eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCzajnik elektryczny 0-PLRe: Czajnik elektryczny 0-PL
  • Data: 2015-05-08 00:54:44
    Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pani Ewa napisała:

    > IMO to nie trzeba nawet podgrzewać. Co mniej więcej miesiąc stosuję ocet
    > do odkamieniania płyty grzewczej w parowarze, w ogóle nie podgrzewam,
    > tylko zalewam i czekam parę godzin. W parowarze używam tylko kranówki, a
    > we Wrocławiu mamy wodę bardzo twardą.

    Moja woda całkiem niewapienna, bo żaden kamień się nie odkłada, nawet po
    wielu latach. Ale też nie jakaś specjalnie miękka -- ta jak się trafi, to
    trudno włosy po myciu wypłukać, wciąż ma się wrażenie, że coś się pieni.

    Zdarzyło mi się też mieszakć w domu z wybitnie zawapnioną wodą, to w
    jakieś wakacje było. Gotowało się tę wodę w emaliowanych czajnikach
    stawianych na piecu drewnem opalanym. Wrzątku do herbaty dało się z
    takiego czajnika wylać może z połowę tego, czego człek się spodziwał.
    A pusty imbryk wzięty do ręki -- no, swoje ważył. Tam nie dwa, ale
    może i więcej centymetrów osadów w kolorze bawarki było. Na dnie,
    na ściankach, a nawet spod pokrywki wyłaziły. Mieli tam też czajnik
    elektryczny, na bezogniowe poranki. Właśnie taki ceramiczny z kablem
    przypiętym z boku. On był równie zarośnięty w środku. Ale co ciekawe
    -- na grzałce było stosunkowo mało kamienia. Łatwo to wytłumaczyć tym,
    że grzałka przez częste i silne nagrzewanie i stygnięcie ma zdolność
    samooczyszczania. Jak się zbierze warstewka, to szybko z powodu naprężeń
    odpadnie.

    Jak widać, woda wodzie nierówna. Na różną można trafić. Niektórzy mają
    taką, z której kamień wytrąca się tylko na grzałkach. Ceramikę pozostawia
    nietkniętą, gładką i błyszczącą -- bez zakamarków dla Złych Bakterii.

    > Czajnika nie odkamieniam, bo na herbatę gotuję wodę z butli i nic mi się
    > nie osadza. BTW Mam ten sam czajnik co Ty, jak podejrzewam - też ładnych
    > parę lat i nic się z nim nie dzieje (Braun, już kiedyś o nim tu pisałam,
    > nic się nie zmieniło).

    O tym ostatnim lepiej więcej nie pisać -- wkrótce zaczyna się cisza
    wyborcza.

    Jarek

    --
    Na imię mi "Legion", bo nas jest wielu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1