eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenieRe: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-11-20 14:54:53
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k7trph$8kd$1@node2.news.atman.pl...

    >> Bzdura. Pracuja na umowy smieciowe bop wyjścia nie maja.
    >
    > Miałem wyjście i sam świadomie tak wybrałem - do momentu ślubu pracowałem
    > na umowę zlecenie - bo to był mój wybór. Tak samo wybierali moi znajomi i
    > dokładnie tak samo jak ja zmieniali formę zatrudnienia w momencie ślubu
    > lub narodzin dzieci. Co w tym dziwnego, że ktoś chce dostawać więcej
    > kosztem niższej ochrony. Jak ktoś nie ma rodziny i kredytu to po co mu
    > ochrona.

    Ty nie rozumiesz pojecia "nie ma wyjscia"?
    Nikt nie zatrudnia inaczej rozumiesz? Jest podaz pracownikow i deficyt
    miejsc pracy. Wyobraz sobie, ze takie miejsca sa na swiecie. Nie ma sensu
    dyskutowac skoro nie chcesz zrozumiec i w kolejnym poscie powtarzasz, ze
    ktos na cos sie godzi. Chcesz miec co do gara wlozyc to godzisz sie na takie
    warunki jakie proponuja, albo zgodzi sie ktos inny.

    > ROTFL. Uważasz, że pracodawca jest instytucją charytatywną? Skoro czyjaś
    > praca jest warta np. 1000zł. To może dostać albo 1000zł na czarno, albo
    > 700 na umowę zlecenie albo 300 na umowę o pracę. To nie jest tak, że
    > pracodawca coś komuś dopłaci.

    W jakis demagogiczny sposob prowadzisz te dyskusje. A gdzie minimalna
    krajowa?

    >> Jak mówi woli ryzykować. Gdyby ZUSy wynosiły 300zł byc moize dla 6000tys
    >> by nie ryzykował i płacił. I do budzetu wpłyneło by 6tys a teraz wpływa
    >> 0zł.
    >
    > Bzdura, gdyby chciał to by im zaproponował założenie jednoosobowych
    > działalności i wypłacał o te 300zł każdemu więcej.

    Czyli na zusie byliby 600 w plecy.

    >> Czemu nie obniżą akcyzy na paliwo np?
    >> Ograniczać zuzycie chcą?
    >
    > W UE oczywiście - od lat. Dlatego UE określa minimalne stawki akcyzy na
    > paliwo aby czasem gdzieś nie było taniej.

    Jaaaaaaaasne. I to ma byc unia demokratycznych i wolnorynkowych krajow.
    Teraz to pojechales. :-)))
    A co jest zlego w tym, ze gdzies moze byc taniej?
    Powtorze Twoje slowa, mam wrazenie, ze czytam cos sprzed 120 lat. To moze i
    ceny gaci nam ustala?
    Wybacz to co napisales jest bzdura jakiej dawno nie czytalem.
    Pare lat temu odbylo sie spotkanie krajow OPEC. Jeden z madrych UE pojechal
    tam, zeby Ci (OPEC) obnizyli cene ropy, czy zwiekszyli wydobycie, mniejsza o
    szczegoly. Bardzo sie zdziwil kiedy uslyszal, ze jesli UE chce miec tansze
    paliwo to niech ograniczy podatki w paliwie zawarte.
    Wytlumacz mi przy okazji, bo jakos ten tekst mnie powalil, co to znaczy nie
    bylo taniej? W euro dla niemca na polskiej stacji, czy w zlotowkach na
    stacji niemieckiej? Co to znaczy, ze paliwo w Polsce kosztuje tyle samo co w
    Niemczech? W stosunku do czego? Ceny nominalnej rozumiem, bo nie w relacji
    do zarobkow. Czemu UE tak bardzo sie martwi cena paliwa a nie martwi sie tym
    zebysmy zarabiali tyle samo? Wiesz dlaczego istotne jest to co pisze? Bo
    cena kurstu przez spedytora w transporcie miedzynarodowym jest ustalana min.
    w oparciu o kurs walutowy. Stala cena paliwa w krajach ma tu drugorzedne
    znaczenie.
    Wiesz dlaczego to co napisales to kompletna bzdura?
    Bo akcyza to podatek kwotowy dodany do ceny netto o czym juz bylo. Kwota
    dodana do ceny tony paliwa w zaden sposob nie wplywa na zrownanie cen.
    Przeczy temu rowniez stawka podatku VAT, ktora ma byc tylko podstawowa i
    ustalana przez kazdy kraj indywidualnie. Malo tego, cena zakupu rowniez nie
    jest taka sama w calej UE (ostatni przyklad PGNiG). Jednakowa wartosc akcyzy
    to nic innego jak zapewnienie budzetowi mniej wiecej stalego i
    przewidywalnego wplywu. Co by nie mowili politycy o stalosci cen, to poza
    akcyza zaden inny skladnik tej ceny na to nie wskazuje. Wiec slowa Krisa o
    wplywie na spozycie sa jak najbardziej aktualne, czyli bzdura totalna z tym
    spozyciem.

    >> Nie wiem ile zarabiaja w Nowej Zelandi. Być może na paczkę fajek pracują
    >> 15 minut.
    >> U nas coniektórzy musza 3 godziny pracować aby na paczkę fajek zarobić
    >
    > To nie ma znaczenia chodzi o wzrost i motywację.

    Przeciez to jakas paranoja.
    Zeby ukrocic spozycie wystarczy zakazac. Zakazalo sie narkotykow to zaden
    problem zakazac palenia fajeki i picia wódy.
    Wciska sie kit o motywacji kasujac coraz to wieksza kase do budzetu.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1