-
21. Data: 2010-09-22 20:35:46
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> tonę. Różnica jest jednak taka, że aby zagrzać tym drzewem cały dom,
> musiałbym spalić co najmniej 10 metrów na sezon grzewczy... ekogroszku w
> zimie spalam jakieś 2-2,5 tony. Na jedno wychodzi, a komfort w przypadku
A czemu uważasz że musiałbyś zużyć aż 10metrów drewna ?
Drewno jest mniej kaloryczne ale nie aż tak ...
Mi nie chodzi aby grzać TYLKO drewnem , ale aby "dopalać" i
"dogrzewać" ...
-
22. Data: 2010-09-22 20:38:09
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał
> Liiii tam. Wygodny to jest kocioł na gaz, prąd lub olej opałowy......
Prawda, Panie... Ale ze stałopalnych tylko ekogroszek jest w miarę
"bezobsługowy". W sezonie zimowym przy dobrych wiatrach zasyp raz w
tygodniu, opróżnianie popiołu raz na dwa tygodnie. Czyszczenie pieca podczas
opróżniania - bez wygaszania :)
I co ważne. Kompletnie nieopłacalna sprawa z grzaniem wody w lecie piecem na
ekogroszek - większość ciepła idzie w komin.
Pozdrawiam,
MW
-
23. Data: 2010-09-22 20:41:40
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości
news:3a8e585f-0573-46bc-ac56-7618e2ff10a1@w4g2000vbh
.googlegroups.com...
> W przypadku kominka z płaszczem wodnym po jakimś czasie i tak będziesz
> musiał wymienić wkład tego komninka, a zatem poniesiesz kolejny raz koszt
> budowy takiego kominka, a cała zabudowa będzie musiał być robiona od nowa.
> Podobnie też będzie w przypadku uszkodzenia kominka z rozprowadzeniem
> ciepłego powietrza.
Zawsze mi się marzył kominek ...
Klimacik , ciepełko i romantyczna atmosfera ;)
Dodatkowo mógłby przyczynić się do obniżenia kosztów ogrzewania. Na
pewno nie nastawiam się na całkowite ogrzewanie kominkiem , ale
pomyślałem że jako że mnie bardzo często w domu nie ma , mógłbym np.
za pomocą pieca grzać do np. 16 stopni a po powrocie do domu napalić w
kominku i zrobić ciepełko ...
Ale raczej jakby służył do do "podgrzewania" a nie nagrzewania , bo
nie chciało by mi sie palić cały czas ...
Jak wrócę mogę napalić aby dzięki temu obniżyć koszty , ale nie
nastawiam się na grzanie głównie kominkiem ...
Sądzę że służył by do wspomagania pracy pieca i obniżania kosztów ...
Płaszcza wodnego nie chce robić , bo czytałem że osmala się szyba i
się "syfi" mocno ...
Nie. Wystarczy przestrzegać dwóch zasad. Paliś wysezonowanym drewnem z
drzew liściastych i utrzymywać temperaturę wody w obiegu na poziomie minimu
60 st C. Sezonowac drewno najlepiej u siebie, czyli kupowac drewno do
zużycia za dwa sezony grzewcze a palić kupionym dwa sezony temu.
Ale jak pisał Plumpi taki kocioł jest drogi. Dobry kominek z PW kosztuje
około 5 tyś zł - do tego jeszcze potrzebny jest osprzęt za jakieś 1,2 - 1,6
tyś zł.
Wg mnie cała ta sprawa z kominkami to nieporozumienie i lepiej doinwestować
kotłownię. Po co dodawać sobie roboty przy dodatkowym ognisku w pokoju?
Zrozumiałbym aspekt ekonomiczny gdyby zasadnicza ktłownia była gazowa (a nie
daj boże na gaz płynny) lub olejowa. Gdy zasadnicza kotłownia jest
stałopaliwowa to kominek wg mnie nie jest ekonomicznie zasadny. Jeżeli już
musiałbym, to wybrałbym jakis ładny piec z wkładem szmotowym aby akumulował
ciepło...
--
Jackare
-
24. Data: 2010-09-22 20:42:41
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "RadekNet (www.rejsy-czartery.com)" <r...@p...com.pl> napisał
w wiadomości news:i7do9d$njt$1@inews.gazeta.pl...
> Tyle razy pisales o plaszczu wodnym, ze mialem wrazenie, ze nie
> przyjmujesz do wiadomosci palenia rekreacyjnego polaczonego z dogrzewaniem
> ;)
Cały czas lansuję palenie rekreacyjne, czyli kominki proste, bez bajerów bez
płaszczy wodnych i bez skomplikowanego rozprowadzania ciepłego powietrza.
Wręcz nawet lansuję piece kominkowe, które grzeją tylko i wyłacznie jedno
pomieszczenie.
