eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieA w Krakowie...Re: A w Krakowie...
  • Data: 2015-11-08 22:14:13
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sun, 8 Nov 2015 21:07:18 +0100, Uzytkownik

    > Ludzie kupują i będą kupować tak długo jak długo inne sposoby
    > ogrzewania będą tylko sposobem na "strzyżenie baranów".

    Jak w świetle naszej dyskusji nazwać sprzedawców kotłów na węglosyf? To
    jest "tanie", bo koszty użytkowania są odłożone na później i rozłożone na
    CAŁE społeczeństwo. Tych przytrutych będziemy leczyć za parę lat. Część
    leczonych nie dosyć że zużyje pieniadze publiczne, to jeszcze pójdzie do
    piachu i anwet ich nie odpracuje.

    >>> Tyle, że Ty nie widzisz tego syfu,
    >> Nie tylko nie widzę, bo nawet jeśli widzę,
    >> to nim BEZPOŚREDNIO nie oddycham.
    > Oddychasz, ale nie jesteś świadomy tego faktu.

    Widzę, że nasza dyskusja poszła jak krew w piach. Nie, nie oddycham
    BEZPOŚREDNIO, co oznacza że nie oddycham takim stężeniem wtedy gdy sąsiad
    albo cała "wioska" mi syfi prosto w nos. Jak masz wątpliwości, to ponownie
    odsyłam do wyników laboratoryjnych "ekologicznych" pieców i porwónanie tego
    z wynikami elektrociepłowni.

    > Dłużej żyjące społeczeństwo to ogromna strata dla społeczeństwa. Nie
    > dość, ze takich nieróbów-emerytów trzeba utrzymywać to jeszcze za darmo
    > leczyć, a przy tym korzystają z wielu zniżek :)

    Rak nie zjada ludzi w wieku przed- tudzież emerytalnym, tylko zazwyczaj
    młodych, którzy jeszcze sporo by mogli podziałać.

    > Ale każdy rodzaj spalania wytwarza toksyny. Nawet kocioł gazowy wytwarza
    > wystarczająco dużo toksyn.

    Wystarczająco dużo do czego, w stosunku do czego? Rozmawiamy o czystych
    alternatywach a "ekologiczne" kotły na węglosyf są w tej kwestii w ciemnej
    DUPIE i nie są żadną alternatywą.

    > Ale nadal jest to tylko i wyłącznie spełnianie określonych norm i jest
    > to jeszcze bardzo dalekie tego, żeby spalinami można było oddychać i
    > żeby nie miało wpływu na organizm.
    > Tak więc jak ktoś chce to może się przypierdalać do takiego

    Odnoszę wrażenie, że nie rozumiesz o czym tutaj dyskutujemy. Zatem
    przypomnę, dyskutujemy o minimalizowaniu strat w zdrowiu ludzi, bo to są
    później kosmiczne koszty które musi ponosić Państwo, czyli MY WSZYSCY. I
    nie zamierzam się powtarzać czym się rózni spalanie węglosyfu pod
    strzechami od spalania węglosyfu w elektrociepłowniach. W nowym domu można
    spokojnie zainstalować prąd/PC w zbliżonych pieniadzach do węglosyfu
    (uwzględniając WSZYSTKIE elementy), przy okazji nie truć siebie i sąsiadów.

    > Widzisz, ekologia to spełnianie określonych norm, węglowe kotły
    > ekologiczne spalają węgiel w sposób taki, który minimalizuje
    > zanieczyszczenia dla środowiska i dla ludzi i spełniają określone normy.
    > Ponadto bardzo trudno w nich palić nieekologicznie, a spalanie opon czy
    > plastiku jest wręcz niemożliwe.

    Popatrz w końcu na wyniki pomiarów "ekologicznych kotłów", zobaczysz że
    każdy spala piekielnie nieekologicznie w stosunku do elektrociepłowni czy
    do gazu.

    > Jak sobie wyobrażasz wprowadzenie zakazu palenia węglem?

    Przede wszystkim wyobrażam sobie całkowity zakaz montowania węglosyfu w
    nowych domach. To pierwszy i podstawowy krok który zresztą powinien być
    uczyniony jakieś 6-8 lat temu. Ten element mnie najbardziej drażni i do
    tego się OD POCZĄTKU wątku odnosiłem.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1