W dniu 2015-03-10 o 07:46, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2015-03-09 o 23:03, Maniek4 pisze:
>
>>>>> A samochodem jezdzisz? Też trujesz...
>>>>
>>>> Po pierwsze znasz jakieś inne powszechnie dostępne i niewiele droższe
>>>> źródło transportu spełniające te same wymagania?
>>>
>>> A znasz jakieś powszechnie dostępne i niewiele droższe możliwości
>>> ogrzewania, spełniające te same wymagania?
>>
>> Przecia napisal - wsadz grzalke do pieca. :-)
>
> Oczywiście, "kto bogatemu zabroni?" :)
>
>> Poza tym masz gaz, wiec? :-)
>
> Mam. Tylko problem polega na tym, że chodziłem do szkoły w czasach,
> kiedy to w szkołach zamiast "religii" uczono matematyki.

Mi nie tlumacz. To byl sarkazm. :-)

>> Swoja droga analizujac emisje CO2 w zestawieniu ze stratami pradu na
>> przesyle mozna by dojsc do wniosku, ze spalanie wegla w domowej
>> kotlowni jest bardziej ekologiczne.
>>
>
> Kiedyś właśnie o tym pisałem to grupowe grono "eko" chciało mnie
> zlinczować za takie twierdzenia :)

Bo to wiesz... sasiadowi i niektorym na Slasku nie smierdzi, wiec jest
git. A ze po drugiej stronie kuli, gdzie wody cieplej znacznie wiecej
ludzie domy i zycie traca to chu...
Nie zebym byl wyznawca teorii wielkiego wplywu na ocieplenie klimatu
przez czlowieka, ale temat wydaje mi sie dosc zlozony jesli chodzi o
tzw. ekologie i wplyw na nasze zdrowie.
Hipokryzja wydaje sie narzucanie norm emisji spalania silnikow
spalinowych w porownaniu do jakosci i zywotnosci samochodow dzisiejszych
w ogole. Kwestia jak widac wplywowego lobby ktore uzna co i kiedy jest
bardziej ekologiczne. Ale to tak na marginesie.

Pozdro.. TK
Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2015-03-10 o 10:07, Myjk pisze:
> Mon, 9 Mar 2015 07:47:42 -0700 (PDT), Budyń
>
>> nie chcesz zrozumiec? Duzymi literami: gdy bedziemy bogatsi wiele osób
>> zrezygnuje z węgla sama a dla reszty nakazowe podnoszenie komfortu
>> bedzie nieuciążliwe.
>
> Czemu Ty nie chcesz zrozumieć? Wykazujesz się naiwnością twierdząc, że
> problemem jest wszechobecna bieda. Nie bieda, tylko pazerność ludzka. A ta,
> z moich obserwacji, tym większa, im więcej kasy w portfelu. Weźmy mojego
> sąsiada, postawił sobie 3 lata temu dom z bali, basen wybudował na
> podwórku, dwa nowe samochody średniej klasy pod wiatą, a pali TYLKO drewnem
> i kopci w nos... choć gaz pod nosem.

Co to za pokraczne myslenie, ze jak ktos jest bogaty to ma palic pieniadze?

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:39832d68-0f71-47d0-b138-23ba818866cc@go
oglegroups.com...

>> No to pytam po raz drugi jak gdy już wszyscy będziemy bogaci (inaczej niż
>> zakazem i karą lub podatkiem) zmusisz ludzi by nie palili węglem?

> nie chcesz zrozumiec? Duzymi literami: gdy bedziemy bogatsi wiele osób
> zrezygnuje z węgla sama a dla reszty nakazowe podnoszenie komfortu bedzie
> nieuciążliwe. A przy okazji rozwiąże sie milion > innych problemów, co w
> twoim rozwiązaniu nie nastapi.

No to dlaczego już teraz bogatym nie zabronić grzać węglem?

No i uprawiasz demagogie. Nazywasz ochronę zdrowia "podnoszeniem komfortu"
tak jakby to była jakaś fanaberia dla bogatych.

>> Twój heroizm i Twoja będzie nagroda w niebie. Ale co upoważnia Ciebie do
>> decydowania w _moim_ imieniu?

> a czy ja za ciebie decyduje? Wskazuje moim zdaniem lepsza drogę i tyle.

Ale Twoje rozwiązanie nie rozwiązuje problemu trucia moich dzieci _tu_ i
_teraz_. Wskazujesz na rozwiązanie w _przyszłości_ czyli _teraz_ mam czekać
i patrzeć jak moje dzieci są trute. Tak?