W zamian za zaoszczędzone pieniądze na płaszczach wodnych czy też systemie
rur i zabudów rozprowadzających ciepłe powietrze lansuję postawienie
dodatkowego kotła na drewno w kotłowni.
Czy naprawdę tego nie zauwazyłeś ? :D
> Zakladam, ze w nowobudowany domu rury mozna poprowadzic pod tynkami, a
> zakladajac, ze to kominek rekreacyjny nie musze miec wysublimowanego
> sterowania, wiec reczne wystarczy.
Zapomnij o robieniu bruzd na rury. Dom parterowy, bez poddasza użytkowego,
być może z lekkim stropem (drewniane belki, płyty OSB i gipskarton), a zatem
ściany cieniutkie. W takich warunkach kucie bruzd na rury CO jest
niebezpieczne, a co dopiero na rozprowadzenie ciepłego powietrza.
> Tego jakos niedoczytalem w Twoim poscie - zwracam honor. Przy kominku
> rekreacyjnym to calkiem madre rozwiazanie, bo nie jest kosztowne, a inne
> pomieszczenia tez dogrzejesz.
> Ja u siebie chce doprowadzic cieplo z kominka do najblizszych pomieszczen
> (sypialnia nad salonem, lazienka nad salonem) i wspomoc sie wentylatorem.
Widzisz tylko, ze takie długie rury mają także wady. Otóż chodzi o to, ze
gromadzi się w nich syf. Poza sezonem gromadzi się kurz, rozwiajają się
bakterie, roztocza i inne paskudztwa. Raz do roku, kiedy rozpalasz w
kominku, włączasz wentylator i wyrzucasz to wszystko na pokoje, po czym
niepotrzebnie wdychasz.
> Czyli nie ma o czym dyskutowac i sens ma kupowac tylko szamotowy, tak? Bo
> w koncu o to chodzi...
To zależy. Szamotowe mają tę przewagę, że dłużej trzymają ciepło i
zapewniają stabilniejsze warunki pracy przy sporych wahaniach temperatury
płomienia. Ponadto nie budując długich kanałów rozprowadzających pozbywasz
się miejsca, gdzie gromadzi się kurz i drobnoustroje. Dobrze wykonany
kominek szamotowy posiada łatwy dostęp do kanałów grzewczych, które można
oczyścić, odkurzyć przed odpaleniem kominka. W przypadku robienia zabudów
masz utrudniony dostęp do komory powietrznej oraz kanałów.
Weź jednak pod uwagę, że palenie w kominku jest małoekonomiczne, ponieważ
sprawność kominka powietrznego jest niska. Zatem nieuzasadniona z punku
widzenia ekonomicznego. O wiele lepiej jest to samo drewno spalić w kotle
wodnym lub kominku z płaszczem wodnym.
Dlatego ja uważam, ze bezsensownym jest budowanie kominków z płaszczem
wodnym czy rozprowadzeniem ciepłego powietrza. O wile lepiej jest zaprzestać
na kominku rekreacyjnym, grzejącym lokalnie, a ciepło wytwarzać w miejscu
przeznczomym do tego czyli w kotłowni w sposób najbardziej wydajny i
ekonomiczny.
-
25. Data: 2010-09-22 20:44:22
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>
> W sumie samą dmuchawę to można pogonić nawet z UPS-a.
> Problemem natomiast jest rozprowadzenie tego ciepła i uzyskanie odpowiednich
> temperatur.
> Tu będziesz musiał poprowadzić rury i zamontować dla każdego pokoju
> przepustnice z możliwością regulacji conajmniej ręcznej, a najlepiej z
> termostatem.
Zupełnie o tym nie pomyślałem :(
Zaletą doprowadzenia ciepłego powietrza miała być taniość i mało
skomplikowany montaż.
Chodziło że miało być tanio ...
Jednakże nie przewidziałem że z rury będzie leciało do pokoi gorące
powietrze nad którym nie będę mógł "zapanować" a wyłączenie
wentylatora też nie jest bezpieczne bo gorące powietrze może szybko
wykończyć wentylator (w turbinie będzie wysoka temperatura).
Fakt , gdyby zamontować jakieś termostaty i przepustnice na kazdym
wylocie ...
Ale to znów dodatkowe koszty ...
Wygląda na to że jednak w salonie będzie zwykły kominek z dolotem
zimnego powietrza z zewnątrz i na tym się skończy.
Bo niestety widzę że dystrybucja ciepłego powietrza ma też swoje
wady , wady oczywiście można zminimalizować , ale to są koszty ...
