eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenieRe: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-11-21 15:11:35
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k8iic7$t2p$1@node1.news.atman.pl...

    >> To jest rozwiazanie w sytucji kiedy wiemy, ze dekoniunktura nie bedzie
    >> przejsciowa, bezrobocie strukturalne itp. Jezeli jednak do tej pory
    >> zarabialo sie dobrze i przyszedl czas kiedy wszystkim sie pogorszylo to
    >> skad wiadomo, czy warto sie przenosic?
    >
    > Stąd, ze trzeba coś jeść. Zakładam, że ciągle rozmawiamy o ludziach którzy
    > zarabiają niewiele, więc jeśli oni nagle mają zarabiać jeszcze mniej to im
    > braknie więc muszą się przenieść. Wystarczy popatrzeć na wielkie
    > historyczne migracje np. Irlandczyków do USA - one zawsze zaczynały się od
    > ludzi biednych. Bogaty ma jakieś oszczędności i zawsze jakoś sobie
    > poradzi.

    Nie da sie zarabiac mniej. Zarabiali najnizsza i maja wybor zarabiac
    najnizsza albo wcale.

    >> Najwyrazniej niepotrzebnie dokladnie przepisy czyta.
    >
    > A jakiż to przepis nakazuje przedsiębiorcy dopłacać do interesu zamiast go
    > zamknąć? Dam Ci prosty przykład: plantacja truskawek. Na jednym kilogramie
    > plantator zarabia poniżej złotówki, a płaci za jego zebranie jakieś 50
    > groszy. Umowa zlecenie. Gdyby chciał tych ludzi zatrudnić na umowę o pracę
    > zebrane truskawki nie starczyłyby na pokrycie ich wypłat. Tu nie ma
    > trzeciej opcji. Ta praca nie jest tyle warta by za nią płacić minimalną
    > krajową, więc pozostaje albo umowa zlecenie, albo zamknięcie biznesu.

    Posluze sie cytatem:
    ">> ROTFL. Uważasz, że pracodawca jest instytucją charytatywną? Skoro czyjaś
    >> praca jest warta np. 1000zł. To może dostać albo 1000zł na czarno, albo
    >> 700 na umowę zlecenie albo 300 na umowę o pracę. To nie jest tak, że
    >> pracodawca coś komuś dopłaci."

    Wykaz w jaki sposob mozna zatrudnic kogos na umowe o prace w pelnym wymiarze
    godzinowym placac mu 300zl.
    Wywody oplacalnosci pomin raczej, bo nie o tym mowa, a o alternatywach.


    >>> Czyli jednak wybór. Ci ludzie wolą kasę do łapy zamiast składek. Tak
    >>> właśnie myślałem, więc po raz kolejny zatoczyliśmy koło. Ludzie mało
    >>> zarabiający wolą więcej dostawać na rękę niż mieć płacone składki - toż
    >>> to żadna tajemnica pisałem o tym na początku.
    >
    >> Zastanow sie jak za 1200zl do reki zaplacic kredyt, zjesc i zagwarantowac
    >> cos rodzinie. Ja nie wiem czy oni wola kase, nie jestem nimi, ale gdybym
    >> byl to wolal bym 1800 do reki niz 1200 z perspektywa zadluzenia
    >> mieszkania.
    >
    > No właśnie - o tym piszę - gdy ja pracowałem na umowę zlecenie, albo o
    > dzieło za każdym razem dokładnie tak samo _wybierałem_ bo wtedy bardziej
    > potrzebowałem tej dodatkowej kasy niż zabezpieczenia.
    >
    > [ciach]
    >
    >> No i ??
    >> Co w sytuacji kiedy stawka podstawowa VAT w jednym kraju bedzie wynosic
    >> 15%, a w drugim 25%?
    >> I nie rozumiem wkoncu czy mam sie cieszyc, ze akcyza jest tak wysoka, czy
    >> raczej martwic?
    >> Moznaby tak podniesc akcyze, ze cena surowca wogole bedzie jakas sladowa
    >> w cenie koncowej, tylko co z tego? Pomijajac, ze to dla mojego dobra,
    >> zeby w czasie wojny moj samochod mniej spalil po drodze na wakacje.
    >> Wiesz, ja nie wiem po co o tym piszesz, bo dla mnie to nie udowadnia
    >> niczego poza pazernoscia UE.
    >
    > Wyjaśniłem Ci tylko jak działa mechanizm akcyzy na paliwo w UE. Nie
    > twierdzę, ze to dobry pomysł, albo zły pomysł, po prostu taki jest.
    > Państwo członkowskie może pobierać większy podatek, ale nie może niższego.

    Tylko, ze ja nie potrzebowalem takiego wyjasnienia, bo takie rzeczy sa
    raczej oczywiste.