Decydujesz że czyjeś wydatki są ważniejsze od zdrowia moich dzieci a ja się
pytam dlaczego?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54fe11d6$0$2186$6...@n...neostrada
.pl...

> A co powiesz na to?

[ciach]

A co mam powiedzieć? Zostałeś źle potraktowany przez urzędników, lekarzy czy
osoby które uchwaliły złe prawo. Współczuję Ci z tego powodu, ale co to ma
wspólnego z dyskusją na temat czy zdrowie moich dzieci jest ważniejsze czy
cudze wydatki?

> Państwo mnie bez przerwy oszukuje i okrada. Kiedy zacząłem pracować
> wiedziałem, że będę pracował do 65 roku życia. Teraz muszę zapierdalać 2
> lata dłużej. Wiedziałem, że dostanę emeryturę, która pozwoli mi jakoś żyć
> na starość. Teraz wiem, że mogę emerytury w ogóle nie dostać.
> Państwo ukradło moje składki z II filara. Nawet gdybym dla zasady
> pozostawił te pieniądze w II filarze to państwo i tak zrobi teraz
> wszystko, abym te pieniądze stracił.

Tych "pieniędzy" nie ma i nigdy fizycznie nie było. Dziwię się że ktoś
jeszcze do tego wraca. Państwo emitowało obligacje OFE kupowały te
obligacje. W przypadku bankructwa tak czy inaczej nie byłoby wypłat bo OFE
niczego nie gwarantowały ani fizycznie nie miały żadnych pieniędzy. Był
zapis elektroniczny w twoim koncie OFE teraz jest zapis elektroniczny na
Twoim subkoncie ZUS.

> To państwo to banda złodziei i cwaniaków, którzy patrzą tylko na własny
> swój interes.
> Powiem Ci Ergie, że już przestałem mieć skrupuły, jakie kiedyś miałem.

Ale jakie skrupuły? Kradnąc soft nie okradasz "państwa" tylko twórcę.
Jeżdżąc bez biletu nie okradasz państwa tylko sąsiadów. Bo bilans musi wyjść
na zero - gmina ani tym bardziej państwo nie dołoży tylko podniosą ceny
biletów dla tych co uczciwie płacą itd.

A więc pozostają podatki. Cóż przyznaję że czasem rozumiem ludzi którzy ich
nie chcą płacić sam nieraz czułem niesmak widząc na co są wydawane, ale jak
popatrzysz na budżet to zobaczysz że tak naprawdę na urzędników i polityków
idzie jakaś malutka część naszych podatków. A nie widzę powodu by na złość
Rostowskiemu czy innemu ministrowi nie płacić na emerytów, rencistów,
szkoły, wojsko itd.

A zasada jest ta sama co zawsze (za wiki):
,,Postępuj tylko wedle takiej maksymy, co do której mógłbyś jednocześnie
chcieć, aby stała się ona prawem powszechnym".

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 10 marca 2015 10:07:52 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Mon, 9 Mar 2015 07:47:42 -0700 (PDT), Budyń
>
> > nie chcesz zrozumiec? Duzymi literami: gdy bedziemy bogatsi wiele osób
> > zrezygnuje z węgla sama a dla reszty nakazowe podnoszenie komfortu
> > bedzie nieuciążliwe.
>
> Czemu Ty nie chcesz zrozumieć? Wykazujesz się naiwnością twierdząc, że
> problemem jest wszechobecna bieda. Nie bieda, tylko pazerność ludzka. A ta,
> z moich obserwacji, tym większa, im więcej kasy w portfelu. Weźmy mojego
> sąsiada, postawił sobie 3 lata temu dom z bali, basen wybudował na
> podwórku, dwa nowe samochody średniej klasy pod wiatą, a pali TYLKO drewnem
> i kopci w nos... choć gaz pod nosem.

nie ma to jak sprawdzac czy biedniejsi musza palic weglem na przykladzie bogatego
faceta -pozwolisz ze cie wysmieje :)

Co do pazerosci - no to kto montuje teraz gaz, PC? Skorosmy pazerni niezaleznie od
statusu majatkowego to dlaczego ludzie nie montuja wyłacznie pieców węglowych?




b.

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54fe01f3$0$2188$6...@n...neostrada
.pl...

[ciach]

> Jak więc widać pompy ciepła wcale nie są ekologiczne. Tyle, że żaden z
> sąsiadów nie dostrzega jak są one produkowane i z czego są produkowane.

Pisałem wyraźnie nie o ekologię chodzi ale o trucie sąsiadów w miastach. Jak
sobie postawisz kotłownię węglową 10km za miastem i założysz filtr sadzy na
kominie i zamontujesz automatykę to pal sobie węglem do woli. Bo nie o
emisję CO2 i pseudo-ekologię tu chodzi.

