje nas promieniowaniem o
temperaturze barwowej około 6000K - czyli z dużym udziałem bliskiej
podczerwieni i (ciut mniejsze skutki termiczne wywołującego) świata
widzialnego. Strumień zwrotny promieniowania podczerwonego emitowany
przez nagrzane pomieszczenie emituje głęboka podczerwień - temperatura
promieniowania wynosi około 300K. A szkło dużo lepiej przepuszcza bliską
jak daleka podczerwień, w domach aktywnych dodatkowo używa się szkła
specjalnie pod tym kątem preparowanego - i to jest szczegół który
niektórzy w tej dyskusji przeoczyli.
--
Darek
-
379. Data: 2011-01-02 14:04:50
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Maniek4 napisał:
> Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak""<d...@n...pl> napisał w
> wiadomości news:4d1f7f73$0$2491
>
>>> Alez wytlumacz to tym solarom, ktore jednak w zimie pracuja.
>
>> Owszem, zawsze to lepiej grzać wodę od +15 niz od +2 stopni. Ale tym co
>> solary dają wanny raczej nie napełnisz - opału trochę oszczędzisz ale
>> dogrzać musisz.
>
> Ale co za roznica czy do wanny czy nie do wanny skoro i tak o kase tu
> chodzi? Od wiosny do jesieni napelnisz nie jedna a zima co Bozia da. Kazda
> wartosc jest na plus a wiadomo, ze nie ma najmniejszych szans na 100%
> pokrycie zapotrzebownia przez caly rok.
Najpierw było na minus. W kosztach dodatkowej instalacji. Pytanie główne
- ile pożyje instalacja i kiedy się spłaci.
--
Darek
-
380. Data: 2011-01-02 14:18:16
Temat: Re: Nieoplacalnosc solarów naukowo, czyli jak byc snobem we wsi
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 1 Sty, 23:08, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:
[...]
> Gdyby tak bylo, to stojac przed oknem z zewnatrz w dzien nie widzialbys co
> jest w srodku.
[...]
> Co mi tam producenci. Latem jak zaslonie zaluzje to pomieszczenia nagrzewaja
> sie znacznie mniej.
No widzisz - czyli przyznajesz, ze slonce ma wplyw na ogrzewanie i
przez szyby ciepelko wpada - mimo, ze nie masz pokojow jak sadze
wymalowanych na czarno :-) Zima oczywiscie wplyw jest mniejszy ale
jest - i to cieplo trafia bezposrednio do srodka domu, a nie do
zamknietej banki na zewnatrz, gdzie zeby to cieplo wydobyc, trzeba go
najpierw tam sporo nagromadzic (a jest to tym trudniejsze im wiekszy
mroz - bo straty kolektora sa wtedy wieksze :)
Ja czesto robiac rozne testy po wylaczeniu ogrzewania zauwazylem, ze
pokoje od strony poludnia gdzie mam b. duze okna (2-3 x wieksze niz od
polnocnego-zachodu) sa zdecydowanie cieplejsze, niz te od polnocnego-
zachodu (tam mam akurat sypialnie i jedno okno). A wedlug Ciebie (Was)
powinno byc odwrotnie - bo wieksze okna to wieksze straty :) Zeby nie
bylo - pokoje od poludnia sa najwieksze wiec i scian maja wiecej - sa
tam wiec wieksze straty przez przenikanie scianami. Praktyka pokazuje
zupelnie inaczej (i sprawdzaja sie zarowno obliczenia OZC jak i same
zalozenia domow energooszczednych / pasywnych - duze przeszklenia od
poludnia daja DUZO !
Przyznam szczerze, ze mnie juz meczy ten watek i z mojej strony
postaram sie wiecej w nim nie pisac :)
pozdr.
--
Adam Sz.