> Rury najlepiej jest rozprowadzić przy suficie lub przy podłodze, zabudowując
> je płytami G-K. Zatem dojdzie Ci koszt profili i płyt G-K. Jak będziesz
> chciał je poprowadzić poddaszem nieużytkowym to musisz je zaizolować, zeby
> nie tracić niepotrzebnie ciepła.
> Niestety trzeba sobie powiedzieć otwarcie, że rozrowadzenie ciepłego
> powietrza powoduje spory ruch powietrza oraz wzbija i roznosi kurzu, a także
> syf (popiołu i dymu) od kominka, które wydostają się podczas dokładania i
> czyszczenia.
> Teraz jaki wkład ? Najlepszy jest szamotowy, ponieważ możesz palić krótko,
> na full w celu rozgrzania szamotu, a ten później będzie oddawał ciepło przez
> długi czas jeszcze po wygaśnieciu kominka. Po prostu palisz ostro wieczorem
> i przez całą noc masz ciepło.
> Wkłady stalowe czy żeliwne bardzo szybko się nagrzewają, ale też bardzo
> szybko stygną. Poza tym są trudne do regulacji temperatury w
> pomieszczeniach, ponieważ ulegają sporym wahaniom temperatury. Jeżeli chodzi
> o sprawność to zdecydowanie wkład stalowy lub żeliwny jest lepszy od
> szamotu, ale i tak jeszcze daleki do płaszcza wodnego.
>
> Osobiście zrobił bym kominek ozdobny, grzejący tylko i wyłącznie salon, a w
> ramach oszczędzania postawił bym w kotłowni drugi kocioł na drewno. Kocioł
> taki ma tę zaletę, że dokładasz raz-dwa-trzy razy dziennie w okresie
> zimowym, a w sezonie letnim możesz grzać nim wodę CWU rozpalając go kilkoma
> kawałkami drewna raz dziennie lub raz na dwa-trzy dni jezeli zamontujesz
> odpowiednio duży zasobnik CWU.
-
26. Data: 2010-09-22 20:46:51
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości news:be91e37f-5bc0-4ca0-bcbc-
> A czemu uważasz że musiałbyś zużyć aż 10metrów drewna ?
> Drewno jest mniej kaloryczne ale nie aż tak ...
Bo sprawność kominka powietrznego jest dużo niższa niż kotła wodnego.
Czyli najprościej ujmując więcej energii idzie w komin.
-
27. Data: 2010-09-22 20:49:48
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: Igus' <t...@p...onet.pl>
W dniu 2010-09-22 14:28, /// Kaszpir /// pisze:
> W budowanym domu głównym ogrzewaniem będzie piec na ekogorszek.
> Jednakże w salonie będzie też kominek (sądzę że starczy 10 KW) i
> chciałbym aby on także był alternatywnym źródłem ogrzewania.
Przyłączając się do głosu malkontentów zapytam po co ?
Rolę rekreacyjną rozumiem, skóra niedźwiedzia i na niej piękna kobieta,
szampan, truskawki etc ... :o)
Jako alternatywne źródło można stosować w dwu przypadkach:
a) cena zasadniczego paliwa jest wysoka i po prostu trzeba szukać
oszczędności (np propan, olej, prąd)
b) w okresach przejściowych (wiosna, jesień) kiedy szkoda uruchamiać
zasadnicze paliwo bo koszt jego wysoki, a nie ma potrzeby palić
codziennie (np gaz ziemny)
Jest jeszcze taka możliwość , że jesteś leśniczym, albo masz własny las,
ale tu takiej ewentualności nie biorę pod uwagę :o)
Bazuje na doświadczeniach swoich (5 lat palenia w kominku, gaz ziemny) i
kolegi (ekogroszek).
Mnie się palenie w kominku przez cały sezon po prostu nie opłaca (obecna
cena drewna to ok 180zł/mp potrzebuję ok 12-15mp na sezon, czyli ok
2000-2500zł, za tę cenę mam gaz na prawie cały rok - a za pieruński
abonament gazowy i tak muszę płacić).
Mam dystrybucję grawitacyjną (choć nie wszędzie) i na okres przejściowy,
kiedy nie odpalam gazu i podłogówki jest OK.
W tym przejściowym okresie zużywam, 2-3mp drewna (w tym roku kupię chyba
brykiet).
Kolega nie ma kominka, ale u niego kocioł nie jest wygaszany nawet na
lato, widzieliśmy się w niedzielę, powiedział, że się kocioł po raz
pierwszy załączył i zaczęło grzać.
Ilość zużytego groszku w sezonie przejściowym jest u niego symboliczna.
Aby zrobić dystrybucję powietrza wymuszoną, a tu tak będzie to koszty
będą znaczące (zobacz ile kosztują rury z izolacją).
A zasadniczego zysku, który by uzasadniał ten wydatek nie będzie.
Do tego komplikacje związane z rozprowadzaniem tych rur itd itd.