>> Po pierwsze znasz jakieś inne powszechnie dostępne i niewiele droższe
>> źródło transportu spełniające te same wymagania?

> A znasz jakieś powszechnie dostępne i niewiele droższe możliwości
> ogrzewania, spełniające te same wymagania?

Tak gaz i PC.

> Jesteś taki mądry to rzuć jakąś propozycją ogrzewania.
> Obecnie mam kocioł węglowy o mocy 35kW, którym ogrzewam 2 budynki - CO i
> CWU
> - pierwszy budynek mieszkalny o łacznej powierzchni użytkowej 220m2 z
> czego wykorzystanej obecnie i ogrzewanej jest 150m2 powierzchni
> - drugi budynek to budynek pod DG o łącznej ogrzewanej powierzchni ok.
> 180m2
> Fakt, że jeszcze nie korzystam w pełni z tego drugiego budynku i
> utrzymywana jest tam temperatura rzędu ok. 10 stopni Celsjusza.
> W tym sezonie grzewczym zamknę sezon w 6 a może nawet 5 tonach węgla po
> 600zł czyli razem 3000-3600zł.

Policz sobie jak długo by Ci się zwracała PC. Im większe zapotrzebowanie na
moc tym szybciej się zwróci.

> Niestety wszędzie mam grzejniki, a instalacja jest stalowa, świetnie
> pracująca w grawitacji, co jest ogromną zaletą, bo się zdarzają u nas od
> czasu do czasu awarie zasilania elektrycznego. Niestety pompa ciepła
> wymagałaby przebudowy całej instalacji grzewczej,

Nieprawda.

Oczywiście pompkę trzeba by włożyć, ale całej instalacji nie trzeba
przebudowywać choć oczywiście tak byłoby najsensowniej, ale można też zrobić
półkrok w postaci wymiany grzejników na przewymiarowane tak by pracowały w
40st zamiast w 70. Alternatywnie można pozostawić grzejniki takie jakie są a
ocieplić dom i w ten sposób osiągnąć ten sam efekt - niższą wymaganą
temperaturę w instalacji CO.

> A ja wywaliłem kocioł miałowy, który zamontowali poprzedni właściciele i
> zainwestowałem w nowy kocioł z podajnikiem retortowym, inwestując w
> kocioł, osprzęt i automatykę ponad 20 tys.
> Dlaczego niby miałbym teraz rezygnować z węgla, bo akurat Ty sobie tego
> życzysz?

ROTFL. Cóż to za absurdalny argument? Ja już kupiłem papierosy dlaczego
miałbym nie palić przy dzieciach?

> Wszak jak dokonywałem modernizacji to był to kocioł w pełni ekologiczny z
> certyfikatami, a ogrzewanie węglem jak najbardziej dozwolone.

Nigdy nie był ekologiczny, był niestety dozwolony. Tak samo jak np. palenie
tytoniu przy dzieciach też było dozwolone teraz jest zabronione.

> P.S.
> Mam też kocioł gazowy, ale koszt ogrzewania gazowego w moim przypadku jest
> przeszło 2-krotnie wyższy.

ROTFL. Panie instalator to jest fizycznie niemożliwe i wynika wprost z
kaloryczności i cen gazu i węgla.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 10 marca 2015 10:38:48 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:39832d68-0f71-47d0-b138-23ba818866cc@go
oglegroups.com...
>
> >> No to pytam po raz drugi jak gdy już wszyscy będziemy bogaci (inaczej niż
> >> zakazem i karą lub podatkiem) zmusisz ludzi by nie palili węglem?
>
> > nie chcesz zrozumiec? Duzymi literami: gdy bedziemy bogatsi wiele osób
> > zrezygnuje z węgla sama a dla reszty nakazowe podnoszenie komfortu bedzie
> > nieuciążliwe. A przy okazji rozwiąże sie milion > innych problemów, co w
> > twoim rozwiązaniu nie nastapi.
>
> No to dlaczego już teraz bogatym nie zabronić grzać węglem?

A jak to zrobic aby nie dotknac 60% narodu (czyli tych ktorzy nie maja oszczednosci).
Zaproponuj taki sposob, nic nie mam przeciwko sensownym rozwiązaniom.

> No i uprawiasz demagogie. Nazywasz ochronę zdrowia "podnoszeniem komfortu"
> tak jakby to była jakaś fanaberia dla bogatych.

Nazwij to podnoszeniem poziomu cywilizacyjnego.