    >> Nie rozumiesz jak widze.
    >> Tyle z tej wspolnoty, ze Polska jest w UE i jest blizej jak Niemcy. Rura
    >> polozona do Gdanska to kilkaset kilometrow mniej po dnie. G..wno
    >> wspolnego ma rura na dnie Baltyku z jakas wspolnota i dywersyfikacja.
    >> Tlumaczenie wysokimi cenami, motywacji oszczedzania jest no wiesz...
    >> nieco infantylne. Za zebrane nadwyzki w nieoszczedzaniu panstwo mogloby
    >> dokladac do sluzby zdrowia. A tu nie dosc, ze drozeje to co powinnismy
    >> oszczedzac to i w sluzbie zdrowia jakos tez ciasno, wogole strasza
    >> ciagle, ze ciasno. Strach pomyslec co bedzie jak juz te energooszczedne
    >> domy bedziemy mieli i te malopalace samochody. Wiesz, probowac mozna
    >> wcisnac kazdy kit europejski. I gdyby nie mialo to nic wspolnego z prawem
    >> wolnego rynku i ekonomia na ktora sie powolujesz co jakis czas to moze i
    >> ktos by w to uwierzyl. Dla mnie to zwyczajna paranoja.
    >
    > Podobnie działają dopłaty dla rolników - aby unia byłą samowystarczalna na
    > wypadek konfliktu a nie musiała importować żywności. To wszystko są
    > doktryny jeszcze za czasów zimnej wojny. Możesz to nazywać paranoją jeśli
    > tak Ci wygodniej.

    Czyli analogicznie do mniejszego zuzycia nosnikow energii, doplacaja do
    zarcia zebysmy jedli wiecej?

    A doplaty owszem nazwe paranoja, bo nie maja nic wspolnego z wolnym rynkiem.
    Dlaczego paranoja? Bo tworza wlasny swiat oderwanego od rzeczywistosci rynku
    nazywajac go wolnym i konkurencyjnym. Te wolnosc i konkurencyjnosc okladaja
    kolejnymi przepisami definiujacymi te wolnosc i konkurencyjnosc. Na koncu
    tej drogi dowiadujemy sie, ze rolnik we Francji ma 100% doplat a rolnik w
    Polsce 25% tego, a cala sytuacje nazywa sie konkurencyjna. Teraz ten Polak
    ma miec konkurencyjna cene swini w stosunku do swini francuskiej. I taki to
    wolny rynek i konkurencyjnosc.
    Podbnie teraz jest z limitami CO2 i innymi pierdolami oklejonymi naklejkami
    z napisem "ekologia". Wydobywanie gazu lupkowego tez ma byc nieekologiczne.
    Po prostu szkoda slow.

    >> Brawo, jestes kolejnym ktory wie lepiej co dla mnie dobre.
    >
    > Hę? Ja? Nie ja wymyśliłem tę doktrynę i nigdzie nie napisałem, że ją
    > popieram lub nie wyjaśniłem Ci tylko mechanizm.

    OK.
    To nie wyjasniaj mi juz tych mechanizmow zrodzonych w glowach pensjonariuszy
    oddzialow psychiatrycznych, jak mogloby sie zdawac. Co smutne nic wspolnego
    z oddzialami psychiatrycznymi nie maja. Doktrynotworcy maja nas za bywalcow
    oddzialow psychiatrycznych.

    > Podniesie inne podatki by suma wpływów do budżetu była taka sama to
    > oczywiste. Toż to podstawy ekonomii.

    Malymi kroczkami dotrzemy do sedna moze, skoro widac, ze to niespinajace sie
    pierdoly.

    > Ale w przypadku gdy dojdzie do konfliktu, albo choćby małego kryzysu i
    > Rosja zakręci kurek i ceny surowców pójdą o 100% w górę to przeciętne
    > gospodarstwo znacznie lżej to doczuje.

    Jak dojdzie do konfliktu to to akurat zdaje sie bedzie moim najmniejszym
    problemem.

    >>> Nikt nic nie chce zrównać. Skąd Ci się to wzięło?
    >
    >> Pozwole sobie zacytowac:
    >> "W UE oczywiście - od lat. Dlatego UE określa minimalne stawki akcyzy na
    >> paliwo aby czasem gdzieś nie było taniej"
    >> Gdzies nie bylo taniej, znaczy??
    >> Tak samo? Podobnie?
    >
    > Ustalenie cen minimalnych nie oznacza ich zrównania. Inne są ceny zakupu
    > surowca inny VAT i inne marże w poszczególnych krajach członkowskich.

    Nie powtarzaj tego co napisalem, tylko wytlumacz mi o co chodzi z tym "nie
    bylo taniej" skoro moze byc.

    >>>> Nizsza bo krzywa Lafera, czy nizsza bo spozycie spada?
    >>> Bo spożycie spada - bo dokładnie taki był cel - spadek spożycia.
    >
    >> Chyba zartujesz...
    >
    > Trochę się zapędziłeś w swojej retoryce - liczba palaczy systematycznie
    > spada - to jest fakt a nie moje "żartowanie".

    A pijacych?

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1