Lepiej napalić od czasu do czasu i otworzyć szampna na skórze
niedźwiedziej ...
BR
Igus'
-
28. Data: 2010-09-22 20:55:36
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał
A czemu uważasz że musiałbyś zużyć aż 10metrów drewna ?
Drewno jest mniej kaloryczne ale nie aż tak ...
Mi nie chodzi aby grzać TYLKO drewnem , ale aby "dopalać" i
"dogrzewać" ...
--
Jak zaczniesz dogrzewać, to zrozumiesz, że lepiej ustawić wyższą temperaturę
na piecu niż dogrzewać kominkiem. Pomyśl sobie, że codziennie chcesz sobie
"dograć" kominkiem... Powiedzmy, że zużyjesz 4 szczapy drzewa dziennie,
czyli 4 x 0,15 x 0,15 x 0,40 = 0,036m3, zatem wyjdzie jakiś metr
przestrzenny na miesiąc. Czyli, było nie było, 150 złotych. Za to masz
prawie 200 kilo węgla. Pomyśl teraz, że jak jak podniesiesz temperaturę na
kaloryferach, to nie spalisz przez to o 200 kilo więcej węgla miesięcznie...
Oczywiście, nie liczę tutaj kosztów drewna na rozpałkę, które też jest
potrzebne, i samego komfortu używania...
A jakbyś chciał palić tylko kominkiem, to 10 metrów drzewa spalisz za zimę i
nawet tego nie poczujesz... I do tego ciągłe podkładanie, wstawanie w
nocy... ja to przerabiałem przez jakiś czas i powiedziałem sobie dosyć :)
Trzeba też pamiętać o jednej ważnej rzeczy - w piecu na ekogroszek pali się
na okrąło, nie traci się wiec energii na rozgrzanie pieca. Jak palisz w
kominku sporadycznie (nawet raz dziennie), to niestety, ale duża część
energii ze spalania drzewa idzie na dogrzanie wkładu, komina, itp. To są
spore straty, których nikt nie bierze pod uwagę... Zresztą można to porównać
do jazdy autem na krótkich odcinkach i spalaniem paliwa.
Pozdry,
MW
-
29. Data: 2010-09-22 20:56:34
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> Bo nie ma sensu ekonomicznego, tym bardziej, im rzadziej będziesz go
> rozpalał.
> Spróbuj teraz uzasadnić poniesiony koszty, a wcale nie są one małe, bo
> porównywalne z budową kotłowni z normalnym kotłem CO.
> Jaki ma sens wydawanie takiej kasy na kominek, który używany jest sporadycznie
> ?
No pewnie że nie ma sensu ekonomicznego.
Podobnie jak cały dom - też nie ma sensu ekonomicznego -
można się kisić w kawalerce.
Wino pite do obiadu/kolacji też nie ma sensu ekonomicznego.
Używam sporadycznie kominek - nie do grzania (do tego mam kocioł
gazowy i kocioł "śmieciuch" na drewno, który ma pewnikiem większą
sprawność od kominków nawet z płaszczami). Kominek rozpalam
kilka /kilkanaście razy do roku - romantyczny wiecżór z żoną,
święta Bożego Narodzenia itp...
Zgadzam się w jednym - palenie w kominku w celach ogrzewania
domu nie ma sensu ekenomicznego - ale nie sam kominek jako taki.
Pozdrawiam,
Aleksander.
-
30. Data: 2010-09-22 20:59:28
Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> napisał w
wiadomości news:1c5bd353-9f46-42fe-b341-
> a wyłączenie
> wentylatora też nie jest bezpieczne bo gorące powietrze może szybko
> wykończyć wentylator (w turbinie będzie wysoka temperatura).
Wentylator może być po stronie zimnego powietrza, a nie gorącego i wręcz
jest to wskazane.
> Fakt , gdyby zamontować jakieś termostaty i przepustnice na kazdym
> wylocie ...
> Ale to znów dodatkowe koszty ...
Znam ludzi, którzy rozprowadzili rury, ale nie zakładali regulowanych
przepustnic. W jednym pokoju jest za zimno w innym zbyt gorąco. Poza tym
natura ludzka już jest taka, że woli ciepło rzędu 22stC w salonie i
pokojach, w sypialni 16-18stC, a w łazience przynajmniej 25stC.
Bez możliwości regulacji przepustnicami temperatury będą na zasadzie
loterii.
> Bo niestety widzę że dystrybucja ciepłego powietrza ma też swoje
> wady , wady oczywiście można zminimalizować , ale to są koszty ...
Niestety, ale tak jest i co najgorsze ludzie nie zdają sobie z tego sprawy.
Budują jakieś małoprzydatne prowizoryczne instalacje, a później narzekają i
rezygnują z użytkowania.