W dniu wtorek, 26 listopada 2013 21:00:09 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu wtorek, 26 listopada 2013 20:52:52 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
>
>
> > Masz 120% racji. Jeśli zakaz to dla nowych inwestycji. Też mi się nie podoba
palenie węglem.
>
>
>
> No i dodatkowo wieksza prewencja jezeli chodzi o kontrole co sie faktycznie
>
> w tych kotlach spala. Bo dam sobie glowe obciac ze wiecej niz polowa tego
>
> syfu w powietrzu bierze sie ze spalania smieci. Przychodzi wieczor i w kotlach
>
> laduja butelki i inny syf ktory mozna spalic, a ktory daje troche ciepla.
>
>
>
> Nie wiem na ile ustawa smieciowa cos tutaj poprawila ale biedny na pewno dalej
>
> spala smieci. Paradoksem jest to ze tego biednego zmusza sie teraz do
>
> przejscia na 2-3 x drozsze opalanie gazem, skoro jego nawet na wegiel nie
>
> stac... Trudna sprawa :)
>
>
>
> Z drugiej strony gdyby zakazali tylko w nowych inwestycjach palenia weglem
>
> to bylby to martwy przepis - bo straznik przechodzac sie ulica nie bedzie
>
> sprawdzal daty oddania do uzytku kazdego domu z ktorego komina leci dym ;)
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.

Nie masz racji. Kontrole są zbędne jak by to zrobić z głową. Czy 15 lat temu w
Krakowie nie było syfilistyczne powietrze? Było. Czy barany z rady miejskiej o tym
nie wiedziały? Wiedziały. Wtedy powinni zrobić dobre prawo a nie teraz chujowe. Mogło
by wyglądać na przykład tak. Wszystkie pozwolenia na budowę jakie wydano przed
wejściem zakazu są ważne. Ale od dnia wejścia w życie zakazu + rok nie wydaje się
pozwoleń jeśli ogrzewanie ma być na węgiel. Od dnia wejścia zakazu każde mieszkanie
jeśli zostanie sprzedane, umrze właściciel a było ogrzewane węglem lub drewnem traci
status lokalu mieszkalnego. Odzyskuje je po zrobieniu ogrzewania zgodnie z nowym
przepisem. Przez 15 lat umarło ileś ludzi i zwolniło mieszkania. Ileś mieszkań
zostało sprzedanych. W przeciągu 25 lat problem sam by przestał istnieć.