> Ale Twoje rozwiązanie nie rozwiązuje problemu trucia moich dzieci _tu_ i
> _teraz_.

pare lat temu tusek oglosil ze wazne jest tu i teraz, nie ma sie co martwic i
historią i przyszłoscią. Idiotyzm wyższej rangi. No i zadłuzył twoje dzieci tak ze
zdrowie bedzie ich niewielkim zmartwieniem.


> Decydujesz że czyjeś wydatki są ważniejsze od zdrowia moich dzieci a ja się
> pytam dlaczego?

Błądzisz. Dzis zaproponujesz, ty albo inny leming, opodatkowanie węgla, bo zdrowie
-jutro podniesienie skladek na zus -tez zdrowie, potem opodatkowanie starych
samochodów itd. Spirala danin panstwowych bedzie sie zaciskac az wszyscy łącznie z
twoimi dziecmi (aby zdrowi?) zdechniemy. Nie tedy droga.
Po uwolnieniu gospodarki za 10lat mialbys to co chcesz uzyskac tymi zakazami ale tez
milion innych bonusów.



b.

do góry

W dniu wtorek, 10 marca 2015 11:14:48 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Tak gaz i PC.

"Niewiele droższe"
Spójrzmy na to moje mieszkanie. Był tam kaflok więc na ogrzanie całego mieszkania
wystarczyło 4m3 drewna na rok. Koszt 500zł
Przechodząc na gaz wyżej ktoś wyliczył do 10tys koszty jednorazowe mogą sięgnąć
10tys koszt roczny ogrzewania też kilka razy wyższy. Jeśli to Dla ciebie niewiele to
nie ma o czym dyskutować- syty głodnego nie zrozumie. Mój teść dop dzisiaj ma kafloka
i nim grzeje. I powiedz mu że niewiele drożej gazem go wyjdzie. Aktualnie ich dochód
na rodzinę to 1400-1500zł. Lada chwila będzie gorzej bo zasiłek dla bezrobotnych się
skończy do emerytury brakuje 2 lata a 65 letniemu mężczyźnie raczej trudno pracę
znaleźć. Być może gdzieś w ochronie za 4-5 zł na godz cos znajdzie przy odrobinie
szczęścia. Tylko nie pisz że ma sprzedać co ma i na Śląsk wyjechać.
> ROTFL. Panie instalator to jest fizycznie niemożliwe i wynika wprost z
> kaloryczności i cen gazu i węgla.
Widzisz tylko twoje teoretyczne wyliczenie nijak się mają do rzeczywistości. Sporo
czasu niedawno poświęciłeś udowadniając mi że indukcją gotować to taniej jak gazem a
ja od ponad roku mam indukcję i widzę że jest drożej. Akceptowalnie ale drożej.

do góry

W dniu 2015-03-10 o 11:00, Budyń pisze:
> W dniu wtorek, 10 marca 2015 10:07:52 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
>> Mon, 9 Mar 2015 07:47:42 -0700 (PDT), Budyń
>>
>>> nie chcesz zrozumiec? Duzymi literami: gdy bedziemy bogatsi wiele osób
>>> zrezygnuje z węgla sama a dla reszty nakazowe podnoszenie komfortu
>>> bedzie nieuciążliwe.
>>
>> Czemu Ty nie chcesz zrozumieć? Wykazujesz się naiwnością twierdząc, że
>> problemem jest wszechobecna bieda. Nie bieda, tylko pazerność ludzka. A ta,
>> z moich obserwacji, tym większa, im więcej kasy w portfelu. Weźmy mojego
>> sąsiada, postawił sobie 3 lata temu dom z bali, basen wybudował na
>> podwórku, dwa nowe samochody średniej klasy pod wiatą, a pali TYLKO drewnem
>> i kopci w nos... choć gaz pod nosem.
>
> nie ma to jak sprawdzac czy biedniejsi musza palic weglem na przykladzie bogatego
faceta -pozwolisz ze cie wysmieje :)
>
> Co do pazerosci - no to kto montuje teraz gaz, PC? Skorosmy pazerni niezaleznie od
statusu majatkowego to dlaczego ludzie nie montuja wyłacznie pieców węglowych?

Tam zaraz weglowych. Grzalek czemu nie montuja? Przeciez sa bogaci. Nie
stac ich? :-P

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2015-03-10 o 11:53, Kris pisze:
> W dniu wtorek, 10 marca 2015 11:14:48 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>> Tak gaz i PC.
>
> "Niewiele droższe"
> Spójrzmy na to moje mieszkanie.

To jest chu.
Widac tu niezla przewrotnosc godna polityka. Mnie truc nie wolno, ale
potegowac huragany u wybrzezy oceanow to juz jest git. :-)

Pozdro.. TK

do góry